Zakład w Karczewie. Firma wyzyskuje pracowników, nie płaci za nadgodziny. Oczekuje pracy ale nic nie dają w zamian. Jedynie co oferują to tanie obiady za 10zł w stołówce zakladowej to taka premia.
Popieram. Dodam jeszcze, że można tam trafić na totalnych świrów. Praca tragiczna. Na sali śmierdzi. Jedzenie? Obrzydliwe !
Po co wypisywać bzdury o firmie. Dobra firma. Problem jest w HR. Przypadkowych ludzi zatrudniają. W Superdrob pracują na stanowiskach dyr ludzi z Anim... . Konkurencja. Jak ma być dobrze. Nowy dyrektor UT w SB Karcz... nie ma pojęcia co się dzieje w organizacji. nie wie jak naprawić maszynę. Ale gadane ma.
Tu nic nie dzieje się przypadkiem, tylko po znajomości. Totalnym zaskoczeniem jest fakt, że w tzw. zarządzie zasiada absolutna miernota pod względem wiedzy praktycznej, kompetencji miękkich i twardych (o których tak ciągle bredzi, żeby wyglądało,że taki intelektualista, a wyrył na pamięć najbardziej chodliwe formułki z zakresu marketingu i zarządzania), blagier, leń i Nikodem Dyzma kariery, który z zawodu jest dyrektorem, zawsze pod kogoś ważnego podczepiony, w razie konieczności ewakuacji do kolejnego bezpiecznego miejsca pracy, na kierownicze stanowisko i do jeszcze wyższej płacy, z pozoru taki sympatyczny, od pierwszego dnia "na ty" z podwładnymi, ale nie z uprzejmości i empatii, ale dla pozornej integracji, celem kontroli, manipulacji, rozsiewania plotek, dezinformacji i wyeliminowania tych, przy których jego osoba wypada miernie, a blef doskonały zostałby zdemaskowany, więc lepiej szczuć na siebie ludzi, zidentyfikować wazeliniarzy i konfidentów czyli jeszcze bardziej obmierzłe gady gotowe sprzedać nawet własną matkę za jeden uśmiech szefa. Jego modus operandi to destrukcja czyli redukcja (etatów), zebrania-pokazówki dla "najwyższego" ukazujące talent radomskiej kanalii, której tupet jest nieskończony, jak tabelki, wykresy, statystyki oraz jego samouwielbienie i machiavellizm. Narcyzm i toksyczny wpływ na ludzi, manipulowanie faktami i tworzenie rzeczywistości według własnego scenariusza, gdzie czyjś sukces nazwie porażką wysuwając absurdalne argumenty, ale za to z wdziękiem, który charakterystyczny jest dla ludzi bez sumienia i skrupułów. Być blisko włodarzy z samego firmamentu, nie dopuszczać do nich i ogólnej konfrontacji swoich "wrogów", uśmiechać się "po amerykańsku" , roztaczać aurę tajemniczości i niepewności z jednoczesnym zapewnieniem, że taki fajny z niego koleś, który wszystkim mówi "cześć" zamiast "dzień dobry", więc jest cool, niekonfliktowy, wyluzowany, nowoczesny, uniwersalny, międzynarodowy. Taki stand-uper robiący sobie jaja z pogrzebu (ale po cichu, bo dyskrecja to podstawa komunikacji, jak się potem okaże, tylko w jedną stronę). Bądź mierny, bierny, ale wierny, to istnieje nawet szansa, że pochwali cię za cudzą pracę albo twoje błędy, a i tak nie ma gwarancji, że przetrwasz, bo nie wiadomo do końca, gdzie tkwi haczyk.
Po co wypisywać bzdury o firmie. Dobra firma. Problem jest w HR. Przypadkowych ludzi zatrudniają. W Superdrob pracują na stanowiskach dyr ludzi z Anim... . Konkurencja. Jak ma być dobrze. Nowy dyrektor UT w SB Karcz... nie ma pojęcia co się dzieje w organizacji. nie wie jak naprawić maszynę. Ale gadane ma.
