Hejka. Czy koś mi pomoże w podjęciu decyzjii. Przeglądałam jakić czas temu ogłoszenie o możliwości współpray z Tabak . Byłam w 2 sklepach. Pytałam pracowników czy są zadowoleni ze współpracy. Niechcą odpowiadać. Czy ktoś powie czy ten biznes jest opłacalny. Z tego co wyczytałam w internecie to jacyś czesi prowadzą ten biznes.
Hej a trafiłaś w tych sklepach na ajentów czy pracowników ajentów? Bo jeśli pracownicy to co oni mogą ci powiedzieć na temat współpracy - raczej nic...Pytaj u źródła czyli innych ajentów bo rozumiem że chodzi Ci o taką formę współpracy?
A co to ma za znaczenie. Jeśli Ajent jest zadowolony to i chyba pracownik zadowolony. Inaczej by się nie trzymał Ajenta. A Ajent tej Trafiki. Chcą bym wpłaciła 15 000 zł. Potem mówią ,że może 10 000. Pytam czy ta wpłata jest jakoś gwarantowana. Moze oprocentowana. Wiadomo dziś wpłacam kase a za 10 lat jak bym rezygnowała to nie te same pieniążki. Czy dają umowę bym mogła przeanalizować ją w gronie znajomych wcześniej?
Coś chyba z tymi ofertami ajencji w tabak nie tak. W Polsce aż 20 ogłoszeń. To nowe sklepy ? Czy może masowo ludzie rezygnują ?
Nie wszyscy rezygnują, bo widzę na liście nowe miejscowości, gdzie nie ma saloników. Więc szykują się nowe otwarcia.
Żeby ograniczyć koszty nas pracowników Ajenci mają przekwalifikować na umowy śmieciowe. Czyli by Ajentom się opłacało prowadic im interes my pracownicy mamy mieć umowy na zlecenie. Ja jestem za tym by przyłączyć się do planowanego strajku Agentów.
Wiadomo już coś kiedy ma być to wprowadzone? W sieci widnieje oferta pracy na stanowisko ajenta prowadzącego salon prasowy i jest tam oferowany kontrakt b2b, a nie umowa zlecenie. Wiadomo coś czy na tym wakacie tak już pozostanie? No bo myślę jednak nad aplikacją.
Zastanawiam się czy tabak w każdym mieście ma takie same promocje?Jak byłam w Opolu kupowałam neo Pani mi zaproponowała, żebym dobrałam bo jest teraz promocja .W ten sam dzień pojechałam do Strzelec Pani powiedział, że nie ma takiej promocji ,ale nie chciałam mieszać więc zakupiłam po czym w domu porównałam paragony i na paragonie ze Strzelec mam tylko pozycje neo ,bez podsumowanie dosłownie nie tak jakby parago nie został wybity tylko prEciahnieta i urwana rolka (wiem bo też w sklepie pracuje ),paragon był nie kompletny .Gdy tydzień później wróciłam się do Opola kupiłam neo w promocji jak mnie Pani poinformowała,że promocja trwa do końca miesiąca. Więc nie wiem, jak to jest ,że w jednym Tabaku jest promka ,a w drugim nie .No i w Strzelcach odwieczny problem z lotkiem, zawsze jak chcę kupić to słyszę BRAK POLACZENIA ,z reguły wiecznie u tej samej Pani
Jaka kwotę kaucji trzeba wpłacić by stać się ajentem ? Jaka jest norma urobienia utargu
Generalnie to pracuje już w tej firmie trochę czasu i to co jest opisywane na forum moim zdaniem mija się z prawdą. Naprawdę nie mam pojęcia czy są tutaj ludzie którzy poprostu sa za leniwi? W każdej pracy są lepsze i gorsze dni więcej i mniej pracy ale ja osobiście z kierownictwem nigdy problemów nie miałam zawsze są bardzo pomocni w każdej kwestii można się do nich zwrócić i pomagają . Są gorsze pracę np w kauflandzie a tutaj stawka ta sama a robota moim zdaniem super praca
