Jak to możliwe, że mimo koronawirusa eksperci przewidują rekordowo wysokie średnie wynagrodzenie? Grudzień 2020 może zaskoczyć średnią pensją na poziomie zbliżonym do 6000 złotych brutto. Dlaczego? Czy to efekt poprawy w gospodarce, czy może wpływ premii świątecznych i nadgodzin? Sprawdź!
Słusznie miniony rok nie przestaje zaskakiwać. Wciąż docierają do nas sygnały o kryzysie gospodarczym, trudnej sytuacji przedsiębiorców i kłopotach ze znalezieniem nowej pracy. Z takimi informacjami kontrastują przewidywania ekonomistów, którzy zakładają, że GUS za parę dni ogłosi rekordowo wysokie średnie wynagrodzenie. Grudzień 2020 był dla wielu osób trudnym okresem. Bezrobocie w grudniu 2020 nieznacznie wzrosło, produkty na półkach sklepowych stały się droższe, a okres świąteczny wiązał się z dodatkowym obciążeniem domowego budżetu wielu Polaków. Skąd taki wzrost wynagrodzeń?
Szukasz pracy? Praca w Lublinie czeka, aż ją odkryjesz!
Średnie wynagrodzenie – grudzień 2020 rekordowy
Portal Money.pl zapytał ekonomistów mBanku i BNP Paribas o przewidywane średnie wynagrodzenie. Grudzień 2020 może zaskoczyć, ponieważ prognozy ekspertów sugerują, że będziemy mieli do czynienia ze średnią płacą w wysokości prawie 5900 złotych brutto. Tak wysokie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw oznaczałoby wzrost na poziomie 4,7% w skali roku. Skąd tak dobre wyniki? Dlaczego jest tak dobrze, skoro jest tak źle?
*Przypomnijmy, że średnie wynagrodzenie w grudniu 2020 na poziomie 5900 złotych brutto oznaczałoby, przeciętne zarobki netto w wysokości 4248 złotych na podstawie umowy o pracę.
Średnia płaca – grudzień 2020 rekordowy przez premie?
Można przypuszczać, że już za parę dni GUS ogłosi rekordowy wzrost wynagrodzeń. Grudzień 2020 stał się przełomowy? Niekoniecznie. Eksperci zaznaczają, że wzrost wynagrodzeń w ostatnim miesiącu roku to coś absolutnie normalnego. Grudniowa podwyżka średniego wynagrodzenia jest zjawiskiem, które mogliśmy zaobserwować również w poprzednich latach. Dlaczego tak się dzieje?
Wynagrodzenia podlegają bardzo silnym wahaniom sezonowym i to właśnie odczyt grudniowy jest najsilniej wychylony w roku in plus. Jest to miesiąc przed świętami, kiedy w handlu wypracowuje się najwięcej nadgodzin. Bardzo często pracodawcy wypłacają wtedy regularne dodatki do pensji i nieregularne premie – mówi Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku w rozmowie z portalem Money.pl
Można śmiało powiedzieć, że rekordowy wzrost wynagrodzeń to po prostu efekt świątecznych nadgodzin i różnego rodzaju premii przydzielanych pod koniec roku. Dane dla stycznia powinny wyglądać nieco inaczej, jednak wzrost przeciętnej pensji wciąż będzie widoczny. Wzrost płacy minimalnej 2021 może wpłynąć na przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw i płace w gospodarce narodowej.