Obsługa sklepu to dramat, zwlaszcza te panie kasjerki. Stoją sfochowane, oburzone że ktoś zapomniał zważyć warzyw czy owoców i same muszą iść, nie wydają znaczków trzeba się upominać, narzekają, na mięsnym jedna (starsza) stoi i krzyczy na dziewczyny które się dopiero uczą...no porażka. Chodzę tam tylko jak muszę tak to robię zakupy gdzie indziej. Ale muszę wspomnieć o jednej mlodej blondynce - jednym miła i z uśmiechem obsługiwała w tym sklepie. Nie wiem czy jeszcze jest.
Litości!!co tam sie dzieje,kasjerki marudzą na kasie na kierownictwo,płaczą,skarżą sie do klientów.kierowniczka,tak myślę,krzyczą na personel sklepu,panuje haos,poganianie,bałagan.Jak się wchodzi do sklepu można zaobserwować nerwową atmosfere wsród przcowników.jeśli chodzi o handel,sklep dość dobrze zaopatrzony w asortyment,dość tanio,świeżę artykuły i mięso,ekspedientki na wędlinach sympatyczne,zawsze doradzą.