Jak tak wygląda sytuacja w Wyszkowie? Myślę o tej ofercie dla pracownika do sporządzania pizzy i obsługi klienta. piszą, że to dość pilne przy czym praca nie wymaga doświadczenia. czyli co się tak w ogóle robi, zwłaszcza na początku?
W ramach zestawienia warunków z ta opinia sprzed lat (bo ktoś pracował z tego co czytam w 2016-2017), możecie mi dać znać jak jeździ się w tym roku w telepizzy? Jako dostawca mam już doświadczenie, więc pisząc krótko zależy mi na tym by poznać całość wynagrodzenia. chętnie poczytam też coś o atmosferze
Nie polecam pracy w telepizzy. Na poczatku dziennym bylo to ze robilismy pizze z przeterminowanego ciasta czy skladnikow. Splesniale pomidory, sery odkrajalo sie i wszystko ladowalo na pizzy. Kiedy ktos zamowil extra ser to posypywalo sie tylko z gory zeby wydawalo sie ze sera jest wiecej. Na poczatku odbierali nam z wyplaty za braki. Pod koniec mojej przygody z ta firma dostawalam bardzo malo godzin pracy przez co nie moglam sie utrzymac i po skonczeniu umowy zlecenie stwierdzilam, ze nie bede podpisywac nowej umowy o czym poinformowalam pania kierownik, ktora zaczela mi odgrazac, ze “porzucenie” pracy ma swoje konsekwencje i na pewno dostane kare pieniezna, ktora zostanie mi odjeta z wyplaty. Chyba nie musze mowic, ze wyplata przyszla w calosci. Komedia ???????? Pracowalam w Warszawie ul. Miodowa rok 2016-2017
Jest oferta dla dostawcy pizzy. Firma oferuje stawkę godzinową oraz/lub za każdy zrobiony kurs. Powiecie mi, którą opcję jest lepiej wybrać? Czy tylko stawkę godzinową? Czy godzinówkę + zrobiony kurs? Na pierwszy rzut oka bardziej opłaca się ta wersja, gdzie płacone jest za dwie kwestie. Jednak czy w rzeczywistości też tak jest? Jak to dokładnie wygląda ktoś jest w stanie cos powiedzieć?
Okropna obsługa. Pizza ok . Nie chcieli nam włączyć gry???? 2 gwiazdki i nie mniej
OKRPNA. Doszła zimna,ciasto ciebkie i gumowate, ser twardy i jak za taką cene to wogóle się nie opłaca.
Telepizza ul. Kochanowskiego 23 Warszawa. Zdecydowanie nie polecam. Pizza zimna, telefon do pizzerii kierownik w ogóle nie chce przyjąć do wiadomości że jest coś nie tak, nie mówiąc o przyjęciu reklamacji. Powiedział że oszukuję i że jestem psychicznie chora.
A czy jako studentka miałabym szansę się u nich zatrudnić? Przyznam, że zależy mi na elastycznym grafiku żeby dopasować pod zajęcia na uczelni :) Da radę na spokojnie się dogadać w tym temacie? A no i powiedzcie czy książeczkę sanepidowską oni opłacają czy trzeba wyrobić samemu?
Czy w trakcie rekrutacji firma Telepizza Poland Sp. z o.o. podawała informacje o zarobkach w mieście Rybnik?
Firma Telepizza już nie istnieje, zmieniła nazwę na T-pizza. Jeśli chodzi o wynagrodzenia itp podobne sprawy to zależy od lokalu do jakiego trafiasz. Dlaczego? Ponieważ każdy jeden lokal w Polsce to franczyza. Inne stawki w każdym lokalu, różniące się obowiązki jak i również stopień wyszkolenia pracowników. W lokalu w którym są ludzie z kilkuletnim doświadczeniem w tej sieci mają pojęcie o zarządzaniu i pracy w gastronomii jest lepiej, a niestety to już znikomy procent. Teraz brak szkoleń nawet podstawowych na stanowisko które masz obejmować, brak higieny i czystości jest nagminny bo nikt tego nie będzie robił za stawkę godzinową, produkty tej samej beznadziejnej jakości od lat i nic nie ulega zmianie (np. Szynka, pół opakowania to woda...), ceny z kosmosu, czasami szef na zmianie wie mniej niż dostawca który pracuje... prezesi stawiają tylko na lokale franczyzowe i marketing (za który płaci się krocie a efektów brak), zero próby wsparcia lokali i w sumie to najgorsze, ze brak jakichkolwiek szkoleń. A BHP podpisuje się na kolanie i to szybko bo czasu nie ma. Wyobraźcie sobie, że nagle wyskakuje Wam 20 zamówień z 4 różnych aplikacji typu glovo itp (każda ma irytujący dzwonek i każda ma inny), dzwonią telefony, klient przy kasie, a Ty w pojedynkę z dostawcami czekającymi na zamówienia, których Ty nie masz jak zrobić bo przyjmujesz i nabijasz te zamówienia 20 minut i próbujesz w miły sposób Panu na kasie wytłumaczyć (jednocześnie nabijając zamówienia na kase z aplikacji) , że jak będzie się dalej kłócił o czas oczekiwania to on się wydłuża bo ja stoję i słucham że nie umiem w 20 minut zrobić pizzy. Niestety w każdym lokalu wygląda podobnie, jest brak zainteresowania firmy tym co się dzieje w lokalach franczyzowych, jak i karygodny brak wiedzy pracowników. Proszę się dobrze zastanowić nad pracą lub nawet współpracą z tą firmą.
