Praca ok dla osób początkujących. Niestety osoby doświadczone i spoza byłego teamu obecnych menadżerów nie mają zbyt duzych perspktyw gdyż nawet seniora ciężko wywalczyć :) największy problem to utrudniona ścieżka awansu, niskie podwyzki, niekonkurencyjne wynagrodzenia dla doswiadczonych pracownikow, bardzo duża ilosc pracy. Brak recognition za dobrą jakoś pracy. Jednym słowem ulga i radosc że w końcu można pożegnać się z tą firmą :)
Totalnie to. Bardzo dobra praca na start żeby zdobyć expa. 4-5 razy niższe podwyżki niż sama inflacja to śmiech na sali.
Bardzo męczące warunki pracy, bardzo szybka rotacja pracowników. Amerykanie traktujący z góry polskie działy.
Podana przez Ciebie kwota, tyczy się samej pensji zasadniczej i czy poza nią dochodzą do tego jakieś premie, bądź dodatki pieniężne, lub tzw. socjal? A poza tym to jak ta kasa ma się do obciążenia pracą, można na spokojnie po wdrożeniu wszystko w 8 h ogarniać bez żadnej spiny?
Czy fakt, że od kilku miesięcy wiszą cały czas ogłoszenia o pracę do działu AP świadczy o aż takiej rotacji? Czy rzeczywiście tak fatalnie się pracuje, że ludzie nie zostają na dłużej? Bo to nie wygląda zachęcająco, tak jakby ludzie się ciągle zwalniali i stamtąd uciekali... Zadaniem rekruterów to "dynamiczny rozwój firmy", ale coś mi się nie chce w to wierzyć po przeczytaniu opinii tutaj...
Ja właśnie słyszałem, że były podwyżki i nie płacą najgorzej - zaaplikuję - no cóż, ryzyk fizyk
Mają hajs na reklamowanie się na tramwaju, a na podwyżki żebyśmy zarabiali godnie w zamian za ogrom odpowiedzialności przy pracy to już nie ma. Nikt tu nie chce pracować, nawet managerzy odchodzą, na niższych stanowiskach non stop jest ktoś nowy.
Zgadzam się z tą opinią. Kasę na bzdury typu tramwaje, jakieś dziwne wydarzenia w biurze i badziewiarskie gadżety typu torby na laptopa, worki i kubki mają, ale godnej podwyżki nie dadzą. Wymagania są z kosmosu. Wszyscy robią wszystko, bo brakuje ludzi do pracy to raz, a dwa że jest tak duża rotacja ludzi, że boją się, że jak odejdzie ktoś ze starego teamu, to zostaną z ręką w nocniku i z samymi juniorami na pokładzie sobie nie poradzą na tym tonącym statku. Coś niedobrego się tu dzieje od jakiegoś czasu. Managerowie wiecznie niezadowoleni, cisną żebyś robił więcej i więcej. Na siłę pchają ludzi w dodatkowe projekty. Ogólnie odradzam pracę tutaj. Wycisną Cię jak cytrynę. Dodatkowo atmosfera w pracy jest kiepska. Widać, że ludzie nie są zadowoleni z tego, jak to wszystko wygląda. Nastroje są podłe. Jest pełno korpo, gdzie za tą samą kasę można dostać sporo większą wypłatę.
Czy fakt, że od kilku miesięcy wiszą cały czas ogłoszenia o pracę do działu AP świadczy o aż takiej rotacji? Czy rzeczywiście tak fatalnie się pracuje, że ludzie nie zostają na dłużej? Bo to nie wygląda zachęcająco, tak jakby ludzie się ciągle zwalniali i stamtąd uciekali... Zadaniem rekruterów to "dynamiczny rozwój firmy", ale coś mi się nie chce w to wierzyć po przeczytaniu opinii tutaj...
Właśnie na to wygląda, jak ktoś obserwuje regularnie ogłoszenia i widzi, że cały czas wisi jedna oferta to coś tu nie gra. Trzeba się trzymać z daleka od tej firmy i działu, bo dobrze to nie rokuje. Jednym słowem omijać ich AP!
