Nigdy nie było we mnie poczucia, że robię coś poważnego w tej firmie. Dopasowywanie wydumanych koncepcji do sprzedaży tonerów i wynajmu urządzeń było po prostu śmieszne. I jeszcze jedno: nie dajcie sobie wmówić, że poza tą firmą nie ma pracy. Ofert jest naprawdę mnóstwo.
Na centrali najgorzej, w punkcie jeszcze trafisz na ludzi i dobrą atmosferę. Na Centrali to starzy wyjadacze, odezwiesz się lub spojrzysz nie tak wylecisz. Ciągłe dokładanie pracy, niewyrabiasz się to Twoja wina. Masz pomysły to jeśli będą dobre to je ukradną i przedstawią jako swoje. Chcesz harować za kogoś to centrala jest odpowiednia. Brak rozwoju, brak awansu, brak premii czy podwyżek.
Czy PRYZMAT sp. z o.o. sp.k. ma ściśle ustalone godziny pracy?
Czyli do kasy nie odniesiesz się bardziej sumarycznie? Struktura składa się mimo wszystko także z innych stanowisk. Napiszecie jakich? I czy w ogóle istnieje możliwość na zarabianie min 10,000 zł na rękę? Mam na myśli te wyższe stanowiska rzecz jasna
W ostatnim komentarzu ktoś napisał, że w punkcie można natrafić na dobra atmosferę. Zastanawiam się czy to do dziś do aktualne, bo właśnie jest dostępna oferta dla Kierownika Punktu Sprzedaży. nie wiecie czasem ile można na takim stanowisku zarobić? nie jest to wskazane a może będę aplikować
Nigdy nie było we mnie poczucia, że robię coś poważnego w tej firmie. Dopasowywanie wydumanych koncepcji do sprzedaży tonerów i wynajmu urządzeń było po prostu śmieszne. I jeszcze jedno: nie dajcie sobie wmówić, że poza tą firmą nie ma pracy. Ofert jest naprawdę mnóstwo.
Czyli jako spec od sprzedaży robiłeś? A wiesz jak to wygląda od strony reklamacji? Tez na takie stanowisko teraz szukają, mam doświadczenie z obsługi klienta w tym zakresie i dlatego się zastanawiam. Kasa tak ogólnie jest identyczna? A atmosfera na dziale?
A to na centrali. To nie polecam. Wpaść w paszcze lwa, pracować za trzech z pensją jak za 3/4 etatu. Twój wybór czy chcesz (usunięte przez administratora) za kogoś. Obiecują dużo wychodzi jak zawsze. Jak nie szkoda Ci czasu spróbuj i przekonasz się sam Tam nie ma styczności z obsługą klienta, reklamacje są w sprzedaży wewnętrznej i brak możliwości awansu.
I to źle ze na centrali? Mnie po prostu zastanawiała kwestia osób, które by się zaklimatyzowały jakoś. Tylko cos pisali, że ciężko tu o nadgodziny jednak? Myślałam, że można jakoś ewentualnie sobie jeszcze dorobić o ile roboty byłoby więcej. czy kwestie organizacyjne będą tu docelowo jakoś poprawiać? W co teraz inwestują? W który dział?
Na centrali najgorzej, w punkcie jeszcze trafisz na ludzi i dobrą atmosferę. Na Centrali to starzy wyjadacze, odezwiesz się lub spojrzysz nie tak wylecisz. Ciągłe dokładanie pracy, niewyrabiasz się to Twoja wina. Masz pomysły to jeśli będą dobre to je ukradną i przedstawią jako swoje. Chcesz harować za kogoś to centrala jest odpowiednia. Brak rozwoju, brak awansu, brak premii czy podwyżek.
