Tak czytam te wasze opinie i się dziwie. Czy wy za darmo chcecie pieniadze? Ja juz długo pracuje w firmie Glanc2 i nie narzekam. Wszedzie trzeba porzadnie pracowac..A ze ktos wymaga od nas to normalne. A ze ktos kontroluje i sprawdza tez normalne. Dostaje sie srodki do mycia, zamiatania. Kobiety sprzataja bloki a mezczyzni tereny zewnetrzne. Jak sie nie chce robic to sie nie podejmuj pracy. Ja tam jestem zadowolona....
Super, ale może ty napiszesz jaka jest stawka, bo tu co komentarz, to inna. Tylko brutto, bo tu nie podają co i jak i w końcu nie wiadomo. Obecnie legalna minimalna ustawowa to 23,50 zł brutto. Macie tyle, czy więcej? Mnie interesuje sprzątanie klatek, tak na marginesie.
Stawka minimalna jest na umowie a dostajesz kasę jako za blok. zależy jaki blok, taka jest kasa. Np może być płacone 500 zł za blok 4pietrowy 8klatek. Trzy takie bloki to jest 1500 ale nie możesz być też bardzo krótko w ciągu dnia bo uznają że nic nie robisz. Gdybyś nawet był/a 10 godzin dziennie to i tak dostaniesz 1500 w ciągu miesiąca za posprzątanie 3 bloków
No ale ile bloków mogłeś wziąć do sprzątania? Trzy to max, czy pięć czy sześć też można było?
a jakby tak zebrać średnią z całego miesiąca, to ile jest się w stanie zarobić na samym początku? proszę o takie widełki. szukam pracy i chcę się zorientować, od jakiego wynagrodzenia mogłabym zacząć... :) dzięki.
Mówisz że nie da się pracować na umowę zlecenia cały czas???? Z początkiem roku dostajesz umowę zlecenia na cały rok od razu.a stawki,no cóż,na umowie stawka godzinowa,a realnie kwota od bloku co miesiąc,średnio 500zl za jeden blok.wiec tyrać,tyrać jeszcze raz tyrać,a i tak cię mają za zło konieczne.
Potwierdzam. Pracowało się tam przez rok (aż rok) i na umowie napisane stawka godzinowa, a od bloku płacone a tyrać trzeba czasem za trzech. Jak okna są do mycia to problem o drabiny bo może są trzy na tak spory teren a przeważnie w podobnym czasie się sprząta i trzeba łaskawie się prosić o nią. Czasem to nawet przeniosą na inny obiekt bez żadnego gadania bo nawet tchórzliwa koordynatorka obiektu nie potrafi poinformowac o tym że daje Cię gdzieś indziej i do innej koordynatorki która też jest tak samo walnięta jak ta pierwsza.
A jak pracujecie? Mama chce się przyjąć za sprzątaczkę, są ustalone tu jakieś zespoły? Czy osobno na obiekt wysyłają?
Ale pracowało się w ciągu dnia stałą ilość godzin, czy jednak zdarzało się, że trzeba było zostać dłużej? Ile w ciągu dnia jest obiektów do sprzątania? No i martwi mnie ta kwestia narzędzi, skoro jest deficyt drabin, to jak z pozostałym asortymentem? A ubrania robocze były, czy to we własnym zakresie? Co do tej stawki też jestem ciekawa, bo ktoś pisał, że jest 18 za godzinę, a inni że 29 zł za godzinę, mógłbyś to wyklarować?
Nie wiem jak jest teraz bo nie pracuje tam już na szczęście od roku, ale każdy miał przydzielony daną liczbę bloków, ktoś jak chciał mógł sobie jeszcze dobrać jak była taka możliwość żeby była większa kasa, ale wiązało się to z tym że czasem trzeba było pracować nawet ponad 8 godzin. Każdego dnia człowiek wracał wkurzony do domu za to jak traktowali pracownika, zero wdzięczności i ciągle jakieś pretensje, jak byś się nie przyłożył, to zawsze źle
Jasne, współczuję. A ile bloków maksymalnie można było wziąć, tak żeby się człowiek nie zatyrał, a te pięć stów miał przemnożone raz ileś?