A jak ktoś wyśle dokumenty w odpowiedzi na to ogłoszenie to firma się chociaż odzywa do takiego kandydata? Bo zastanawia mnie czy ogłoszenie tak po prostu sobie tylko nie wisi. Na inne stanowiska nie ma zapotrzebowania?
Dynamicznie to się ludzie zwalniają, bo od wielu lat ludzie podwyżek na oczy nie widzieli. Nawet inflacyjnych. A sory. W tamtych roku dali 150 zł brutto.
Ale każdy dostał tyle samo, 150 zł brutto podwyżki? Fajnie jakby to zależało chociaż od zaangażowania czy stażu pracy, a nie że z automatu idzie. Mówisz, że jednak w ubiegłym roku była podwyżka wyjątkowo, to czemu akurat wtedy?
Ja właśnie słyszałem, że były podwyżki i nie płacą najgorzej - zaaplikuję - no cóż, ryzyk fizyk
Kilka lat temu pracowałem w tej firmie i uciekłem jak tylko nadażyła się okazja W AP są duze rotacje, ludzie odchodza, bo za mało pracowników na ilość obowiązków, za duzy nacisk na cyferki, bezsensowne procedury i wymuszanie managmentu do pracy w nadgodzinach (w swieta), za odbiór. Poza tym zwalnia się tez ludzi, otóż wypowiedzenie wręcza sie z zaskoczenia 15 minut przed końcem dnia pracy i szef informuje, ze zaraz zabieraja wszystkie dostepy i masz oddac kartę wstępu. Czyli wszystko ładnie z pozoru. Podwyzki dostaja tylko pupilki, zarobki slabe, ogolnie warunki pracy ciezkie, atmosfera tez, pracownik jest tylko numerem. Omijac!
na jednej ze stron internetowych znalazłam ofertę pracy na stanowisko specjalisty ds. rozliczeń z językiem włoskim. firma proponuje hybrydowy model pracy łączący pracę biurową i zdalną. w takim razie, w które dni pracuje się z biura? :) i w jakich godzinach? :) Czy jasna ścieżka kariery, o której mowa, uwzględnia w sobie jakiś awans? :)
Są jakieś szanse na awans jak się ktoś zwolni. Kas amarna, roboty w brud. Zapytania o podwyżki zamiatają pod dywan. Ogrom ludzi się tetaz zwalnia. Za chwilę w tej firmie będą pracować sami ludzie bez doświadczenia bo o tych z doświadczeniem i wiedzą się nie dba.
Z jakiego powodu teraz te zwolnienia? Rozumiem, że to dobrowolne wypowiedzenia, ludzie są niezadowoleni z warunków czy coś innego jest na rzeczy? No i czy jeśli już uda się uzyskać ten awans to razem z tym jest zawsze podwyżka? Tego już chyba można oczekiwać biorąc więcej obowiązków.
To już zależy od działu, ogółem firma drastycznie tnie koszta gdzie się da. Ludzie zwalniają się przez natłok obowiązków i te same płace od kilku lat. Osoby, które pracują tu od kilku lat odchodzą bo nie są doceniane, a wykonują robotę ludzi, którzy w Ameryce otrzymują za to kilkukrotnie jak nie kilkunastukrotnie wyższe pensje. A zarząd QVC w Ameryce - janusze biznesu - zwalniają ludzi tam i dają nam polakom więcej pracy za te same, niezmiennie małe pieniądze.
Kurcze. A ja myślałem, że kariera, to coś w stylu amerykańskiego snu, od pucybuta do milionera. Ale wracając na ziemię, konkretnie do Polski, w okolice Krakowa, to jakie tu są teraz zarobki księgowego (accountant?)? I czy przejdę rekrutację, jak nie wysławiam się po angielsku? No chyba, że to takie ważne, że wysłali by mnie na kursy językowe, o ile opłacają Wam dokształcanie się?