Ogólnie praca w pryzmat nie jest zła, o ile nie masz dużych oczekiwań. Nudna, dosyć spokojna, na pewno nie dla ambitnych. Praca "przedstawiciela handlowego/Specjalisty ds.sprzedaży" polega w 95% na dzwonieniu po klientach. Tak na prawdę jesteś telemarketerem pracującym z biura. Dzwonisz, dzwonisz, dzwonisz. Jeśli robisz swoje, a nie siedzisz z twarzą w telefonie będzie ok. Nie będziesz marudzić, że centrala wymyśla dziwne rzeczy i będziesz się chociaż minimalnie starać to możesz być spokojna/y. Wypłata zawsze na czas. Stała, bez premii, ale dzięki temu też bez stresu że nie wyrobisz w tym miesiącu normy. Co miesiąc ten sam wplyw na konto. Robota pon-pt, 8h dziennie. Wychodzisz z biura, zapominasz o pracy. Ubezpieczenie, karta sportowa. Tyle z dobrych rzeczy. Ze złych: niska płaca, brak szans na jakikolwiek rozwój czy awans. Samochod służbowy tylko w w pracy jeśli trzeba jechać do klienta. Tak to stoi pod biurem. O pracy z domu zapomnij, bo i tak nie ma laptopów, a kadry robią o to problem. Atmosfera? Słyszałam różne opinie, wszystko zależy do którego punktu i na jakich ludzi trafisz. Są oddziały gdzie ludzie pracują latami, a są takie gdzie co chwilę jest rotacja. Dobre miejsce dla tych, którzy chcą złapać w CV jakieś doświadczenie, albo chwilę odetchnąć i potem polecieć dalej, bo firma nie oferuje nic, żeby zostać na dłużej. Czasem pomarudzą, ale jak robisz swoje to nikt się nie czepia. Fireworków się nie spodziewaj.
Średnie wynagrodzenie stałe plus premia( samochód na weekend jak podpiszesz umowę z jakąś firmą albo sprzedasz drukarkę) jak na akwizytora yy przepraszam Przedstawiciela handlowego . Śmiech na sali, praca w punkcie jesteś wszystkim i nikim nawet sprzątasz . Brak swojego maila brak wizytówek brak pomysłu na cokolwiek brak organizacji , szkoleń. Karzą ci jeździć po firmach bez pomysłu albo dzwonisz do biednych starszych Pan księgowych żeby wcisnąć im chociaż niszczarkę. Tragedia, najdroższy sprzęt jaki jest w obiegu brak konkurencyjności wymagają po miesiącu pracy podpisania umowy . Szczególnie nie polecam punktu na komandorskiej tragiczna atmosfera nikt nie chce rozmawiać a kierownik nie robi nic żeby poprawić atmosferę która psuje jeden pracownik. Jeśli chcecie poczuć się jak w przedszkolu i stracić ambicje i samoocenę to polecam.
Czy PRYZMAT sp. z o.o. sp.k. ma ściśle ustalone godziny pracy?
Kolejnym ukrytym w tej wypowiedzi będzie ten, że nie macie nadgodzin? Pytam w kontekście magazynu. Jest teraz nawet oferta. w tym przypadku na jakiej podstawie są przyjmowane premie? na co zwracana jest uwaga przy wynikach?
Szczerze? Nie wiem jak to wygląda w kontekście magazynu, ja osobiście piastuje stanowisko Przedstawiciela Handlowego. Aczkolwiek myślę że nadgodziny na żadnym stanowisku w tej firmie nie uświadczysz :)
Czemu nie? Tak wszystko jest ok poukładane, że nie ma na to opcji czy po prostu chodzi o to, że ciężko w tym przypadku o lepsza kasę? Nawiązując jeszcze do tego firmowego handlu to widzę, że do paru miejscowości ludzi do was potrzeba. Jest jakaś oceniana za lepszą? Ciekawi mnie rozbieżność w prowizjach, występują jakieś zauważalne?
