Nie polecam najgorszy zaklad pracy w jakim pracowalem, po zmianie dyrektorow i kierownikow to juz wogole porazka czlowiek nie moze miec swojego zdania bo zaraz zwalniaja na zwolnienie nie moze isc bo tez zaraz zwalniaja najlepiej zalozyc pampersa i 8 godzin nie odchodzic od maszyny bo nie daj boze pojdzie sie do toalety to zaraz szukaja sprawdzaja na kamerach ile czasu sie bylo i rozliczaja. Kierownik laminowania porazka nie zna sie na niczym, nie potrafi obronic ani stawic sie za pracownikiem co gora kaze zrobi wszystko a nie daj boze cos sie spierdzieli to nawet reki na powitanie nie poda i przez trzy dni chodzi obrazony i sie nie odzywa, kierownik zespolen flaki z olejem ani wygladu ani swojego zdania podporzadkowany mistrza co powiedza to im wierzy chociaz niektore opinie o pracownikach sa wyssane z palca. Non stop sprawdzaja na kamerach za byle co daja notatki umowy krotkie na czas pracy a pozniej jak brak zlecen do widzenia atmosfera do babni wszysycy dobrzy i warci cos pracownicy pouciekali gdzie indziej.
Potwierdzam to co napisał ten człowiek i pamiętam ten dzień kiedy się zwolniłem z tego zakładu to był chyba najszczęśliwszy dzień w moim życiu wystarczyło pół roku żeby w moim kręgosłupie powstały nieodwracalne zmiany które były spowodowane noszeniem ciężkiego szkła nie sądziłem że teraz może to tak wpłynąć na moje życie ... Teraz mam o wiele lepiej płatną pracę w której spełniam się zawodowo i każdemu rzeczy wyrobił w życiu to co chciałby robić
Omijać szerokim łukiem, stawka godzinowa już jest nisza od najniższej krajowej i wmawiają Ci że nie jest tak źle bo jak policzysz wszystkie dodatki to wychodzić 20gr. Więcej. Z tym że jak jak pójdziesz chodź by na jeden dzień L4 lub weźmiesz urlop NZ to automatycznie je tracisz. Sam praca to tak jak opisali koledzy i koleżanki w poprzednich postach. Trzeba być bardzo mocnym psychicznie i poprostu lubić zapiera... Bo tam się nie pracuje tylko (usunięte przez administratora)
Już od jakiś 3 lat tam się dno robiło. Zmiana dyrektorów i kierowników przyniosła tylko zwiększenie wydajności, podwyżki stawki godzinowej idzie w parze z obniżka premii i dodatków więc i tak wychodzisz na zero. I nie zapominajmy o przełożonych tak zwanych mistrzów którzy tylko dlatego nimi są bo innych chętnych nie było. Najlepszym przykładem jest wielki znawca Łukasz P. Pojęcia na dziale zespoleń zero jedyne co mu wychodzi to tuszowanie swojej nie wiedzy krzykiem i oskarżeniami operatorów.
Potwierdzam na 100% poprzednie opinie praca ciężka i brudna stawki obecnie już słabe a atmosfera pracy to już tragedia głownie na zespoleniach.Szczególnie na zmianie Łukasza P. to człowiek o słownictwie jak z pod budki z piwem omyłkowo nazywany jest mistrzem. Nie polecam też pracy w DUR tam jest jakiś "dziwny" kierownik ostatnio przez niego zwolniło się trzech mechaników a wszystkich jest siedmiu to o czymś świadczy.
Czy istnieje możliwość rozwoju w Pilkington IGP Sp. z o. o .?
Nie polecam najgorszy zaklad pracy w jakim pracowalem, po zmianie dyrektorow i kierownikow to juz wogole porazka czlowiek nie moze miec swojego zdania bo zaraz zwalniaja na zwolnienie nie moze isc bo tez zaraz zwalniaja najlepiej zalozyc pampersa i 8 godzin nie odchodzic od maszyny bo nie daj boze pojdzie sie do toalety to zaraz szukaja sprawdzaja na kamerach ile czasu sie bylo i rozliczaja. Kierownik laminowania porazka nie zna sie na niczym, nie potrafi obronic ani stawic sie za pracownikiem co gora kaze zrobi wszystko a nie daj boze cos sie spierdzieli to nawet reki na powitanie nie poda i przez trzy dni chodzi obrazony i sie nie odzywa, kierownik zespolen flaki z olejem ani wygladu ani swojego zdania podporzadkowany mistrza co powiedza to im wierzy chociaz niektore opinie o pracownikach sa wyssane z palca. Non stop sprawdzaja na kamerach za byle co daja notatki umowy krotkie na czas pracy a pozniej jak brak zlecen do widzenia atmosfera do babni wszysycy dobrzy i warci cos pracownicy pouciekali gdzie indziej.
