Jeśli pracownicy nie będą się domagać to nic nie dostaną. W poprzednim roku barometrem niezadowolenia było forum na Intrze. Dziś wszyscy tam zadowoleni, no trochę jęczą na dochodowość i tyle. Na dodatek badania zadowolenia z pracy wypadły znakomicie ponieważ zbyt wielu dało się spacyfikować. Teraz dzięki lenistwu i tchórzostwu pracowników nowy prezes nic nie musi robić. Dobrze, że zmieniam bank.
Szanujcie ludzie to co macie.. Wcześniej praca w pko bp teraz w innym miejscu. Aktualnie w pracy zero benefitow czy prywatnego ubezpieczenia.Zero porozumień i odpraw...Plus macie klientów którzy sami jeszcze przychodzą do Oddziałów czego za bardzo nie ma w innych miejscach. Macie wszystko poukładane jeśli chodzi o procedury a gdzie indziej rzeźbisz.. Pozdrawiam byłych pracowników pko bp sa. Kopiuj z strony nr 3. Dzięki Janek OK. Wyślij rapor
PKO BP S.A.to znakomite miejsce pracy. Pensja wypłacana regularnie, respektowane prawo do urlopów, wolne soboty i niedziele, brak nocnych zmian, premie dla skutecznych i ambitnych, pomoc kadry menedżerskiej oraz wsparcie zaplecza technicznego i merytorycznego. Co najważniejsze etyka obowiązująca w banku sprawia, że stres praktycznie nie istnieje w relacjach podwładny - przełożony.
Prawo do urlopu mają wszyscy pracujący na etat, nie tylko w pko bp co piszesz takie bzdury?
Pracuje w Pko Bp od ponad 6lat , moje wyniki sprzedażowe są na poziomie 130%-170% wykonania planu kwartalnego. Bywało i więcej gdy trzeba było myśleć o koleżankach , które nie zamknęły planów i oddział był do tyłu. Jestem jednym z lepszych doradców , nie raz jeździłam po Polsce ponieważ byłam wyróżniania za realizację celów sprzedażowych. Praca w banku do najłatwiejszych nie należy , widząc rotację , która jest odpowiedzią na wiele pytań … nowi przychodzą i idą dalej , do łatwiejszej pracy , banków , które lepiej wynagradzają pracownika. My pracownicy z długim stażem poświęcamy im czas , żeby później za 3/6 miesięcy widzieć jak idą do innej pracy… to specyficzny kawałek chleba i wszystko byłoby w miarę okej bo człowiek ma charakter i ma umiejętności sprzedażowe , nawet na papierze z studiów. Techniki sprzedaży w małym palcu plus wiedzę. Jest jedno „ale” w tym wszystkim - nie rozumiem jak to jest , ze pracownik , który robi plany , zna procedury , pracuje od lat ma taką samą podstawę jak osoby nowozatrudnione? Skąd wiem jaka jest podstawa? Nie chwaliłam się bo obowiązuje nas tajemnica , niestety każdy z tych młodych ludzi mówi o tym otwarcie zmieniając prace. Uważam , ze jest to wysoce krzywdzące i na pewno pracowałoby się duzo lepiej gdyby Bank docenił ludzi , którzy są od lat i którzy ciągną wyniki co kwartał i nie uciekają po pół roku czy roku do innej pracy….
