Bardzo profesjonalna rozmowa rekrutacyjna i wyczerpujący feedback po zakończeniu rekrutacji. Jest to rzadko spotykane, aby otrzymać wyczerpująca analizę aplikacji, mimo braku podjęcia współpracy. Duży pozytyw.
Wracam z opinią, choć od lat już nie pracuję. Firma ta dała mi bardzo wiele pozytywnych wspomnień, szans na rozwój. Prawdę mówiąc takich szkoleń jak w SENSE nie oferują nigdzie. Zadania w tej firmie są bardzo szerokie niezależnie na jakim stanowisku jesteś, co może być albo plusem albo minusem (w zależności od tego czego oczekujesz). Ogromnym minusem swego czasu była płaca, niestety w małych firmach rodzinnych wydaje się być to normą. W dużej korporacji za mniej obowiązków otrzymasz lepszą płacę. W dużej mierze praca tu opiera się na chęci rozwoju i jeśli to nie jest Twoim największym motywatorem, to możesz nie czuć się na miejscu. Ja wspominam czas dobrze, a pozycja tej firmy w CV jest naprawdę szeroko opisana ;)
Czy pracownicy w SENSE Consulting Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
W SENSE www.senseconsulting.pl panuje super atmosfera, pracownicy podchodzą do siebie z uśmiechem i szacunkiem.
Sense wymaga zdecydowanie więcej niż bycia "tylko pracownikiem". Masz być ich wyznawcą, podzielać ich wartości i cele. A sami są zdecydowanie mniej niż dobrym pracodawcą. Jaśniepaństwo rozdzielające niesprawiedliwie środki unijne, które na pokrycie etatów i tak dostali z góry. Projekty stażowe zawsze są tak skonstruowane, że jeśli się sprężasz, to spokojnie możesz zwolnić tempo pod koniec projektu, bo po prostu nadrobiłeś część roboty wcześniej. Ale nie tu! Tutaj masz być wydajny, albo udawać, że jesteś wydajny na 150%, chociaż zapłacą ci 75% standardowego wynagrodzenia na danym stanowisku. Im się tylko wydaje, że są tacy zaje, a tak naprawdę oprócz rozrzucania środków unijnych jak maszyna do gnojówki nie mają żadnej wartości wytwórczej, ani żadnych zasad.
Droga / Drogi NIE Staram się nie odpowiadać na opinie, które pojawiają się nt. mojej firmy na gowork.pl, bo każdy ma do nich prawo. Natomiast w Twojej (zwracam się do Ciebie per Ty, bo jeśli faktycznie tu pracowałaś/eś to tak się komunikowaliśmy) opinii jest sporo niezrozumienia i/lub po prostu nieprawdy. Pominę temat "bycia wyznawcą" bo to opinia. Ja mogę dodać od siebie, że dobrze się pracuje w gronie osób, które spotykają się także na tej płaszczyźnie. Tak samo pominę fragment dotyczący wydajności - to także opinia, którą przyjmuję. Natomiast tematem do "sprostowania" jest temat rozdzielania przez "jaśniepaństwo" środków otrzymanych z góry. Zatem - jeśli napisałaś/eś o środkach na stanowiska finansowane z projektu (w ramach kosztów bezpośrednich), to są dofinansowane w 95% faktycznie wypłacanego poziomu - innymi słowy dostajemy dotację na 95% tego co wypłacamy. Natomiast jeśli stanowisko finansowane z kosztów pośrednich to nie ma swojego odpowiednika w budżecie projektu, a zatem nie są finansowane "z góry". Zakładam też, że wypłacaliśmy Tobie wynagrodzenie, na które się umówiliśmy (prawdopodobnie takie jakie zaproponowałaś/eś podczas rekrutacji). Na koniec krótka refleksja - nie lubię tego serwisu, bo pozwala anonimowo napisać cokolwiek bez odpowiedzialności za słowo, a jego model biznesowy opiera się o sprzedaż prawa do moderowania opinii, z której zrezygnowaliśmy jakiś czas temu. Chętnie bym natomiast z Tobą omówił zastrzeżenia, które zebrałaś/eś podczas pracy u nas, bo być może bym się czegoś nauczył.
