Rozmowy kwalifikacyjne w Schollglas Polska Sp. z o.o. - Tarnobrzeg

Przebieg rekrutacji

Rozmowę prowadził pan Piotr K w obecności pracownicy Działu Personalnego. , niestety nie pamiętam nazwiska owej pani. Uważam, że podczas tej rozmowy rażąco zostały naruszone przepisy RODO oraz Prawa Pracy. Zostałam poproszona o przyniesienie świadectw pracy z poprzednich miejsc pracy (łącznie ok 10 lat pracy) . Nie było by w tym nic dziwnego gdyby rekruter analizował przebieg zatrudnienia i zdobyte umiejętności, mające wpływ na pracę, której dotyczyła rekrutacja. Natomiast analizie zostały poddane moje przebyte zwolnienia lekarskie, ilość , włącznie ze zwolnieniami typu 3 dniowe przeziębienie po zwolnienie po przebytej operacji(5 lat temu!) czy kontuzji, czy zwykłe zwolnienie w okresie pandemii gdzie chyba nie było osoby, która w tamtym trudnym czasie nie chorowała. Poczułam się odarta z godności i prywatności gdy musiałam tłumaczyć rekruterom, że miałam operację parę lat temu, na co i ,że jestem jak najbardziej zdolna do podjęcia pracy i nie choruję. Myślę, że zdolność pracownika do podjęcia pracy stwierdza lekarz medycy pracy na badaniach wykonywanych przed podjęciem zatrudnienia nie rekruter. Po skończonej analizie mojej historii chorobowej, pan rekruter pogardliwym tonem stwierdził, że on w tym momencie skończyłby już tę rozmowę oraz, że firma Schollglas szuka pracownika nie chorego a pani dodała, że za dużo L4. Na rozmowie nie padły żadne rzeczowe informacje dotyczące pracy, którą miałabym wykonywać,moich umiejętności czy doświadczenia. Pytania dotyczące stanu zdrowia łamią przepisy RODO o czym osoba zatrudniona na stanowisku rekrutera powinna wiedzieć, a analiza historii chorobowej chyba nie należy do obowiązku osoby rekrutującej . Odmowa zatrudnienia z powodu choroby przebytej w przeszłości jest dla mnie całkowitą dyskryminacją i brakiem najmniejszego profesjonalizmu ze strony Firmy. Całkowity brak empatii. Wniosek taki, że raczej pracowników też nie szukają a (usunięte przez administratora) .