Dlaczego nie zmienisz na inny bank? Co Cię trzyma akurat w tym? Brzmi to na prawdę słabo, że masz taką samą podstawę po tylu latach pracy co nowy pracownik…
Moje nazwisko Łucja Knapik jestem klientem Banku PKO O/Trzebinia, pragnę przekazać moją pozytywną opinię o uprzejmej ,kompetentnej,cierpliwej obsłudze Waszych Pracownic Pani Anna Bartos-Zabawa i Pani Marta Kostuch. Jestem emerytką i trudno mi poruszać się w przepisach. Pani Anna Kostuch dokładnie i cierpliwie wytłumaczyła moją sprawę. Tą drogą pragnę podziękować za obsługę w Waszym Oddziale. Łucja Knapik ul. Trzebińska 4 32-543 Trzebinia
Banku PKO pracuję pani paszek ta nie sanuje nikomu ta pani w szczecinie PKO Bank Polski i polecam pani paszek znami pracy bo nie turzy się nie na dajom czego lnie ta pani z szczecin bank polski PKO bardzo serdecznie pozdrawiam dnia życzę
Witam, Jak wygląda model pracy hybrydowej w PKO BP w centrali? Ile razy trzeba być w biurze, a ile jest pracy zdalnej w domu? Pozdrawiam
Pracuje w Pko Bp od ponad 6lat , moje wyniki sprzedażowe są na poziomie 130%-170% wykonania planu kwartalnego. Bywało i więcej gdy trzeba było myśleć o koleżankach , które nie zamknęły planów i oddział był do tyłu. Jestem jednym z lepszych doradców , nie raz jeździłam po Polsce ponieważ byłam wyróżniania za realizację celów sprzedażowych. Praca w banku do najłatwiejszych nie należy , widząc rotację , która jest odpowiedzią na wiele pytań … nowi przychodzą i idą dalej , do łatwiejszej pracy , banków , które lepiej wynagradzają pracownika. My pracownicy z długim stażem poświęcamy im czas , żeby później za 3/6 miesięcy widzieć jak idą do innej pracy… to specyficzny kawałek chleba i wszystko byłoby w miarę okej bo człowiek ma charakter i ma umiejętności sprzedażowe , nawet na papierze z studiów. Techniki sprzedaży w małym palcu plus wiedzę. Jest jedno „ale” w tym wszystkim - nie rozumiem jak to jest , ze pracownik , który robi plany , zna procedury , pracuje od lat ma taką samą podstawę jak osoby nowozatrudnione? Skąd wiem jaka jest podstawa? Nie chwaliłam się bo obowiązuje nas tajemnica , niestety każdy z tych młodych ludzi mówi o tym otwarcie zmieniając prace. Uważam , ze jest to wysoce krzywdzące i na pewno pracowałoby się duzo lepiej gdyby Bank docenił ludzi , którzy są od lat i którzy ciągną wyniki co kwartał i nie uciekają po pół roku czy roku do innej pracy….
Ja też się z tym zgadzam. I też jestem szefem. I jest mi po prostu wstyd za to wynagrodzenie kp.Mam tylko nadzieję ze w końcu zarząd coś z tym zrobi.
Nic się nie zmieni. Stary pracownik pomarudzi, ponarzeka i nic więcej nie zrobi o czym HR i pracodawca doskonale wie. Zobacz jakie były podwyżki przy takiej inflacji i poza wpisami na forum pracowniczym nikt nic nie zrobił. ZZ nawet nie piernęły że jest coś nie tak.. Nowego pracownika musisz czymś przyciągnąć a tym czymś jest tylko kasa. Plus nowy przyciągnie rodzinę, znajomych żeby im sprzedać produkty itd w każdym razie takie jest założenie czego stary pracownik nie zrobi bo już to zrobił x lat temu. Osobiście dziwię się młodym osobom przychodzącym na sprzedaż czy na zapleczówkę bo to praca bardzo niedoceniana i niewdzięczna plus bez perspektyw i ja tam im tej kasy nie zazdroszczę. Trudno sobie wyobrazić że 20 czy 30 latka dopracuje do emerytury przy automatyzacji, robotyzacji o innych rzeczach nie wspominając.
