Podczas codziennych zakupów spotkałem się z sytuacją, która nie powinna mieć miejsca, mianowicie prawdopodobnie kierowniczka podniosła głos w stronę kasjerki po tym, jak poprosiłem kasjerkę o możliwość zadzwonienia, by otworzyć drugą kasę, po sygnale owa pani nakrzyczała a wręcz "wydarła mordę" przy wszystkich klientach, aby nie dzwoniła. Oceniam takie zachowanie za skandaliczne, są to przejawy (usunięte przez administratora). Jestem stałym klientem, lecz wychodzę z mniejszym entuzjazmem na twarzy, jak doświadczam takich sytuacji.
Wieczne kolejki, dzisiaj np. Tłum ludzi, a kasę obsługuje jedna osoba.. no tak i dwie kasy samoobsługowe do której ustawiła się kolejka +15 osób. Może przydałoby się zwiększyć liczbę pracowników. Mieszkańców przybywa, a w Stokrotce jakby bez zmian.