Jakie są warunki zatrudnienia w TITUTO Sp. z o.o.?
Serdecznie dziękujemy za pytanie i już odpowiadamy! :-) Nie ma u nas problemów z zatrudnieniem na umowę o pracę (nawet od pierwszego dnia), zaś stawki uzgadniane są indywidualnie z poszczególnymi Pracownikami. Co więcej, standardem jest sytuacja, w której Pracownicy otrzymują podwyżki. W przypadku zainteresowania dołączeniem do naszego zespołu, serdecznie prosimy o przesłanie CV i mamy nadzieję, że będziemy mieli okazję porozmawiać osobiście już w biurze podczas kolejnego etapu rekrutacji :-)
Czy w TITUTO Sp. z o.o. zatrudniani są obcokrajowcy?
Dzień dobry, jaka jest maksymalna stawka, o którą może ubiegać się doświadczona programistka żeby kandydatura nie została odrzucona bez względu na doświadczenie? Drugie pytanie to jak wygląda proces rekrutacji? Ile jest etapów, jak wygląda rozmowa techniczna? I trzecie pytanie, czy w trakcie pandemii oraz po jest możliwość pracy zdalnej?
Witamy serdecznie na naszym profilu i dziękujemy za wiadomość! :-) Na dzień dzisiejszy nie prowadzimy rekrutacji na stanowiska programistyczne. Jeśli jest Pani zainteresowana pracą w naszej firmie, to uprzejmie prosimy o przesłanie swojego CV na firmowy adres e-mail. Gdy tylko będziemy poszukiwali kolejnych Pracowników, to - jeśli znane przez Panią technologie będą zgodne ze stosowanymi przez nas w realizowanych projektach - skontaktujemy się z Panią, tak aby miała Pani okazję zaprezentować swoje doświadczenie, a także abyśmy mogli sprawdzić Pani umiejętności w zakresie znanych technologii. Przechodząc do tematu wynagrodzenia, to stawka ustalana jest indywidualnie z każdym Pracownikiem, a na podstawie Pani wiadomości nie wiemy jakimi technologiami się Pani zajmuje, a także nie jesteśmy w stanie przewidzieć Pani umiejętności ani doświadczenia zawodowego, więc o wysokości wynagrodzenia moglibyśmy rozmawiać dopiero po zobaczeniu Pani CV. Chętnie również usłyszelibyśmy Pani propozycję, więc - o ile tylko nie ma Pani nic przeciwko temu - prosilibyśmy o umieszczenie jej w wiadomości e-mail. Co do procesu rekrutacji, a konkretnie co do liczby etapów rekrutacji, to zazwyczaj rekrutację mamy dwuetapową - pierwszym jest wideorozmowa, zaś drugim jest spotkanie "na żywo" w biurze. Wspomniana przez Panią "rozmowa techniczna" zawierałaby zestaw pytań związanych z daną technologią, a także polegałaby na napisaniu fragmentu kodu, tak aby zobaczyć w jaki sposób jest Pani w stanie połączyć znajomość technologii np. z zagadnieniami algorytmicznymi. Przechodząc do ostatniego pytania, to pracujemy obecnie w biurze, jednakże w trakcie pandemii przez długi czas pracowaliśmy zdalnie. Zdecydowanie preferujemy pracę na miejscu, tak aby ułatwić kontakt pomiędzy różnymi osobami zaangażowanymi w projekt i dążyć do jak najefektywniejszej jego realizacji. Mamy nadzieję, że nasze odpowiedzi okazały się jasne i wyczerpujące. Jeśli jednak potrzebowałaby Pani dodatkowych informacji, to serdecznie zachęcamy do odezwania się na nasz adres e-mail lub zadzwonienia do nas, tak abyśmy mogli odpowiedzieć na Pani pytania. Możemy się również spotkać z Panią w najbliższym tygodniu w naszym biurze i porozmawiać "na żywo". Serdecznie pozdrawiamy! :-)
Witamy serdecznie na naszym profilu i dziękujemy za wiadomość, a właściwie to za trzy wiadomości, które pojawiły się w zasadzie na raz! :-) Jak już pisaliśmy wcześniej, nie ma u nas problemu z zatrudnieniem na umowę o pracę (nawet od pierwszego dnia), a warunki współpracy ustalane są indywidualnie i to oczywiste, że wysokość wynagrodzenia może się znacząco różnić :-) To jasne, że każdy chciałby jak najwięcej zarabiać i bardzo prosto jest krytykować wysokość zarobków, lecz nigdy nie było sytuacji, aby wynagrodzenie było wypłacone albo w niższej wysokości niż ustalono albo opóźnione.