Jakie bzdury ludzie prawdę piszą, firma to ludzie i Ci co są niżej i Ci którym przyszło zarządzać. Jak można mówić że firma jest ok skoro zwalnia się wieloletniego pracownika miesiąc przed okresem ochronnym, wieloletnia pracownicę no za długo pracowała lub kogoś kto osiąga wyniki które zostały mu postawione. Korona wirus to tylko pretekst ale warto pamiętać że dobro wraca a zło razy trzy. Ci co dziś zwalniają jutro też mogą być na miejscu bawełnianych a opinia pozostanie.
Ta firma to kolos na glinianych nogach, ale tak się dzieje, gdy zamiast fachowców i ludzi mających za priotytet dobro firmy, osadza się na eksponowanych stanowiskach(usunięte przez administratora) z Animexu i okolicznych karczewsko-otwockich wioskowych (usunięte przez administratora) a zamiast modernizować istniejące zakłady, kupuje się kolejne z infrastrukturą nadającą się na złom. (usunięte przez administratora)
Ale odleciałeś Panie Leon. Zwolniony pewnie zostałeś, bo jesteś nieudacznikiem życiowym i w brak Ci sukcesów w pracy zawodowej. Ogarnij się, bo nie znasz firmy, nie znasz ludzi. Skoro Leon jesteś tak mocny, mądry, masz wiedzę popartą praktyką i masz coś w głowie, to proponuję Ci udaj się do Zarządu, pokaż im błędy, zrób z siebie "OPTYMALIZATORA" zakładu i będzie pewnie lepiej. Będziesz słuchany...co do Twojego stwierdzenia - odpadów z firmy A. Rozumiem że teraz Ty to odpad z firmy SD... Reprezentujesz bardzo nisko swoją osobę...każdy mądry i pyskaty za kurtyną internetu. Napisz wprost: Nazywam się....XYZ, nie pasuje mi ABC...miłego weekendu życzę.
@Joanna, pierwsze słyszę o zwolnieniach, ale plotki, ploteczki i sianie niepotwierdzonych informacji to domena słabych ludzi aby zasiać ziarno niepewności. Bardzo nie ładnie Pani Joanno. Co do Twojego pytania. Czy firma jest ok? Wg mnie jest ok. Nikt nie pisze że COVID19 przyszedł, ale nie zwolniono 100-200-500 osób jak gdzie indziej, nikt nie pisze że ZAWSZE wynagrodzenie na czas. Poczytaj co się dzieje w firmach podobnych do naszej - jest różnie, szanuję to co mam, nie byłem nigdzie i nie chcę, bo wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma... Nasz Koledzy opuszczali SD, wracali i czemu "niby" za te tysiące lepszych pensji nie zostają. Ja się uczę, mylę się, ale wiem np. że znalazłem 10 sposób jak nie postępować z ludźmi, a jeden aby Cię szanowali. Pozdrawiam działy produkcji Lublina i Karczewa, bo to my wraz z mechanikami robimy wynik firmie. Rozliczają się nasi przełożeni z "zadań czy celów czy jak to nazywają". Ale ich sukces to nasz sukces. Firma jest już korporacyjna i to jest nieuniknione...
Ludzie zwalniani są po cichu. Klątwa na rodzinę Lipków rzucona. Odejdą w niesławie, chorobach iwypadkach.
