Rozmowy kwalifikacyjne - PKF Consult Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. - Warszawa

3.4 Dodaj raport z rozmowy

Rozmowy kwalifikacyjne w PKF Consult Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.

- 2021-11-06 13:16 przez pupabiskupa

Przebieg rekrutacji

Szkoda czasu na aplikację do tego miejsca. Pod koniec lipca wysłałam aplikację, zaproszenie na rozmowę otrzymałam dopiero pod koniec września (!). Rozmowa odbyła się na początku pażdziernika, telefon z odmową albo propozycją pracy miał być tydzień później - oczywiście żadnej odpowiedzi (nawet maila) nie otrzymałam. W listopadzie na pracuj.pl i stronie pkf wciąż wisiało ogłoszenie (a nie wiadomo, kiedy zostało umieszczone), zatem wątpię, czy naprawdę kogoś szukają.

Pytania

Wywiad jest z dyrektorem i jest to taka wręcz książkowa rozmowa kwalifikacyjna - najpierw przełamanie lodów (pytania o dojazd i skąd przyjechałam), później "proszę coś o sobie opowiedzieć" i "co pani wie o firmie?". Po tym wstępie pytania o każdą informację w CV, u mnie było: doświadczenie (dlaczego takie, co robiłam w poprzednich miejscach, dlaczego aplikowałam do audytu, czy wiem, czym zajmuje się audytor), wykształcenie (dlaczego takie studia, czy podobały mi się, jakie miałam oceny, o czym pisałam pracę mgr i dlaczego właśnie o tym, jaki przedmiot podobał/nie podobał mi się, czy mam zamiar robić biegłego, merytoryczne: jak zaksięowałabym sprzedaż środka trwałego i otrzymanie faktury od kontrahenta), znajomość angielskiego (pytanie o zainteresowania), znajomość Excela (czy znam tabele przestawne, wyszukaj.pionowo i miałam do czynienia z importem danych). Na koniec pytania o oczekiwania finansowe (dyrektor nie wspomniał, ile można się spodziewać) i dlaczego powinien wybrać mnie.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy

Dodaj raport z rozmowy kwalifikacyjnej

- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
- (To pole jest wymagane)
PKF Consult Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.