Jeśli mówisz że to najgorszy zakład pracy to popracuj w Stelli na szwalni a szybko zmienisz zdanie.
Akurat pracowałem w Stelli i gdyby właściciel Pan France i inni naczelni szanowali pracowników, bo w zasadzie dzięki nim ta firma prosperuje i dał jakieś sensowne wynagrodzenie zamiast oszczędzać na fundamentach tej firmy to uwierz mi że dużo ludzi by się stamtąd nie zwalniało,a niedaj Boże pracować w akordzie jak Ci ze stolarni (montaż) gdzie nie liczy się jakość, a ilość i żeby wyrobić ten "akord" to trzeba by było chyba urodzić się z czterema dodatkowymi rękoma i pomagać sobie stopami.Akord na tym dziale jak ktos mi powiedział "mija się z rzeczywistowcia" bez niego praca byłaby o wiele przyjemniejsza tak jak kiedyś.
Potwierdzam to co napisał ten człowiek i pamiętam ten dzień kiedy się zwolniłem z tego zakładu to był chyba najszczęśliwszy dzień w moim życiu wystarczyło pół roku żeby w moim kręgosłupie powstały nieodwracalne zmiany które były spowodowane noszeniem ciężkiego szkła nie sądziłem że teraz może to tak wpłynąć na moje życie ... Teraz mam o wiele lepiej płatną pracę w której spełniam się zawodowo i każdemu rzeczy wyrobił w życiu to co chciałby robić
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Pilkington IGP Sp. z o. o .?
Jeśli planujesz się zatrudnić do IGP to pierw Się zastanów czy traktujesz mobbing, brak szacunku do pracownika. Najgorszy zakład jaki może być w Skierniewicach.... Przychodzi okres zimowy i zwalniają Lidzi beż przyczyny.... Jedyny + to całkiem fajna pensja ;)
tak czytam wasze opinie i wcale widzę kolorowo tam nie macie, sam też szukam pracy bo jestem z Łowicza, stawka jest całkiem spoko jak patrzę. Pytanie kolejne naprawdę jest taki hardcore ?
Zależy na jakim dziale.... licz się z tym że nie będziesz miał swojego zdania.... zero szacunku ....
Zepo poszanowania dla drugiego człowieka... Nie masz i nie możesz mieć swojego zdania. Tylko tak,tak,tak i przytakiwanie mistrzom i kierownikowi....kompletna porażka.... idziesz do WC, to jak Cie za długo nie ma zaraz kamery sprawdzają.... notatki nagany ..... ludzie z mocnymi nerwami tylko tam robią....
Widziałam ofertę pracy do Skierniewic na stanowisko Specjalista ds. informatyki. Czy warto aplikować?Jakiego wynagrodzenia można się spodziewać na tym stanowisku. Czy praca jest trudna do ogarnięcia?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Pilkington IGP Sp. z o. o .? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Ogólnie rzecz biorąc to są zwalniani bo im się nie dogodzi dlatego tam jest taka rotacja ludzi, nie umieją uszanować tych co maja co lepsi pracownicy sami uciekają a za tych nowych dyrektorów i kierowników to już wogole porażka, czepiają się o wszystko bez powodu nawet do łazienki już zejść nie można bo zaraz jest ze za długo cię nie było i dostaje się notatek, na kamerach non stop patrzą co robisz gdzie jesteś i notatka oceny roczne to porażka nigdy lepszej niż 2 nie dadzą bo musza mieć pretekst do wywalenia z pracy. Ja bym to określi mobing na całego i tylko desperaci tam pracują.
Cóż moge napisać. Co miesiąc zastanawiasz sie ile wypłaty jak za taką ciężka i niebezpieczna prace z ostrym szkłem dostaniesz...maszyny się psują. Ile byś z siebie nie dał i tak Cię nie docenią. Młodzi bez pojęcia o pracy maja 50 groszy mniej niz stary pracownik. Toalety tragedia sodoma i Gomora.
A umowa? Zlecenie czy o pracę? Ale tak czy siak... przecież chyba macie jakieś określone kwoty za godzinę pracy np. chyba, że to jakoś na czarno jest...?
Pracowałem tam dość długo. Tych 2 dyrektorów (usunięte przez administratora)ta firme i robi sie tragedia. Wcale sie nie zdziwię jak ta firma upadnie. Pozdro dla chłopaków od Jacka.K
(usunięte przez administratora)
Nie
To piszę ja. Zenek King of Laminated im Poland. Najlepiej jest na cienciu. Praca lekka i przyjemna. Atmosfera super. Kasa taż super.
