Zarząd myśli tylko o sobie...pracownikom coś rzucą raz na rok z okazji Świąt Bożego Narodzenia....duża biurokracja...chcesz podpisać dokument i działać dalej...czekasz cały dzień i tez nie zawsze się doczekasz...ale zawsze im mało!!!! Sami nic nie robią...mają ludzi od tego...tak samo jak paru wybrańców-donosicieli:) aaaa!!! najlepsze było to jak ludziom dali filiżanki ręcznie malowane z okazji 30-lecia firmy i urządzili bankiet w knajpie...już by lepiej dali pieniądze :) w sumie da się pracować ale gołym okiem widać, jak firma z wieloletnią tradycją jest coraz bardziej uszczuplana....szkoda:)
Zakład się rozpada,umowy zlecenie,nieprzyjemna atmosfera,minimalne zarobki