Praca tutaj to zawsze umowa zlecenie żeby nie można było wziąć chorobowego bo firma nie płaci za obijanie się i symulowanie chorób. Za to szanuje szefa, ustawia do pionu programistów, kiedyś ludzie pracowali za kilka złotych za godzinę i to na czarno i każdy był wdzięczny ze praca jest, teraz to od razu umowa o prace i od razu więcej niż minimalna i jeszcze każdy wielki znawca kodeksu pracy. Szacunek dla tej firmy
Witamy serdecznie na naszym profilu i dziękujemy za wiadomość, a właściwie to tym razem za aż cztery wiadomości, które pojawiły się w zasadzie na raz! :-) Jeszcze raz bardzo prosimy o odrobinę odwagi i podanie swojego imienia, tak abyśmy mogli przedstawić "współpracę" z naszej perspektywy, wskazując problemy, które spowodowały naszą decyzję o jej zakończeniu. Naprawdę rozumiemy, że zwolnienie z pracy może być czynnikiem powodującym stres, ale - bazując na dodawanych "opiniach" - możesz chyba potraktować to pozytywnie, ponieważ już nie pracujesz w tej tak okropnej firmie i z takim beznadziejnym szefem :-) Każdy, kto pracuje w firmie, doskonale wie, że nie ma problemu z otrzymaniem umowy o pracę (w tym także od pierwszego dnia) i nie ma nic nadzwyczajnego w płatnych urlopach albo zwolnieniach chorobowych. Tego typu "uwaga" jest szczególnie nie na miejscu w obecnym czasie - tuż po "sezonie urlopowym"... Wszystkich "niedowiarków" po prostu zapraszamy na spotkanie w biurze, tak aby można było nawet samemu zapytać się o to naszych Pracowników :-)
Każdy z pracowników przyzna ze to najlepsza firma w Rzeszowie (a może nawet jedna z lepszych w Polsce) a co do wakacji to 19 wieku nikt nie dostawał pieniędzy za urlop. Umowa o prace powinna być prawnie zakazana bo demoralizuje pracowników
Jeżeli dla ciebie zwolnienie biorą tylko ludzie, którzy symulują choroby, to pozdrawiam. Fajne życzliwe podejście, atmosfera musi być super.
Pani Hanno, zupełnie nie rozumiemy czego dotyczy Pani komentarz, ale dziękujemy za dodanie go, ponieważ zmotywował nas do reakcji także na pozostałe "opinie" oczekujące jeszcze na naszą odpowiedź :-) Wracając jednak do Pani wiadomości, to chcielibyśmy jasno zaznaczyć, że niestety choroby się zdarzają i to naturalne, że - jeśli ktoś jest chory - to idzie do lekarza i otrzymuje zwolnienie chorobowe. Nigdy szef nie miał żadnych pretensji o to, że ktoś był chory. Nigdy także szef nie powiedział - cytując fragment Pani wiadomości - że "zwolnienie biorą tylko ludzie, którzy symulują choroby". Nie wiemy po co na naszym profilu pojawiają się kolejne takie zupełnie nieuzasadnione "zarzuty", chyba że ich celem jest wywołanie uśmiechu na twarzach obecnych Pracowników, którzy przecież wiedzą jak jest naprawdę :-) Sporo z naszych Pracowników jest z nami od przynajmniej roku i część z nich oczywiście przebywała w tym czasie na zwolnieniu lekarskim. Takie są niepodważalne fakty, a nas niezwykle zaskakuje to, że ktoś ma aż tyle wolnego czasu i że komuś się chce tak ciągle "hejtować" nasz profil ;-)
Czy wypłata pieniędzy za nadgodziny jest realizowana w postaci przelewu na konto czy w formie koperty?
Dziękujemy użytkownikowi "Listonosz" za pytanie i już odpowiadamy! :-) Oczywiście wynagrodzenia (w tym za nadgodziny) przekazywane są przelewem na konto.
Programista PLC, HMI, SCADA
Jak się ma sprawa z doświadczeniem pracowników? Jest się od kogo uczyć? Czy można liczyć na wsparcie seniorów?
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) Dziękujemy za wiadomość i chcielibyśmy odnieść się do stwierdzeń przedstawionych w tej "opinii". Branża, w jakiej pracujemy, cechuje się niestety dużą rotacją Pracowników. Wiele osób działających w branży IT chce sprawdzić swoje umiejętności w różnych firmach, a także chce poznać nowe technologie, nowe projekty, nowe podejścia do procesu wytwarzania oprogramowania. Widzimy to także w przychodzących do nas CV, gdzie można spotkać sytuacje, że programista co kilka miesięcy zmienia pracę. U nas - na szczęście - okres ten jest zdecydowanie dłuższy. Co oczywiste, dążymy do tego, aby był jeszcze dłuższy i - jak widać na rzeczywistych liczbach - sytuacja z rotacją wygląda u nas zaskakująco dobrze. A co do doświadczenia Pracowników, to - jak prawdopodobnie w każdej firmie - różni się ono w zależności od Pracownika. Niektórzy posiadają niewielkie doświadczenie, zaś inni bardzo duże. Oczywiście zdecydowana większość naszych Pracowników posiada wykształcenie wyższe.