To powodzenia z ta firma.. byłam ajentem i nie uważam jak pani ze jest tak kolorowo i super. Może i są prace gorsze ale i dużo lepsze która znalazłam po odejściu wiec proszę nie mówić ze firma jest tak wspaniała bo nawet nie stać ich na czekoladę żeby dać na gwiazdkę czy inne okazje.ale jeśli pani uważa ze to najlepsza praca to prosze ja trzymać bo takich (usunięte przez administratora) firma potrzebuje żeby przetrwać. Powodzenia życzę
Zgadzam się z Tobą a jeśli ktoś ma punkt wysokoobrotowy i nie ma czasu ani zjeść ani pójść do WC to chyba nie do końca można go nazwać leniwym...,są po prostu jakieś granice ludzkiej godności i poszanowania praw człowieka ,każdy pracownik powinien mieć prawo do przerwy 15-sto minutowej NIEPRZERWANEJ przez klientów !!! U nas na przykład nie ma takiej opcji
U nas tez nie było takiej opcji owszem były dni ze było mało klientów ale tez i takie gdzie kawę się piło kilka godzin bo nie było czasu. Ta firma robi się z roku na rok coraz gorsza coraz więcej wymagają wszystko ja już i zaraz ma być . Tylko szkoda ze nie działa to w dwie strony bo od nich zero wsparcia zero premii motywacyjnej tylko ciagle jakieś odciąganie za coś nie rozumem po dzień dzisiejszy dlaczego ajent ma płacić za słodycze po terminie skoro nie on je tam włożył i nie jego wina ze są tak drogie ze zalegają dla mnie to była kpina i robienie z kogoś głupka.
A jest jakaś regułą czasowa, kiedy klientów nie ma czy to nie jest do przewidzenia? Czyli jak cały dzień są klienci to nie można mieć chociaż jednej przerwy na śniadanie?
Telefonicznie pani poinformowała mnie, że w nowootwartym od grudnia tego roku saloniku będę mogła liczyć na około 10000 miesięcznie, konieczna jest działalność gospodarcza. Z tych pieniędzy oczywiście musialabym opłacić pracowników i zus więc nie zostałoby mi nic, 10000 kaucji i wisienka na torcie-weksel in blanco :) Jeśli nie chcesz "pracowac" charytatywnie to zapomnij o współpracy z Tabakiem.
Zasady zatrudnienia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Hej wszystkim , doszły do mnie słuchy że nasz punkt ma zostać przejęty przez ajenta. Wie ktoś i mógłby podpowiedzieć jak to wygląda że strony już pracujących pracowników? Z dnia na dzień dostaniemy informacje o tym czy jakoś nas do tego przygotują?
Nikt Was nie uprzedzi, po prostu pewnego pięknego dnia przyjedzie KR i wręczy wam wypowiedzenia.
Wypowiedzenia? Ale nowy ajent "przejmuje" tę ekipę i podpisuje na nowo z nią umowy, czy trzeba kandydowac do pracy jeszcze raz? :0
Nowy ajent może mieć swoich ludzi i niekoniecznie musi was chcieć. Dostaniecie wypowiedzenia, a to co zrobi ajent to już od niego tylko zależy.
pieprzysz człowieku, Twoja wypowiedzieć dotyczy może 1 na 15 ajentów który stwierdza że sam będzie pracował a potem ma problem ze znalezieniem pracownika...
W ogóle swoich ludzi ? co to ajenci mają ławkę rezerwowych którą opłacają i czekają w boksach aż pan biznesmen ajent znajdzie dla nich nowy salonik
tu nie chodziło po prostu o przykład sytuacyjny, że niby ma alternatywę? a faktycznie z tego korzystają czy zapowiedź o jakiś zwolnieniach mija się tu z prawdą? jakie warunki są tu obecnie?
