Rozmowy kwalifikacyjne w Swarovski Przedsiębiorstwo Handlowe - Wrocław

Przebieg rekrutacji

Rekrutacja przebiegała bardzo dziwnie. Kierowniczka od pierwszego zdania miała się za lepszą ode mnie. 3 razy mnie pytała gdzie widzę się za 5 lat mimo że za każdym razem odpowiadałam, że nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Była bardzo niemiła i cały czas podkreślała swoją wyższość. Hmm, to może powinna się przebranżowić, bo nie uważam, żeby praca w sklepie była wielkim osiągnięciem. Skutecznie mi całą biżuterię Swarovskiego obrzydziła. Na moje pytania o premię, stawkę i zniżki nie odpowiedziała. Do tego nie umiała określić moich obowiązków. Zapytała co czyni mnie dobrym pracownikiem i moje odpowiedzi, czyli punktualność, zaangażowanie i dyspozycyjność nie były nadzwyczajne, bo ona zwalnia tych, co się spóźniają w sekundę. I tyle lat ile pracuje zatrudnia tylko porządnych ludzi. Praca jest tak jak ona ustali grafik. Ekspedientka wtedy w salonie zero rozmowy ze mną, atmosfera nieprzyjemna. Przyniosła bransoletkę i kazała o niej opowiadać. Na moje stwierdzenie, że ciężko coś powiedzieć bez szkoleń itd kazała kontynuować. Aż żałuję, że nie podziękowałam po pierwszych 10 sekundach.