A myślisz że gdyby prezesi tej sieci zaczęli interesować się franczyzą to byłoby lepiej? Wpłynęłoby to na wynagrodzenia i wyszkolenie pracowników?
Uważam, że tak. Franczyzobiorcy nie mają żadnych szkoleń ani ich pracownicy, wiedza jest przekazywana szczątkowo między starszymi pracownikami a nowymi. Wiadomo jak to w praktyce wygląda, każdy robi po swojemu. Franczyzobiorców zżerają duże koszta marketingu (jak pisałam wyżej, bez efektów sprzedażowych) i ceny dostaw towaru, które zgodnie z umową są kupowane od T-pizza za dwukrotną cenę. Prezesi siedzą w biurze i tyle. Odkupili sieć, więc powinno im zależeć na profesjonalnym, wyszkolonym i dobrze zarabiającym zespole w każdym lokalu, a takowych brak (j.w. oprócz jednostek ze "starej szkoły " z odpowiednią wiedzą i ze zdanymi egzaminami w danym zakresie obowiązków). Zamiast siedzieć w biurze i patrzeć na tabelki i wyliczenia, lepiej by było zainwestować w wyszkolenie pracowników i pomagać franczyzobiorcom (to oni kase im dają) kiedy tej pomocy potrzebują, a nie zostawiać samych sobie ze wszystkim.
Faktycznie, jakieś podstawowe szkolenia bardzo dużo by tu wniosly w takim razie :/ Dużo wisz o firmie :) Ciekawi mnie więc jak wygląda kwestia rotacji wśród pracowników? Skoro organizacja pracy nie jest najlepsza, to zakładam, że sporo osób rezygnuje, i ich miejsca dość szybko zajmują nowi pracownicy?
Pracowałem w tej firmie wiele lat temu. Było fajnie i niefajnie. Fajnie bo bylem młody. Dostałem stanowisko instruktora, potem zastępcy kierownika lokalu. Dla dwudziestolatka było to super doświadczenie. Niefajnie bo wypłaty nie starczały na utrzymanie, a z pracą wtedy było ciężko, trudno było ją zmienić. Pracowałem około 1,5 roku. Poznałem tam super ludzi, atmosfera była mega, może za wyjątkiem kiedy w lokalu pojawiał się przejęty rolą dziejową kierownik, którego nie cierpiałem...Pomimo ciężkich godzin pracy - na przykład w piątek zamykanie o północy, wyjście z lokalu o 1:00 w domu o 2:00, potem zajęcia na uczelni na 8:00 potem na 17:00 zmiana i to samo w domu o 2:00, czasem nawet o 3:00, kolejne zajęcia na uczelni o 8:00, potem zmiana niedzielna na 17:00 do 23:00 i w domu o 1:00 w poniedziałek, a kolejna zmiana na 9:00 rano i można było być i byłem wypluty jak pestka, złapałem nawet anemię, zawaliłem rok na studiach... ale jeśli chodzi o pracę zawodową to wiele mnie to nauczyło i dzisiaj w wieku ponad 40 lat nie byłbym w tym miejscu gdzie jestem. Piękne czasy, ludzi, z którymi współpracowałem nie widziałem ponad 20 lat a ich twarze mam w pamięci wyryte tak mocno, pamiętam każde imię i każde nazwisko czy to kasjerki czy pizzero czy dostawcy... Praca dla zdobycia doświadczenia dla zetknięcia się z zasadami korporacji, dla zobaczenia czym jest ciężka praca i czy chcę tak pracować całe życie czy lepiej się za siebie zabrać i coś ze swoim życiem zrobić. .I jeszcze jedno - przytyłem tam ze 20 kilo bo pizza pracownicza zawsze wyglądała jak potrójny cheeseburger ;-)
Jako zastępca kierownika tak mało zarabiałeś? Tzn., ile? wiadomo czy do dziś stawki podskoczyły? I z jakimi konkretnie obowiązkami się to stanowisko łączy oraz jaka jest odpowiedzialność?
