Opinie o Akademia WSB
Nie brzmi to dobrze. Czy ktoś z okolic IT, a konkretnie specjalista ds. realizacji egzaminów elektronicznych też ma kłopoty z atmosferą i stosunkami służbowymi? Cenię sobie spokój w pracy i wolałbym naprawdę zajmować się wyżej wymienionymi bez angażowania się w nic ponadto.
(usunięte przez administratora)
Jestem byłym pracownikiem, nic nie słyszałam. Nawet jeśli to jest prawda to nic to nie da. Te dwie żmije zarządzające tą "uczelnią" mają wtyki wszędzie. Dużo stresu, nerwów, a efekt znany. Nikomu stamtąd włos z głowy nie spadnie.
Moim zdaniem jedyną karą, która skutecznie zaszkodzi temu idealnemu wizerunkowi złotej uczelni jest publikacja w mediach artykułów takich jak przy słynnym Collegium Humanum. Publikacja prawdy o tym, jak niszczy się tam zdrowie i życie pracowników, jakie robi się inne numery to jedyna sensowna kara dla tych bab. Sam rozważam zgłoszenie się do dziennikarzy Newsweeka, którzy rozpracowali tamtą uczelnię. Mit złotej uczelni powinien w końcu runąć.
Nieprawda, ze pozew nie da nic. Kilka lat temu uczelnia miala juz spory problem wynikajacy z naduzycia wladzy wobec pracownikow. Sprawa trafila na sciezke prawna (chodzilo o pracownika biblioteki), szkoda, ze zakonczyla sie na poziomie ugody. To BYLOBY cudowne gdyby wszyscy dowiedzieli sie jak jest w tym miejscu pracy! Jak wykorzystuja osoby z tego regionu, poniewaz w poblizu nie ma duzego, prywatnego przedsiebiorcy w sektorze nauki-korzystaja z tego wykanczajac ludzi psychicznie, a pozniej w niedziele „postac Kolorowego Ptaka” jedzie do kosciola..????
Dokładnie znam ten mechanizm nadużycia władzy wobec pracowników, bo sama byłam jego ofiarą. Jeśli faktycznie szykuje się pozew zbiorowy to trzymam kciuki za wyrok skazujący te mobberki. Problem polega na tym, że nawet jeśli dojdzie do tego procesu to będzie on skrzętnie ukrywany. Zgadzam się z byłym pracownikiem, że szybka i skuteczna kara dla tej "uczelni" to rysa, a najlepiej upadek jej złotego mitu. To może nastąpić tylko poprzez konkretne działania medialne. Renata Kim z Newsweeka tu dopiero miałaby o czym pisać. Collegium Humanum przy tym co dzieje się w WSB to pikuś.
Dla mnie najgorsze w tej sytuacji jest to, że mimo tych negatywnych opinii niektórzy jeszcze zastanawiają się czy nie podjąć tam pracy :(
Właśnie ja tak mam bo wolę się często przekonać na własnej skórze tylko widzę że nie ma żadnych ofert nowych, zatrzymali rekrutację ? Jestem świeżo po studiach więc np taki staż dobrze by mi zrobił w CV, myślałam o kadrach
Jeśli chcesz iść na staż, to najlepiej do dużej międzynarodowej firmy z możliwościami. Tam, niestety będziesz od wszystkiego i niczego. Wsb w cv nie jest dobrze postrzegane, każdy mówi ale to uczelnia… co mogla się Pani nauczyć. Najlepiej idź na targi pracy i praktyk i miej wydrukowane CV na pewno, chętnie przyjmę ambitne osoby do zespołu.
Uciekaj z tego miejsca. Poniżanie, kolejki pod słynnym pokojem 106… oczywiście jak zawsze walka z czasem. Zapytaj ilu pracowników z dłuższym stażem tam pracuje? Otóż niewielu, działu rozwoju nauki już prawie nie ma, dział planowania, doktoranckie w rozsypce. Nowe osoby które przychodzą bez doświadczenia, chwilę jak czegoś się nauczą uciekają do konkurencji lub firm gdzie zarabiają o wiele więcej niż najniższa krajowa. Warto zapytać znajomych co myślą o wsb, każdy kogoś zna kto tam pracował czy ktoś się dobrze o tym miejscu wypowiadał? Ja takiej osoby nie znam.