Pracowałam w PKO prawie rok, zaczynając przeszłam szkolenie, które w żaden sposób nie przygotował mnie do pracy na stanowisku (gdyby nie poprzednie doświadczenie byłabym w kropce). Wyobraźcie sobie nowego pracownika gdzie nagle spadają na niego grady spadków i reklamacji, czy książeczek mieszkaniowych, nie wspominając o TFI, a obok siebie „koleżanki”, które uciekają, podśmiechują się, że nie potrafisz sobie poradzić albo wychodzą nagle na zaplecze bo mają coś do zrobienia w skarbcu … Odpowiedź dlaczego masz tyle samo co nowy pracownik, bo nikt za marne pieniądze nie poszedłby tam męczyć się i pozwolić sobie na takie traktowanie… a za wyniki sprzedażowe tylko można pogratulować, bo nie w każdym Oddziale da się sprzedać, chyba, że wciskając emerytom ubezpieczenia i zawyżając zdolność klientom, którzy jej nie mają…
6 lat w PKO to tyle co nic. Popracuj 12 to przestaniesz być dla nas ,,nową koleżanką". Najpierw niech bank do ceni tych co mają ponad 15 lat stażu, potem tych co mają minimum 10, a dopiero potem tych nowych, rakich jak Ty.
Tylko wprowadzenie dodatku stażowego, który został nam zabrany może wynagrodzić długi czas pracy. Powinny się tym zająć Związki Zawodowe, parę stówek nie rozwiązuje problemów
Oczywiście, że załatwiam. Każdy wie, że PKO ma kasę, tylko kadra nie chce jej transferować w dół. W tym samym mieście, na tym samym stanowisku różnice o 2 tys. brutto to norma. I to moi ludzie mają o te 2 tys. więcej. No chyba, że ktoś psuje zespół to wtedy...
Oczywiście, ale ilu w naszej firmie ma chęć powalczyć o pracownika? Najłatwiej powiedzieć, że nie ma środków. Koleżankom/ kolegom nie chce się nawet zgłaszać ludzi do jednorazowych nagród!
po co pracodawca ma podnosić wynagrodzenie skoro tyrasz za to co masz … i znając życie podjęcie ryzyka nie wchodź w grę bo kredyt bo dzieci bo … od dekady słyszę to od ludzi gdzie była dobra koniunktura ludzie nie walczyli bo nie mieli kręgosłupa moralnego to dzisiaj będą z wami robić co im się podoba a wy dalej będziecie siedzieć i potulnie wykonywać polecenia
Taki jest rynek pracy. Chcesz dobrze zarabiać to zmieniasz pracę co jakiś czas . Niestety na rynku pracy liczy się wynegocjowana stawka na start, potem nie dostajesz nic albo ochlapy bo istnieją procedury i budżety. Smutne ale prawdziwe. W waszej branży i tak jest lepiej bo u mnie w zawodach powiązanych z it nowi zawsze zarabiają lepiej a nie tyle samo .Przyszedłem do pko już jakiś czas temu i dostałem stawkę sporo wyższa niż w poprzedniej firmie ale już widzę że tu na normalne podwyżki nie ma co liczyć (chyba ze mówimy o 5% podwyżce Inflacyjnej przy 15% inflacji). Za to jestem przekonany że gdybym teraz tu przychodził to spokojnie bym wynegocjowal z 20-30% więcej . Taki jest rynek, tak jest prawie wszędzie. Starych pracowników się nie szanuje finansowo dlatego niedługo się zawijam dalej
Jaka kwotę wynagrodzenia warto powiedzieć na początek żeby nie przegiąć i nie zarabiać najniższej krajowej ?
Proponuj ile ty uważasz za stosowne bo z taką pensją zostaniesz. W banku zwalniają na potęgę więc i tak albo Ci nie przedłużą umowy jak dostaniesz na czas określony albo będziesz miał już tą pensję na stałe przy 3 umowie.. Tu się szuka (usunięte przez administratora) którzy przyprowadzą klientów i zauważ że praktycznie nie ma ofert na kierownika czy dyrektora oddziału czy w komórce spacjalistycznej.
byłaś kiedyś z podaniem o podwyżkę ? jeśli masz takie plany to radzę się udać do swojego dyrektora z podaniem
Potwierdzam, nowi pracownicy dobrze się sprzedają podczas zatrudnienia a sprzedaż i pomoc im ciągną Ci wieloletni.