nie ma nadgodzin, praca jest do 17. taki tryb pracy, pensja niska ale stabilna, nie ma szans na dorobienie mimo że jest dużo zamówień, Magazyn jest uwarunkowany od kurierów zewnętrznych odbierających wysyłki więc nie ma sensu pracować poza ich godzinami pracy, dyżury są do 17. Czy da się zarobić i jest fajnie? Jest fajnie
Czyli do kasy nie odniesiesz się bardziej sumarycznie? Struktura składa się mimo wszystko także z innych stanowisk. Napiszecie jakich? I czy w ogóle istnieje możliwość na zarabianie min 10,000 zł na rękę? Mam na myśli te wyższe stanowiska rzecz jasna
Pracowałam kilkanaście lat w tej firmie . Sama zrezygnowalam z pracy. Niestety z przykrością muszę przyznać, iż przez ten czas firma nie była w stanie rozwinąć mnie jako pracownika .w tej firmie stoi się w miejscu a to dlatego ,że pryzmat nie radzi sobie na rynku . Nie odnajduje się w obecnych czasach, kroki jakie podejmuje są na próbę, niczego nie są pewni i do tego są kilka lat za konkurencją. Nie mają zaplecza serwisowego a podejmują się podpisywania umów z klientami . Pracownicy non stop słyszą, że mają pracować tak jak centrala wymyśli i na szablonach od nich. Tylko warto spojrzeć na to ,że ludzie z centrali już od kilku lat nie byli u klientów i nie znają ich potrzeb a zdanie pracownika się nie liczy . W momencie kiedy jesteś ambitny w tej firmie to zostaniesz sprowadzony do ,,parteru " . Albo robisz tak jak oni chcą ale się zwolnij. Rynek tonerów się również zmienia . Pryzmat w wielu przypadkach już nie jest w stanie refabrykowac ,tak więc kupuje w Chinach i przepakowuje w swoje pudełka, mówiąc klientom i oczywiście pracownikom ,że to polski produkt. To jest kolejny dowód na to ,że rynek ich zaskakuje a Pryzmat został w tyle. (usunięte przez administratora) Większość pracowników tej firmy szuka pracy , informują o tym dyrektorów swoich ale przecież tą firma nie walczy o ludzi więc pozwala im szukać dalej . Nowych ludzi im łatwiej (usunięte przez administratora) i wmawiać jak to sobie dobrze radzą na rynku. Na szczęście każdy nowy pracownik w miarę szybko orientuje się co się dzieje w firmie. Nie patrzą na dobrych ,ambitnych pracowników. Nawet nie widzą kierowników, którzy wiecznie są poza firmą bo mają drugi etat . Jeżdżąc autem firmowym. Liczy się co jest w excelu a nie to co robią pracownicy ,którym się coś jeszcze chce dla tej firmy. Dlatego wybierając tą firmę warto się zastanowić czy chce się coś osiągnąć zawodowo czy poprostu przetrwać?
To ja dopytam, skoro jest osoba ze środka. Widziałam że teraz szukają pracownika na posadę jako Specjalista ds. kadr. I tam wymagają znajomości programów R2płatnik i Płatnik. A jak zna się jeden, to czy drugiego można się douczyć w firmie?
Nikt nie sprawdzi czy umiesz. Powiedz że wszystko umiesz. Nic tam nie uczą do wszystkiego dochodzi się samemu. Nie ma szkoleń oprócz produktowych.
To co od razu po zatrudnieniu wrzucają na głęboką wodę, skoro nie ma szkoleń? No, chyba że jest jakaś osoba odpowiedzialna za to, aby wprowadzić? Ja bym wolał jednak, aby ktoś wprowadził. Aaa no i dają jakiś czas na adaptację?
W sedno napisana opinia. Po 10 latach pracy w tej firmie też się z nią zgadzam w 100%. W ciągu roku pracy w nowej firmie uczestniczyłam w większej liczbie szkoleń niż w Pryzmacie w ciągu 10 lat . Zależy im tylko na tym aby podpisać kontrakt choćby na 100 str m-cznie i przywiązać klienta a potrzeby klienta się nie liczą wcale. Brak szacunku w tej firmie nie tylko dla klientów ale pracowników również. Szkoda życia i czasu na takiego pracodawcę.
Jak wygląda praca w PRYZMAT sp. z o.o. sp.k.? Przedstawicie swój typowy dzień pracy?
Przychodzisz kiedy się wyśpisz ale wiesz, nie za późno. Kawka papierosek ploteczki. Potem odpalasz komputer i ściemniasz że pracujesz. Na homeofficie wogóle nic nie musisz robić. Jesteś na tzw dyżurze. Czasem jakaś integracja. Doświadczenie nie wymagane jak masz znajomości, no jak w urzędzie tylko pensje wyższe. Nic tylko stołka trzeba się trzymać. Polecam. Fajna robota tzn praca.
To ogłoszenie jest przekłamane byłem na rozmowie nie szukają przedstawiciela tylko zwykłego telemarketera
Pamiętaj, jeśli sytuacja w życiu zmusi Cię aby mimo wszystko zdecydować się na pracę tutaj to od samego początku wszelkie ustalenia nawet najmniejsze ustalaj na piśmie i jeżeli jest to możliwe unikaj ludzi z centrali. Robią wszystko aby nachapać się czyimś kosztem a właścicielowi firmy mydlą oczy, co sprawia (usunięte przez administratora) i toksyczny układ w firmie. Musisz wyrobić interwały aby góra mogła pojechać na wycieczki zagraniczne jako bonus od partnerów biznesowych za wypracowane limity. Twoje pomysły są zbywane aby za jakiś czas mogły być przedstawione przez dyrektora i menadżerów z centrali jako super rozwiązania na ratowanie spadających tabelek. Także ten, twój wybór
Firma umieściła ofertę pracy na stanowisko Trenera sprzedaży. Podobno można liczyć na pracę na czas nieokreślony. Czy to tak od pierwszych dni? Czy trzeba jednak przejść chociaż przez ten okres próbny... Poza tym praca jest od poniedziałku do piątku... ale nie napisano w jakich godzinach. Jesteście w stanie określić jak to rzeczywiście wygląda?