Sytuacja z rotacją wygląda zaskakująco dobrze? Z około 18 osób które tam pracowały jeszcze w marcu 2020 roku, w tym momencie nie został już nikt xD Kwestia dotycząca doświadczonych pracowników to oczywiście ściema, chyba że pracownikiem z "niewielkim doświadczeniem" nazywasz kogoś kto jest w firmie od tygodnia, a pracownikiem z "bardzo dużym doświadczeniem" kogoś kto pracuje rok u Ciebie rok, a wcześniej nie miał żadnego doświadczenia xD
Duża rotacja w IT? Owszem występuje w przypadku dużych korporacji czy innowacyjnych software housow w których można się sporo nauczyć i dzięki temu zwiększyć swoje portfolio i zarabiać spore pieniądze. W januszexach natomiast występuje dlatego ze oferuje się umowy zlecenie, marne pieniądze, nie szanuje się pracowników, pracuje na dziadowskim sprzęcie i musi użerać z pseudo menadżerami (albo jednym :)) który nie potrafi zorganizować pracy, wszędzie szuka oszczędności, zwala odpowiedzialność za firmę na swoich młodziutkich pracowników. Na dodatek przełożony śpi do 14 co jest sporą wadą gdyż w razie problemów nie można się do niego dodzwonić..
Dziękujemy za odpowiedź i cieszymy się, że mamy możliwość odnieść się do kolejnej "opinii". Mamy wrażenie, że to jeszcze nie koniec, więc czekamy na kolejne :-) Będziemy cierpliwie odpowiadać tak długo jak tylko będzie trzeba, tak aby każdy odwiedzający tę stronę mógł wypracować sobie swoje własne zdanie. Przechodząc do treści "opinii", to dziękujemy za odniesienie się do stanu sprzed pandemii. Rzeczywiście był to dla nas trudny czas, podczas którego byliśmy zmuszeni do podjęcia kilku bardzo trudnych decyzji. Oczywiście żałujemy, że musieliśmy wówczas złożyć kilka wypowiedzeń, ale sytuacje jakie następnie wystąpiły mocno nam otworzyły oczy i doskonale pokazały nam podejście do firmy niektórych osób, co wydaje się, że doskonale także widać w umieszczanych tutaj "opiniach". Z perspektywy czasu cieszymy się jednak, że niektóre trudne decyzje zostały wówczas podjęte, ponieważ w dłuższym horyzoncie czasowym wydaje się, że miały one dobry wpływ na firmę. Nie ukrywamy tego, że podczas pandemii rzeczywiście wystąpiły duże zmiany kadrowe. Co do tematu rotacji w IT, to po kilkukrotnym przeczytaniu "opinii" autora "Major Suchodolski" mamy wrażenie, że sam autor przyznał, że rotacja występuje wszędzie. Tak przynajmniej odbieramy słowa o występowaniu jej "w przypadku dużych korporacji czy innowacyjnych software housow", jak i w "januszexach", cokolwiek to określenie miałoby oznaczać. Na szczęście, u nas nie ma problemów z zatrudnieniem na umowę o pracę (nawet od pierwszego dnia), stawki uzgadniane są indywidualnie z poszczególnymi Pracownikami, występują podwyżki pensji, bardzo szanuje się Pracowników, pracuje się na odpowiednim sprzęcie, potrafimy odpowiednio zorganizować pracę, nikt nie zrzuca odpowiedzialności za firmę, a także nie realizujemy jakiegoś nadmiernego planu oszczędzania. Do tych "uwag" już się odnosiliśmy, ale napiszmy jeszcze raz - nie zaszkodzi :-) Co do stwierdzenia o "marnych pieniądzach", to warunki współpracy ustalane są indywidualnie. To jasne, że każdy chciałby jak najwięcej zarabiać i bardzo prosto jest krytykować wysokość zarobków, lecz nigdy nie było sytuacji, aby wynagrodzenie było wypłacone albo w niższej wysokości niż ustalono albo opóźnione. Co więcej, standardem jest sytuacja, w której Pracownicy otrzymują podwyżki i wcale nie muszą się o to dopominać, bo sami to proponujemy. Jeśli ktoś nawet pomimo własnej prośby nie otrzymał podwyżki, to może po prostu w naszej opinii jego efektywność i jakość pracy nie zasługiwały na podwyżkę? Oczywiście możemy się również mylić i kogoś nie docenić, ale... może warto popatrzeć też na siebie? Co do rzekomego "braku poszanowania dla pracowników", to czy tym "brakiem poszanowania" jest chociażby troska o zdrowie i bezpieczeństwo Pracowników oraz ich rodzin polegająca na bardzo szybkim umożliwieniu pracy zdalnej w czasie pandemii? A może "brakiem poszanowania" jest zawsze przejrzysta komunikacja w sprawach związanych z warunkami pracy i wynagrodzeniem, czy też elastyczność w przypadku godzin pracy lub wolnego? Nie docierają do nas żadne prośby ani uwagi dotyczące "braku poszanowania dla pracownika", więc może warto by było ewentualne uwagi po prostu zgłosić przełożonemu? Tak byłoby prościej... :-) Przechodząc do części o "dziadowskim sprzęcie", to sprzęt na bieżąco jest wymieniany, a przykładowa konfiguracja jednego z kilku kupionych (już kilka miesięcy temu) laptopów jest następująca: procesor i7 2,80 GHz, 24GB pamięci RAM oraz oczywiście dysk SSD. Uprzedzając ewentualne odpowiedzi, nie jest to specyfikacja komputera szefa, a także na raz zamówionych zostało kilka komputerów o zbliżonej konfiguracji. Co więcej, każdy Pracownik posiada dobrze wyposażone i przystosowane środowisko pracy, w tym z kilkoma monitorami. Standardem jest praca na dwóch zewnętrznych monitorach, uzupełnionych ekranem laptopa. Jeśli komuś czegoś brakuje, to może warto byłoby po prostu o tym powiedzieć szefowi? Jeśli chodzi o koordynację pracy, to jeśli pojawiały się problemy z organizacją pracy, to należało to niezwłocznie zgłosić do szefa, tak aby pomógł rozwiązać ewentualny problem z brakiem odpowiedniej koordynacji projektu. Niestety (a właściwie to "na szczęście") żadne takie zgłoszenia do szefa nie dotarły. Co więcej, każdy Pracownik posiada dostęp do systemu zarządzania projektami, gdzie widzi listę oczekujących na niego zadań, zaplanowanych czasami nawet z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Autor wspomniał ponadto "wszędzie szuka oszczędności" - nie mamy żadnego pojęcia co autor ma na myśli. Nie przypominamy sobie żadnej sytuacji, aby jakikolwiek potrzebny zakup nie został zrealizowany. Co do części "zwala odpowiedzialność za firmę", to zaskakujący jest fakt, że to właśnie szef wielokrotnie stawał w obronie Pracowników, naprawiał popełnione przez nich błędy, czy też tłumaczył przed Klientami. Dotyczyło to osób w różnym wieku i o różnym poziomie doświadczenia.
