W Skelii przepracowałem rok, odszedłem z pewnym żalem z powodu poszukiwania nowych wyzwań.
Warunki, biuro oraz benefity na poziomie solidnej korporacji, ale wielkim plusem jest to, że w Polsce jest to stosunkowo niewielka firma i wszystko da się załatwić osobiście w bardzo sympatycznej atmosferze. Ogólnie panuje kultura życzliwości i elastyczności.
Poza tym zespoły świetnie są dobrane pod wzgędem charakterologicznym. Ja osobiście pracowałem w zespole z ludźmi raczej młodymi, ale bardzo ambitnymi, chętnie uczącymi się od siebie nawzajem.
Skelia dość często organizuje różne eventy integracyjne, by można było lepiej poznać osoby z innych projektów. Często są to zwykłe okolicznościowe małe imprezki z piwem i pizzą, by na luzie pogadać i się pośmiać. Ogólnie, raczej unikają sztucznego nadęcia, więc każdy może być po prostu sobą.
Co do samej pracy i projektów, jest to outsourcing, więc pewnie sporo zależy od samego klienta, dla którego się pracuje. Ja pracowałem dla belgijskiej firmy i współpraca z nimi była czystą przyjemnością. Świetny kontakt, wyrozumiałość, wsparcie, partnerstwo. Serio, trudno byłoby mi wymyślić jakiś powód do narzekań.
Podsumowując: polecam!