AP - Pracy bardzo dużo, trzeba szybko sie uczyc samemu z bezsensownych procedur, bo koledzy z zespołu maja tyle roboty, ze nie ma kiedy wdrażąć nowych (ciagle rotacje). Przelożony nie ma pojecia o procesie (ciagle nowy TL, gdyż nie moze wytrzymac z managerem...) Bezsensowne stanowiska koordynatorów, team leaderów i managerów, ktorzy wymyślają coraz to nowsze "ulepszenie" - statystyki, projekciki, żeby zaspokoić swoje poczucie władzy i pochwalić się nie swoimi "osiągnięciami" na kolach. Oczywiście pracownik ma to wykonywac bez wyrżenia swojej opini i wszystko za poklepanie po plecach. Manager tylko rzadzi i siedzi na callach,jest ciagle nie zadowolony i stronniczy, miesza w teamach, nie jest pomocny, wrecz demotywuje, dlatego ciagle ktos sie zwalnia. Do tego robi problemy ka przyjdziesz pozniej, niz zaznaczyles w grafku miesiac wczesniej (musisz wypelniac bezsensowny plik na nowo- iwq). Manager ma swoich pupilkow (zazwyczaj faceci) i tylko oni dostaja awans, reszta moze pomarzyc a tez robi taka sama robote. Osoba doswiadczona po kilku latach pracy dostaje tylko wiecej obowiazkow a kasy zero, wiec ucieka i znow nowy przyjdzie do przemialu, koszmar nie polecam tego chaosu
Hej, a finansowo jak to mniej więcej wychodzi? Chociaż na start jest w miare sensownie jeśli jest tak jak piszesz i później nie ma co oczekiwać podwyżek? Powiesz coś więcej o warunkach? Typu możliwość pracy hybrydowej albo wyposażenie biura itp. Wyobrażam sobie że to nie zrekompensuje toksycznej atmosfery ale dla przypartego do muru może być kluczowe :)
Było 1x w tyg. W biurze,a teraz to nie wiem , dzien ustalony z góry , sprzęt słaby, stare laptopy, 1osoba z teamu wymienila 4razy laptopa, bo ciągle dostawala taki stary złom, że zaraz się psuł...kasa na start zależy czy masz doświadczenie czy nie, ale z doświadczeniem daja mało w porównaniu z innymi firmami
Ja właśnie nie mam doświadczenia, a chciałbym się tutaj zatrudnić. Na jakie zarobki w takim wypadku można liczyć? Też są małe w porównaniu z innymi firmami? Można Cię prosić o widełki? :-)
Pierwsze dni i ogólnie okres próbny jak tu wyglądają? Jest asysta kogoś bardziej doświadczonego, by popytać, czy generalnie samokształcenie? Bo pisano też, że każdy ma podobno tyle roboty, że ciężko o wdrożenie. No i skoro tak by się sprawy miały, to czy mieścicie się w 8 godzinnym czasie pracy, czy odbija się to na niekorzystaniu z przerwy lub nadgodzinach?
Jaka atmosfera jest między działami w QVC POLAND GLOBAL SERVICES SP Z O O?
Jak jesteś leszczem po studiach to polecam. Jak marzy ci się kariera to zapomnij dopóki nie tańczysz tak, jak ci menedzment zagra. Twój zespół może przekichac kilka mln $ na lewo, ale jeśli uśmiechasz się dobrze do managera to dostaniesz awans na sprv. Nie szukac logiki, bo jej tam po prostu nie ma. Z AP zrobił się prywatny (usunięte przez administratora) jaśnie nam panujących menedżerów funfli. Nikt nie chce tego zauważyć i nic z tym nie robi. Im większa rotacja w zespołach (a uwierzcie, że rotacja jest fest - nie bez powodu) tym manager szczęśliwszy, bo może zatrudniać juniorów za każdego pracownika z doświadczeniem. Tabelki w excelu wyglądają wtedy zacnie i wszyscy się cieszą (poza obecnymi pracownikami). Przez cały żywot tej firmy w Krakowie była jedna mgr w AP, która ogarniała co się dzieje, ale była na tyle mądra, że odeszła do innej firmy. Polecam trzymać się z dala. Jak ktoś ma pytania to będę more than happy, aby odpowiedzieć o realiach pracy w AP.