Niezupełnie zgadzam się z Twoja wypowiedzią. Oczywiscie masz rację co do faktu, że pracownicy z długoletnim stażem nie są doceniani, a nowi, którzy przychodzą dostają wyższe wynagrodzenie itp. I nie powinno to tak wyglądać. Ale... Powiem Ci jak to wygląda z mojej perspektywy. Mój staż to 7 lat pracy. Na początku nie wiedziałam czy podołam bo wydawało mi się, że natłok obowiązków jest do nie ogarnięcia. Nowy pracownik ma b. Ciężko, każdy ma do zrobienia plan, inne rzeczy i jak jesteś w miarę rozgarnięta to sama szukasz rozwiązań w niezbyt czytelnych procedurach. Jako tzw. "nowy" pracownik spotkalam sie z tyloma sprawami, w których żaden "stary" pracownik nie był w stanie mi pomóc. Poradziłam sobie sama i cieszę się z tego, bo teraz to ja mogę pomagać innym co uważam za swego rodzaju sukces. Podwyżki należą się wszystkim i chodzi o to, aby docenić tez tych, którzy mają jakąś wiedzę a nie prześlizguja się tylko z robieniem planu a nie potrafią wytłumaczyć prostej rzeczy klientowi, np co jest RRSO. Także nie uważam abyście byli w czymś o wiele lepsi od tych nowych, bo w nich jest duży potencjał tylko bank nie potrafi tego docenić. Tyle w temacie.
Jesteś super pracownikiem. Mówiłaś Dyrektorowi Oddziału, że chcesz więcej zarabiać? Jeżeli tak i Ci odpowiedział, że nie może dać podwyżki to bardzo nieładnie z jego strony. Nie bój się i ciągle walcz o swoje. Na pewno Bank Cię nie zwolni. Dziękuję Ci za 6 lat pracy dla Banku. Wiem, że praca do lekkiej nie należy. Trzymaj się. Pozdrawiam :)
No a co się dziwisz ? Zdobądź umiejętności ktore sa unikalne to tak nie będzie. Jutro znajdą innego na twoje miejsce. Gwarantuje ci że jak programista złoży wypowiedzenie to nie powiedzą no trudno tylko w większy lub mniejszy sposób spróbują go zatrzymać bo na ulicy nie chodzi takich tysiące . Proste i logiczne
Przykro mi z tego powodu. Ten Dyrektor powinien zostać zwolniony. Szkoda, że Bank stracił super pracownika. Niestety jeszcze w PKO BP pracują gnidy. Pozdrawiam Ciebie.
Unikalne umiejętności w tym banku które są tutaj cenione? Molly zejdź na ziemię. Tu się liczą inne rzeczy... Jak jesteś dobrym informatykiem to pko bp jest ostatnim miejscem na rozwój i kasę. . Swoją drogą zawsze mnie zadziwia deprecjonowanie roli pracowników w banku czy to na sprzedaży czy też zapleczówce. Znajomość systemów, masy procedur i produktów plus umiejętno#ci miękkie typu rozmowa z klientem. A po co to komu lepiej przyjąć nową osobę....
Chodzi tylko i wyłącznie o to że do oddziału może iść pracować KAZDY. Ewentualnie jeden trochę lepiej drugi trochę gorzej . Gdyby im się opłacało dawać więcej kasy zamiast znalezc kogoś innego to by to robili. Co do it faktycznie nie jest najlepiej z kasą ale przy dobrym wynegocjowaniu masakry nie ma. I gwarantuje że nikomu nie mówia "no trudno " bo dobry pracownik it to nie jest tania i łatwa do znalezienia sprawa . Polecam nauczyc się czegoś albo zmienić pracę A nie płakać nad swoim losem bo na gowork w każdym banku takie same płacze pracowników oddziału
Nie zgadzamy się w jednej podstawowej rzeczy. W oddziale banku nie może pracować każdy. Coś mi się zdaje że pracę z klientem to raczej znasz ze słyszenia... Kim ty jesteś żeby komukolwiek w pko bp cokolwiek gwarantować? Na koniec polecam więcej empatii i mniej pouczania innych co mają robić ze swoim życiem i zająć się swoim....