Co się tak unosisz? Przejmowałam jeden punkt, moimi pracownikami są 2 zaufane, znajome osoby. Nie chciałam nawiązywać współpracy z poprzednią ekipą. Co w tym dziwnego?
czyli poprzednie osoby zostały bez pracy czy udało się je gdzieś wtedy przekierować? Albo może zostało to jakkolwiek zrekompensowane skoro one tak naprawdę ani winy ani wpływu nie miały? są jeszcze jakieś inne tego typu sytuacje, które mogą zatrudnionych tutaj spotkać?
U nas rozwineło się to tak że ajent zatrzymał 2 osoby ze starego "składu" jedna dziewczyna wyleciała a na jej miejsce została przyjęta nowa na umowę zlecenie
Umowa zlecenie tylko na początek, czy jest to przeważająca forma zatrudnienia w tej firmie i trudno o umowę o pracę? Nikt dawano tu też nie pisał o stawkach jakie teraz oferują na start, dlatego może Ty podasz konkretną kwotę, ile można zarobić?
Czy urlop w TABAK POLSKA Sp. z o.o. jest płatny 100%?
Dzień dobry, Dostałam propozycję aby przejąć kiosk , nie ukrywam po przeczytaniu Waszych opinii mam teraz duże wątpliwości. Mamy punkt, który target co miesiąc robi, obecnie pracuje tu jako sprzedawca i mamy bardzo dużo stałych klientów oraz wyrobiona renomę tylko czy to wystarczy... Mam 22lata ( jestem studentką więc ponoszę mniejsze koszty ) Chciałabym zatrudnić 3-4 osoby na umowę zlecenie ( osoby uczące się oraz na rencie) czyli za takie osoby też ponoszę mniejsze koszty. Zależy mi żebym nie musiała często stać na punkcie ponieważ prowadzę jeszcze jedną działaność na której więcej chce się skupić wiadomo jak ktoś zachoruje albo będzie potrzebować pilnie wolnego to oczywiście wtedy stanę za ladą. Czy faktycznie jest tak ciężko zarobić ? Czy warto abym zaryzykowała ? Proszę o pomoc
Skoro firma ma dużo stałych klientów i wyrobioną renomę, to myślę, że to całkiem dobra okazja, też zależy jakie stawki dostaliby pracownicy, ile teraz jako sprzedawca zarabiasz i czy taką samą stawkę dostaliby pracownicy, czy może większą?
Mamy dwie dziewczyny, które pracują bez umowy dostają 20 zł na godzinę (tylko w weekendy ) I od pon do piątku też jest nas dwie już z umowa zlecenie mamy nie całe 20 zł na godzinę. Myślę, że najwięcej właśnie chciałabym dziewczyna dać stawkę 20 zł Tylko mam obawy czy nie będzie to za dużo dla mnie a za mało dla nich Plus oczywiście za wyrobiony target 400 zł do podziału dla nich
Nie potrzebujecie jeszcze dziewczyny do pracy? Moja córka chciałaby sobie dorobić w weekendy. Tylko nie rozumiem , co to znaczy bez umowy?
Jak chcesz się bawić w Janusza biznesu i zatrudniać ludzi bez umowy lub płacić marne grosze, to jest to idealna okazja żeby się wykazać. Pamiętaj że jak przejmiesz punkt to targety pójdą ostro w górę.
Pytanie do Partnerów. Ile wynosi przeciętnie wasza prowizja? Czy jest szansa na utrzymanie saloniku przy przy prowizji wynoszącej średnio między 8 - 9 tysięcy czy raczej się w to nie angażować? Bardzo proszę o wasze sugestie. Punkt mieści się w Kauflandzie.