Gdyby było tak wspaniale jak twierdzisz, to nie byłoby tych opinii. Proste jak budowa cepa.
Każdy ma prawo mieć inne zdanie o pracy w firmie SENSE Consulting. Są osoby, które pewne sytuacje mogą interpretować w zupełnie inny sposób. Ja chciałbym zapytać o co innego. Mianowicie, czy od pierwszych dni zatrudnienia można liczyć na otrzymanie pełnej umowy o pracę?
Nie jestem związana z firmą ale wiem trochę o projektach unijnych, o skrupulatnych kontrolach urzędowych każdego projektu unijnego, na które dany urząd wypłacił środki z Unii, i wydaje mi się, że tej opinii nie pisała osoba, która pracowała w firmie SENSE consulting, a przynajmniej pracowała na tyle krótko że zdołała tylko pobieżnie się zorientować w złożoności tych procesów. Wygląda na to, że nie wie jak wszystkie koszty zgłoszone w projekcie są kontrolowane, a już na pewno nie rozumie pojęcia kosztów kwalifikowalnych, którymi mogą być również objęte wynagrodzenia pracowników za daną pracę wykonywaną w ramach projektu unijnego, ale niekonicznie pokrywającą w całości koszt wynagrodzenia takiego pracownika. Wypowiadam się konkretnie co do tego, bo to zarzut nieprawdziwy, powierzchowny i krzywdzący, a ja po prostu nie cierpię takiego trollowania w necie. Co do pozostałych kwestii głosu nie zabiorę, może rzeczywiście dla tej osoby tempo pracy i ilość zadań były zbyt duże. To jest zawsze subiektywne, aczkolwiek nigdy nie zrozumiem dlaczego brakuje takim osobom odwagi cywilnej by powiedzieć w twarz pracodawcy co się myśli o pracy u niego, a zamiast tego tchórzosko i anonimowo hejtuje w necie.
Pani też nie przedstawiła się z imienia i nazwiska - to tak a propos anonimowych wypowiedzi. Ludzie nie piszą gorzkich komentarzy jeśli faktycznie nie doświadczyli niczego złego w danej firmie, bo niby po co? Tutaj tych negatywnych komentarzy trochę się nazbierało co każdemu racjonalnie myslacemu kandydatowi do pracy powinno dać do myślenia, a może także i Pani.
Kobieto, nie rozśmieszaj mnie. Pracowałem w 5 różnych firmach zajmujących się projektami i w żadnej nie obyło się bez łapówek lub gratyfikacji dla Instytucji Pośredniczącej. W każdej za to poszczególne elementy projektów były specjalnie przeszacowywane, żeby było jak wyciągnąć z tego kasę.
@Znajomy Ludzie potrafią pisać gorzkie komentarze z różnych pobudek, choćby zazdrości, która mogła się wziąć niekoniecznie ze złych doświadczeń. Zatem ludzie nie muszą doświadczyć czegoś szczególnie złego, aby napisać negatywny komentarz. Twierdzenie, że ludzie nie napiszą nic 'gorzkiego' no bo po co, jest zbyt dużym spłyceniem tematu. Pracownik może nie spełniać oczekiwań na danym stanowisku (nie mam tutaj na myśli osoby, z danego komentarza rzecz jasna, ani tej firmy) i zostać zwolniony. Złość może oczywiście wylać na tym portalu (no bo nie każdy jest urodzonym stoikiem i potrafi sobie z tym faktem poradzić) ponieważ, w każdej firmie tak na prawdę znajdzie się coś do czego się można 'przyczepić'. A prawdziwych jego pobudek nie poznamy.
Czy w SENSE Consulting Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Czyli sugerujesz, że wszyscy pracownicy nie są traktowani na równi? Przybliżysz ten temat? Pracujesz w firmie? Czy spotkałaś się bezpośrednio z jakimiś nieprzyjemnościami, że tak uważasz?