Tu nic nie dzieje się przypadkiem, tylko po znajomości. Totalnym zaskoczeniem jest fakt, że w tzw. zarządzie zasiada absolutna miernota pod względem wiedzy praktycznej, kompetencji miękkich i twardych (o których tak ciągle bredzi, żeby wyglądało,że taki intelektualista, a wyrył na pamięć najbardziej chodliwe formułki z zakresu marketingu i zarządzania), blagier, leń i Nikodem Dyzma kariery, który z zawodu jest dyrektorem, zawsze pod kogoś ważnego podczepiony, w razie konieczności ewakuacji do kolejnego bezpiecznego miejsca pracy, na kierownicze stanowisko i do jeszcze wyższej płacy, z pozoru taki sympatyczny, od pierwszego dnia "na ty" z podwładnymi, ale nie z uprzejmości i empatii, ale dla pozornej integracji, celem kontroli, manipulacji, rozsiewania plotek, dezinformacji i wyeliminowania tych, przy których jego osoba wypada miernie, a blef doskonały zostałby zdemaskowany, więc lepiej szczuć na siebie ludzi, zidentyfikować wazeliniarzy i konfidentów czyli jeszcze bardziej obmierzłe gady gotowe sprzedać nawet własną matkę za jeden uśmiech szefa. Jego modus operandi to destrukcja czyli redukcja (etatów), zebrania-pokazówki dla "najwyższego" ukazujące talent radomskiej kanalii, której tupet jest nieskończony, jak tabelki, wykresy, statystyki oraz jego samouwielbienie i machiavellizm. Narcyzm i toksyczny wpływ na ludzi, manipulowanie faktami i tworzenie rzeczywistości według własnego scenariusza, gdzie czyjś sukces nazwie porażką wysuwając absurdalne argumenty, ale za to z wdziękiem, który charakterystyczny jest dla ludzi bez sumienia i skrupułów. Być blisko włodarzy z samego firmamentu, nie dopuszczać do nich i ogólnej konfrontacji swoich "wrogów", uśmiechać się "po amerykańsku" , roztaczać aurę tajemniczości i niepewności z jednoczesnym zapewnieniem, że taki fajny z niego koleś, który wszystkim mówi "cześć" zamiast "dzień dobry", więc jest cool, niekonfliktowy, wyluzowany, nowoczesny, uniwersalny, międzynarodowy. Taki stand-uper robiący sobie jaja z pogrzebu (ale po cichu, bo dyskrecja to podstawa komunikacji, jak się potem okaże, tylko w jedną stronę). Bądź mierny, bierny, ale wierny, to istnieje nawet szansa, że pochwali cię za cudzą pracę albo twoje błędy, a i tak nie ma gwarancji, że przetrwasz, bo nie wiadomo do końca, gdzie tkwi haczyk.
Ile jest etapów w procesie rekrutacji w SuperDrob S.A.? Jak długo trzeba czekać na ostateczną decyzję?
Zakład w Karczewie. Firma wyzyskuje pracowników, nie płaci za nadgodziny. Oczekuje pracy ale nic nie dają w zamian. Jedynie co oferują to tanie obiady za 10zł w stołówce zakladowej to taka premia.
A często te nadgodziny się zdarzają czy raczej sporadycznie? A te obiady to pełnowartościowe takie? Co składa się na taki posiłek?
A często te nadgodziny się zdarzają czy raczej sporadycznie? A te obiady to pełnowartościowe takie? Co składa się na taki posiłek?
Nadgodziny często są. Obiady nie są pełnowartościowe. Często jest kurczak ale najczęściej kurze kupry, smacznego :)
A szczerze miałam nadzieję na konstruktywną odpowiedź. Te posiłki są po prostu aż tak niesmaczne, że taki skład podajesz czy lubisz sobie pożartować? :(
kiedyś jedzenie na stołówce było za darmo. dostawaliśmy parówki z chlebem, pieczone udka, skrzydełka itp. ogólnie to co było ze zwrotów (czyli kiedy np. łańcuch chłodniczy został przerwany i odbiorca po zmierzeniu temperatury nie przyjął towaru) serio teraz musicie za to płacić? pamiętam kiedyś taką sytuację, że zabrali ludziom premie, bo niby nie było pieniędzy, a okazało się że kupili za to elektryczne paleciaki, czyli dalej wyzysk. ogólnie dla zainteresowanych - pracy nie polecam. chyba że wam wszystko jedno, jesteście alkoholikami, nie szanujecie się lub lubicie ciężką pracę w zimnie z przygłupami za psie pieniądze. atmosfera jak w obozie koncentracyjnym
To chyba jedyny plus, że dzięki tym paleciakom ludziom lepiej się pracowało? A co to za sugestia z byciem alkoholikami? Czyli są z tym aktualnie tutaj problemy?