Oczywiście że każdy . Nauczyc się wyklikiwac w systemie można w kilka dni . Nauczyc się warunkow wszystkich produktów ktore oferuje bank też. A umiejętność dogadywania się z klientem jest ważna a nawet najważniejsza ale nie można zakładać że nowy pracownik będzie ta miękka umiejętność miał gorsza . Szanse 50/50. Twardych umiejętności oboje żadnych
Poza tym gdyby ktos wiedział że coś potrafi cennego to by nie płakał tylko znalazłby już dawno lepsza pracę:)
Powiedz to w twarz osobie która pracuje 25plus lat w banku i jest po 50tce plus zna swoich klientów od podszewki.. Negatywne opinie są bo bank a raczej jego kadra nie szanuje pracowników i nie bardzo rozumiem czemu ludzie nie mają o tym pisać. Plus to info i ostrzeżenie dla młodszych osób żeby się trzy razy zastanowiły czy to aby dobre miejsce pracy.
Oczywiście że nie i tu pozostaniemy przy swoich zdaniach. Nie pracujesz na sprzedaży czy też obsłudze klienta. skoro piszesz takie rzeczy
Nie masz racji…u nas już po 3 tygodniach rezygnują….bo nie nadążają przeklikiwac jak to nazwałaś….a co dopiero jak dojdzie obsługa i sprzedaz
Ale to nie jest tak że tylko w banku pko bp są takie opinie. Ludzie są po prostu zli na swój zawód a nie konkretnego pracodawce. Z ciekawosci wpisywalem na gowork inne banki i jest dokładnie to samo. Takie same narzekania doradców. Może po prostu warto się przebranżowić? Mi gdyby nie dawali podwyżek to po jakimś czasie bym sobie szukał czego innego. W głowie mi się nie mieście jak można pracować naście czy więcej nawet lat i płakać jak to jest źle i nie robić nic żeby było lepiej.
Pogadamy jak będziesz miał 50.lat tak apropo przebranżowienia. Jest to forum konkretnego pracodawcy to i o nim ludzie piszą.. Wrzucasz wszystkie banki do jednego wora co jest błędem bo jednak warunki pracy w ING czy też MBanku są nieco inne. I ponownie więcej empatii do ludzi i tego że zwyczajnie chcą lepiej i wnerwia ich jak widzą kolejne teksty na intrze z dyplomami prezesów czy też jeszcze do niedawna o max zyskach...
Jaka tajemnica? Przecież jak chcesz komuś powiedzieć ile zarabiasz to mówisz. To jest tylko "prośbą" dyrektora aby kolejna osoba nie przyszła po podwyżkę
A) poniżej 10 lat pracy jesteś ciągle nowym pracownikiem B) oszczędności
Dlaczego nie zmienisz na inny bank? Co Cię trzyma akurat w tym? Brzmi to na prawdę słabo, że masz taką samą podstawę po tylu latach pracy co nowy pracownik…
Którego kwietnia spodziewać się wynagrodzenia?
czy w ogole będą podwyżki? ocena pracownika już w trakcie … ile można czekać? Wyniki poznaliśmy i są rekordowe a minimalna drastycznie wzrosła
U nas jeżeli wspomina się o podwyżkach to usłyszysz, że to zależy tylko od Ciebie , możesz przecież wyrobić max.premii ;) Kto Ci zabrania. A ocena pracownika ? Wiadomo są ulubieńcy i ta reszta.
to chcesz powiedzieć że podwyżka którą żyje większość pracowników jest fikcją? za nami wzrost najniższej krajowej o ok 500 PLN i przed nami ponownie wzrost a w kadrach cisza …. Związki też śpią, a przypomnę mamy już nowy zarząd i nowego prezesa … a plan w 2Q odleciał w kosmos!
To co się dzieje ostatnio w Banku to jakiś (usunięte przez administratora). Coraz wyższy plan, wyższa dochodowość, zmniejszona siatka , zaostrzone warunki kredytowania o kiepska oferta. To zniechęca do pracy. W kwestii podwyżek cisza a wymagania coraz większe. Ledwo idzie premię wyrobić a podstawa najniższa jeśli chodzi o bankowość w Polsce!