Hej, wszystko zależy od tego ile osób chcesz zatrudnić czyli ile sama chcesz,, pokryć" etatu swoją pracą, niezbędne minimum (moim zdaniem) to zatrudnienie 1,5 etatu czyli np. 2 osoby - jedna na cały druga na pół etatu. Jeśli dopiero startujesz z firmą płacisz na start tzw. mały ZUS ja płaciłam wtedy przez pierwsze 2 lata ok 2500 zł za siebie i dwie pracownice, (dodam że to było jakieś dwa lata temu od półtora roku płacę ok 3200 zł) jedna zatrudniona na cały etat druga na pół, nie bawię się w zatrudnianie ludzi,, na czarno" aby ciąć koszty jak zasugerowała mi pewna osoba z branży... Chyba bym wtedy spać po nocach nie mogła obawiając się kontroli z ZUSu i mandatu za takie przewinienie☹️ale mniejsza z tym, lecimy dalej - potem masz wypłaty- na dzień dzisiejszy na te dwie osoby najniższa krajowa ok. 3500 zł to już masz razem 6 tys. do tego podatek dochodowy i jeśli prowadzić firmę będzie Ci jakaś księgowa a podejrzewam że tak to masz kolejny tysiąc złotych czyli zostaje Ci 1-2 tys, dla mnie byłoby to kompletnie nieopłacalne.... także pomogłam jak mogłam opisałam po prostu na swoim przykładzie Pozdrawiam :)
Super, że tak rzetelnie to opisałaś aż pod koniec szkoda mi się zrobiło, że takie zarobki na koniec zostały, więc faktycznie trochę nieopłacalnie to wygląda. Ale to myślisz, że jakby się spróbowało to udałoby się zrobić tak, żeby z czasem o wiele więcej tego przychodu było? Bo nie ukrywam, że się tym zainteresowałam jeszcze bardziej dzięki Tobie, tylko jednak przyznam, że pieniążki dla mnie głównie z tego się liczą
Myślę, że jest duża szansa żeby zwiększyć przychody ,po prostu trzeba dbać o salonik, budować dobre relacje z klientami i przede wszystkim zapewnić dostępność towaru a to na pewno zaprocentuje wzrostem utargu a co za tym idzie prowizji ????
Nie zgadzam się z tym co piszesz. Jak ajent masz wpływ na zatowarowanie, dobre relacje z klientami, stronę wizualną saloniku. Nie masz jednak wpływu na specyfikę miejsca w jakimś znajduje się punkt sprzedaży. Są Saloniki z przeważająca sprzedażą produktów niskomarzowych czyli fajek, na tym prowizji nie zbudujesz. Są też takie gdzie wysoka marża sprzedaje się jak świeże bułki. Rada dla chcących przejąć punkt - zapoznajcie się z miejscem, poznajcie je, żeby później nie było wtopy i płakania że prowizja starcza ledwo na pensje zusy i podatki
Mówisz więcej prowizji,tylko ,że w tej firmie im więcej wyrabiasz tym mniej masz.Po przekroczeniu progów 100tys.nisko marżówki i 25tys.wysoko marżówki prowizja zostaje ucięta o 2/3.No i jeszcze sprawa totolotka,do obliczenia prowizji,a raczej jej zmniejszenie to się wlicza,ale do targetu to niestety nie.Więc albo musicie zatrudniać pracowników na czarno,lub emerytów,no i można jeszcze samemu stać po całych dniach i wtedy się ma.Najniższa krajowa 3 lata temu wynosiła chyba 1850,teraz ponad 3tys,a firma nie dała nic.Osobiscie życzę powodzenia we współpracy z tą firmą.
Zgadzam się z Tobą, oczywiście, że baaardzo dużo zależy od miejsca w którym znajduje się salonik ;)
Dla mnie to też jest dziwne ale otrzymałam na to odpowiedź od KR że tak są rozpisane progi procentowe aby mniej więcej było sprawiedliwie i ajenci którzy przejmą niskoobrotowy punkt mogli też COŚ zarobić, moim zdaniem to po prostu wygodna opcja dla Tabaku bo gdyby wszystkie punkty miały ten sam procent prowizji to nikt nie chciałby być partnerem w salonikach gdzie tylko wiatr hula... Jednak jest to mega krzywdzące dla ajentów którzy (usunięte przez administratora) w wysokoobrotowych punktach. Ja również życzę wszystkim powodzenia, niestety już z tą firmą nie współpracuje.