Na zakończenie nasz ulubiony temat, czyli... godzina 14-ta! ;-) Jeśli tylko autor tej "opinii" zdecydowałby się ujawnić, to serdecznie zapraszamy na spotkanie u nas w biurze o wcześniejszego godzinie niż 14-ta. Z naszej strony chętnie porozmawiamy i wysłuchamy ewentualnych uwag, które wcześniej do nas nie docierały. Mamy szczerą nadzieję, że celem autora nie jest tylko "hejtowanie", więc liczymy na to, że skontaktuje się z nami i uda nam się zorganizować spotkanie w dogodnym dla autora "opinii" terminie! Do zobaczenia! :-)
Pierwsza sprawa jest taka ze to co napisałem to nie hejt, podzieliłem się swoją opinią na temat pracy i twoich odpowiedzi. Podziękuje za wizytowanie i próbę udoskonalania firmy. Jest mi ona zupełnie obojętna i nie mam zamiaru tracić swojego czasu. Patrząc po sposobie twoich odpowiedzi na krytykę i niejednokrotnie merytoryczne zarzuty które nazywasz „opiniami” to byłaby strata czasu.
Dziękujemy za tak szybką odpowiedź! Przykro nam, że nie chcesz się ujawnić i odwiedzić nas, tak aby szczerze porozmawiać o wszystkich tych negatywnych emocjach, które "wyrzucane" są na tym portalu. Wszelkie konstruktywne uwagi są przez nas mile widziane, lecz uważamy, że warto o nich porozmawiać "na żywo", w spokojnej atmosferze, przy filiżance dobrej kawy lub herbaty, a także pozwalając obu stronom na wypowiedzenie się. W każdym razie, jeśli zmieniłbyś zdanie i chciałbyś nas odwiedzić, to serdecznie zapraszamy - wystarczy zadzwonić lub napisać wiadomość e-mail, a z naszej strony dołożymy wszelkich starań, aby znaleźć taki termin, który byłby dla Ciebie odpowiedni. Możemy zapewnić, że szef nie obraża się tak łatwo, więc przynajmniej z naszej strony jesteśmy otwarci i gotowi do sympatycznej rozmowy.
Jaka atmosfera panuje w firmie? Jaki jest szef? Czy naprawdę ma takie humorki, jak piszą niżej? Z góry dzięki za szczerą odpowiedz. Pozdrawiam
Niestety tak. Atmosfera w firmie często zależy od humoru szefa, który bardzo często wstaje o 13/14...
Panie Antku, serdecznie zapraszamy do naszego biura, aby mógł Pan osobiście poznać tego "okropnego" szefa i nie ma problemu, abyśmy umówili się na zdecydowanie wcześniejszą godzinę niż 13 lub 14-sta ;-) Prosimy o skontaktowanie się z nami telefonicznie, tak aby ustalić termin spotkania, który będzie dla Pana odpowiedni. Zaskakuje nas aż takie zainteresowanie autora "xd" byłym szefem, w tym kiedy on wstaje - czy to nie jest już delikatna przesada? ;-) To jasne, że z powodu bardzo dużej liczby tematów na głowie szefa, jest on w biurze w różnych porach, ale to nie oznacza, że wstaje on o 14-tej... Nie wydaje nam się również, aby humor szefa miał mieć aż taki ogromny wpływ na atmosferę w firmie, a jeśli tak jest, to chyba jednak ten humor jest naprawdę dobry, skoro już tyle razy tutaj podkreślono tak dobrą atmosferę w firmie ;-) Niemniej jednak, chcemy jeszcze raz jasno zaznaczyć, że szacunek do Pracowników jest u nas jedną z absolutnie podstawowych zasad.
Ilość obowiązków nie tłumaczy z braku obecności osoby decyzyjnej w biurze. Dla samego szacunku dla pracownika należało by wstawiać się w firmie o tych samych godzinach co i reszta, a nie traktować innych z góry i zwalać wszystko na obowiązki. Wymówka na wymówce.
kto niby na tym forum podkreślał dobrą atmosferę poza szefem który sam pisze komentarze?