Wszystko co piszesz jest oczywiście prawdą i zgadzam się w 100 % . Popatrz na to jednak z perspektywy firmy np. Różnorakich zestawień. Plany coraz wyższe , ale co z tego skoro większość pracowników je wyrabia ponad normę. Wiadomo dla nas to premia ,ale skoro bank widzi ,że :dajesz rade " to narzuca Tobie i Twoim wspolpracownikom coraz wyższe plany do wykonania . Logiczne . Absolutnie nie staje w obronie banku,ale z czegoś jednak to wynika i to jest takie trochę błędne koło. Narzekamy, ale i tak idąc nawet po trupach do celu ,zrobimy bo nie chcemy już słuchać kolokwialnie mówiąc zrzędzenia przełożonych . I tak się kręci ten biznes. I to jest smutne.
Jak sama napisałaś robimy "po trupach do celu". Kosztuje nas to dużo energii i stresu. Wypruwamy z siebie flaki żeby dostać premię bo z samej podstawy wyżyć się nie da. W tym kwartale podwyżki planów i dochodowości o ponad 30%. Wykonanie coraz mniejsze i premia również. Nowy Prezes ma bitne plany względem bankowości ale nie myśli o pracownikach. Zarząd traktuje nas jak tanią siłę roboczą. Wzbogaca się naszym kosztem. Brak pieniędzy nawet na kawę dla klienta! Budżet na upominki (długopisy! notesy!) został wycofany! Coś tu jest grubo nie tak... Bank bije rekordy zysków a nie przekłada się to na zarobkach pracowników którzy ten dochód generują... Chyba pora szukać nowej pracy
Chciałam podziękować bardzo Panu Przemysławowi K za proces przeprowadzenie mnie przez etapy rekrutacji.Super kontakt, wszystko wytłumaczone, cierpiwy,uprzejmy.Dostawałam na bierząco informację co czeka mnie w kolejnych etapach rekrutacji..Rekrutacja była przeprowadzona w bardzo profesjonalny sposób.Rozmowa przeprowadzona na bardzo wysokim poziomie .Bardzo profesjonalna rozmowa ! Cały proces rekrutacyjny oceniam wzorowo. Nie spotkałam się z żadnymi pytaniami wykraczającymi poza zakres merytoryczny. Czytelnie przedstawiono mi warunki pracy na jakich będę zatrudniona oraz zadania. Cały proces rekrutacji oceniam bardzo dobrze .POLECAM pracę w PKO BANKU POLSKIM
Pytań było bardzo dużo np: Mój najtrudniejszy klient?Jak radzę sobie z trudnym klientem ? Moje cele i wiele innych . Nie spotkałam się z żadnymi pytaniami wykraczającymi poza zakres merytoryczny.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy bank znowu zmierza do czasów prezesa Jagiełły, który "wprowadził bank" w technologię godną XXI wieku, a stawki wynagrodzeń zostawił w XX wieku? Przecież OCZYWIŚCIE "bezpartyjni" namiestnicy w zarządzie, jak i sam prezes, mogliby jednak puścić oczko do pracowników i pokazać, jak poprzednicy są "ble", podejmując temat podwyżki wynagrodzeń. Bank notuje kolejne kolosalne zyski. Przychodzą nowi, nagle temat wynagrodzeń, który był poruszany w bankowych kuluarach.. stoi w miejscu, o ile w ogóle nie wygasa. Za to mamy kocopoły o idei, rozwoju. Jak zwykle temat rozwoju nie dotyczy sfery materialnej pracowników. Budujmy razem, budujmy lepsze, budujmy za te same pieniądze... Stawianie Rok 2024, a praca w dyskoncie dalej bardziej opłacalna niż w największym banku w kraju. Piłsudski się w grobie przewraca, że powołał do życia bank, który "zjada" swoich (przynajmniej zdecydowaną większość) pracowników.