8-9 tys to jest za mała kwota prowizji ,żeby utrzymać poziom swoich zarobków.Praca po 15 godzin ,trzeba zatrudnić 2 pracowników ,wynagrodzenie rośnie ,ZUS rośnie, podatki też trzeba płacić ,odpowiedzialność materialna spora.To nie jest biznes.TABAK za mało płaci.Koszty rosną a prowizja stoi w miejscu od paru lat.W TABAKU się nie zarabia w Tabaku się pracuje. I tyle w temacie.
Oblicz sobie koszty zatrudnienia 2 osób, zus, podatek dochodowy mając prowizję 9-10 tys. Na początku działalności możesz mieć jakieś ulgi w zusie, nie wiem jak długo, więc przez ten czas jesteś w stanie coś zarobić. Może około 4 tys. W zależności od tego ile godzin zamierzasz sama objąć. Przygotuj się, że płacisz za wszystko, kradzieże towaru, gazet, przeterminowane słodycze, napoje, pomyłki pracowników.
Jezeli masz jedną czarną owce w zespole ktora kompletnie nie robi nic bo uważa sie za kogoś lepszego to klienci beda uciekać. Ciezko jest nadrobic wszystko jak pierwsza zmiana ma wszystko w " (usunięte przez administratora) i wykłóca sie o wszystko z ludzmi. A współpracownikom wygraża Regionalny nie robi z tym nic, atmosfera w pracy coraz gorsza.
A czesto się zdarzają takie kradzieże? :/ Czyli ogolnie nie polecasz "pakować się" w takie cos??
Witam czy ktoś mógłby nakreślić jak wygląda współpraca z tą firmą, o kosztach pracowniczych nie mówię bo zamierzam salonik otworzyć rodzinnie więc pesja "pracowników" i tak zostanie w budżecie domowym. Bardziej mnie interesuje na co uważać jakie kłopoty potrafi robić góra za co sypie karami ?
Nie polecam tej firmy pod żadnym względem obsługa bardzo słaba ,brak zainteresowania klientem ...
Dzień dobry, biorę udział w rekrutacji na ajentkę sklepu. Chciała bym poznać opinie na ten temat. Jak to jest z zarobkami, ja to jest z zabezpieczeniem czy utrudniają potem żeby nie zwracać pieniędzy? Czy ajent musi wyrobić x godzin itd. Powiem szczerze, że zabezpieczenia mnie przerażają bo jednak to nie mało.
Hejka.Kaucja zwracana jest po 3-ch miesiącach,bo takie jest wypowiedzenie.Godziny do wyrobienia policz sobie jak w kauflandzie to pracujesz od 7 do 22 od poniedziałku do soboty.no i niedziele pracujące.A co do zarobków to zależy ile ludzi będziesz zatrudniać.Ale na kokosy nie licz. jak zwiążesz się z tą firmą to współczuję i życzę powodzenia
Witaj Co do zarobków - we wcześniejszych wpisach są najważniejsze informacje.Nie będę się powtarzać :) Jeśli chodzi o godziny... Uważam,że nie znajdzie się salonik....w którym Partner by coś zarobić,nie musi jakiejś części ich "wypracować". Kaucja....nie wiem,czy są jakieś problemy ze zwrotem.Jest formą zabezpieczenia,więc w sytuacji braków lub szkód, jej część może isć na ich pokrycie.??? Jedno jest pewne....podjęłam współpracę z Tabak kilka lat temu i wpłacona wtedy kwota dziś ma już inną wartość.. Chyba że po rozwiazaniu umowy Firma zwróci ją z odsetkami, biorąc pod uwagę inflację ;) Pozdrawiam
Rekrutacji na ajentkę.. w sensie to jak franczyzobiorca? Czyli nie do końca pracownik jakby nie?