Stałych godzin nie ma, czasem się zostawało nawet dłużej żeby wszystko posprzątać. Jak były jakieś awarie typu zalania piwnic, trzeba było to posprzątać. Tak samo z myciem okien, można było sobie to podzielić na parę dni ale i tak trzeba było zrobić to co się robi codziennie więc i tak zostawało się dłużej. Ciągle kontrole, potrafili też na złość zostawić jakieś drobne śmieci typu zapałki by sprawdzić, czy się dokładnie sprząta. Stawka płacona od bloku, ta na umowie ma się nijak do tego jak się pracuje. A jak się zostawało krócej to zawsze jakieś problemy ze pewnie źle się posprzątało albo się obijales. Nie mówiąc o tym że w nie każdym bloku była kanciapa by sobie wlać wodę do wiadra więc ciężkie wiadra i wszystkie te potrzebne narzędzia/chemię trzeba było nosić od bloku do bloku. Ubrania we własnym zakresie, takie jakie masz w domu to takie sobie ogarniasz. Czasem nawet jak żarówki były przepalone to się sprzątało po ciemku bo nikomu nie chciało się wymieniać póki mieszkańcy nie zgłosili tego do spółdzielni
Zarobki w firmie Glanc.: 100 zł miesięcznie za jedną klatkę schodową 4tero piętrowa bez windy.co nam daje 100 ÷przez 22 dni robocze to jest za jeden dzień 4.80 PLN.obliczajac że ktoś ma około 10klatek,to daje dniówkę kolosalna kwotę około 50 PLN.do tego dochodza Wieżowce 10pietrowe 250pln za miesiąc dzielić na 22 dni robocze to jest około 20 PLN za dzień. Więc,nic tylko brać i się przyjmować do firmy.z terenami wokół bloku sprawa wygląda podobnie.zaznaczajac że możesz mieć potrącenie jakieś kwoty,tak naprawdę za nic. Wszystko zależy od humorów Koordynatorek. Czy naprawdę uważacie,że te pieniądze są godziwe na dzisiejsze czasy???? No chyba raczej nie!!!! No i oczywiście nie wypłacanie pieniędzy osobą które odejdą z firmy,to niestety czesta (usunięte przez administratora) w tej firmie. Czekam 5 miesiąc na swoje pieniądze,i jestem ciągle zbywana przez telefon.sprawa będzie miała finał w sądzie pracy. Więc za nim się zatrudnisz,dobrze się nad tym zastanów!!!
Jakie 29 zł na godzinę??? Dostajesz z początku 18 na godzinę,codziennie po 10godzin,a urobisz się bardziej jak w kopalni,bo właściciele tylko jeżdżą po terenach,i sprawdzają kto co robi,w tej firmie nie ma płacone inaczej,jest tylko tyle i koniec kropka.chcesz dbać o zieleń,pod warunkiem że umiesz kosić trawę,i to hektary dziennie. Do dbania o zieleń,mają tam jakaś emerytkę która robi za 15zl na godzinę. Reasumujac-szkoda czasu i nerwów w tej firmie .
Czyli tylko z obowiązków koszenie? Teraz szukają pomocniczego robotnika konserwacji terenów zieleni i w obowiązkach jest też przycinanie i bieżąca pielęgnacja terenów zielonych. Brutto dają 30 zeta a ty piszesz ze tylko 18 zł. To w ogłoszeniu trochę koloryzują?
30 zł.??? Na godzinę???? Jak sobie na malujesz to w różowym pamiętniku. A najwięcej zapłaci ci owiana niechlubną sława Agnieszka.M. ta ci nawali tyle kasy,że braknie ci na zapałki. 20 dychy na godzinę to maks co tam wyciągniesz,a będziesz robił jak (usunięte przez administratora) Szkoda zachodu!!!
To niewiele jak 20 zeta. Teraz szukają pomocniczego robotnika konserwacji terenów zielonych. I w ogłoszeniu dają 30 zł brutto. To i tak netto wychodzi więcej bo 26 zł. Tobie płacą mniej?
To zdecydowanie jedna z najbardziej sk urwia łych firm. Właściciele mrówczyńscy nie wywiązujący się ze swych obowiązków, nie płacący swoim pracownikom. Pracownicy glanc 2 od lat skarżą się nawet lokatorom obiektów w których sprzątają albo i nie sprzątają wcale, że nie dostają wypłat oraz że zbk zabronił im sprzątać na danych obiektach. zbk rzecz jasna jako że jest pionierem przestępczości w tym mieście pobiera opłaty pomimo tego, że w pewnych obiektach tak zwanego utrzymania czystości nie ma w ogóle. Zostaniecie zlikwidowani tj. zbk. Banda sq urwy śmie ci.
Samobójstwo?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
(usunięte przez administratora) Koordynatorka na Turka Pani M- odpisuje pracowników pieniądze na siebie, kłamie, zmyśla - o wypłacie ostatniej pensji można zapomnieć (firma pomimo umawianych wizyt - ściemnia, jest nieobecna, wymyśla wymowki by nie wypłacić pieniędzy) a pracownicy? W większości to żule którzy nabimbrowani pracuja. Porazka. Nikomu nie życzę pracy w tej firmie i w tym miejscu :)
Czy przypadkiem gdyby z tym alkoholem to faktycznie była prawda to dawno by już czegoś z tym nie zrobili?
to jest powód aby ich zwolnić a potem nie płacić. oni żyją z tego że (usunięte przez administratora) ludzi
No ale patrząc na pierwsze zdanie to jest chyba zasadne i nic dziwnego, że firma nie chciałaby mieć tego typu kadry. No bo w jakim miejscu pracy alkohol miałby być niby mile widziany? To za tego typu reakcję można im coś w ogóle zarzucić?