Czyli tu standardem są zarobki w granicach najniższej krajowej, nie dochodzi do tego premia czy możliwość podwyżki za staż pracy czy przy przedłużaniu umowy? Po jakim czasie pracownicy odchodzą, da się chociaż rok czy dwa przepracować w takiej atmosferze i z takimi warunkami? Przepraszam, ze cię tak wypytuje, ale nie znam nikogo kto tu pracował, wiec jeśli chodzi o mnie, zadnej opinii nie słyszałam :/
Niskie płace to nie wszystko. Jeżeli jesteś ambitny i coś potrafisz bedziesz pracować za kogoś. Pseudo kierownicy będą pokazywać ci jaką mają nad toba władze i robić ci pod górkę tak długo aż sam się zwolnisz.
Zgadzam się w 100%. Takie miejsca jak to należy omijać szerokim łukiem. Można tu się tylko nabawić poważnych problemów ze zdrowiem. Kobieta urzędująca w pokoju 106 powinna być wielokrotnie skazana za (usunięte przez administratora) wobec pracowników. Procesów nie ma, bo byli pracownicy cenią sobie święty spokój, jak najdalej od tego miejsca i tych mobberów. Pensja od zawsze tam jest minimalna, wynagrodzenie jest podwyższane dodatkami, za które podpisuje się lojalki. Dzięki takiemu rozwiązaniu władze trzymają pracowników w szachu i mają pole do szantażu i wyzysku.
Dla swojego dobra omijaj to miejsce z daleka. Praca w tym miejscu może tylko zniszczyć Twoje zdrowie. Z szacunku dla samego siebie, swoich najbliższych porzuć myśl o pracy w tym miejscu. Praca tam dominuje życie, nie masz czasu na nic, nikt nie szanuje czasu wolnego, prawa do odpoczynku. Nękają telefonami, mailami.
Tak, najniższa krajowa plus dodatki funkcyjne, które są na granicy 300-1000 brutto. Oczywiście, zakres obowiązków jest taki , że aby „wyrobić” się z pracą należy pracować po godzinach. Maile o różnej porze dnia i nocy, telefony po godzinach pracy norma. Pytałeś o premię, szary uczciwy pracownik nie ma szans na premię. Rotacja bardzo duża. Jedni wytrzymują 3 miesiące inni rok inni 2 lata- wszystko zależy gdzie trafisz.
Totalnie potwierdzam. Od lat te same praktyki-wykorzystywanie na kazdym kroku. Wymagaja rzeczy z kosmosu i maja pretensje typu „dlaczego dzisiaj pada deszcz”. Jedyne co mozesz wyniesc z tego miejsca to rozstrojenie nerwowe! Przestrzegam kazdego, kto zastanawia sie nad podjeciem pracy w tej firmie.
Tam nie ma działu, w którym jest normalnie, bo wcześniej czy później macki pań zarządzających uczelnią dotrą do każdego. Wystarczy, że ubierzesz się niezgodnie z absurdalnym dresscodem to dostaniesz (usunięte przez administratora) i będziesz jechać do domu się przebierać.
Tak z ciekawości, możesz napisać coś więcej o tych dodatkach funkcyjnych. One też są dla wybranych tak jak te premie, czy jak to ładnie określiłeś — dla szarych, uczciwych pracowników również. Opłaca się w ogóle w to iść, czy te pieniądze w ogóle nie są adekwatne do dodatkowych obowiązków?