Najpierw to niech nowa władza zrobi pełny audyt w takich udzielnych królestwach jak choćby CRW.z dublowaniem się komórek i ludźmi w wieku emerytalnym pierdzacym w stolek
bardzo polecam oddział I w Gdańsku na ul. Grunwaldzkiej i pracownicę Małgorzata Powęską, przeprowadziła krok po kroku w trakcie podpisywania kredytu Hipotecznego, bardzo rzeczowa oraz błyskawicznie uruchomiony kredyt. Tylko tak trzymać
Dobra, to jak to będzie z systemem premiowym od 3 kwartału? Ściemniają czy naprawdę zbiorowy wysiłek?
O co chodzi z tym zbiorowym wysiłkiem? Szykuję się na doradcę klienta tu, w Warszawie. Jakbyś mógł napisać przystępnie, jaka rewolucja będzie w systemie premiowym, to byłbym wdzięczna :) Może dziś wydaje mi się, że warto aplikować, a w III kw. będę żałowała...
Też bym chciała wiedzieć. Że względu na ciągle rosnący plan, brak podwyżki, rozważam zmianę pracy. Jeśli zmiana byłaby na lepsze zostanę a jeśli nie to po prawie 20latach pracy trzeba będzie się pożegnać
Nie radzę. Rynek pracy w bankowości już się skończył..póki nie zwalniają siedzieć do końca i brać odprawę przy grupowkach
Wiem, dlatego rozważam ucieczkę z rynku bankowości. Spokojna biurowa praca, bez planów, w dużej firmie. Zanim ktoś mnie zapyta, nad czym się jeszcze zastanawiam? Od razu odpowiem, mam fajny zespół, sympatycznych klientów i jest to moja pierwsza i jedyna praca... Czuję do niej sentyment i lubię robić to, co robię. Ale ciągle gonienie króliczka już powoli mnie zmęczyło
Proszę nie odchodzić z pracy. Pomagamy chorym dzieciom, dlatego macie niskie zarobki, ale wkrótce to się zmieni. Pozdrawiam.
Nikt nie umie odpowiedzieć na pytanie dotyczące zbiorowego wysiłku więc to pewnie ściema jest jednak
Ściema. Może coś się zmieni od nowego roku ale w takim tempie zmian w HR i w zarządzie to pewnie znowu minie ile czasu aż ktoś się tym zajmie. My jesteśmy dla nich niestety mało ważni i chyba góra sądzi że robi się samo
Dlaczego? Proszę podać jeden konkretny argument, taki który mnie przekona. Od razu uprzedzam, że podwyżki, które będą wkrótce mnie nie przekonują. Prosiłam o podwyżkę w styczniu, usłyszałam, że nie ma i nie będzie. Jeśli bank nie szanuje wieloletnich pracowników, z wiedzą, doświadczeniem i wykonanym planem sprzedażowym to chyba o czymś świadczy
W grupie PKO na b2b nie narzekają na premię, zwłaszcza jeśli są znajomymi dyrektorów XD podwójne standardy. Rocznie 200-300 tys
Bardzo możliwe, że plany bedą zespołowe, a nie indywidualne. Dla kogoś ambitnego to oczywiście źle.
Czy to jest zgodne z prawem, że pracownik działu sprzedaży słucha na żywo rozmówi klientów z infolinia? Czy nie powinno być tak, że klient powinien byc o tym informowany, jeśli jest słuchany przez trenera sprzedazy dodatkowo?