Nie polecam prowadzonych przez firmę z Katowic projektów unijnych. Pełen nieprofesjonalizm ze strony pracujących tam kobiet. Zero odpowiedzi zwrotnych o otrzymaniu od nas maila z zapytaniem, zero informowania na bieżąco o zamówionych z budżetu ubraniach przysługującym nam z projektu, zero jakiegokolwiek zainteresowania, nieinformowanie o terminach złożenia np. wniosków o zwrot kosztów przejazdów. I mogłabym tak wymieniać... Firma nie patrzy na rozwój osoby zgłaszającej się tam, jak to na rozmowie wygląda - wszystko podkoloryzowują, żeby osoba miała wrażenie profesjonalizmu z ich strony. Po podpisaniu umowy stażowej to tak jakbyśmy już ich pod nich wgl. nie podlegali już. Projekty robione tylko po to, żeby zgarnąć do siebie pieniądze. Zwykłe naciąganie ludzi na umowy, które później ciężko zerwać, jeżeli nie podpisze się innej umowy o pracę z inną firmą.
Niedawno wróciłam myślami do czasu mojej pracy w Sense Consulting Sp. z o. o.. i pomyślałam, że powinnam zostawić tutaj swój komentarz. Pamiętam jak sama szukając pracy, natknęłam się na te niepochlebne opinie, które w rezultacie okazały się być nieprawdą, jednak wówczas mogły one zaważyć na mojej decyzji o podjęciu pracy. Dlatego chciałabym zostawić tutaj swój komentarz, który być może będzie dla kogoś z Państwa decydujący. Swoją pracę w Sense Consulting zaczęłam jako stażystka, jednak po okresie stażu zostałam dalej zatrudniona w Sense. Zakres zadań i obowiązków na tym stanowisku był adekwatny do posiadanego doświadczenia, a wraz ze wzrostem stażu pracy zlecane zadania były coraz bardziej odpowiedzialne. Doceniam to, że Sense traktuje swoich stażystów poważnie, dzięki temu zdobyłam ogromną dawkę wiedzy i doświadczenia. Na każdym etapie pracy otrzymywałam pełne wsparcie merytoryczne oraz wdrożeniowe, szczególnie podczas wykonywania nowych zadań czy projektów. W Sense Consulting wszyscy pracownicy są traktowani z pełnym szacunkiem, a pracodawca zauważa i reaguje na ich potrzeby oraz problemy. Sense Consulting to miejsce gdzie każdy pracownik, również stażysta, ma swój głos i jest on doceniany. Miejsce, które wspiera rozwój - zarówno pracowników jak i klientów, tworzy przestrzeń do otwartej komunikacji oraz zapewnia wsparcie na każdym etapie pracy. Dziękuję.
Powiedz nam, co Tobie zaoferowano w zamian za tyle dobrych słów? Dlaczego nie ma Cię w Sense skoro wspominasz ten czas tak wspaniale? Cieszę się, że odeszłam. Tych zszarganych tam nerwów, nikt mi nie naprawi.
Robiłam staż - 3 miesięczny, płatny, praca rozwijająca, można bardzo dużo się dowiedzieć, nauczyć. Atmosfera jednak ciężka, mało przyjazna, obserwowałam z boku wiele rozmów oceniających pracowników, ciągła walka. Dużo osób zostawało po godzinach, widoczna była niechęć do zamążpójścia, czy ciąży. Większość osób to single, osoby bezdzietne zostające po godzinach.
w koncu ktos to powiedzial. Ja tam pracowalam w 2013 i do tej pory wspominam to jako sekte. Siadanie w kolku i usmiechanie sie do siebie, wyznawanie wartosci firmy, jakies formulki na pamiec. A jak mowisz co o tym myslisz, to jestes napietnowana. Ci ludzie sa oderwani od rzeczywistosci. Chetnie zatrudniaja ludzi z malym doswiadczeniem zawodowym, bo wtedy mozna im latwo zrobic korporacyjne pranie mozgu. Nikgo nie interesuje co myslisz, wazne ze robisz tak zeby Cie lubili. No i maz i zona sa wlascicielami. Jak podpadniesz jednemu, to drugie bedzie sie na tobie mscic. Sa koledzy lepsi i gorsi, musisz uwazac z kim rozmawiasz, bo jak tylko powiedz cos zlego o zarzadzie to od razu masz indywidualna rozmowe o swoim zlym zachowaniu. Mobbing wszedzie.