Widzę, że akademia poszukuje pracownika na stanowisko specjalisty ds. ewaluacji i projektów naukowych. Oferowana jest pracownikowi umowa o pracę. Na jak długo? Poza tym, czy mógłby ktoś podać widełki zarobków. Bo o tym w ogłoszeniu nie było mowy. Napiszcie, jak to jest. ;)
Uciekaj od tego miejsca pracy jak najdalej! Płaca na poziomie nieco wyzszym niz najnizsza krajowa. Obowiazkow na co najmniej kilka etatow. Tloczenie pracownikow po kątach-pewnie nadal na zapleczu biblioteki. TRAGEDIA. Wladze lansuja sie wszedzie gdzie sie da, a w tej „zlotej uczelni” panuje totalne dziadostwo, brak poszanowania pracownika, wyzwiska i ponizanie od przelozonych. Nabawisz sie tam tylko stresu!
"Nieco wyższym niż najniższa krajowa" znaczy ile dokładnie? Ciekawy jestem, czy mówisz o różnicy rzedu stówka czy jednak więcej. A te obowiązki "na co najmniej kilka etatów" to jakie dokładnie, mogę również poznać konkrety w tym przypadku? To by było pomocne.
Max kilkaset złotych więcej. Na początku będą mamić obietnicami i snuć wizje o Twojej karierze w tym (usunięte przez administratora)miejscu. Szczegółowy wykaz zadań na stanowisku? Zapomnij. O ile w ogóle będzie to same ogólniki, by wyrzucić Ci potem tyle, że nie będziesz miał czasu zjeść czy iść do WC.
Pierwszy telefon od Dyrektora ds. Marketingu z działu Promocji i wszystko wydawało się, że znajdziemy wspólny język. Niestety kiedy przyszedłem na rozmowę zostałem zasypany bardzo trudnymi w mojej opinii pytaniami i poczułem się jak student. Osoba, która rekrutowała doskonale znała moje CV, gdzie szczegółowo mogła się zapoznać to co robię i robiłem. Nie ukrywałem, że jestem samoukiem i wszystkiego nie potrafię w 100% i nie mam wiedzy akademickiej o którą mnie pytano, ale rozumiem to, że takie są wymogi w tej firmie. Natomiast uważam, że w połowie rozmowy było nie taktem dowalenie mi kolejnych pytań na które jakby wiadomo było, że nie znam odpowiedzi i udawanie zainteresowania kiedy na coś odpowiadam, a tak naprawdę tego olewanie. A kiedy próbowałem odwrócić role i zapytać o warunki pracy i podział obowiązków, niestety mój rozmówca odpowiedział bardzo ogólnikowo i zdawkowo, co uważam świadczyło o kompletnym braku szacunku dla mojej osoby. Jakby oboje w pewnym momencie wiedzieliśmy, że nie będzie współpracy, ale nie jestem w stanie zrozumieć po co było takie ciągnięcie mnie i "poniżanie". Uważam, że bardzo nie profesjonalna rozmowa i podejście do potencjalnego kandydata.
Pytania o aktualną pracę, obszary specjalizacji, dokładny przebieg kampanii reklamowych itp, rozmowa w języku angielskim, zawansowane teoretyczne pytania z google ads, facebook ads itp.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
W jednym z naborów podano następujące obietnice, które mają zachęcić potencjalne kolejne ofiary do złożenia dokumentów. Poniżej jako były pracownik zamieszczam mój komentarz do nich. - "stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę" - stabilne, o ile będziesz w stanie znieść politykę mieszania pracowników z błotem i zastraszania - "możliwość zdobycia ciekawego doświadczenia zawodowego i rozwoju nowych kompetencji" - doświadczenie ciekawe, bo na żadnej uczelni mobbing nie jest rozwinięty na taką skalę, na rozwój kompetencji nie będzie czasu, bo będziesz pracować od rana do nocy - "możliwość realnego wpływu na budowanie marki jednej z najlepszych uczelni w Polsce" - czytaj: będziesz nam służyć i wykonywać nasze absurdalne polecenia - "udział w realizacji zadań pozwalających na dużą samodzielność i dających pole do samorealizacji" - samodzielność wg zasady ma być zrobione, ale zaakceptowane przez władze, więc nawet na decyzje w drobnych sprawach czeka się tygodniami, a samodzielnie nie może podjąć działania - "pozytywne nastawienie do Twoich pomysłów" - o ile będą zgodne z naszymi pomysłami - "wdrożenie do pracy na stanowisku i wsparcie doświadczonych pracowników" - wdrożenie odbywa się tak - tu będziesz siedzieć, bierz się do roboty, a doświadczeni pracownicy są zbyt zajęci nawałem obowiązków, by kogokolwiek wspierać, - "dofinansowanie wypoczynku i świadczenia świąteczne" - w kwocie wystarczającej co najwyżej na obiad w przeciętnej restauracji.