Kochane...zawiedzione i rozcazrowane współpracą z Tabak.. . Tak szczerze? Jest jak jest...,wszystko co pisałyście to prawda...podpisałam się pod tym,i zgodziłam w 100%...mogłabym dodać nawet więcej spraw,o ktorych nie było mowy na forum.. Ale..uznałam że to bez sensubo tylko wylewacie żale.....maile do Tych z Góry...wiadomo...Bicie Głową w mur...mają Swoją wizję...,i spławią pionka... Nie tędy droga...Tylko w "kupie siła"..Jeśli Partnerzy się zjednoczą,to są w stanie wynegocjować zminy, Wypowiadajcie Umowy,albo Działajcie dalej,w poczuciu krzywdy i niesprawiedliwości.Powodzenia!
Tabak ma w głębokim poważaniu ajentów i ich rezygnację. Jest 3 miesięczny okres wypowiedzenia, poszukają nowego ajenta który dalej będzie toczył tę kulkę g*wna i tak to będzie wyglądać.
Hej czy ktoś wie jak wyglada rezygnacja jako ajenta ? Mam już dosyć pracy (usunięte przez administratora) wszystko idzie w górę koszty ZUS a firma tabak nie potrafi dać podwyżki .. mimo ze pisałam maila ile zarabiam ile mam kosztów to i tak było na nie .. wiec dziękuje bardzo niech weźmie sobie ktos inny już wole iść na kasę i mieć urlop możliwość pójścia na l4 i praktycznie za te same pieniądze .. mimo ze włożyłam w swoją prace ogrom serca i poświęciłam mnóstwo pracy i wysiłku Ale sorry ile można pracować za (usunięte przez administratora) pieniądze
Pracowałam w tabaku jako sprzedawca, na 3/4 etatu. Wynagrodzenie- takie jak wszędzie- najniższa krajowa + premia od sprzedaży. Praca jak każda inna, na pewno lżej niż w żabce czy biedronce.
Hej, ja mam dokładnie takie same odczucia i przemyślenia jak Ty więc z końcem listopada dałam po prostu wypowiedzenie umowy z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia więc pracuję (męczę się) do końca lutego. Niedawno minęły trzy lata pracy jako ajent i cały czas na tym samym procencie prowizji- brak słów...mimo iż tak jak Ty starałam się z całego serca i wkładałam mnóstwo wysiłku w funkcjonowanie saloniku na najwyższym poziomie. W ciągu roku miałam tydzień urlopu, ciągły stres i myślenie o tym, czy nic się nie wydarzy i będzie miał kto stać za ladą. Punkt wysokoobrotowy = brak przerwy nawet na jedzenie i stanie na nogach po 8/9 godzin non stop spotęgowało u mnie niewydolność krążeniową w nogach. Wszystko to przeważyło szalę i zdecydowałam o odejściu a tak jak piszesz koszty zatrudnienia pracownika ciągle w górę ,wypłaty dla nich w górę a gdzie w tym wszystkim MY ? Ciekawe czy kierownictwo Tabaku też pracuje kilka lat bez podwyżek...