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, która przebiegła w bardzo dobrej atmosferze. Pan obiecał kontakt niezależnie od decycji, niestety nikt się nie odezwał. Może to nic wielkiego, ale maksymalnie denerwują mnie potencjalni pracodawcy, którzy obiecują odpowiedź niezależnie od wyniku rekrutacji, a później cisza. Wystarczy powiedzieć na rozmowie, że jeśli nie odezwą się w ciągu X dni/tygodni to znaczy, że zdecydowali się na innego kandydata. Nie rozumiem po co kłamać, ciekawe czy klienta też tak traktują...
Dzień dobry. Ten Pan to ja, a rekrutacja się wydłużyła. Stąd brak informacji. Przepraszam, że nie poinformowaliśmy o wydłużeniu rekrutacji.
Standardowo, dzisiaj też otrzymałem po telefonie do firmy, że rekrutacja wydłużona. Zdaje się to być jakąś praktyką odpowiedzi NIE
Byłam na rozmowie kilka lat temu. Do dzisiaj nie otrzymałam odpowiedzi. Pewnie rekrutacja się przedłużyła... :)
Mialam brac udzial w projekcie ale tylko mialam bo pani J.P nie raczy odpisac na 4 wyslane do niej maile. Brak kontaktu a czlowiek bez pracy siedzi i czeka jak glupi
Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy SENSE Consulting Sp. z o.o.?
Odbyłam już kilka rozmów w swoim zawodowym życiu, bywało różnie, choć przeważnie pozostało pozytywne lub neutralne wrażenie. Rozmowa w SENSE zapadła mi w pamięć i do dziś kojarzy mi się z poczuciem głębokiego zażenowania- dorośli ludzie każą innym dorosłym ludziom układać cegłę na słomkach i na tej podstawie wyciągają wnioski o ich predyspozycjach do pracy. A ostatecznie i tak decyduje to czy jesteś w pełni dyspozycyjny: nie masz dzieci, chorej babci lub psa żebyś mógł oddać się w pełni zadaniom zlecanym Ci (w poczuciu, że "najważniejszy jest człowiek" - sic!) przez właścicieli.
Jeszcze rok temu byłam osobą bezrobotną. Wiele lat pracowałam przy komputerze na schorzenie, które aktualnie uniemożliwia mi kontynuowanie pracy w zawodzie. Za mną było kilka miesięcy zasiłku rehabilitacyjnego, przede mną - konieczność podjęcia pracy (bo ZUS odmówił przedłużenia świadczeń). Dodam, że jestem w wieku ..przedemerytalnym. W kwietniu 2019 odbyłam intensywny (na wysokim poziomie) kurs, zorganizowany przez Sense Consulting. Zakończył się egzaminem, certyfikatem i trzymiesięcznym ..stażem w firmie, która zaproponowała mi potem etat. Obecnie pracuję na etacie w zupełnie nowym, wybranym przeze mnie, zawodzie. Sprawia mi to niemało satysfakcji. Aaa.. jeszcze wiosną ub. roku podjęłam studia podyplomowe. Można? Można! Moi Państwo, to od Was zależy, co wydarzy się jutro. Pozdrawiam, Beata PS. Z przyjemnością pozdrawiam mojego dobrego ducha:)
Odradzam szkolenia zawodowe z sense...Takiego kiczu i śmiechu jeszcze nie spotkałam.To są kpiny.Szkolenia na sztukę aby dostać KASĘ ZA KAŻDEGO UCZESTNIKA.Ktoś kto nie ma co robić z czasem może sobie iść oczywiście otrzyma za to 500zł, ale z całego serca odradzam żaden materiał nie został zrealizowany 1/3 materiału który miał być zrealizowany, egzamin to jakiś żart! Na rozmowie miały być nauki na komputerze , oczywiście widzieliśmy go ale nic na nim nie pracowaliśmy.Powinien ktoś ostro się wziąć za tą firmę która bierze takie pieniądze a są takie cyrki!!!P.Anna.S która jest pośrednikiem pracy nie robiła zupełnie nic, nie ma ona nawet kompetencji ani wiedzy jak powinno wyglądać dzisiejsze cv.,do tego zadufana w sobie kobietka.Strata czasu mojego który uważam za najcenniejszy.Firma mało ogarnięta i niekompetentna mam nadzieję że ktoś się nią zainteresuje.Zdecydowanie Odradzam!