Hej, proszę o więcej info - jakiś czas temu otrzymałam propozycje pracy w dziale AP
Wysłałem CV na stanowisko fraud associate z angielskim ( part-time), 20 godziny tygodniowo praca i przynajmniej 3 weekendy prace oczekują..moje oczekiwania na pensje było 3 tys gross i dostałem email z automatu że taka kasę za dużo dla nich :D nie wiem dokładnie ale chyba pracując w Zabrze można zarobić tą kasę przez tyle czasu zawierajac głównie weekendy..i mam dużo doświadczenia na stanowisku..nie rozumiałem na jaką kasę szukają pracowników na to stanowisko.
Jak za dużo 3 tysiące to ile chcieli ci zapłacić? Przecież to niewiele więcej od aktualnej minimalnej. Sama miałam wysłać CV, ale teraz to nie wiem. A jakieś dodatki do tego chociaż dochodzą z ich strony czy nic?
Jak pensja jest wystarczająco duża, to po co komuś dodatki. Jak ja pracowałem to było 100zł w formie punktów z mybenefit i w sumie tyle. Ogólnie QVC jest znane z tego, że zatrudnia ludzi na dolne widełki rynkowe. Jak istnieje stanowisko, na które widełki w krakowskich korpo to 7brutto - 10brutto, to możesz być pewna, że zaoferują max 7 brutto i jeszcze będą krzywo patrzeć.
Nieco ponad to co podałaś zarabia tu associate na pełen etat netto. Stąd wyszłaś im "za drogo".
Jakie 7 tysi brutto :D ja po 3 latach i tzw. "podwyżkach" miałam 3200zł na rekę na specjaliście i odkąd odeszłam (zupełnie serio nie mając żadnych umiejętności, żeby być w stanie pracować na tym samym stanowisku w jakimkolwiek korpo, bo się okazało, że automatyczne klepanie procedur to nie standardowa robota w finansach) to po roku dostaję na rękę ponad 2 razy więcej, ale musiałam ostro się szkolić, żeby nadgonić. Z mojego dawnego zespołu w qvc/qrg zostały już tylko 2 osoby, z czego koleżanka po 5 latach ma 3700 na rękę. Dla mnie to są szokująco małe pieniądze jak na miasto z najwyższymi płacami w kraju, wyższe wykształcenie, tyle lat w tej pracy i jeszcze w finansach w korpo. Jak czytam, że płacą "w miarę" albo "średnio", to się łapię za głowę!
Ktoś pisał o likwidacjach miejsc pracy, a ja widzę, że oni właśnie rekrutują. Myślicie, że jest jakaś dłuższa perspektywa pracy dla junior hr services specialist? W ogłoszeniu nic nie napisali właśnie, na ile jest umowa. Ktoś powie, jak to wygląda? Dzięki, chodzi o to, że zależy mi jednak na stabilnej pracy.
Rekrutuje, bo ludzie uciekaja, nikt nie chce harowac za kilka osob, ciagle kogos uczyc (jak pozna srodowisko to zaraz ucieknie) i znosic humory managera wiecznie nie zadowolonego, dla ktorego celem zycia sa satystyki.... (ostani TL tez uciekl po 4 miesiacach... )
No a co z kasą, nie rekompensuje tej pracy za kilka osób? Może ci pracownicy co zostali otrzymali podwyżki? Ciekawa jestem jak do tego firma podeszła. Co do nauki nowych pracowników, ile takie szkolenie zazwyczaj trwa? Po jego zakończeniu można jeszcze liczyć na wsparcie ludzi z działu czy raczej nie ma takiej atmosfery tam?
Popieram. Od jakiegoś czasu jest masakra. Wszystko do zrobienia na wczoraj, masa taskow, straszny bajzel, nic sie nie spina i nikt nie ma czasu na tłumaczenia. Nie ma żadnych szkoleń. Po prostu jesteś, masz tu nawał pracy i radź sobie. Kasa bardzo słaba. Podwyżek nie chcą dawać.