Popieram. Dodam jeszcze, że można tam trafić na totalnych świrów. Praca tragiczna. Na sali śmierdzi. Jedzenie? Obrzydliwe !
pracowałem tu w 2015 roku. niezłe cyrki się działy -rzucanie się kurczakiem (głównie młodsza część kadry) -raz na zakręcie facetowi wywaliła się paleta z kurczakiem marynowanym. kilka osób się zebrało do pomocy i szybko odjechał dalej. -kiedyś przyjechał właściciel, przechodząc zauważył stojącego pracownika i kazał go zwolnić za to, że nic nie robił to był ukrainiec zatrudniony przez agencję. pierwszy dzień. -magazyn podjada towar ze zwrotów (np. dojechało ze zbyt wysoką temp. przez co może się popsuć) - przez co zwykli pracownicy dostają mniej i gorsze potem na stołówce -ogólnie kierownik magazynu przychodził w dzień i oglądał cały czas kamerki podglądając co robią ludzie -a jeden raz przyszedł pijany i zrzygał się za paletami -jednemu facetowi przebito widłem od wózka stopę -polak wysprzęglił ukraińcowi z główki za to że wziął jego paleciaka (o paleciaki to tam ostra walka była) -a co do paleciaków, to kiedyś kupiono kilka sztuk elektrycznych. przez to każdemu pracownikowi zabrano bodajże 20% premii. więcej nie narzekano na brak oraz stan zwykłych. -mrożenie kurczaka, który powinien iść od razu z chłodni na magazyn i potem sklep. mroziło się nawet 2 tygodnie, bo tak wzrastała produkcja dzienna i nie nadążanoby na bieżąco podczas promocji -wiedzieliście, że prowadzi się tam ubój rytualny? -kurczaki które przyjeżdżają, są w opłakanym stanie. brudne i śmierdzące, ale za to napompowane. podczas dostawy czuśwłaściwie w całym mieście ten smród. -mięso mielone wypadło z leja na podłogę? co tam, dorzucamy. wpadła gąbka do nasiąkania wody która znajduje się na tacce? (pierwsze sztuki źle wyglądały) co tam, mielimy razem z mięsem. -najgorsze to parówki, paszetety oraz wszystko co panierowane. w tak zmielonym produkcie możesz dodać wszystko, kości, skóra, pióra, dzioby. a panierowane bo nie widać przebarwień. nikt tego nie kupi w inny sposób.
Ciekawe, momentami mrożące krew w żyłach historie. Na pewno materiał na jakieś opowiadanie, czy scenariusz serialu. Ale, jak sam wspominasz to było w 2015 r., jaki jest więc sens teraz to tu wrzucać? Wiesz coś o obecnej sytuacji, obecnych warunkach zatrudnienia lub tym, ile się tu płaci za pracę?
@pracownik goleniów a nie przyjmuje dyrekcja żadnych uwag od pracowników?
Co on przyjmuje??? Nic nie przyjmuje. Odpowiedź ma zawsze, ale taką, że w zasadzie nic do przodu nie idzie.
Faktycznie to już nie pracuję tam. W sumie właśnie z tego powodu, co "tak od razu stwierdziłem". No właśnie od razu tego nie stwierdziłem i tu był też mój problem.
Aha no dobra. Z tym od razu bardziej w kontekście pisania opinii to było ale rozumiem intencję. To w którym momencie tak właściwie światopogląd w firmie Ci się zmienił w takim razie? Coś konkretnego się stało i dopiero wtedy?