Ja tez już dałam wypowiedzenie bo nie da się tak pracować dłużej praca fajna ludzie mili ale z tego nie wyżyje .. nasz punkt akurat nie jest wysokoobrotowy wiec co za tym idzie nie wyrabiane targetów i brak premii a targety wysokie . Tez pracowałam 3 lata jako ajent i tak jak piszesz ten sam procent wynagrodzenia przez ten czas mimo iż wszystko z roku na rok idzie w górę pracownicy chca zarabiać więcej na zlecenie trzeba dać 19,7 gdzie się totalnie nie opłaca takiego pracownika zatrudnić bo zarobi więcej niż my jako ajenci Ja tez miałam tylko tydzień urlopu i ciagle były telefony SMS bo dziewczyny wolały się upewnić czy wszystko robią dobrze Brak urlopu chora nie chora musisz iść bo liczą się h żeby nie stracić takich rzeczy jest wiele więcej .. i pytanie do firmy tak ma wyglądać praca ajenta gdzie MY jesteśmy osoby które podjęły się prowadzeniem starają się jak mogą robią wszystko z dużym zaangażowaniem płaca za to wysoka cenę bo poświeciły się w 200% swojej pracy a otrzymują wynagrodzenie takie ze płakać się chce .. Wystarczy spojrzeć w ogłoszenia ile osób rezygnuje bo przejęcia saloników jest mnóstwo ogłoszeń
Asia,Julka,zadzam się z Waszymi opiniami w 100 % Też jestem partnerką Tabak..od ponad 3 lat...Jesze nie podjęłam decyzji o końcu współpacy...ale jestem temu bliska.. Więc wiemy,o czym mówimy...Proszę o kontakt prywatny,jeśli chcecie pogaać..
Tak bardzo wiem co czujesz. Prowadzę salonik od 4 lat i od paru miesięcy myślę by zakończyć współpracę.
Hej myślę nad podjęciem współpracy jako ajent Trafiki. Czy ktoś mi powie czy prowizja wypłacana jest od sprzedaży netto czy też od wysokości marzy? Czy jest jakieś stałe wynagrodzenie ajenta? Czy jeżeli sam staję za ladą bez pracownika mogę liczyć na lepszy zarobek? i czy to w ogóle się opłaca?
wynagrodzenie jest płacone od obrotu brutto i podzielone na produkty wysokomarżowe i niskomarżowe plus prowizja za lotto plus premia za target. Ja pracuje i jestem zadowolona wczesniej prowadziłam punkt konkurencyjny i dostawałam za tą samą pracę 2000 mniej a jak na rynek wrocławski to spora różnica. Mam też fajną regionalną zawsze pomocną. Ludzie w handlowym też spoko. Generalnie jak robisz swoją pracę to nikt Ci się nie wtrąca i jest ok.
Hej, jak masz wysokoobrotowy punkt to będzie ok, a jeśli jakaś pipidówa gdzie będą się sprzedawać same fajki i lotto to nie licz na kokosy. Sam za ladą możesz sobie postać, owszem, tydzień czy dwa. Jak długo tak wyrobisz? Godziny punktów w kauflandach od 7 do 21, w niektórych miejscowościach nawet dłużej. Życzę powodzenia i końskiego zdrowia.
Może i masz racje ale jak jest punkt niskoobroty a targety jak z kosmosu to ciężko wyrobić zapłać teraz ZUS podatki pensje dla pracowników a tobie się zostają ochłapy. Ludzie i kierownik ze w porządku nie maja tutaj nic do rzeczy a pracować. No chyba ze ktoś siedzi z przyzwyczajenia i nie obchodzi go ze gdzie indziej ma wypłatę lepsza umowę o prace urlop i po 8h nic go nie interesuje to powodzenia
Ludzie w handlowym sa spoko ?Bo dla mnie to sa tak nieogarnieci jakby świeżo zarządzanie i marketing skonczyli . Towar wysokomarzowy z roku na rok jest albo ten sam albo malo interesujacy i lezy miesiącami az go kurz porośnie.
Hejka możecie napisać jak wygląda poinformowanie pracowników że wchodzi ajent? Jak z okresem wypowiedzenia i zasiłkiem?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w TABAK POLSKA Sp. z o.o.?
Podobno od sierpnia Kauflandy będą otwarte w niedziele niehandlowe. Jak myślicie, czy saloniki też mają się szykować na całotygodniową pracę? Trochę się tego obawiam, niedziela handlowa to u mnie najslabszy utargowo dzień, więc siedzenie za kasą kilkanaście godzin wydaje się całkowicie bez sensu. Już widzę jak centrala będzie nam argumentować, że to dla nas szansa na zwiększenie obrotów. Co o tym myślicie?