Ja w tej firmie przepracowałem 8 lat. I pracowal bym nadal gdyby nie wyprowadzka ze skierniewic. Ogolnie polecam i nie ma co narzekać. Jesli ktos chce robic to mu ta praca problemu nie sprawi. Atmosfera wporzadku...co do nadgorliwości przełożonych to niestety ale taka ich funkcja. Wystarczy podchodzić do sprawy na spokojnie przymknąć oko, umieć sie odezwać a czasem durne pomysly przelozonego obrócić w żart lub wypuścić drugim uchem. Także ja mam mile wspomnienia co do tej firmy. Pozdrawiam Hartownie. Cycu:)
Widząc wiele negatywnych wpisów nie mogę nie zareagować. Pracuję w tej firmie kilka lat. Nie będę też kłamał że jest super fajnie, różowo i inne takie. Praca jest dość ciężka bo na zmianę dość sporo trzeba się tego szkła naprzerzucać. Nowy pracownik na pewno nie będzie zarabiał tyle co jego kolega z kilkuletnim stażem. Fakt, o podwyżkę nie jest łatwo, ale jeśli pracownik się stara i jest zaangażowany to z pewnością taką dostanie. Jeśli się trafi na zgraną brygadę to normę nie jest trudno wyrobić żeby dostać premię. Jeśli jakiś nowy robi sobie przerwy co pół godziny albo udaje że pracuje to proszę się nie dziwić że trafia pod obserwacje i jest do zwolnienia jeśli nie ma poprawy. Po prostu wtedy reszta pracowników musi za niego nadrabiać, a przełożony tłumaczyć ze słabych wyników.
Też tam pracowałem, też 4 lata z kawałkiem, i co do złotówek nie zgodzę się. Po roku pracy mając już "oceny" (takie odpytywanie ze stanowiska co robisz, zaliczysz dobrze dostajesz 30 groszy podwyżki) zatrudnił się młody i na start dostał większą stawkę niż ja po roku pracy i 2 ocenach. Z biegiem czasu ta różnica była również widoczna, pod koniec mojej przygody z tą firmą kolega miał nadal wyższą stawkę pracując rok krócej i zaliczając 3 oceny mniej niż ja. Oczywiście rozmowa z majstrem w tej sprawie kończyła się na odesłaniu do kierownika, a kierownik odsyłał do majstra. Jedyne co tam było w porządku to ekipa z którą miałem przyjemność pracować, co do reszty to szkoda słów.
Uwaga. Ta firma jest sygnatariuszem karty różnorodności, która ma niewiele wspólnego z tolerancja i równouprawnieniem. Pod pięknymi nazwami promuje to ideologizacje życia zawodowego i postaw LGBT. Wyobraźcie sobie, że nie możecie nazwać jakieś postawy grzechem, albo złodziejstwa złodziejstwem, bo ktoś to uważa za różnorodność, a co gorsze uważa to za dobre i wskazane.
Każdy kto myśli o podjęciu pracy w igp Skierniewice nie powinien mieć własnego zdania ma tylko słuchać i wykonywać polecenia mistrza lub prowadzącego linię ( ma cicho siedzieć) może wytrzyma kilka miesięcy ( jesteś bez mózgiem i mięśniakiem praca jest dla ciebie ) człowiek inteligentny niema co szukać ale i tak co roku na wiosnę są redukcje jak w tym roku pod pretekstem korono wirusa potem znowu szukają nowych żeby nad nimi się znęcać. Dając notatki, nagany i cała masa innych rzeczy uprzykrzajacych codzienność
Czy pracodawca Pilkington IGP Sp. z o. o . motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Oczywiście motywacją mogły by być zarobki ale w tej firmie pomału dogania cię najniższa krajowa nikt nie mówi o podwyżkach można zrekompensować sobie pracą w czterobrygadówce wtedy są dodatki za pracę w weekendy, a normy produkcyjne są coraz większe że ciężko uzyskać premię Gdy pójdziesz na jakiekolwiek zwolnienie mają już cię na oku i możesz zacząć szukać innej pracy, kwestia czasu kiedy dostaniesz wypowiedzenie Dodam że w lato jak słońce dogrzeje blachę na dach to na hali robi się naprawdę ciepło, brak klimatyzacji
Z tym wypowiedzeniem to trochę przesadziłeś , ludzie uciekają na potęgę nie ma komu pracować . Nie słyszałem żeby ktoś jeszcze chodząc na zwolnienia dostał wypowiedzenie . Raczej z innego powodu
Piszecie, że u Was też Bandera robi, Ukraińców wszędzie pełno... Daliby chociaż więcej Ukraineczek, często ładne i ochocze...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Pilkington IGP Sp. z o. o .?
Zobacz opinie na temat firmy Pilkington IGP Sp. z o. o . tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Pilkington IGP Sp. z o. o .?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 2 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!