Mając zachciankę na dobry rosół i gotowane mięso z rosołu postanowiłem zakupić kurczaka. Zawsze byłem zrażony tym co do tej pory kupowałem mając na uwadze kurczaki. Miały odrażający już na wstępie wygląd i woń. Przypadkowo dowiedziałem się o kurczaku sielskim i dokonałem jego zakupu. Po otwarciu opakowania ku mojemu zdziwieniu nie poczułem niczego złego, przeciwnie mięso wyglądało na bardzo świeże. Postanowiłem więc ugotować sobie z niego rosół. O dziwo, nie zauważyłem szumowiny na wrzącej wodzie po włożeniu mięsa z tego kurczaka. Po ugotowaniu rosół wyszedł - palce lizać, a mięso z kurczaka soczyste, pachnące i bardzo smaczne.
Masz to jakoś udokumentowane może? Bo tak na słowo i domysły to nie ma co gdybać czemu nie zamykają skoro pewności nie ma?
#.10.2020 w Dino w Jasieniu woj.lubuskie kupiłam -tuszka kurczaka klasy A świeża bez podrobów.Należy spożyć do 09.10.2020.Jeszcze inne zalety wymienione,cena jak za kurczaka podwórkowego,czyli wysoka.Po rozpakowaniu okazało się,że waga została w klasyczny sposób zawyżona-2.088- poprzez zapakowanie kurczaka z bardzo dużą ilością wody.Mięso chłonie bardzo dobrze wodę,kurczaka można wyżąć , i jeszcze dodatkowo z próżniowego opakowania wylała się dość duża ilość wody.Kurczak nie nadaje się do spożycia.Jak można w tak perfidny sposób traktować konsumenta.To jest rozbój w biały dzień.Jestem emerytką ,liczę każdy grosz,nie stać mnie na wyrzucanie jedzenia.Choć raz w miesiącu kupuję coś,co wydaje mi się jedzeniem lepszego gatunku.a tu takie marnotrawstwo ,i okropne oszustwo.Emerytka.Nie podpisuję się,bo nie liczę na jakąkolwiek reakcję z waszej strony.
To prawda kurczaki mają bardzo dużo płynów w sobie dzięki czemu się szybko nie psują chemia chemia i jeszcze raz chemia (usunięte przez administratora) że to powolny chów bardzo często idzie jako standardy a klienci płacą za sielski
Najwyższy stołki zajmują totalne zera, ludzie nie mają ani odpowiedniego wykształcenia ani predyspozycji do bycia na swoich stanowiskach. Dobrze że już weekend :)
najwyższy stołki zajmują totalne zera, ludzie nie mają ani odpowiedniego wykształcenia ani predyspozycji do bycia na swoich stanowiskach. Dobrze że już łikent :)
Nie polecam firmy. Pracuje w Karczewie - niestety ostatnio firma podziękowała jednemu z działów sprzedaży - zwolniono połowę działu zajmującego się kurczakiem sielskim - sprzedaż . Przyszedł nowy Pan dyrektor i rozwalił coś, co było od roku budowane. Układy i układziki. Mina zwalnianych osób bezcenna - bez pracy w takim okresie :( Sama uciekam tylko znajdę coś nowego ;( ZERO stabilizacji - ODRADZAM PRACODAWCĘ ;(
Bardzo przykro mi :( To musiało być ciężkie przeżycie a w takim razie jaka tam praca została?
A jak tam (usunięte przez administratora), która wycierała korytarze Zarządu, bo wywalili i w odróżnieniu od ludzi honoru, którzy nie chcą splunąć w stronę Karczewa, wyrzucona drzwiami, wtarabaniła się oknem? Taka to dalej niż Otwock nie ujedzie. W sumie to karma wraca i te same lachowazeliny, które po latach wspólnej pracy sprzedały kolegów też już nie pracują, a pula wylotowa jeszcze niezamknięta. Miejmy nadzieję, że i oni są przezroczyści dla reszty "kolegów", a ich pożegnanie z firmą to za 5 czwarta odcięcie od danych, wypowiedzenie bez prawa do kasy za wysługę lat oraz rewizja osobista przed wylotem z pracy ostatniego dnia miesiąca. Jak pokazuje przykład działu pokrewnego, wchodzenie w (usunięte przez administratora) każdemu (usunięte przez administratora) , czy konfidencja(usunięte przez administratora) nie gwarantują nietykalności. Człowiek z kręgosłupem moralnym zachowa godność, choćby pod mostem, a (usunięte przez administratora) nie zasługują na podanie ręki. Amen
A czy te osoby zwolnione dostały odprawy i te wszelkie pieniądze które są regulowane prawem pracy? Czy to było za porozumieniem stron jakoś czy zwolnienie z pełnym okresem wypowiedzenia?