Niestety w HR na dłuższą metę nie warto siedzieć. Awans dostaniesz jak zwolni się miejsce, a w między czasie będą dokładać zadań i pytać "co więcej możesz zrobić aby dostać awans". Pozytyw taki, że po okresie próbnym dają umowę na 6 miesięcy jeśli nie są Ciebie pewni albo czas nieokreślony jeśli się sprawdzisz.
Nie rekompensują finansowo jeśli odwalasz więcej roboty niż zazwyczaj. Dają za to pochwałę... Z tego co widzę i słyszę Amerykanie nie są skłonni dawać podwyżek, mimo, że ich stać.
Praca w tej firmie w AP to porażka, przełożeni w większości przypadków i procesów nie mają o nich zielonego pojęcia i rozdzielają zadania w sposób absurdalny (no bo jeśli ktoś nigdy nie wykonywał tej pracy, to jak może je rozdzielac sensownie). Cala robote robi pracownik, który musi się uczyc sam na bezsensownych procedurach, a jak się nie wyrabia to pretensje z gory. Niektórzy są ewidentnie faworyzowani. Rotacje są spore, w krótkim czasie z AP zwolniło się nagle ok. 7 osób, a TL w zamian za to dostał awans, nikogo nie zatrzymywali, lepiej przyjąć nowych bez doświadczenia, którzy sami beda się uczyc procesow i tez szybko odejdą. TL nie daje żadnego wsparcia, jego głowny problem to jak wygladaja statystyki i tylko ciśnie, porażka… Niby jest elastyczny czas pracy, ale trzeba z miesięcznym wyprzedzeniem ustalić grafik, a jak cos komus wypadnie i przyjdzie na 9.00 (a miał wpisane w grafiku wcześniejszą godzinę) to jest zmuszony do wystawienia wniosku o wyjście prywatne i cala zabawa z tym durnym systemem IWQ. Do tego jeśli chce się pracować na home office z 2 różnych miejsc, to co tydzień trzeba wystawiać wniosek i TL musi to zatwierdzic (zależy od jego dobrej woli) Jest bardzo dużo pracy i naciskają na nadgodziny i prace we wszystkie swieta (brakuje ludzi) i oczywiście nadgodziny do odbioru. Wiekszosc musi przychodzic 1xw tyg. do biura, ale inni mogą 1x na miesiąc lub rzadziej, zależy od TL. Żałuję, ze przyszedłem do tej firmy (chciałem cos zmienić, ale mając teraz porównanie z poprzednimi firmami, to tutaj jest znacznie gorzej) Socjal tez słaby, niejasne formy awansu (po wykonaniu planu), dużo stresu, brak szacunku do pracownika, także nie warto tracić czasu i nerwów. Na szczęście dla mnie to już przeszłość :)
Dzial AP vs FRAUD W którym z nich praca jest mniej wymagająca? W którym panuje lepsza atmosfera i który oferuje lepsze warunki na entry levelu? Na czym z grubsza polegają obowiązki w jednym i drugim i jakie umiejętności są wymagane?
Hejka, dołączam się. Bo mi szczególnie zależy na dziale AP właśnie. Mnie interesuje opcje rozwoju i awansu tutaj, szczególnie jak przychodzi się na posadę juniorską. Jest tu jakaś ścieżka awansu i rozwoju, firma wspomaga szkoleniami, aby dostać lepszą posadę?
Procedury są, ale nie masz na nie żadnego wpływu, gdy się zmieniają cały dział jest pozostawiony przed faktem dokonanym. I te procedury są napisane właśnie tak żeby sprawnie wyczyścić kolejki, a to czy mają sens ma akurat mniejsze znaczenie.
rosnące mikromanagement, obowiązki (pensje nie), chełpienie się przed pracownikami postępującą automatyzacją (czyli de fakto likwidacją miejsc pracy) i wymuszanie załatwiania rzeczy pracowych poza ustawowymi godzinami pracy - unikac. czesc z tych rzeczy znajdzie swoj final w PIP
Jaka jest kultura pracy w QVC POLAND GLOBAL SERVICES SP Z O O?
