Reklama

Kontrole PIP w czasie pandemii – pracownicy PIP wykonali kilka tysięcy inspekcji więcej! Dlaczego?

W ostatnim czasie przedsiębiorcy dużo częściej przyjmowali kontrole PIP. Wzmożone wizyty inspektorów dotyczyły głównie kwestii przestrzegania BHP. Jak się okazuje, w ciągu kilku ostatnich miesięcy wykonano aż o 15% więcej kontroli, niż w analogicznym okresie w 2019 roku. Czy więcej kontroli to więcej mandatów? Okazuje się, że niekoniecznie!

Kontrole PIP w czasie pandemii

Jak podaje serwis agencyjny MondayNews.pl od 1 lipca do 30 listopada, przedsiębiorcy znacznie częściej przyjmowali kontrole PIP. Wzmożone badania miejsc pracy mogą być wynikiem dodatkowych zabezpieczeń związanych z trwającą pandemią koronawirusa. Główną bolączką pracodawców i pracowników były nowe obostrzenia. Ich egzekwowanie rodziło wiele wątpliwości, dlatego inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy mieli pełne ręce roboty. Czego dotyczą kontrole PIP w czasie pandemii? Kogo najczęściej sprawdzano?

Szukasz pracy? Sprawdź zakładkę “praca Szczecin” na GoWork.pl

Kontrole PIP – wzmożone inspekcje w 2020 roku

W okresie od 1 lipca do końca listopada nastąpił znaczny wzrost liczby kontroli BHP i warunków pracy. Agencja MondayNews.pl podaje, że w tym czasie inspektorzy PIP przeprowadzili ponad 36 tysięcy kontroli. To o 4604 więcej, niż w analogicznym okresie w 2019 roku. Zwiększona aktywność inspektorów może mieć związek z obowiązującymi obostrzeniami i dodatkowymi przepisami BHP. Zarówno pracownicy, jak i pracodawcy musieli szybko dostosować się do nowych realiów. Można przypuszczać, że kontrole PIP w czasie pandemii były przeprowadzane wyjątkowo często, ponieważ inspektorzy zdawali sobie sprawę z możliwości złej interpretacji nowych przepisów i rosnących obaw pracowników. 

Do OIP Warszawa wpływa miesięcznie około 950 skarg, które są sprawdzane przez inspektorów podczas tzw. kontroli skargowych. Ponadto inspektorzy pracy przeprowadzili wzmożone kontrole związane m.in. z działaniami podejmowanymi przez pracodawców w celu zapewnienia pracownikom odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i higieny pracy w czasie pandemii. Tak było w handlu, budownictwie oraz urzędach państwowych i samorządowych. Czynności kontrolne były też prowadzone w lodziarniach, cukierniach oraz zakładach kosmetycznych – informuje rzecznik Głównego Inspektora Pracy Danuta Rutkowska w rozmowie z MondayNews.pl

Czy wzrost liczby kontroli BHP był sposobem na załatanie dziury budżetowej? Wygląda na to, że nie. Mimo zwiększonej liczby wizyt wystawiono zdecydowanie mniej mandatów. Dlaczego?

Wzrost liczby kontroli BHP – co z mandatami?

Dlaczego przedsiębiorcy są sprawdzani przez PIP? Czym się zajmuje ten organ? Państwowa Inspekcja Pracy najczęściej sprawdza przestrzeganie zasad BHP w zakładach pracy, a także legalność zatrudnienia i warunki pracy na terenie firm. Szczególna sytuacja epidemiczna sprawiła, że przestrzeganie BHP w firmach na terenie kraju stało się jeszcze ważniejsze. Można przypuszczać, że to właśnie dlatego kontrole PIP w czasie pandemii były wykonywane tak często. Szczególnie interesująco przedstawiają się dane dotyczące wystawianych mandatów.

Kontrole PIP – wzmożone kontrole i mniej mandatów

Niektórzy obserwatorzy sugerują, że wzmożone kontrole PIP to tak naprawdę próba załatania budżetu organizacji. Okazuje się, że liczba wystawionych mandatów spadła aż o 30%. Dlaczego? Wygląda na to, że kontrolerzy mieli za zadanie uświadamiać pracodawców o konieczności poprawy bezpieczeństwa w dobie pandemii. Skupiali się głównie na decyzjach i usługach doradczych, które miały rozwiać wątpliwości generowane przez nowe przepisy.

Pozytywnie należy ocenić fakt, że mandatów było mniej niż w poprzednim roku. To świadczy o tym, że PIP ze zrozumieniem odnosi się do tego bezprecedensowego zjawiska, jakim jest praca zdalna. My jako ZPP możemy tylko apelować o jak najłagodniejsze spoglądanie na pracodawców z uwagi na brak jasnych przepisów. Ogólnie wszyscy całkiem dobrze sobie poradzili w uregulowaniu tego nowego stosunku pracy. Jedyne, co pozostaje w tyle, to sam Kodeks pracy. I to należałoby szybko zmienić – Piotr Palutkiewicz z ZZP w rozmowie z MondayNews.pl

Co z tym Kodeksem pracy? Wygląda na to, że zmiany nadchodzą wielkimi krokami. Już teraz przedsiębiorcy, związki zawodowe i strona rządząca rozmawiają o wprowadzeniu pracy zdalnej, wydłużeniu urlopu wypoczynkowego i nowych przepisach BHP.

Oceń artykuł
3.7/5 (3)