To (usunięte przez administratora) opakowanie było lepsze niż wasza pizza, ale tego pizzą nazwać nie można. To (usunięte przez administratora) smakowało gorzej niż wszystko na tej ziemii. Nie dałbym tego komukolwiek bo byłoby mi go żal, chyba że chciałbym kogoś otruć.
Jedna wielka tragedia!! Krolowa 6 serów składniki podzielone na 2 pizze w cenie jednej! Czuje sie oszukana! Pizza bez smaku! zarówno wygląd jak i smak nie zachęca do dalszej współpracy :( 63zl wyrzucone w błoto- niejadalne!!! Mrożona pizza ma więcej smaków i aromatów niz to co proponuje Telepizza -nigdy więcej!! Przestrzegam!! pełen bulwers z mojej strony
Z całym szacunkiem ale wszelkie żale odnośnie zamówienia może pani wylać dodając opinie na google. Ta strona przeznaczona jest jest dla pracowników oraz kandydatów na pracowników aby mogli dowiedzieć się czegoś więcej odnośnie miejsca pracy. Nikogo w tym miejscu nie interesuje to o czym pani pisze. Wymagając profesjonalizmu od jednej stronny proponuje również nim się wykazać i poświęcić minium czasu na to aby dowiedzieć się gdzie wyrazić swoją opinie odnośnie zamówienia.
A dlaczego Pani nie skierowała swoich uwag bezpośrednio do lokalu po spróbowaniu i zobaczeniu pizzy ? Wtedy może by zaproponowali jakieś 'zadośćuczynienie' :)
Czy całe wynagrodzenie wpływa na konto, czy jest to w jakiś sposób rozdzielane w Telepizza Poland Sp. z o.o.?
Telepizza to nazwa wybitnie sporządzona. Mówi ona o pizzy szybo przygotowanej i dostarczonej do klienta, który zamówił ją przez telefon. Niestety to tylko tyle z pozytywów. Najmroczniejszą i najgorsza kwestia kryje się we wnętrz tej ,,spółki”. Po pierwsze jeśli chodzi o pizzę. Jest ona zrobiona z wcześniej przygotowanego ciasta, które jest niewiadomego pochodzenia i niewiadomej jakości, która wynika z podejrzanego transportu i samego przechowywania - ciasto transportowane w dobrych warunkach temperaturowych ale później najpierw odstawiana na brudne zaplecze a pod koniec dnia przekładane do chłodni, w której jest zamrażane aby ,,rzecz jasna nic się nie popsuło”. Pizza przyrządzona jest składnikami wszystkimi jakie tylko można sobie wyobrazić - oczywiście wszystkie mrożone. Ale nie byłoby w tym niczego dziwnego jeśli nie wspomniał bym tym, że przeprowadzając wywiad z klientami, co znaczy konsumentami, w pizzach znajdują się często przypadkowe składniki, pomylone, pokrojenie pizzy na kawałki jest wątpliwe, a na dodatek zdarzają się włosy w pizzy. Po drugie, pracownicy są zatrudniani na niejasnych warunkach ( jedni na umowę o prace, drudzy na umowę zlecenie, a jeszcze inni na czarno), ponadto w dużej większości są to Ukraińcy. Jeśli już pracownicy zostaną zatrudnieni to na warunkach odbiegających od zgodnych z prawem: pracują więcej niż 10h, mają obowiązki wszystkie jakie tylko są (np. dostawca oprócz dostarczania pizzy musi (pod rygorem zwolnienia ) układać kartony, zamiatać i zmywać podłogi, wyrzucać śmieci, myć toalety ) a to wszystko za najniższa krajową i to nie pełną bo telepizza odlicza od zarobku pracownika ,,zaliczki” na ubezpieczenia, a po tym pracownik musi jeszcze zapłacić podatek czyli na czysto zostaje mu niewiele. Po trzecie: Czystości i higiena! Sprzątane jest tylko przed przyjazdem kontroli z sanepidu, natomiast poza tymi dniami kontroli, w restauracji telepizza jest (usunięte przez administratora) bałagan i nieład. Mąka porozsypywana po całej restauracji, znajduje się w każdym możliwym zakamarku ( nawet pod stawkami kuchni). Jest niezachowywanych w czasach pandemii zalecana higiena i bezpieczeństwo.mpraciwnicy nie noszą maseczek, nie myją rąk po powrocie z kursu, później tymi samymi rękoma wykładają pizzę z elektrycznego pieca a następnie do pudełka , które wcześniej sami składali. Koronnym dowodem a zarazem wisienką na tym wyjątkowo niesmacznym torcie jest kilkukrotnie wykrycie przebiegu choroby COVID. I tutaj przestroga dla pracowników: lepiej się nie ujawniać bo za to kierownictwo zwalnia, mówiąc że przez ciebie wszyscy za chorowali. I w ten sposób pozbywają się szybko Polaków a zatrudniają Ukraińców, nawet na stanowiska przywódcze i to bez wykształcenia wyższego. Zatem PRZESTRZEGAM przed konsumpcją tej pizzy oraz ODRADZAM pracy w tej pizzerii . Ponadto SANEPID POWINIEN ZAINTERESOWAĆ SIĘ sprawami czystości i jakości.
