Wywiad z Joanna Galant z PwC

10 lat temu zebrała się grupa osób, która postanowiła zrobić coś innego, założyć swoją Firmę, a więc coś, co w dzisiejszych czasach jest bardzo modne. Warto wspomnieć, że byli to Pracownicy bardzo dużych firm, którzy odważyli się odejść z globalnych korporacji. Stopniowo firma rosła w siłę i w tym roku mamy przywilej dołączyć do grona tych, które obchodzą 10-lecie istnienia. Dla nas to doskonały moment, żeby nie tylko spojrzeć wstecz i pokazać naszą historię, ale również, żeby przyjrzeć się krytycznie wewnętrznym procesom.

Jesteśmy dość ciekawą mieszanką — jeden z członków Zarządu pochodzi z Anglii, ale nasz rodzimy rynek to Polska. Zatrudniamy ponad 200 osób i prowadzimy projekty na wielu rynkach. Mimo skali dynamiczności, złożoności procesów czy dużego zespołu, udało nam się zachować charakter firmy prywatnej, której struktury są naprawdę płaskie, gdzie spotykamy się, rozmawiamy…

Dość intensywnie wychodzimy na rynki zagraniczne, gdzie od trzech lat jesteśmy z dużymi sukcesami obecni np. w Wielkiej Brytanii. Od początku tego roku jesteśmy już oficjalnie obecni w rejonie niemieckojęzycznym, a więc w Niemczech, Austrii. Staramy się również wejść na rynki południowe. Jest to dla nas nowy rozdział: Firma przechodzi zmiany strukturalne i procesowe. Jednym z takim obszarów jest m.in. komunikacja wewnętrzna i rekrutacja. To obszary, które naszym zdaniem często się traktuje marginalnie. Pozycjonujemy się biznesowo i przy okazji rewidujemy również wspomniane procesy, choćby ze względu na zmianę, nowe czasy, rynek. Młodzi ludzie chętnie wyjeżdżają teraz za granicę lub pracują zdalnie dla klienta za granicą. Cieszy nas to, że jako rdzennie polska firma również wpisujemy się w ten trend, też jesteśmy trochę towarem eksportowym, a nasza obecność w Wielkiej Brytanii skutkuje tym, że jest tam zapotrzebowanie na taką Firmę jak nasza.

Dlaczego klienci wybierają właśnie nas, dlaczego latami z nami współpracują? Odpowiedź jest prosta — dzięki naszym Pracownikom, którzy tak naprawdę wykonują fantastyczną pracę dla klienta. To oni finalnie realizują projekty. Właśnie dzięki temu klienci nas polecają. U nas nie ma HR, lecz Human Capital, a więc nie zasoby a kapitał, w który się inwestuje. Dlatego też cały czas pracujemy nad doskonaleniem, zespoleniem pewnych procesów z tym tematem związanych.

Mamy bardzo ciekawą i unikatową propozycję dla młodych ludzi: oferujemy im zdobycie doświadczenia oraz startup-owy, niekorporacyjny klimat. Oczywiście szukamy osób z wieloletnim doświadczeniem, silnych merytorycznie, ale mamy też ofertę dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową. Często są to studenci ostatnich lat. Dyplom ma drugorzędne znaczenie. Wchodzimy z założenia, ze zakresu merytorycznego stanowiska możemy nauczyć. Dotyczy to zwłaszcza technologii, których nie poznaje się na studiach; my taką możliwość dajemy. To, na co stawiamy, to otwarta głowa, pasja, umiejętność szybkiego uczenia się oraz umiejętności interpersonalne, jak komunikacja czy współpraca w zespole. Ważna jest też dla nas innowacyjność rozumiana jako kreatywne podejście do codziennego problemu, szukanie nowych rozwiązań. To zawsze przekłada się na jakość i lepszą efektywność pracy.

Branża jest bardzo specyficzna, stąd powstały programy rekrutacyjne, narzędzia, rozwiązania do zatrudniania właśnie programistów. My podchodzimy do tego tematu trochę inaczej. Oczywiście sprawdzamy umiejętności merytoryczne, weryfikujemy umiejętność analitycznego myślenia, natomiast jednocześnie zdajemy sobie sprawę, że musimy mieć ciekawą ofertę dla młodych ludzi. Dlatego dajemy im możliwość nauczenia się czegoś nowego. Naszą nową inicjatywą są warsztaty dla studentów, podczas których dzielimy się wiedzą, którą już mamy. Pilotażowe spotkanie odbyło się niedawno na Politechnice Warszawskiej.

Oczywiście, jak najbardziej. Takie branżowe spotkania są jednocześnie źródłem pozyskiwania talentów. Z racji tego, że teraz naprawdę dynamicznie się rozwijamy, oferujemy młodym osobom dostęp nie tylko do modnych technologii, ale przede wszystkim do projektów, które są biznesowe. To właśnie nasza domena. Projekty, które nie przemijają, dotyczą rozwiązań, których w organizacjach nie da się pominąć, ponieważ wspierają procesy biznesowe. Dziś bez systemu do księgowania, fakturowania, zarządzania logistyką czy zarządzania relacjami z klientami nie da się już funkcjonować, natomiast można z nimi robić naprawdę fantastyczne rzeczy. Do tej pory rozwiązania B2B były dość nudne w stosunku do konsumenckich. Salesforce natomiast jest przykładem na to, że można robić rzeczy funkcjonalne i jednocześnie naprawdę atrakcyjne. W tym samym kierunku zmierza Microsoft, Oracle. To cały czas bardzo ciekawy biznes. Dajemy również możliwość podjęcia pracy za granicą, ponieważ pracujemy z klientami z innych krajów, np. w tym momencie pięć osób jest na projekcie w Nowym Jorku.