Jeszcze nic nie jest przesądzone , ponoć w projekcie jest ustawa pozwalająca na handel tylko tym punktom ,gdzie dochód z usług pocztowych/kurierskich jest przeważający nad innymi usługami czy sprzedażą co w Kauflandzie na pewno nie ma miejsca...ale jedno czego można się spodziewać po naszej firmie (jeśli przejdzie ten handel w niedziele niehandlowe ) to to, że na pewno będziemy otwarci...niestety, myślę ,że nawet nie ma co liczyć na skrócenie godzin otwarcia
Od 5 września kauflandy otwarte. Kierownik regionalny P. Dorota pewnie będzie gadać że tak szansa, brać udział w konkursach to większe zarobki. Płaca powinna być adekwatna do pracy, chcą niedziele otwierać to rozmowa powinna się zacząć od conajmniej 3000 zł w górę podwyżki. Koszt pracownika w niedziele jeżeli takowy będzie chciał przyjść to kilkaset złotych conajmniej .
Witam. Czy jest tu ktoś kto rozwiązywał umowę franczyzową z tą firmą i mógłby podzielić się doświadczeniami? Planuję rozwiązać umowę i nie wiem na co mam uważać. Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo dziękuję. Pozdrawiam
Firma kogucik. Towar znikający jak królik w kapeluszu. Haczyk na haczyku haczykiem popychany.
Czy ktoś wie albo miał sytuację kiedy pracownik wyspy iqos ma koronawirusa i jak to wygląda dalej? Co firma na to?
Powinni już dawno zrobić porządek z tymi wyspami, w naszym punkcie mamy 4 osoby na Iqosie, przychodzą przeziębione, lekceważą swoje i nasze bezpieczeństwo. Centrala nic sobie z tego nie robi, w odpowiedz suchy mail, że należy zachować środki ostrożności. Super, zapewne ci na górze siedzą na zdalnym, wiec łatwo im mówić.
Bo nad pracownikami iqosa nikt nie ma fizycznie kontroli. Do nas tez przychodzą przeziębione i udaja ze jest ok . Pomijajac to ze dostają kase ze gapienie sie pol dnia w tel . Jesli tylko po to maja byc to lepiej niech ich zabieraja czym predzej. Trzeba bedzie to gdzies dalej popchnac bo ten cyrk zaczyna być coraz mniej zabawny.
Rzeczywistosc jest przykra patrzac na rozwój a raczej jego brak w tej firmie . Wszystko stanęło w miejscu. Nie odpowiada na potrzeby rynku i klienta ktory koniec końców daje tej firmie pieniadze. Brak nowości , czegoś co przyciąga w konkretne miejsce , brak elastyczności towarowej nawet w ramach dostępnych dostawców to duży błąd bo szanowna firma na tym traci. Home Office widać źle wpływa na pracę osób które wlasnie w tych 'ciężkich czasach' powinny wykazac się kreatywnością w zapewnieniu salonikom fajnego asortymentu . Target bez towarow sie nie zrobi sam Ale musi sie chcieć coś robić a nie zrzucać odpowiedzialność na tych którzy bezpośrednio stoją przed klientem . Nie ma na podwyżki ? No a z czego ma być jak czasem nic ciekawego nie ma przez kilka tygodni jak nie dluzej. Konkurencja pojdzie na przód a Tabak dalej będzie mówił ze jest źle .. pytanie przez kogo ?
masz rację towar nie sprzedający się leżakuje na salonikach. Target śmiechu warte brak towaru brak obrotów a firma siedzi i narzeka jak to jest ciężko. konkurencja nie śpi rozwija się a nasz Tabaczek jak do tej pory zapadł w zimowy ciężki sen. Obudzicie się bo to już najwyższy czas.