W PKO prawo nie jest respektowane. Pozwów w sądach pełno. Klient jest informowany o nagrywaniu rozmowy , pytanie czy trener został upoważniony do ich odsłuchiwania? Ciekawe dlaczego klienci odchodzą XD zagadka XD
No własnie tak, trener sprzedazy sie podpina do pracowników infolinii i słucha czy dobrze cisną sprzedaż, bo wiadomo że kasy nie ma to juz nie wiedzą co robić żeby tego klienta zwerbować, ale to nie tędy droga... zamiat słuchać pracownika powinni sami dzwonić do klientów i ich namawiac na pożyczki :)
Ok ale na żywo może też trener odsłuchiwac rozmowy? Nie powinien klient byc o tym poinformowany, że rozmowa jest na zywo odsłuchiwana przez innego pracownika banku? Pewnie by sie rozłaczyl :D
dziś szczyt wszystkiego! ostatnio były gale dla najbardziej wyróżniających się pracowników i powinien dziś być przelew jak zawsze po takiej gali, a jest 0 przelewów hahahaha niesamowite
Od zawsze. Przychodziły odgórne nagrody dla najlepszych sprzedawców. Z tego co pamiętam, to w każdym biznesie byli najgradzani najlepsi
Żona pracuje w pko niedługo, wcześniej pracowała w innym banku 13 lat, chciała odświeżenia, czegoś nowego, dobre opinie, pracodawca roku. Jest załamana decyzją. Przełożeni bezczelni, kuriozalni, skończy się tym że po zatrudnieniu kilku osób będą musieli nowych zatrudniać na ich miejsce bo ci sami zrezygnują. Wydawałoby się że to poważny bank a zachowania jak u przedsiębiorcy z lat 90. Przełożony jest od tego żeby niwelować konflikty a nie je tworzyć.
Notujcie wszystko i do sądu. Zamiast polecać znajomym ten bank to powiedzcie im prawdę, niech kasę stąd zabierają. Komunistyczny Twór. Wstyd, że rekomendują jako Polski. Hańba. Podstawowe prawa człowieka są łamane w tym miejscu. Nie finansujcie (usunięte przez administratora) Poziom żenada.
Czy jest jakieś stanowisko, które pozwala na pracę zdalną?
Jak myślicie,od 3 kwartału nie będzie ubezpieczenia do pożyczki gotówkowej tym samym punkty za pożyczkę bez ubezpieczenia będą dużo niższe,to jak mamy zrobić te astronomiczne plany przy tak obniżonej punktacji,co to będzie dalej...
Zatrudniłem się w agencji PKO. Niestety mam wrażenie że w agencjach zarabia się o wiele mniej niż np w oddziale. Mógłby ktoś dać porównania? Dostaje jedynie 20 zł więcej niż najnizsza krajowa podstawy, plan zrobiony kwartalny, niestety premia..w zasadzie jakby jej nie było.
Wydawałoby się że to poważny bank a zachowania jak u przedsiębiorcy z lat 90. Wyzysk i praca dla idei. Rekordowe zsyłki i wieczny brak pieniędzy na podwyżki. Najlepszy proponują awanse ale również bez podwyżki bo nie ma pieniędzy. Nie ma sensu się starać i generować wyniku banku bo finalnie i tak się otrzyma takie same niskie wynagrodzenie .
Tak, to prawda. Casus kredytów 2% to pokazał. Wielu doradców zrobiło wykon dużo powyżej tzw CAPów, wygenerowało gigantyczne zyski i nie dostali za to absolutnie nic. Firma pokazuje dosyć często, że nie warto się starać...
Podobno UE narzuciła bankom brak planów indywidualnych i pewnie myślą co zrobić
Czy na stanowisku spec. Ds. Monitoringu i anomalii praca jest też w weekendy i święta ? Jakie są godziny pracy? Czy ktoś może opowiedzieć o warunkach pracy na tym stanowisku ?
Te plany zbiorowe to na oddział czy może makro rynek jak ds?
Najgorszym oddziałem Banku PKO BP jeśli chodzi o obsługę klienta oraz kompetencje i fachowość kierownictwa i pracowników 'to Bank PKO BP w Tarnowskich Górach na ulicy Litewskiej.
Czy ktoś wie ile można zarobic jako junior java developer?
Jak można dać możliwość dopisania karty do konta G amerykańskiej korporacji, a samemu z tej opcji zrezygnować?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PKO Bank Polski?
Zobacz opinie na temat firmy PKO Bank Polski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 902.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PKO Bank Polski?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 735, z czego 78 to opinie pozytywne, 259 to opinie negatywne, a 398 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PKO Bank Polski?
Kandydaci do pracy w PKO Bank Polski napisali 23 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