Dziękujemy „xD” za dodanie tylu opinii i zachęcamy do kolejnych! :-) Chcielibyśmy zaznaczyć, że szef jest osobą bardzo zapracowaną i ilość obowiązków oczywiście tłumaczy obecność w biurze w różnych porach. Nie potrafimy doszukać się jakiegokolwiek związku pomiędzy obecnością w biurze prezesa w różnych porach i rzekomym brakiem szacunku do Pracowników. Harmonogram dnia szefa zależy m.in. od specyfiki pracy, realizowanych projektów i terminów rozmów z Klientami. Jeśli obecna forma działalności przynosi pozytywne rezultaty (a tak właśnie jest!), to doszukiwanie się w niej jakiegokolwiek problemu jest dla nas zupełnie niezrozumiałe. Zaskoczymy może jeszcze bardziej informując, że... szef bierze także udział w różnych spotkaniach i wyjazdach służbowych, więc zdarza się, że przez cały dzień albo nawet kilka dni nie ma go w biurze! Czy to też przejaw rzekomego braku szacunku? Przechodząc do kolejnej opinii "XD", to serdecznie zachęcamy do przeczytania całego wątku. Jednak, aby nie było wątpliwości, to poniżej przesyłamy kilka cytatów dotyczącej tak pozytywnie ocenianej atmosfery w firmie: Me: "(...) plusem jest świetna atmosfera pomiędzy pracownikami (...)" Tych lat nie odda nikt: "(...) dobra atmosfera w firmie to coś z czym mogę się zgodzić (...)" xamarin: "Atmosfera ogólnie jest przednia (...)" xDDDD: "Atmosfera w firmie to chyba jedyny plus" Zakres czasowy tych opinii jest bardzo szeroki, więc wygląda na to, że ta dobra atmosfera była, jest i mamy szczerą nadzieję, że nadal będzie! :-)
Jak jest z pakietem medycznym w Tituto Sp. z o.o.? Można dołączyć rodzinę?
Prosimy o poważne pytania... nie ma czegoś takiego jak pakiet medyczny ale za to wypłata przychodzi co miesiąc więc jak Ci jej wystarczy to na własną rękę możesz to gdzieś załatwić :)
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) Dziękujemy za wiadomość i potwierdzenie, że nie ma żadnych problemów z otrzymywaniem wynagrodzeń w naszej firmie. Rzeczywiście zawsze wynagrodzenia przelewane są terminowo i w pełnych kwotach. Niestety nie mamy na chwilę obecną pakietu medycznego, jednak jesteśmy otwarci na propozycje Pracowników dotyczące dodatkowych benefitów. Pojawiały się do tej pory różne pomysły, jak np. pakiet MultiSport, którego wprowadzenie niestety skutecznie opóźniła pandemia :-( Niemniej jednak, do tej pory wśród pomysłów nigdy nie pojawił się temat pakietu medycznego. Dziękujemy jednak za pomysł, dowiemy się jakie jest zainteresowanie tym tematem wśród Pracowników, a także rozpoznamy możliwości dodania takiego benefitu.
Dziękujemy "xd" za dodanie tylu opinii i zachęcamy do kolejnych! :-) Pandemia niestety rzeczywiście bardzo mocno skomplikowała wiele planów, jak chociażby kwestię wprowadzenia benefitu w postaci pakietu MultiSport. Były w tej sprawie prowadzone rozmowy, a także była tworzona lista chętnych Pracowników. Co więcej, pandemia spowodowała, że musieliśmy najpierw przełożyć, a następnie zrezygnować z organizacji uroczystej gali z okazji 10-lecia firmy. To niestety nie jedyne problemy, jakie spowodowała dla nas pandemia, ale na szczęście - dzięki bardzo ciężkiej pracy - udało się pokonać ten niezwykle trudny czas.
Czy w TITUTO Sp. z o.o. pracuje się na open space?
Nie, pracuje się w małych pokojach w których nie ma klimatyzacji, a w ziemie jest wiecznie zimno
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) W naszej firmie nie pracujemy na "open space", lecz każdy Pracownik posiada sporą ilość przestrzeni i zapewniamy komfortowe warunki pozwalające na bezproblemową współpracę.
Dziękujemy "xd" za dodanie tylu opinii i zachęcamy do kolejnych! :-) Już to pisaliśmy w innym miejscu, ale nie zaszkodzi wspomnieć jeszcze raz, że nie ma obecnie w firmie klimatyzacji i rzeczywiście przez kilka/kilkanaście dni w roku praca jest nieco mniej komfortowa, lecz oczywiście zapewniamy Pracownikom wodę mineralną, tak aby chociaż trochę poprawić komfort pracy podczas tych dni. Niemniej jednak, planujemy zamontowanie klimatyzacji i damy znać jak już będzie dostępna, tak aby każdy mógł sam przyjść do biura i potwierdzić, że tak rzeczywiście jest. Osoba "xd" również może czuć się zaproszona! :-)
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Niestety nie, polityka firmy jest taka, że na samym początku musisz pracować przez miesiąc za darmo na umowie o praktykę, a później dopiero dostaniesz umowę (jeśli UOP to wiedz, że spotkasz się z dezaprobatą ze strony pracodawcy, najchętniej każdemu oferowano by umowę o dzieło), jednak nie spodziewaj się, że dostaniesz ją od razu, może po miesiącu od podpisania, może po pół roku. Atmosfera ogólnie jest przednia, szczególnie jak spotykamy się po pracy z byłymi pracownikami (oczywiście bez udziału szefa). Rozmawiając z pracownikami raczej będą przekonywali Cię, że nie warto tutaj pracować ale prawda jest taka, że jeśli jesteś studentem to zawsze zarobisz na zupkę chińską żeby nie głodować ale w pracy będziesz patrzył jak świta zajada się tłustą pizzą. W zimie polecam chodzić do pracy w kalesonach.