Prawda, wszystko prawda. Jako były pracownik potwierdzam każde słowo. "Stabilne zatrudnienie" - to bardzo wątpliwe, zwłaszcza, że wydobycie informacji o swojej przyszłości w tej organizacji graniczy z cudem. Przedłużenie umowy? Dowiesz się na tydzień przed jej końcem, że nie planują. "Możliwość zdobycia ciekawego doświadczenia" - powiedziałabym, że tam można zdobyć jedynie depresję. "Pozytywne nastawienie do Twoich pomysłów" - w zasadzie, to slogan, który nie obowiązuje. Każda próba przestawienia swoich pomysłów kończy się brakiem wsparcia ze strony przełożonych i zarzut "wychodzenia przed szereg" ze strony starych pracowników. "Wykazywanie się" nie jest mile widziane, bo najczęściej wiąże się z nowymi obowiązkami. Dwa, że i tak nikt Cię nie wysłucha, bo nikogo to nie interesuje. "Udział w realizacji zadań pozwalających na dużą samodzielność i dających pole do samorealizacji" - samodzielność? samorealizacja? xD "Wdrożenie do pracy na stanowisku i wsparcie doświadczonych pracowników" - pierwsze kilka dni nie będziesz mieć biurka, laptopa, a o telefon służbowy doprosisz się, jeśli wiesz, do kogo się udać. Nikt Cię nie przeszkoli, bo nikt nie ma na to czasu, ani chęci. (usunięte przez administratora)
Cześć. Nie bardzo widzę chyba polecasz tu pracę. Ale do rzeczy. To co kompletnie tam niczego nie uczą? Też nie ma samodzielności a jak tak to czemu? Podasz jakieś przykłady? No i to wsparcie mnie martwi, że też niby go nie ma z tego co napisałaś. To chociaż jest kogo zapytać o coś?
Podasz jakieś konkrety? Wiem że wcześniej już mówiono że nie ma wdrożenia ale może zauważyłeś czy jest coś na plus? Czy nic dobrego cię tam nie spotkało?
Nikt nie będzie Cię wdrażał do pracy, ani przekazywał jakichkolwiek informacji, bo zwyczajnie nie ma na to czasu. Ludzie są tak zawaleni pracą, że nie mają czasu zjeść.
Najlepsze co mnie tam spotkało to zwolnienie się stamtąd. Każda negatywna opinia tutaj napisana nie odzwierciedla nawet w 50% tego, co tam się dzieje. (usunięte przez administratora) w najczystszej postaci.
Do kogo należy się zgłosić, jeżeli będzie się miało problem i nie będzie wiadomo jak dany obowiązek wykonać? Jest taka osoba, do której można zwrócić się o pomoc? Piszesz, że pracownicy nie mają czasu zjeść. To co, nie ma ustalonej jednej przerwy? Czy na niej też trzeba pracować? Rozjaśnij, jeśli możesz, bo szukam pracy i nie wiem, gdzie złożyć CV...
Specjalista ds. rekrutacji, promocji i współpracy zagranicznej na jakiej zasadzie ma wypłacane wynagrodzenie? Pytam, ponieważ w ogłoszeniach nie poruszała firma tego tematu zbytnio. W październiku była oferta, ale nie mogłam przeczytać, czy wypłacają wynagrodzenie w oparciu o prowizje czy podstawę. Jak to wygląda ogółem?
hej. Widzę, że ta oferta o której ktoś pisał pod koniec października dla speca od rekrutacji jest jeszcze dostępna. Wiecie czy obecnie prowadzone są rozmowy? chyba ze to dopiero jak ogłoszenie wygaśnie? Pokazuje mi ze będzie jeszcze z 11 dni dostępne i właśnie się zastanawiam nad podesłaniem cv. możecie opisać mi atmosferę na tym konkretnym dziale?
