Zgadzam się z powyższą opinią obiecanki są duże a w rzeczywistości czekasz miesiącami aż cokolwiek się zmieni a zmian na lepsze brak. Oprócz tego zatrudniają Cie liderzy którzy kroją Cie jak mogą na prowizje to co zarobisz jest Ci zabierane pod pretekstem zmiany załączników prowizyjnych albo brakiem wykonania zbyt ambitnych planów. Pracujesz w punkcie ratalnym a sprzedawanie rat jest zabronione trzeba latać po TESCO i wciskać karty kredytowe mówiąc że to karty na punkty jeśli się sprzeciwisz straszą Cie zwolnieniem. Oprócz tego rotacja pracowników jest bardzo duża w momencie kiedy zostaje zatrudniona nowa osoba drugi z pracowników musi go przeszkolić oczywiście za darmo liderzy nic nie robią tylko okradają doradców zamiast zająć się ich szkoleniem i pomocą tak naprawdę już po pierwszym dniu pracy zostajesz sam zdany na siebie. Nie masz możliwości się odezwać do nikogo na temat liderów są to marionetki Dyrektorów Regionalnych są z nimi w zmowie. Codziennie jesteś zastraszany że nie masz prawa siedzieć za biurkiem że będą kontrole ile godzin w ciągu dnia łazisz po sklepie jak akwizytor namawiasz ludzi na kredyt bądź wciskasz kartę. Szacunku dla pracownika brak i to wszystko za głodową pensje i coraz to mniejsze prowizje. NIE POLECAM!
Nie polecam pracy w placówkach TESCO FINANSE, gdzie sprzedaje się produkty MERITUM BANKU. Zatrudiają samych studentów bez doświadczenia, obiecują rozój w bankowości, wysokie prowizje. W rzeczywistości wygląda to tak: Masz przez cały czas chodzić po TESCO i naciągać klientów na karty kredytowe, oszukując ich, że nic ich to nie kosztuje, namawiasz też na kredyty gotówkowe i konsolidacyjne, które kosztują minimum 100%, robienie klienta w konia i awanturujący się klienci na porządku dziennym. Wsparcie ze strony przełożonych zerowe, liczą się tylko plany sprzedażowe, nieważne jak to zrobisz, plan ma być, inaczej straszą zwolnieniem. Jesteś zatrudniony przez pośrednika na umowę zlecenie przedłużaną co miesiąc, to pośrednik ustala stawkę i prowizje. Nie szanują pracownika, bo to co się liczy to SPRZEDAŻ. Na krótką metę ok, żeby mieć co wpisać w CV, na dłuższą metę, wykończenie psychiczne.