Z tym alkoholem to była prawda. Nie wiem jak obecnie ale dużo osób pracowało w tej firmie gdzie nadużywali alkoholu i spali po kantorkach. Jak ich zwalniali czy oni nie przychodzili do pracy to zatrudniali nowe osoby a jak nowe osoby odchodziły to znów przyjmowali te pijaczyny. I tak w kółko. Dobrych osób nie potrafili utrzymać bo nie dość że wyzysk za małą kasę to w dodatku wymyślali głupie wymówki by przenosić na inne tereny.
No właśnie czytałem komentarz że były problemy z wypłatą jak ktoś odchodził. Nadal taka sytuacja? Tobie ile zalega?
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Piotr Mrówczyński Glanc 2?
Czy firma Piotr Mrówczyński Glanc 2 w całości finansuje szkolenia dla pracowników?
Nie ma takiego czegoś jak szkolenie pracowników w tej firmie. Często osoby które przychodzą pierwszy raz do pracy są rzucane na głęboka wodę, jedynie koordynatorzy podejdą i się spytają jak się pracuje. W trakcie pracy nie ma też żadnych szkoleń z zakresu sprzątania
Nooooo...jak komuś potrzeba szkolenia z zakresu sprzątania to się zastanawiam czy ktoś kpi czy tak na poważnie???Trzeba się uczyć zamiatania,odśnieżania ,wrzucania (usunięte przez administratora) do pojemnika?Trzeba studia zrobić z zakresu mycia okien,schodow czy lamperii??Czy sprzątanie gabinetów lekarskich i korytarzy to jest wyższa szkoła jazdy?Jak się ma dwie lewe rączki do pracy to się szuka wymówek w postaci pytań o szkolenia ...Ubawił mnie ten wpis...
No wiadomo że sprzątać nie trzeba uczyć. Ale chyba przydałby się ktoś kto określiłby zakres prac jakie trzeba wykonać. Jeśli chodzi o środki czystości to zapewnia je firma i na bieżąco uzupełnia?
Firma Glanc, Glanc 2- to jedna z tych firm niszowych co bierze co popadnie(ochłapy ze stołu) i wciska (próbuje) ludziom. Nie muszę dodawać że na umowie zlecenie napisana jest stawka godzinowa choć uzgodnione są stawki za obiekt i tak już żałosne. Co oznacza że kiedy zostaniecie odarci z godności poprzez oszukanie na wynagrodzeniu, nie macie możliwości udowodnienia stanu faktycznego waszej skargi przed "PIP". Jedyne kto tam zarabia jakieś pieniądze to kierownicy obiektów właśnie waszym kosztem. Normalni ludzie chcący pracować i znający się na tym pozostają maksymalnie 2 miesiące w tej firmie licząc że po pierwszej okrojonej wypłacie(bez powodu), odzyskają wyrównanie na drugiej. Dlatego pozostają dłużej osoby mające problemy z alkoholem, tudzież ze sobą co jest wizytówką firmy. Oczywiście pominę celowo "machlojki" finansowe bo są na porządku dziennym. Firma która nie sobie nic do zarzucenia nie chowa się w biurze zagrodzonego jak bunkier gdzie wejść można tylko z pomocą wideo domofonu jak i wyjść??? Żadnych klamek tylko brama otwierana zdalnie. W dodatku nie opisana i zapewne większość ludzi nie wie że firma znajduje się w całkowicie innym miejscu niż to jest opisane w internecie.
Witam szanowna firmę. Co z moją wypłata? Ile będę razy do was dzwonić i się prosić żebyście mi wypłacili moje pieniądze? Jadę do inspekcji pracy właśnie zaraz was zgłosić. Nie odpuszczę wam ;) ta firma to wielkie (usunięte przez administratora) Nie dość że trzeba tyrac w takie upały to jeszcze pieniędzy nie chcą wyplacac. (usunięte przez administratora)
Przeczytałem właśnie Twój wpis i tak się zastanawiam o chodzi z tą kasą, bo nie pierwsza o tym piszesz. Nie chcą czy nie mogą wypłacić tych pieniędzy? Z czego to może wynikać?
To jednorazowa przygoda z tym co najgorsze. Przykre że takie" (usunięte przez administratora) " (usunięte przez administratora) normalnych pracowników. Na szczęście w nieszczęściu krótki okres czasu pracy w tym (usunięte przez administratora) szybko zostaje zweryfikowany przez tych hochsztaplerów. Karma wraca!!!!!!!!!!!!
Czy pracownicy Piotr Mrówczyński Glanc 2 chętnie uczestniczą w różnych formach integracji?