Dramat! Zamówiłem telefonicznie 3 duże pizzę. Nie ma sensu tracić nerwów. Czas pandemii, a całkiem nie dbają o klienta . Po 2.5 godzinach pizza nawet nie wyjechała, a śmiechy pracowników , które przez telefon słychać w tle, sprawiają wrażenie iż ludzie po drugiej stronie są po prostu pod wpływem %. Najgorsze wytłumaczyć dziecku dlaczego nie może w dzień pizzy jej zjeść. Szkoda że ludzie nie dbają o swoje miejsce pracy. Jestem bardzo zniesmaczony waszymi usługami. Lokal przy ul. Hubala Dobrzańskiego 42/44 w Łatchorzewie po opiniach Internecie zdecydowanie do zamknięcia. Ja jako stały klient zdecydowanie poszukam innej pizzerii. bez pozdrowienia
Pracowałam w telepizzy 5 miesięcy. Nie były to miłe miesiące, ale potrzebowałam pieniędzy. Za błąd nie z naszej winy musieliśmy oddawać pieniądze. Jako pizzerman obsługiwałam jednocześnie kasę, robiłam pizzę, sprzątałam, byłam kelnerką, myłam naczynia, odbierałam telefon i myłam kibel. A wszystko to za najniższą krajową. W normalnej firmie na moim miejscu pracowałoby przynajmniej 5 osób, ale ja byłam sama. Zostawanie po godzinach( nie było płatne więcej) praca w święta i w sylwestra do 1 w nocy. Wypłata pojawiła się dopiero po 2 miesiącach. Nie było często nawet czasu zjeść. Jedzenie często było nieświeże, ale nie mogłam się odzywać, bo ja tu mam tylko robić. Każdy miał dostęp do kasy, ale jeśli ktoś miał ją pod opieką( a zawsze był to pizzerman który robił wszystko) to on był odpowiedzialny za pieniądze w niej. Jeśli ktoś ci zabrał i kasa się nie zgadzala- oddajesz ze swojej wypłaty. Nie polecam tej pracy
Wszyscy macie jakies dziwne doswiadczenia. Pracuje jako dostawca 17,50 na godzine +2,50 od kursu Pracy nie mam duzo - czesto siedze i nic nie robie Na wieczorach troche sie posprzata, porobi ladnie i do domu. Owszem - nie raz trzeba dluzej zostac, ale zawsze jest to odnotowane :) Umowa zlecenie. Nikt nikogo nie zmusza do brania odpowiednich dni. Albo klamiecie, albo jestescie naprawde uposledzeni, ze nie potraficie zadbac o swoj wlasny interes. Jezdzicie bez umowy i nic z tym nie robicie przez miesiac czasu? To chyba o was swiadczy
Pizza okropna nie da się jej zjeść.
Witam. Razem z żona byliśmy do niedawna pracownikami telepizzy usytuowanej na trakcie brzeskim w starej miłosnej. Ja byłem dostawca a moja żona była szefowa zmiany. Niestety pracowaliśmy bez umowy bo szefostwo obiecywało z miesiąca na miesiąc ze to sień zmieni lecz niestety. Nie chcą nam wypłacić pieniędzy za ostatni miesiąc pracy i szefowa powiedziała żebyśmy się pierd... i poszli sobie do sądu. Nie wiem co mogę w takiej sytuacji zrobić i proszę o kontakt Najlepiej SMS ponieważ nie zawsze mogę odebrać telefon. Napewno oddzwonię. Moje sugestie dla Telepizza Poland Sp. z o.o.: Proszę o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Wypłacić zaległe pieniądze.
Daj znać. Nie rządzą niczym i nie płacą nikomu. Można ich załatwić w kilka sekund, odezwij się chłopaku!
Cześć dzieki za odp w jaki sposób mógł byś mi pomoc w sprawie odebrania tych pieniędzy Pozdrawiam
Cześć jak można się z Tobą skontaktować żeby coś zrobic w tej sytuacji pozdrawiam
Tak jak mówi szefowa - sąd pomoże. W międzyczasie inspekcja pracy. Nie istnieje praca bez umowy. Zawsze jest przynajmniej umowa ustna.
Tego czegoś nie można nazwać pizzą! Piszą że ciasto to ich sekret a dają spalona podeszwę! To coś było spalone było bardzo drogie a smakowało po prostu ch****wo!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Telepizza Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Telepizza Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Telepizza Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Telepizza Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Telepizza Poland Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
