Rozmowy kwalifikacyjne - Sportroom - Łódź

Przebieg rekrutacji

Na spotkaniu pani Joanna bardzo mila, wypytywala o wiele rzeczy z zakresu zarzadzania, sprzedazy, szkolen, sprzedazy jednakze nie wspomniala NAJWAZNIEJSZYCH RZECZACH mianowicie: na czas szkolenia nie bedzie z pracownikiem podpisana ZADNA UMOWA, pracownik bedzie mial zapewne zaplanowane 7 dni pracy pod rzad, ok.60 godzin BEZ DNIA PRZERWY!W tym czasie nie ma sie zadnej umowy a =ni nawet umowy na szkolenie co jest niezgodne z prawem.Co jesli pracownikowi cos sie stanie na terenie sklepu podczas szolenia?Nic-firma sie na niego wypnie bo nawet nie ma sie prawa przebywac na terenie sklepu. W papierach sie nie istnieje! Poza tym trzeba podpisac ODPOWIEDZIALNOSC MATERIALNA, o ktorej nie ma mowy na rozmowie, a ktora Pani Joanna podsuwa od tak, ze niby to nic takiego, pomiedzy innymi papierami do zawarcia umowy (ktora sie dostanie pod koniec szkolenia albo i nie), bo gwarancji nie ma. Dodam, ze odpowiedzialnosc materialna polega na ty, ze KAZDY pracownik, ktory jest na zmianie - zazwyczaj sa to dwie osoby ( 12 h dziennie ), placa z wlasnej kieszeni. Czyli jak ktos ukradnie buty za 400 zl to po 200 zl z kieszeni pracownikow. Niby firma ma do tego prawo ale ANI SLOWA NIE WPOMINAJA O TYM PODCZAS SPOTKANIA REKRUTACYJNEGO, ani dalszych rozmow telefonicznych. Uwazam to za skandaliczne i celowe przemilczenie sprawy!