Firma szuka Przedstawiciela Handlowego. Macie jakieś rady co do rekrutacji? Pytają o coś konkretnego, a może jest jakieś zadanie sprawdzające do wykonania? :-) O warunkach, jakie tam panują aktualnie też chętnie posłucham ;)) Ktoś niżej fajnie się wypowiedział, ale nie wiem o jakie stanowisko chodzi...
Rady? Ile nakłamiesz w cv to twoje. Nawet tego nie sprawdzają. Pani menager od rekrutacji (usunięte przez administratora) i potem ohy i ahy jakiego to super znalazła pracownika. Żaden nie umiał przepracować więcej niż rok. Warunki jakie sama sobie stworzysz takie będzoesz mieć, ważne żeby się nie wychylać, nie mieć pomysłów na rozwój a najlepiej to udawać że się pracuje, wtedy wychodzi się najlepiej.(usunięte przez administratora)
Pracowałam przez wiele lat ale w ostatnich 3 latach atmosfera była nie do wytrzymania, głównie zastraszanie pracowników ,(usunięte przez administratora), obgadywanie każdego, plotki poprostu dramat. Niestety głównie kierownictwo i dyrektor utrzymują taka "miła atmosferę" . Nie polecam tego pracodwacy
Kurczę, a na jakim dziale pracowałaś? W całej firmie taka atmosfera czy tylko u ciebie była? Mają teraz kilka ofert, a nie chciałabym się wtopić ;/ Powiesz coś więcej o co chodzi z tym zastraszaniem pracowników? Nie ma tam ani jednej osoby "u góry", z którą można szczerze pogadać i która by coś zaradziła na te zachowania?
Firma prowadzi teraz rekrutację na Doradcę techniczny klienta. Piszą tylko w ogłoszeniu o stałej pensji. A wiecie ile ona wynosi? Ile płacą na początek, albo jakie są widełki płacowe?
Przechodziłem rekrutację na stanowisko przedstawiciela handlowego we Wrocławiu na ul. Komandorskiej. Mimo, że ostatecznie nie przyjąłem oferty pracy (obecny pracodawca dał mi sporą podwyżkę)to sam proces rekrutacji przebiegał wzorcowo. Kierownik oddziału kulturalny rzeczowy nie owijał w bawełnę. Po całym procesie moja opinia jak najbardziej pozytywne
przedstawiciel handlowy to jakiś żart siedzisz w punkcie i dzwonisz od pn-pt auto to kierownik ma do jeżdżenia do domu, kierowca- serwisant jest ph serwisantem, informatykiem, dostawcą sprzedawcą sprzątaczką telefony też może odbierać hehe za całe 3k ale zawsze na czas, ceny tonerów zdarzają się droższe jak oryginał ale kierownictwo ci wmówi że przecież po to cię zatrudnili, wyższe sfery cały czas wymyślają to nowe pomysły bo po coś tam są marża marża i najem coś pozjadali rozumy i tyle, nie pracowałem w centrali pracowałem długo the end.
A chodzenie po klientach, wciskanie tonerów testowych i wypisywanie karty "choroby" dalej uskuteczniają metodą na akwizytora?
Zgodzę się z tobą mam staż ponad 10 lat. Nie pracuje na szczęście ale faktycznie podnieceni couche mówią o jakosci (chińskich półproduktach) i o tym ze kaky być drodzy bo mamy wizerunek (stroje, auta i telefony, ewentualnie 1 tablet na 2 osoby) W każdym punkcie auta przysługują inaczej. To generuje koszty skoro służbowym jeździ sie najlepiej nie tylkp do domu alr na dalekie trasy. Wizerunek może ok, ale część wygórowane ambicje i wręcz śmieszne podejście bo pryzmat im życie uratował ????
Muszę się zgodzić jako była PH. Siedzenie, dzwonienie, dlatego odeszłam, bo chciałam być PH a nie tele. Trzeba wyjść na ulicę i poznać na nowo rynek.