Praca ok dla osób początkujących. Niestety osoby doświadczone i spoza byłego teamu obecnych menadżerów nie mają zbyt duzych perspktyw gdyż nawet seniora ciężko wywalczyć :) największy problem to utrudniona ścieżka awansu, niskie podwyzki, niekonkurencyjne wynagrodzenia dla doswiadczonych pracownikow, bardzo duża ilosc pracy. Brak recognition za dobrą jakoś pracy. Jednym słowem ulga i radosc że w końcu można pożegnać się z tą firmą :)
Czemu tak ciężko o awans tutaj według Ciebie? Mają jakieś mocne wymagania co do tego? A te "niskie podwyżki" to o jakich kwotach mowa?
O ile dają podwyżki jak są niskie, one się zdarzają raz w roku czy w innym czasie? Czemu twierdzisz, że awanse są utrudnione, nie ma szkoleń odpowiednich czy raczej nie dają szans na zmianę stanowiska? Jest coś co byś dobrego powiedział o pracy w tej firmie?
W momencie kiedy uwalnia się stanowisko "seniora" osoby z zespołu przejmują jego obowiązki, oczywiście można robić plan development aby to stanowisko oficjalnie zająć, ale aby taki plan zrobić trzeba wykazywać się w projektach obcych przede wszystkim bo to management lubi :) niestety ciężko być pozytywnie nastawionym i chętnym kiedy nie ma się czasu na dodatkowe rzeczy. Wykonywanie planu trwa różnie, pewnie w zależności od przełożonych. W zasadzie największym minusem to niekonkurencyjne wynagrodzenia bo w qvc seniorzy zarabiają mniej niż specjaliści w innych korporacjach :( to też głównie demotywuje do robienia planu. Szkolenia są dostępne na platformie, jest angielski i czasem firma organizuje jakieś wewnętrzne szkolenia z Excela.
Totalnie to. Bardzo dobra praca na start żeby zdobyć expa. 4-5 razy niższe podwyżki niż sama inflacja to śmiech na sali.
Bardzo męczące warunki pracy, bardzo szybka rotacja pracowników. Amerykanie traktujący z góry polskie działy.
tylko tego? przed innymi nie przestrzegasz? bo jeśli tak to możesz któryś ewentualnie polecić?
a skąd niby ma wiedzieć, pracuje w jednym, to jak ci ma wypisać epopeje o innych działach
A Ty w jakim pracujesz i co możesz o nim napisać? Wiadomo każdy dział inaczej działa. JA to chcę wiedzieć, czy chociaż dają z 4 tysie na rękę
4 tysi na rękę nie dostaniesz, chyba że idziesz od razu na Supervisora. Associate/junior dostanie mniej, specjalista może się będzie zbliżał do tej stawki po kilku latach. Dramat, sprawdzcie stawki w innych korpo, jeśli wam się to wydaje duża wypłata, te 3500 na reke
Podana przez Ciebie kwota, tyczy się samej pensji zasadniczej i czy poza nią dochodzą do tego jakieś premie, bądź dodatki pieniężne, lub tzw. socjal? A poza tym to jak ta kasa ma się do obciążenia pracą, można na spokojnie po wdrożeniu wszystko w 8 h ogarniać bez żadnej spiny?
What Is happening in this forum, Why so many -let's call them- unpolite rude comments non related? Why are you saying rude things about the Company? Is It good working here or anything that the candidates like me needs to know before accepting in case job offer? Thanks for answering with honesty
Non related comments have been here for years, noody knows why. As for the rude things about the company, well, that is the honest opinion of the people who were or are working there. It really is not a good place to work, there is a lot of honesty here and if you expect to read only positive reveiws then they would have to be written by somebody working there for a few weeks only or somebody who had to write them ;)
Widzę większość opinii o działach AP, Freud, IT. Czy brak opinii o HR services oznacza, że tam nie ma / jest mniej takich problemów? KTOS WIE?
To jakiś administracyjny dział? Bo szukam takiej pracy typowo biurowej i w sumie nie wiem, do którego najlepiej aplikować. Gdzie jest praca typowo dla pań?