Rzut okiem na Zarząd i zgodnie z przewidywaniami największa kanalia postanimexowa w końcu chwyciła stołek i grubo w niego pierdzi. Miejmy nadzieję, że pociągnie ten skansen na (usunięte przez administratora) I pójdzie dalej, niżej dyrektora nie celuje.
pracuje się całkiem całkiem co prawda nie można porównać obecnego dyrektora do byłego bo nie ma kogo obecny to zwykłe nie porozumienie ogólnie mówiąc żenada porażka jak tak dalej będzie wartościowi pracownicy uciekną . momentami wychodzi jak by był tu za karę . czy w ta dyrekcja nie widzi co tu się dzieje
Dziękujemy za zamknięcie portierni nr2.
Pracował ktoś jako Specjalista ds. dokumentacji transakcyjnej i mógłby się podzielić opinią na temat pracy zarobków i atmosfery.
Czy w firmie SuperDrob można liczyć na umowę o pracę na czas nieokreślony? Wiele osób poszukujących zatrudnienia zwraca uwagę na stabilność, jaką oferuje pracodawca, szczególnie w tym trudnym czasie, jakim jest pandemia koronawirusa. Napiszcie proszę, jak to wygląda w tej firmie.
Kiedyś to tam przerwa 30 min a 15 min odrabiać. Ja tak robiłem 11 lat temu. Kierowniczek Grześ miał darmowa siłę w soboty.Sam pluszowal a mi kosmos bil w liczbach do odrobienia.
Witam, aktualnie firma szuka Junior Key Account Manager, na woj opolskie. Jakie warunki pracy? Jakie premie, podstawa, samochod służbowy ile pkt dziennie?
Jak jest z pakietem medycznym w SuperDrob S.A. Siedziba firmy? Można dołączyć rodzinę?
Z przykrością zapoznałem się z Państwa komentarzami pod adresem Dyrektora Technicznego oraz Szefa Utrzymania Ruchu z Karczewa, oraz opisu gabarytowego mojej osoby. Ale od początku, odpowiednie wykształcenie czy doświadczenie to cechy, które bardzo cenię u swoich pracowników. Wierzę, że zbudowana przez naszą Grupę SD kadra to ludzie pełni pasji, widzący sens i cel swojej pracy. Jestem dumny z długiego stażu pracy wielu z naszych specjalistów w tym Szefa Utrzymania Ruchu - staż ponad 11 letni, oraz krótkiego 6 - miesięcy w przypadku Dyrektora Techniki w Karczewie. Z tego powodu nie mogę zgodzić się z komentarzami zamieszczanymi poniżej. Jednak jeśli chciałby Pani/Pani skierować do mnie konkretne uwagi, proszę o kontakt pod adresem e-mail: sekretariat@superdrob.pl. Pozdrawiam. Dyrektor Techniczny Grupy SuperDrob.
Dobrze ze skonczyli na tuszy, a nie wspominieli o bujnej fryzurze i nie zaczeli pisac na temat hmm watpliwej mozliwosci wspolpracy z wielce szanownym dyrektorem techniczny grupy kapitalowej. Sukcesow Panu zycze, a grupie zeby udalo sie choc z jednego Panskiego sukcesu czerpac korzysc.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SuperDrob S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy SuperDrob S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SuperDrob S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!