To na rozmowie nic ci nie powiedzieli jak będzie wyglądała twoja praca? Że tylko telefon zamiast jazd do klienta? Chociaż miałaś prowizję od sprzedaży czy tylko goła wypłata?
zgadzam się, pracowałam stanowczo za długo, niestety ale dla niektórych to praca marzen, szczególnie dla tych co nie mają ambicji. Tablet 1 na 2 osoby, auto przyznawane wg uznania. Firma nie ma pomysłu czym się zając bo tonery drogie i coraz więcej reklamacji. Dzierżawy to wielka ściema, no ale jakoś na rynku trzeba sie utrzymać, ale to nie te czasy, raz że ludzie sie zmienili ap oza tym klient też już oszczędza gdzie moze. Jeszcze jak sie trafi na niedowartościowanego kierownika to lepiej iść gdzie indziej do normalnej pracy a nie nosić kartony.
w jakim sensie te samochody są według uznania przyznawane? to tutaj jakaś forma "premii" za pracę? Co z pozostałymi osobami wtedy?
Pracowałem pare lat w firmie Pryzmat i mogę trochę o niej powiedzieć. Na początek czym się firma zajmuje – sprzedaż tonerów i od kilku lat duży nacisk na umowy kontraktowe z klientami – najem drukarek, rozliczanie się za wydrukowaną stronę. Odnoszę wrażenie, że właściciel pan J. powoli myśli jak spieniężyć biznes i przejść na zasłużoną emeryturę stąd w firmie nie ma ciśnienia na innowacje. Umowa, zarobki itp. Każda umowa w Pryzmacie jest umową o pracę. Na początek próbna na 3 miesiące, póżniej na rok (lub gdy jesteś dobry to od razu na czas nieokreślony). Zarobki – to muszę zaznaczyć, że śmieszne są komentarze, że za mało się zarabia itp. No jak powiedziałeś, że będziesz pracował za stawkę x to do kogo masz pretensje, że tyle dostajesz? Każdy pracodawca wycenia stanowisko na ileś zł i jak się łapiesz w widełki to tyle dostaniesz a jak chcesz za dużo to Ci powiedzą, że nie lub zaproponują byś się wykazał. Bo to, że każdy chce zarabiać dużo to wiadomo ale jak trzeba na siebie zarobić to już jest gorzej i zaczyna się gadanie, że tonery za drogie, chińczyk lepszy itp. A później to już ucieczka z firmy bo nie fajna lub zarobki nie takie. Wielu mówi, że Pryzmat słabo płaci i inni dają więcej – no dziwnym trafem Ci co tak mówią albą siedzą dalej w Pryzmacie bo jednak gdzie indziej pracują ale niekonieczne są zadowoleni i plują na byłą firmę. Najczęściej problem z nimi był taki, że nie poradzili sobie w handlu (a trzeba dodać, że sprzedawanie drogiego produktu nie jest łatwe – bo „chińczyk” tańszy) lub myśleli, że za samo „bycie w pracy” już im się duża kasa należy. Problem jest taki, że sporo ludzi nie wie po co przychodzi do pracy i za samo to, że w niej są chcieliby kasę nieadekwatną do ich stosunku do pracy. W innych firmach może być kasa lepsza ale trzeba dużo więcej zap… . Na pewno system bezpremiowy w Pryzmacie ma swoje wady i zalety. Zalety bo nawet obibok jak nie zrobi swojego planu to kasę dostanie a wada tego jest taka, że ten co się stara i goni za wynikiem nie jest zmotywowany do pracy skoro na jego wynikach jedzie reszta. Ludzie w Pryzmacie: tu wszystko zależy od tego gdzie trafisz. Jedni będą spoko inni nie. Na punktach jak trafisz do fajnej ekipy to będziesz zadowolony, jak do zblazowanej lub na wojnie ze sobą, kierownikiem itp. To będzie słabo. Centrala: problemem firmy jest to, że pracownicy centrali (nie mówię o produkcji) mają wywalone na punkty i nie są z niczego rozliczani więc nie muszą się starać i większość problemów z doborem urządzeń ma pracownik a nie dział OHS. Dyrektorzy i kierownicy: pracowałem z kilkoma i było ok choć każdy będzie odbierał to inaczej. Stanowiska pracy: doradca techniczny – serwisant/ kierowca – osoba, która dostarcza towar do klientów (już coraz rzadziej) instaluje urządzenia do najmu, naprawia drukarki. Handlowiec - siedzi na punkcie, odbiera telefony, dzwoni do klientów, obsługuje klientów przychodzących, zamawia towar, dba o porządek w dokumentach, opiekun klienta to inaczej przedstawiciel handlowy – szuka nowych klientów na kontrakty, tonery, drukarki itp. Jeździ po klientach, dzwoni do klientów itp. Kierownik – wg niektórych to osoba, która nic nie robi, nic nie umie – zwłaszcza podpisywać kontraktów i tylko chodzi i się czepia. A gdzie tu jeszcze czas na motywowanie i szkolenie pracowników. Ogólnie firma fajna ale wszystko zależy od: twojego podejścia do pracy i jak mocno chcesz się rozwinąć oraz ludzi z którymi będziesz pracował. Jeżeli chcesz się rozwinąć to będziesz miał tu okazję (o ile kierownik stworzy Ci możliwości i odpowiednio Cię wdroży). Nie ma co słuchać tych wszystkich frustratów bo na tym portalu głównie niezadowoleni piszą… Ja tu sporo wiedzy przyjąłem i byłem zadowolony. Teraz też jestem ale gdzie indziej.