Jeśli nawet nie wiesz co to jest dział HR, to od razu możesz zapomnieć o dostaniu się do takowego. W odróżnieniu od zwykłych klepaczy, których biorą na 1szym roku studiów (a właściwie brali, bo teraz już zatrudniają Indie), do działu HR musisz się znać na pracy w HR. Poza tym totalnie nie rozumiem dzielenia pracy w korpo na "dla Pań" i "nie dla Pań". Każdy dział w każdym korpo nadaje się dla każdej płci. A co do do QVC/QRG to teraz jest to raczej praca dla dziewczyn, nie dla dla Pań, jako że przeważają osoby, które dopiero co maturę zdawały :D
Opinia wieloletniego pracownika Customer Finance US, plusy: - Zero stresu. Oczywiście dużo zależy od supervizora, ale większość ma wylane dopóki praca jest zrobiona. Sami rzadko przy komputerze siedzą, więc co będą ścigać innych. - Praca zdalna w większości przypadków, są jednak teamy, które mają częściej niż kwartalne spotkania w biurze, ale zazwyczaj nie ma w ten dzień za dużo pracy albo nie ma jej wcale. Ja jestem zadowolony z takiej hybrydy. - Najwięksi narzekacze zwolnili się z firmy w przeciągu ostatnich lat (pandemia), więc nie słyszy się tak bardzo negatywnych głosów o podwyżkach, premiach, paczkach, imprezach. Nie ma oczywiście fajerwerków, ale coś tam zawsze skapnie. Minusy: - Hindusy hehehe. No ale taka prawda, jak przeniosą tam procesy, to firma upadnie. Prostych procedur nie potrafią się nauczyć. Tragedia. Lepszy jeden Polak na miejsce 5 Hindusów, wyklepią tyle samo. - Bezsensowne stanowiska koordynatorów i team leaderów. Nieroby wymyślające coraz to nowsze projekciki, żeby zaspokoić swoje poczucie władzy i poszczycić się nie swoimi "osiągnięciami" na kolach. Oczywiście wszystko za uśmiech i uścisk dłoni, bo nagrody przyznaje tylko HRom (przez same HRy ofcourse). Toxic. - Wspomniane HRy, swoim podejściem do pracy przypominają stereotypowe panie z dziekanatu, nie znam stamtąd nikogo miłego począwszy od starej gwardii po nowsze nabytki. - Nie ma już fajnego teamu, ludzie odeszli z firmy albo do innych działów, dużo gen Z nienadającego się do niczego. - Każą szkolić się z procesów innych teamów na siłę, oczywiście nagrody za to żadnej nie ma, można se to do celów na bieżący rok wpisać. - Stara gwardia nie do ruszenia, niektórzy seniorzy udają, że pracują, wysługując się specjalistami.
A ciężko tutaj się wdrożyć? Piszesz że atmosfera słaba bo ludzie odeszli. Czy ci co zostali chętnie pomagają nowym pracownikom? Czy trzeba sobie radzić samemu?
Nie napisałem, że atmosfera słaba, tylko, że nie ma już fajnego teamu, ale z brakiem pomocy raczej się nie spotkałem, tutaj nie ma wyścigu i przepychanek, bo nie ma o co.
Zawsze można było się spotkać w celu ustalenia terminu składania ofert z miejscowości do tego czasu juz nie wiem jak to wygląda w praktyce to nie ma szans na to że mu się pomyliło i myślał o tym jak się czujesz i nie wiem czy to jest to możliwe że w przypadku papieru i tak nie mamy do czynienia z tego powodu choroby i tak jest to możliwe że w końcu się udało nam.
Cześć, czy zawsze dają znać po rozmowie ? Jak najlepiej wypaść podczas rozmowy i jak na dzień dzisiejszy się tam pracuje ? Dziękuję za informację
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w QVC POLAND GLOBAL SERVICES SP Z O O?
Zobacz opinie na temat firmy QVC POLAND GLOBAL SERVICES SP Z O O tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 95.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w QVC POLAND GLOBAL SERVICES SP Z O O?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 75, z czego 9 to opinie pozytywne, 49 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!