Jest to warunek konieczny, ze względu na branżę, rodzaj projektów. Każdorazowo oczywiście weryfikujemy znajomość języka angielskiego czy też niemieckiego.

Myślę, że tak naprawdę każdy. Poruszamy się w pięciu głównych obszarach: systemy CRM, marketing automation, quality assurance, core’owy IT oraz utrzymywanie aplikacji (application maintenance). Każdy z działów wskazałby na różne projekty. Mieliśmy takie, które np. trwały latami i które jednocześnie były naprawdę bardzo duże. Natomiast charakter projektów i model dostarczania usług cały czas się zmienia wraz z nowymi potrzebami biznesowymi klientów oraz ich oczekiwaniami. Na pewno oferta projektowa jest ciekawa, różnorodna i tym również kusimy Pracowników.

Mamy pełen wachlarz stanowisk, na które poszukujemy specjalistów: od testerów manualnych, specjalistów ds. automatyzacji testów, młodszych i starszych programistów (Java, Integracji, Salesforce, NET, Sharepoint, MS Dynamics, OFM, PL./SQL, BI) po analityków (biznesowi, systemowi) oraz konsultantów biznesowych, czyli osoby łączące świat biznesu nieinformatycznego ze światem IT. Bliższe dane można sprawdzić: http://outbox.pl/page/job-openings

Zawsze zaczynamy od intranetu, publikujemy ogłoszenia na naszej stronie internetowej, informujemy Pracowników mailowo. Korzystamy też z popularnych portali rekrutacyjnych oraz informujemy potencjalnych kandydatów poprzez portale społecznościowe. Jesteśmy również w kontakcie z byłymi pracownikami; zdarza się, że osoby, które pracowały z nami wcześniej, po jakimś czasie do nas wracają, np. po ciekawym kontrakcie w USA. Nie zamykamy więc drzwi, nie ucinamy relacji, a wręcz przeciwnie — staramy się je podtrzymywać. Współpracujemy też z wybranymi biurami karier, uczestnicząc w targach pracy czy organizując dni otwarte na uczelniach. Działania w obszarze zewnętrznego employer branding są dla nas bardzo ważne i stale przez nas rozwijane.

Mamy Panie, które naprawdę biją na głowę IT panów. Zdarza się również, że Panie z zupełnie innych działów, np. administracyjnych przechodzą do działów programistycznych i naprawdę są świetne w tym, co robią, Jesteśmy dumni z tego, że nasza Firma zatrudnia coraz więcej Pań, że daje im możliwość rozwoju, a przede wszystkim jesteśmy dumni z tego, że nasze Panie to naprawdę świetni fachowcy na rynku.

Mamy taką ciekawą historię związaną z poszukiwaniem lokalnego przedstawiciela na jednym z rynków, na który weszliśmy. Młody człowiek po przedstawieniu się zaczął od tego, że kupił już naszą domenę lokalną właśnie na ten rynek. Jest to przykład wyróżnienia się, zastosowania podejścia marketingowego do własnej osoby, które na pewno w takich sytuacjach nie zaszkodzi. Zespół Human Capital dostaje naprawdę bardzo dużo zgłoszeń, więc warto też zacząć od odpowiedniego przygotowania swojego CV. Może być ono nieszablonowe i zwracające uwagę. Najważniejsze jednak by było przejrzyste i zwięzłe oraz dopasowane do konkretnego stanowiska.

Po przeanalizowaniu i zaakceptowaniu CV następuje rozmowa telefoniczna, podczas której sprawdzamy doświadczenie, umiejętności komunikacji czy znajomość języka obcego. Następnym krokiem jest merytoryczne spotkanie w biurze, składające się z części testowej oraz rozmowy z osobą techniczną.

Zdarzają się nam rekrutacje, które są dla nas wyzwaniem. Zazwyczaj są to poszukiwania na stanowiska, które łączą kilka nietypowych wymagań (np. mało znana technologia oraz zaawansowana znajomość języka obcego, np. czeskiego). W takich przypadkach bywa, że wspieramy się firmami zewnętrznymi, chociaż co do zasady projekty rekrutacyjne realizujemy samodzielnie.

Motywacją dla naszych Pracowników jest przede wszystkim różnorodność projektowa, dostęp do ciekawych technologii, możliwość sprawdzenia się w różnych rolach. Rynek IT to bardzo specyficzny rynek, to raczej rynek Pracownika. Osoby, które przychodzą do Firmy, chcą się z nią wiązać na dłużej, identyfikować się oraz mieć poczucie realizacji. Jesteśmy tego wszystkiego świadomi i jak najbardziej w tę stronę podążamy. Dbamy także o zdrowie i kondycję naszych Pracowników, oferując prywatną opiekę medyczną, program sportowy czy też organizując poranki warzywno-owocowe. Zachęcamy ich do zdrowego trybu życia, np. do brania udziału w maratonach, a także umożliwiamy rekreację w miejscu pracy (mamy np. stół do gry w ping-pong). Jesteśmy otwarci na inicjatywy, pomysły zgłaszane przez Pracowników i w miarę możliwości staramy się je realizować.

Raz do roku ma miejsce duże wydarzenie (Outbox Friends Party), ale mamy oprócz tego wiele małych okolicznościowych imprez, jak np. Christmas Party, Śniadanie Wielkanocne. Co roku organizujemy też wyjazdy integracyjne, które z jednej strony mają charakter informacyjny, z drugiej — są okazją do tego, by odpocząć, zrelaksować się i naprawdę dobrze bawić.

Dziękuję za rozmowę.