Czy widzieliście nowe ogłoszenie o pracę Akademia WSB na stanowisko Specjalista Ds. Rekrutacji? Pojawiło się 16 października na Pracuj.pl. Planujecie na nie aplikować?
Chyba najgorsze miejsce do jakiego mogłeś trafić, właściciele firmy są nastawieni na wyzysk studentów i pracowników. Brak poszanowania(usunięte przez administratora)
Możesz jakoś szczegółowo opisać jak to nazywasz wyzysk? Mnie głównie interesuje ta strona pracownicza. Może jest szansa żeby jakoś zdobyć sympatię właścicieli i mieć dobre warunki pracy?
Ostatnio zastanawiam się nad złożeniem CV do marketingu, ale chciałbym dowiedzieć się więcej o warunkach pracy od osób, które tam pracują lub pracowały. Jakie są ogólne wrażenia z pracy? Jakie są możliwości rozwoju zawodowego? Czy firma stawia na zdrową atmosferę w pracy? Czy pracownicy mają wpływ na podejmowane decyzje? Czy są jakieś dodatkowe benefity, które firma oferuje pracownikom? Będę wdzięczny za każdą informację i opinię na ten temat.
No właśnie szukają eksperta ds. marketingu. Ale faktycznie nie napisali nic o wynagrodzeniu i benefitach. Tyle tylko że są duże możliwości rozwoju. Też chciałem aplikować. Jakbyś się zdecydował na rozmowę to napisz jak przebiegała.
Hej, polecacie Pielęgniarstwo?
Nie polecam żadnego kierunku. Można rozmawiać ze wszystkimi i opinie są takie same! Co roku czesne wzrasta maksymalnie ile można! A poziom mały jak był tak jest!
NIE POLECAM "studiowania" tam! Jeśli można to nazwać studiowaniem... Poziom tak niski, że jeśli to jedna z najlepszych uczelni niepublicznych to nie wyobrażam sobie, że mogłoby być gorzej! Załatwienie jakiejkolwiek sprawy w dziekanacie graniczy z cudem! Wieczny chaos i spychologia. Największe "głąby" które nie chodzą na zajęcia są przepychane z semestru na semestr! Porażka! Omijać szerokim łukiem chyba, że jedynym Waszym celem jest "kupienie papieru" a nie nabycie jakiejkolwiek wiedzy i ambicja! Kierunek Zarządzanie zdecydowanie nie poleca!!!
Siemka, widziałem że ciągle kogoś do wsb poszukują. Czytając się zastanawiam, czy warto tam składać swoje CV, bo widać, że sytuacja w firmie jest kiepska a nie chcę pogorszyć swojej sytuacji. Zastanawia mnie tylko, dlaczego ludzie, gdy napotkają na problem, nie idą do swojego przełożonego albo do Dziekana zgłosić o zaistniałej sytuacji? Na jakieś benefity można liczyć?
A jakie stanowisko cię interesuje bo ja znalazłem aktualną rekrutacje na grafika komputerowego. Z benefitów to chyba tylko możliwość korzystania na preferencyjnych warunkach z oferowanych przez uczelnię kursów, szkoleń, studiów podyplomowych i doktoranckich. Ja będę wysyłał CV a ty będziesz próbował?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Akademia WSB?
Owszem ma szansę, za najniższą krajową. Doświadczony pracownik nie skusi się na taką atmosferę, poniżanie i przepychanki.
Poniżanie i przepychanki? A na jakiej linii? Szefostwo — pracownik, czy może między pracownikami taka toksyczna atmosfera? Najniższa krajowa to niewiele, nie wiesz, czy firma nie planuje żadnych podwyżek? No bo bez przesady..