no nic dodać nic ujać :D Prace w tej firmie mozna porownac do siedzenia w domu tylko za jakas smieszna studencka stawke :) ze strony techniczej zero wsprarcia ze strony doswiadczonych pracownikow bo ich poprostu tam nie ma. Atmosfera w firmie to chyba jedyny plus :)
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) Dziękujemy za poświęcenie czasu na napisanie powyższych dwóch opinii. Czujemy się wywołani do tablicy i już wyjaśniamy wątpliwości :-) Stwierdzenie, że polityka firmy wymaga pracy przez miesiąc za darmo na umowie o praktykę jest nieprawdziwa. Zdecydowana większość osób spośród zatrudnionych w naszej firmie otrzymuje od pierwszego dnia wynagrodzenie za wykonaną pracę. Wyjątkiem jest możliwość odbycia u nas praktyk, w tym studenckich praktyk zawodowych, i w takim przypadku oczywiście standardową procedurą jest zastosowanie umowy o praktykę. Niemniej jednak, w zasadzie nie organizujemy praktyk studenckich, więc taka sytuacja jest obecnie niezwykłą rzadkością. Nie ma problemu z otrzymaniem umowy o pracę, a różne osoby otrzymują takie umowy już od pierwszego dnia pracy, co oczywiście również znajduje potwierdzenie w faktach. Równocześnie musimy jasno podkreślić, że nikt nigdy nie pracował u nas bez podpisanej umowy. Jesteśmy dumni, że tak wysoko oceniana jest atmosfera w firmie i tym bardziej cieszymy się, że grupa potrafi się zintegrować bez obecności przełożonych. Jest to szczególnie wartościowe, biorąc pod uwagę, że w ostatnich miesiącach - licząc od daty publikacji opinii - liczba wyjść integracyjnych była niższa niż wcześniej, ale było to spowodowane różnymi czynnikami, w tym przygotowaniami do organizacji gali z okazji 10-lecia firmy (tak, mamy już ponad 10 lat!). Niemniej jednak, planujemy obecnie kolejne wyjścia integracyjne. A co do przekonywania, że "nie warto tutaj pracować", to zastanawiający jest fakt, że opinie te prawdopodobnie tworzone są przez osoby, z którymi albo nie przedłużyliśmy współpracy albo z którymi została ona zakończona przez pracodawcę. Niemniej jednak, szczerze życzymy im powodzenia! Co do posiłków spożywanych w firmie, to mamy dobrze wyposażoną kuchnię i w komfortowych warunkach można zjeść posiłek. Standardem jest zarówno przynoszenie jedzenia z domu, jak i zamawianie różnych dań z dowozem. Rzeczywiście "zajadamy" się pizzą, hamburgerami, kebabami, frytkami, daniami chińskimi, jak i domowymi obiadami :-) Zamówienia dań na dowód składane są bardzo często i to grupowo, więc "zajadają" się nimi wszyscy, najczęściej właśnie bez wspomnianej "świty" ;-) Przechodząc do ostatniego punktu, czyli chodzenia do pracy w kalesonach, to rzeczywiście już dawno temu w dopiero co wyremontowanym budynku mieliśmy problem z ogrzewaniem podłogowym, przez co w części pomieszczeń była niższa temperatura. Problem został oczywiście rozwiązany, a niedowiarków - z byłych naszych Pracowników - zapraszamy do biura w okresie zimowym na filiżankę pysznej kawy :-) Muszę zaznaczyć, że pracujemy w komfortowych warunkach, a jeśli ktokolwiek z Pracowników ma jakiekolwiek uwagi do warunków pracy, to prosimy o zgłaszanie ich bezpośrednio do przełożonego. Dołożymy wszelkich starań, aby ewentualne problemy zostały niezwłocznie wyeliminowane! :-)
No ktoś pyta o umowę o prace a Ty piszesz ze dostaje się pieniądze od pierwszego dnia XDD
Szkoda, że odnośnie braku klimatyzacji już się nie wypowiesz Panie Marcinie. Od pierwszych dni nikt nie otrzymuje wynagdzenia na UOP, a księgowa otrzymuje tylko spis wszystkich godzin, a nie konkretnych dni, przez do pracownicy nie dostają 150% i 200% za pracę w weekendy.