@Pracownik czyli sugerujesz, że jeśli podczas rozmowy wykażemy się znajomością firmy i pewnością, że to właśnie w niej chcemy pracować to już daje nam większe szanse na zdobycie posady?
Brałam udział w rekrutacji na stanowisko menadżera projektu i mogę podzielić się obserwacjami. Rekrutacja 2-etapowa składająca się z 2- godzinnego Assesment Center oraz godzinnej rozmowy. W trakcie dość krótkiego AC mamy do rozwiązania zadanie dla majsterkowicza (!) i dotyczące stricte projektów UE. Trudno powiedzieć na ile po tak krótkiej sesji można wyciągnąć wiążące opinie na temat przyszłych pracowników. Wydaje się jednak, że prowadzące je panie takie wnioski wysunęły. Rozmowa, która nastąpiła około tygodnia po AC przebiegła w mało przyjaznej atmosferze (miałam wrażanie jakby panie prowadzące nie miały się z kim spotkać więc spotkały się ze mną; dało się wyczuć negatywne nastawienie szczególnie dość autorytarnej pani prezes). Zaskoczyła mnie duża ilość pytań dot. sytuacji osobistej (nie należy na takie pytania odpowiadać, a tym bardziej ich zadawać). Po procesie rekrutacyjnym w SENSE mam wrażenie, że jest to jednak znaczny przerost formy nad treścią (firma bądź co bądź oferuje pracę przy administrowaniu zbiurokratyzowanymi projektami i tyle - jakiejkolwiek misji byśmy się w nich nie doszukiwali). Jeśli mogę coś polecić, to moim zdaniem warto chwalić firmę, podkreślać, że ją znamy i właśnie tu chcemy pracować (wyczuwa się oczekiwanie na pochwały ze strony rekruterek). Również pozytywnie należy oceniać sam proces rekrutacyjny, nie zgłaszać uwag krytycznych.
Ogólnie tym ludziom co tam rekrutują wydaje się, że są MEGA zabawni i MEGA kreatywni. Sztuczna atmosfera od momentu pierwszego telefonu.
A jak wygląda sama już praca w SENSE Consulting Sp. z o.o. ? Skupiliście się bardzo na tej rekrutacji. Na pewno jest to pomocne, bo wiadomo, na co się nastawiać, ale może napiszcie coś więcej o samych warunkach. Dajcie znać!
W ogóle jak to zabawnie brzmi "prezes" Tak, jakby to była firma międzynarodowa, ze strukturami co najmniej od XIX wieku i zatrudniająca tysiące pracowników oraz notowana na giełdach
Może warto zaakceptować fakt, że dostać pracę w dobrej firmie nie jest łatwo zamiast pisać złośliwe opinie.?
Dobra firma to pojęcie względne. Gdyby była tak dobra to by stosunek do osób aplikujacych był profesjonalny.
Strata czasu. Wielka i niby innowacyjna rekrutacja, a na końcu kop w pupę z nie wiadomo jakiego powodu. Odrzucacie bogate aplikacje.
@Gregor jakim stanowiskiem pracy jesteś zainteresowany? Czy poszukujesz swojej pierwszej pracy/ stażu czy może jesteś już na określonym szczeblu zawodowym i szukasz pracy, która będzie wyzwaniem? Zajrzyj tu: http://senseconsulting.pl/o-nas/kariera/ znajdziesz tam wolne wakaty SENSE Consulting.
Podpowiedzcie czy firma potrzebuje pracowników?
https://www.pracuj.pl/praca/SENSE%20consulting%20Sp.%20z%20o.o.;en :) Z tego wynika, że potrzebują :)
Chyba wszyscy wiedzą, że brakuje fachowców na rynku pracy. Taki czas, że firmy szukają ludzi!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SENSE Consulting Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy SENSE Consulting Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SENSE Consulting Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