Przeczytaj wszystkie komentarze, będziesz wiedzieć wszystko, co dzieje się w tym miejscu pracy. Poniżanie i przepychanki na linii pracodawca-pracownik. Pensja minimalna i na pewno nie będzie podwyżek. Co najwyżej mogą obiecać, ale tego nie zrealizują. Podwyżkę będą mieli pracownicy od 1 lipca 2023 r., bo będzie podwyżka pensji minimalnej. Nikt myślący racjonalnie nie będzie nawet rozważał pracy tam, bo to (usunięte przez administratora), a nie miejsce pracy. Chyba, że ktoś chce zaznać (usunięte przez administratora)w wyjątkowo perfidnej postaci na własnej skórze. Kreowanie wizerunku w mediach wychodzi im świetnie i to by było na tyle.
Przeczytałam, ale wiesz jak to jest, tyle ludzi co opinii. Jeszcze mam w głowie, że osoby zadowolone z pracy raczej nie komentują. Wiadomo, zdarzają się wyjątki. Kurcze, czyli mówisz, że lepiej sobie odpuścić pracę tutaj? A co do tych przepychanek między pracownikami, to też bardzo dziwne, jesteśmy wszyscy dorosłymi ludźmi. Kierownictwo nie widzi co się dzieje? Czy po prostu nie reagują?
Mechanizm niszczenia pracowników w tej instytucji jest zawsze taki sam - na początku wizje świetlanej przyszłości, obietnice extra wynagrodzeń, benefitów itp. A po krótkim czasie okazuje się, że to wizje i obietnice bez pokrycia, a rzeczywistość jest okrutna. Pensja minimum, obowiązków maksimum, poczucie godności i wartości człowieka zdeptane przez władze. Buduje się wizję, że pracownik jest tak beznadziejny, że to niebywałe szczęście, że może pracować w tej Akademii Wyzysku. Odradzam każdemu! Nie wierzcie w ich bajeczki!
Ryba psuje się od głowy, więc nie ma co liczyć na to, że w miejscu pracy, którym zarządzają dwie bezwzględne, zepsute do szpiku kości i fałszywe kobiety ( Z. i K.) będą normalne warunki pracy. Poniżanie, wyzysk, szantaże, nienormowany czas pracy, brak zakresu obowiązków, brak poszanowania prawa do odpoczynku, pensja minimalna z możliwych są tam na porządku dziennym. Państwowa Inspekcja Pracy miałaby tam co robić, ale niestety władze tej uczelni mają plecy wszędzie i nie ma takiej kontroli i takich akredytacji, które są w stanie sobie kupić. Jeśli komukolwiek przyjdzie do głowy pomysł zatrudnienia się tam to lepiej dla jego zdrowia fizycznego i psychicznego, żeby porzucił ten absurdalny pomysł.
(Kierunek kosmetologia) Nie polecam nikomu ! 590 zł za miesiąc, a kosmetyki albo przeterminowane albo ich nie ma.
Nawet najgorszemu wrogowi nie życzyłabym pracy w tej instytucji. (usunięte przez administratora), wyzysk i poniżanie. W uczelni obowiązuje absurdalne, rygorystyczne zarządzenie dotyczące ubioru służbowego, nigdy nie wiadomo kiedy szefowa wpadnie w szał z powodu Twojego ubioru, dlatego 90% pracowników biurowych przezornie chodzi ubrana na czarno, szaro lub granatowo. Królowa w cekinach i mini (mimo wieku) jest tylko jedna... Władze mają wąski krąg swoich pupilków, reszta pracowników traktowana jest gorzej niż bezpańskie psy. Praca po kilkanaście godzin na dobę, wydzwanianie na prywatny telefon po godzinach pracy, w święta. Zero szacunku, zrozumienia, nie mówiąc już o jakiś benefitach czy dodatkowym wsparciu. W mediach społecznościowych i Internecie budują wizerunek idealnego miejsca pracy, a tak na prawdę to totalne dno. Doświadczeni, kompetentni, wieloletni pracownicy uciekają stamtąd gdzie (usunięte przez administratora) rośnie. W konkurencyjnej uczelni w Sosn... już co najmniej kilkunastu pracowników WSB tam pracuje. Co najgorsze - niby uznani w Polsce i na świecie profesorowie zatrudniają się tam, ale im mydli się oczy i gdy są na uczelni kilka razy w miesiącu nie widzą jak traktuje się pracowników - niezależnie od stanowiska i wykształcenia.