Dziękujemy "XD" za dodanie tylu opinii i zachęcamy do kolejnych! :-) Na początek musimy odnieść się do uwagi: "No ktoś pyta o umowę o prace a Ty piszesz ze dostaje się pieniądze od pierwszego dnia XDD". Zachęcamy więc do ponownego przeczytania naszej wcześniejszej wypowiedzi, a konkretnie jej następującego fragmentu: "Nie ma problemu z otrzymaniem umowy o pracę, a różne osoby otrzymują takie umowy już od pierwszego dnia pracy (...)". Jeśli cokolwiek wymaga doprecyzowania z naszej strony, to prosimy o kontakt! Przechodząc do kolejnego komentarza od autora "xd", to czy gdziekolwiek napisaliśmy, że mamy w biurze klimatyzację? Nie ukrywamy tego, że na chwilę obecną nie ma w firmie klimatyzacji i rzeczywiście przez kilka/kilkanaście dni w roku praca jest nieco mniej komfortowa, lecz oczywiście zapewniamy Pracownikom wodę mineralną, tak aby chociaż trochę poprawić komfort pracy podczas tych dni. Niemniej jednak, planujemy zamontowanie klimatyzacji i damy znać jak już będzie dostępna, tak aby każdy mógł sam przyjść do biura i potwierdzić, że tak rzeczywiście jest :-) Zupełnie nieprawdziwe jest stwierdzenie, że nikt nie otrzymywał wynagrodzenia na umowie o pracę od pierwszych dni. Jest to absolutnie możliwe i wystarczy dołączyć do naszej firmy, aby przekonać się o tym samemu. Na zakończenie musimy przejść do tematu rozliczeń. Jeśli rzeczywiście wystąpiła sytuacja, że dla kogoś zostało niewłaściwie wyliczone wynagrodzenie, to prosimy o wiadomość. Oczywiście dokonamy niezbędnych korekt. Nie otrzymaliśmy żadnych zgłoszeń od Pracowników na temat niewłaściwego naliczenia stawki za nadgodziny, więc nie mamy pojęcia czego dotyczy ten fragment "opinii".
Czy w TITUTO Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?
Jeśli jest potrzeba wyszkolenia pracownika to jak najbardziej takie szkolenie może być zorganizowane.
Jako były pracownik nie mogę potwierdzić. Natomiast nie wykluczam, że coś się zmieniło. W przypadku wymagającym doszkolenia się, który pamiętam z pracy w tej firmie, szef podesłał pracownikowi link do darmowego kursu na (usunięte przez administratora) Ogólnie w tematach doszkolenia się, lub innych benefitów dla pracowników, było zawsze wiele gadania i obietnic, a nic z tego nie wynikało.
A i owszem, wszystkie kursy z własnej kieszeni, z resztą niezbyt przepastnej biorąc pod uwagę niską wypłatę, która nie uwzględniała wypłaty nadgodzin i delegacji.
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) Odnosząc się do pytania, to oczywiście istnieje możliwość doszkolenia Pracowników. Dla przykładu, bazując na prawdziwych sytuacjach, gdy tylko była potrzebna pomoc podczas pracy z jedną z nowoczesnych i dość skomplikowanych technologii, to niezwłocznie zorganizowane zostało bezpośrednie kilkugodzinne wsparcie od specjalisty z Anglii, posiadającego duże doświadczenie w tym temacie. Czy udzielający się tutaj "były pracownik" zgłosił jakąkolwiek potrzebę zorganizowania szkolenia? Czy zaproponował jakikolwiek kurs, jaki chciałby zrealizować, aby poszerzyć swoje umiejętności? Doprawdy zaskakujące są takie uwagi, jeśli wcześniej żadne prośby o pomoc nie docierały do przełożonych. Nie rozumiemy także dlaczego czymś złym miałoby być skorzystanie z ogólnodostępnych materiałów. Wielokrotnie widzieliśmy jak Pracownicy sami wyszukiwali interesujące ich materiały w Internecie. Nie potrafimy się doszukać niczego złego w zastąpieniu tradycyjnego szkolenia (na które być może trzeba by było czekać nawet kilka tygodni) przez materiały jakie są dostępne w Internecie i które w jasny sposób przedstawiają nową technologię lub nowe jej funkcjonalności. Przechodząc jeszcze do wypowiedzi użytkownika "Wygryw", to z każdym Pracownikiem warunki współpracy uzgadniane są indywidualnie. To jasne, że każdy chciałby jak najwięcej zarabiać i bardzo prosto jest krytykować wysokość zarobków, lecz nigdy nie było sytuacji, aby wynagrodzenie było wypłacone albo w niższej wysokości niż ustalono albo opóźnione. Co więcej, korzystamy z systemu do raportowania czasu pracy, w związku z czym nie ma możliwości, aby nie były wypłacone nadgodziny. Powiemy nawet więcej - są one naliczane z dokładnością co do minuty :-)
Ta firma to jedna wielka pomyłka... Brak poszanowania dla pracownika, obłuda, umowa jak i wypłata to czysta kpina, brak możliwości rozwoju, a dodam że prezes przyrównuje się do takich firm jak Asseco. Warto jeszcze wspomnieć o ciągłych kłótniach "młodego" prezesa ze "starym" prezesem które słuchać na pół miasta.
Fajnie że postanowiłeś podzielić się na forum swoją opinią, choć widzę że Twoje zdanie na temat TITUTO nie jest dobre. Jak myślisz, czy w najbliższej przyszłości istnieje szansa na poprawę aspektów o których wspominałeś?
