Postępująca inflacja sprawiła, że waloryzacja 500+ może być niezbędna. Jeśli wartość pieniądza będzie spadać tak szybko przez następne kilka lat, wartość świadczenia 500+ może spaść do nieco ponad 300 złotych. Czy to znaczy, że 500 plus będzie trzeba waloryzować tak, jak emerytury? Co na to rząd?
W związku z inflacją siła nabywcza obecnych świadczeń spada z roku na rok. Waloryzacja 500+ może być koniecznością. Dlaczego? W związku ze wzrostem cen faktyczna wartość świadczenia spadła do 454 zł. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, świadczenia od rządu będą tracić na wartości. 500+ a inflacja – jak rozwiązać ten problem? Wielu obserwatorów sugeruje, że już niedługo będzie trzeba podnieść wartość dodatku rodzinnego. Czy czeka nas 600+, czy ustawodawcy mają inne plany? Co na to ministerstwo rodziny? Sprawdź!
Szukasz pracy? Praca w Gdańsku czeka, aż ją odkryjesz!
Waloryzacja 500 plus – będzie więcej?
W całym 2020 roku inflacja wyniosła aż 3,4%. Wzrost cen i spadek wartości pieniądza oznaczają, że waloryzacja 500+ może być niezbędna. Redakcja “SE” przeprowadziła wywiad z Marleną Maciąg, czyli minister rodziny i polityki społecznej. Jej zdaniem program 500+ to ogromne wsparcie dla potrzebujących, jednak obecnie nie trwają prace nad waloryzacją świadczeń. Minister tłumaczy, że podwyżka 500 plus aktualnie nie wchodzi w grę, a zniesienie kryterium dochodowego na pierwsze dziecko, to i tak znaczne rozszerzenie programu.
Warto dodać, że obecnie za 500 złotych można kupić znacznie mniej, niż te kilka lat temu, gdy program 500 plus został wprowadzony. Ekonomiści wyliczyli, że jeśli wzrost cen i inflacja utrzymają się na podobnym poziomie – wartość 500 plus spadnie do zaledwie 380 złotych.
Co zamiast podwyżki 500+? Waloryzacja, czy inne świadczenia?
Czy naprawdę nie trzeba zmieniać zasad działania programu 500+? Waloryzacja mogłaby obciążyć i tak nadszarpnięty budżet państwa. Już teraz mówi się o dziurze budżetowej, która wyniesie około 100 miliardów złotych. Jak brak planów waloryzacji 500 plus tłumaczy Marlena Maciąg? W wywiadzie z “SE” powiedziała, że:
[…] do rodzin o niskich dochodach (obok programu „Rodzina 500+”) kierowane są dodatkowo świadczenia z systemu świadczeń rodzinnych (szczególnie zasiek rodzinny z dodatkami) oraz świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Przy jednoczesnym uwzględnieniu świadczeń z pomocy społecznej oraz świadczenia dobry start (którego przyznanie nie jest uzależnione od dochodów rodziny) oznacza to, że wsparcie kierowane do rodzin o niskich dochodach jest odpowiednio wyższe.