A kto obecnie kieruje Pryzmatem i odpowiada za obecny rozwój firmy? Ponoć były zmiany w Zarządzie...są już tego efekty? Czy określili strategię i zakomunikowali pracownikom? Zbyt dużo negatywnych opinii na tym forum, stąd pytania o powód takiego stanu ... przecież to była firma z ogromnym potencjałem i wspaniałym zespołem zaangażowanych pracowników, dobrymi produktami ... dlaczego teraz tak źle to wygląda? Czy warto podejmować tam pracę? Stażysta może się czegoś nauczyć?
Pytanie jeszcze czy warto wierzyć w te opinie? Nie masz jakichś innych informacji o firmie spoza forum?
Warto wierzyć, sama pracowałam w Pryzmacie ponad 10 lat więc opinie są jak najbardziej prawdziwe. To nie ta sama firma, podziękowałam za współpracę bo tabelki i 1 tablet na 2 osoby plus auto przydzielane wg widzimisię to śmiech na sali za te pieniądze. Nawet księgowe już pracować nie chcą bo oferty pracy się pojawiły.
Niestety wszystkie wcześniejsze negatywne opinie są prawdą. Stanowisko handlowcami to tak naprawdę call center z tym, że trzeba jeszcze prowadzić cały punkt . Obowiązków mnóstwo , a pieniędzy śmiesznie mało. Byłem w Pryzmacie kilka miesięcy ,szkolenia wstępnego brak, posadzili mnie przy innym pracowniku na kilka dni i myśleli , że te kilka dni wystarczy by płynnie wszystko ogarniać co się dzieje w strukturze firmy. Albo się nauczysz pływać albo utoniesz. Tak nie można, ale Pryzmat to jeden wielki chaos bez pomysłu na siebie, na rozwój i organizacje czasu pracy by pracownik efektywnie wykorzystywał 8 godzin. Brak systemu premiowego, brak perspektyw rozwoju i awansu. W tej firmie nie ma przyszłości dla ludzi ambitnych. Tak samo niby ich te zamienniki tuszy i tonerów na bazie oryginału- tania Chińszczyzna , która często była reklamowana , a ceny nie raz podobne jak porządne oryginały. Jedyny plus to ludzie z którymi się pracowało. Zdecydowanie nie polecam nikomu tam pracy , jest wiele lepszych firm które na start zapłacą więcej za zdecydowanie mniej obowiązków.
no cóż posiadam ponad 10 letnie doświadczenie w obsłudze klienta i kiedy powiedziałem Państwu z Pryzmatu ze wole pracę indywidualna ponieważ praca w grupie mnie spowalnia spojrzeli na mnie z zdziwieniem i zapewne się obrazili. :D Jizes co za lamusy
Czy firma PRYZMAT sp. z o.o. sp.k. udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Oczywiście można liczyć na dodatkowe wsparcie. Naprzyklad poklepanie po plecach przez kierownika ewentualnie uścisk dłoni dyrektora. To i tak dużo :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PRYZMAT sp. z o.o. sp.k.?
Zobacz opinie na temat firmy PRYZMAT sp. z o.o. sp.k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 20.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PRYZMAT sp. z o.o. sp.k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