Serdecznie witamy wszystkich odwiedzających profil naszej firmy :-) Do tej pory ignorowaliśmy pojawiające się tutaj anonimowe "opinie", lecz najwyższa pora, aby wreszcie odnieść się do nich bazując na faktach, tak aby każdy odwiedzający tę stronę mógł wyrobić sobie swoje własne zdanie. Naprawdę nie rozumiemy dlaczego "były pracownik" woli "hejtować" i wypisywać negatywne "opinie" w poczuciu anonimowości, zamiast po prostu powiedzieć o tym szefowi (nie przypominamy sobie żadnych tego typu "uwag" podczas rozmów "na żywo") albo nawet zamiast wybrać numer telefonu do byłego już szefa i powiedzieć wprost co ma się do powiedzenia. A może spowodowane jest to tym, że ciężko byłoby dyskutować na podstawie faktów, a w Internecie można napisać cokolwiek się tylko zechce, a na dodatek nie trzeba się przedstawić? Serdecznie zachęcamy autora "opinii", aby przedstawił się. Skoro "atakujesz" byłego szefa, to może warto zachować elementarną symetrię w tej sytuacji i także się przedstawić, tak abyśmy również mogli zaprezentować swoją opinię na temat naszej współpracy, opartą na konkretnych faktach? Przechodząc do treści "opinii", zacznijmy od rzekomego "braku poszanowania dla pracownika". Czy jest nim chociażby troska o zdrowie i bezpieczeństwo Pracowników oraz ich rodzin polegająca na bardzo szybkim umożliwieniu pracy zdalnej w czasie pandemii? A może "brakiem poszanowania" jest zawsze przejrzysta komunikacja w sprawach związanych z warunkami pracy i wynagrodzeniem, czy też elastyczność w przypadku godzin pracy lub wolnego? Nie docierają do nas żadne prośby ani uwagi dotyczące "braku poszanowania dla pracownika", więc może warto by było ewentualne uwagi po prostu zgłosić przełożonemu? Tak byłoby prościej... :-) Przechodząc do części poświęconej "obłudzie", "umowie" i "wypłacie", to ciężko się ustosunkować do tej "opinii", ponieważ z każdym Pracownikiem warunki uzgadniane są indywidualnie. To jasne, że każdy chciałby jak najwięcej zarabiać i bardzo prosto jest krytykować wysokość zarobków, lecz nigdy nie było sytuacji, aby wynagrodzenie było wypłacone albo w niższej wysokości niż ustalono albo opóźnione. Co więcej, standardem jest sytuacja, w której Pracownicy otrzymują podwyżki (i wcale nie muszą się o to dopominać, bo sami to proponujemy), co ma oczywiście potwierdzenie w faktach i co z pewnością mogliby potwierdzić obecni Pracownicy. Jeśli ktoś nawet pomimo własnej prośby nie otrzymał podwyżki, to może po prostu w naszej opinii jego efektywność i jakość pracy nie zasługiwały na podwyżkę? Oczywiście możemy się również mylić i kogoś nie docenić, ale... może warto popatrzeć też na siebie? Idąc dalej, czyli do części "brak możliwości rozwoju", to każdy kto dołącza do firmy jest świadomy tego, że nie jest to korporacja, gdzie może się "wspinać" po kolejnych szczeblach kariery i gdzie jest jasno wytyczona droga rozwoju. Tutaj panuje inna atmosfera i inne zasady. Czy lepsze czy gorsze? Odpowiedź zależy już oczywiście od każdego z Pracowników - jednej osobie bardziej odpowiada wariant korporacyjny, a innej nie. Robimy ambitne projekty, więc naprawdę ciężko się zgodzić ze stwierdzeniem o braku możliwości rozwoju. Kolejna część "opinii" również jest trudna do skomentowania, ponieważ nie wiadomo co autor "opinii" rozumie przez "przyrównywanie się do takich firm jak Asseco". Czy naprawdę ktoś jest w stanie uwierzyć, że ktokolwiek mógłby przyrównywać małą firmę do korporacji? :-) Doszliśmy już prawie do końca tej "opinii", lecz na samo zakończenie wręcz nie wiemy co napisać... Mimo najszczerszych chęci, nie jesteśmy w stanie sobie przypomnieć jakiejkolwiek kłótni w biurze, czy to pomiędzy prezesami, czy to pomiędzy lub z Pracownikami. Oczywiście zdarzały się w biurze trudne rozmowy, które być może były prowadzone nieco podniesionym głosem, ale były one toczone nie pomiędzy prezesami ani nie pomiędzy lub z Pracownikami, lecz wobec np. wykonawców prac remontowych, a te rozmowy nie zawsze były łatwe... ;-) Jeśli kiedykolwiek zdarzyło się, żeby taka rozmowa nie była prowadzona za zamkniętymi drzwiami (w co szczerze wątpię), to możemy tylko przeprosić urażonego byłego Pracownika - autora tej "opinii", że musiał przez kilka minut słyszeć - być może - podniesiony głos "młodego" i/lub "starego" prezesa, gdy wspólnie starali się oni rozwiązać problemy podczas trudnych rozmów z osobami trzecimi.
