Dzień dobry. Na rozmowie klasyfikacyjnej spędziłem około 20 minut z czego 15 minut czekałem. Pierwsze wrażenia? (usunięte przez administratora) i brud, nie wiem ale przydało by się generalne sprzątanie na 1 w miesiącu, a nie jakimś odkurzaczem przejechać bo lepiej już starsza babka "ciągnie". Pasowało by jeszcze poukładać te szyby, lustra, maszyny i wszystko inne tak by nie pozabijać się na 1 kroku. Niby jadalnia ale stworzona raczej z oddzysku wszystkiego radzaju drewna jaki został na zakładzie, tam też (usunięte przez administratora) Wszędzie pozostawiane nie poukładane maszyny walają się po szafkach i półkach w jadalni, więcej śrub na podłodze i szafkach walających się bez natchnienia. Na przerwie to tylko wchodziłem tam po picie bo nie miałem zamiaru tam siedzieć. Rozumiem gdzie ja to tam maszyny się psują ale trafiłem na słaby pierwszy dzień, zmienianie i czyszczenie tego baniaka z wodą i jakimś kwasem. Porażka nigdy więcej nie tchnę się podobnego zadania. przez 2 godziny musiałem wyciągać szpachlą to kocie zaschnięte (usunięte przez administratora) po tych szybach. Za maszyną nie było miejsca na wygodne klęczenie jeszcze przy moich rozmiarach. To by było jeszcze nic ale był jeszcze drugi do zrobienia. Na drugi dzień miałem wolne bo ktoś inny był na klasyfikacji ale dzięki Bogu nadgarstków nie czułem a plecy bolały. Razem z kolegą znaleźliśmy skazę na szybie, zaznaczyliśmy ją i zawołaliśmy WYŻSZEGO PRACOWNIKA, ale on stwierdził żeby zmazać to co zaznaczyliśmy i zapomnieć o tej sprawie. Porażka nie chciałbym dostać takiego lustra z taką kropką na środku. W toalecie brud taki jaki na zakładzie, więcej lusterek niż ścian. Rozumiem jakby jeszcze te lustra przemyli :D Ciekawe czy w damskiej też tak wyglądało. XDDDD Pierwszy dzień darmowy i to dodatku próbny przez pół dnia robiłem nic co bym miał się nauczyć na przyszłość tylko sprzątanie. Wyczerpałem tam swoje wszystkie siły na to by pokazać że jestem pracowity ale to na nic. Ktoś tu napisał że na przyjęcie pracownika potrzeba właśnie tej pracowitości XD. Porażka nie chce mi się więcej pisać a dużo by opowiadać tą całą prawdę tego shitownego zakładu. Dziękuje i odradzam pracy tam.
A czy na produkcji znajdzie się etat dla kobiety? Czy jest wogole sens aplikować
Podpowiesz ile teraz płacą na produkcji? Jaka jest stawka na początek i czy jest akord, albo premie wydajnościowe?
Nie jest to praca na akord. Podstawa wyliczenia wynagrodzenia (stawki) jest zaangażowanie i pracowitość. Nie jest to typowa produkcja ,, taśmowa'' gdzie przez cały dzień wykonujesz dokładnie ta sama pracę. Za caly przepracowany miesiąc zarobisz na 550 -700 litrów benzyny przy dzisiejszych cenach.
Zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mail biuro@szkloplast.pl .Odpowiemy na wszystkie pytania.
Warunki na przestrzeni ostatnich dwóch lat zmieniły się diametralnie na plus. Pracy dużo, stawka do negocjacji w zależności od umiejętności (wszystkiego można się nauczyć), podwyżki realne w zależności od tego jak ktoś szybko przyswaja wiedzę, ale przede wszystkim zależne od tego czy komuś się chce pracować. Godziny pracy do negocjacji, podobnie czas pracy. Staż pracy pracowników - minimum dwa lata w górę. Wypłaty na czas. Umowa o pracę. Wpasowanie nowych osób w zespół w zależności od umiejętności w predyspozycji fizyczno umysłowych. Wymagania ? Pracowitość - tylko tyle i aż tyle. Oczekiwania - punktualność , zaangażowanie, sumienność i odpowiedzialnośc za wykonaną pracę.
Minusy: szef i jego dziwne pomysły, słabo zna się na robocie w sensie technicznym, ale w sumie ma od tego ludzi. Gdyby tylko słuchał... Plusy: fajna atmosfera wśród pracowników, można pożartować jak to się mówi. Widać, że grupa zgrana. Park maszynowy średniej jakości, ale mają się budować podobno jakoś teraz. I tak cud, że ludzie tam pracujący wyciągają z tego taką jakość. Kasa ? Nie wiem ile zarabiają ci co długo pracują, ale na to co robią to powinni w hu, a przynajmniej z 25 na godzinę....Średni staż pracy to kilka dobrych lat. Najdłużej z tego co mowili to jest kierownik chyba coś 8 lat - gość bardzo w porządku, widać ze chce i motywuje, ale nie drze mordy jak czasami bywa w firmach. Zna się na robocie dobrze, bardzo mądry gość, wszystko wie co się dzieje na hali i widać, ze żyje tym. Ale pewnie z cztery dychy zarabia na godzinę.(usunięte przez administratora)
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w SZKŁO-PLAST?
Pracowałem tam jakiś czas. Atmosfera na produkcji jest bardzo dobra. Chłopaki ,,równi" ludzie. Kierownik produkcji bardzo w porządku gość, z szacunkiem do człowieka co jest rzadko spotykane. Ci co montują to różnie, jeden drze mordę, ale to w sumie szczegół, bo oni zabierają się z samego rana i ich nie ma.
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie SZKŁO-PLAST?
Jak wygląda ścieżka awansu w SZKŁO-PLAST?