Wypowiadasz się jako były pracownik czy...? „zero szacunku” a próbowałaś porozmawiać z szefostwem? Serio nie macie żadnych dodatków?
Jestem na szczęście byłym pracownikiem. Są dodatki funkcyjne, które wiążą się z x razy większymi obowiązkami. Uczelnia przyjęła sobie taki model wykańczania pracowników, że zamiast zatrudnić osobę na pełen etat, za określoną stawkę rynkową, to powierza obowiązki obecnemu pracownikowi, dając mu dodatek w wysokości 10% tego, co musieliby zapłacić nowej osobie na etacie. Rozmowy z władzami zawsze kończyły się tak samo - najpierw obietnicami bez pokrycia, a potem szantażem. W przeciągu kilku lat zwolniły się z tej uczelni osoby, które pracowały po kilkanaście lat. A dodatkowo stamtąd odeszli nawet pracownicy, którzy są rodziną z główną szefową. Każdy, kto rozważa pracę tam powinien się 10 razy zastanowić, czy chce być traktowany jak zero, pracować za nędzne pieniądze i być nękany telefonami po godzinach pracy.
Szanowna Pani, Rozumiemy, że każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie i opinię, jednak opisane przez Panią sytuacje nie mają miejsca w Akademii WSB. Jeśli chodzi o poruszoną kwestię ubioru, to w Akademii WSB jest jasno określony dress code, dokładnie tak, jak ma to miejsce w innych instytucjach czy firmach. Do wszystkich pracowników i współpracowników podchodzimy z szacunkiem – nikogo nie faworyzujemy. W Akademii WSB pracuje ponad 300 osób, a bardzo wiele z nich może się pochwalić długim stażem pracy. Jeśli jakaś sytuacja wymaga wyjaśnienia zachęcamy do bezpośredniego kontaktu na adres rektorat@wsb.edu.pl. Pozdrawiamy Akademia WSB
Współczuje Ci człowieku, który musisz to pisać, ponieważ doskonale wiesz, jakie panują i panowały warunki pracy w WSB. Mówisz, że pracuje wielu długoletnich pracowników? To powiedzcie ILU PRACOWNIKÓW SIĘ ZWOLNIŁO NA PRZESTRZENI OSTATNICH LAT - setki o ile nie tysiące. Budowanie mitu o złotej uczelni mam nadzieje, że w końcu dobiegnie końca. Bo taki przesiew ludzi, których wabicie, a później zaszczuwacie doprowadzi, że nikt nie będzie chciał pracować w WSB. Wszystkie negatywne opinie są prawdą! Jeżeli ktoś w to wątpi to popatrzcie od jak długiego czasu wstawiane są tutaj komentarze. Niskła płaca, (usunięte przez administratora), poniżanie słowne ( Pani K. , w rektoracie też się znajdą). Prawdą jest również, że nawet rodzina tam już przestała pracować. DRAMAT
(usunięte przez administratora)
Krzyki, ignorowanie, gdy chce się załatwić z władzami jakąś sprawę, umniejszanie wartości, nazywanie pracowników takimi epitetami jak głupi, nieogarnięty, faworyzowanie pracowników, którzy są "pupilkami", obgadywanie pracowników którzy w obecności innych pracowników (i to nie dotyczy ich pracy, ale np. wyglądu, ubioru), dyskryminacja. Lista jest długa.
Pensja najniższa z możliwych, poniżanie pracowników, niedookreślony zakres obowiązków, czas pracy na papierze się zgadza, realnie - pracownicy pracują non stop. Jeśli kiedyś ktoś będzie robił reportaż o mobbingu w polskiej nauce to powinien porozmawiać z byłymi pracownikami, bo materiału będzie aż naddto.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Akademia WSB?
Zobacz opinie na temat firmy Akademia WSB tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 27.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Akademia WSB?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 17, z czego 1 to opinie pozytywne, 14 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Akademia WSB?
Kandydaci do pracy w Akademia WSB napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
