co to są te arkusze o których piszą byli pracownicy ?
Co to arkusze ? Arkusze to najgłupsza rzecz w firmie która nic nie wnosi bo towar i tak wszyscy chowają! A szkoda bo tak by się normalnie pracowało. :
Czy Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Jakich pytań można się spodziewać podczas procesu rekrutacyjnego w Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j. na stanowisko Kierowca?
(usunięte przez administratora)
Tak to wygląda robisz 10 rzeczy na raz nie masz kiedy wyjść do toatlety czy uczciwe zjeść a jeszcze jak ktoś przyjedzie na kontrol to wszystko źle... nie mówiąc o premi ciężka praca trzeba być ogarnięta babką mega żeby dać radę naprawdę. Podziwiam te babki serio
To tylko jedna osoba jest w piekarni i musi się wszystkim zajmować? Widziałem że szukają teraz sprzedawcy z badaniami sanepidowskimi. I też piszą o premiach. Tak ciężko je zdobyć przez kontrole o których wspomniałaś?
Bardzo ciężko. Arkusze kontroli ( trzeba być mistrzem w odkładaniu) towaru. Nie masz szans nie przewidzisz co sprzedasz danego dnia. Dodatkowo doszły arkusze z czystości. Nic nie robisz tylko sprzątasz albo sprzątasz i obsługujesz. Przykre to. Ciągle ciągle kontrolę.firma była bardzo porządna kilka lat wstecz teraz się dużo zmieniło. Atmosfera super ale czasem naprawdę ciężko nadążyć za tym wszystkim. I nie pisze tego złośliwie broń Boże.
Bardzo ciezko zdobyć premie. Menagerki ktore przychodzą na kontrole 3x w miesiącu tylko szukaja zeby Cie udypic. Musisz wyrobic karte kontroli 95.5 %czesto to graniczy z cudem. Przez ostatnie 3 lata pracy wyrobilismy premie 2 razy . A i to smieszne pieniadze bo 170 zl. Cizka charowka bo tylko musisz sprzatac myslec o tym zeby zalatwic towar z innego sklepu w razue kontroli jak nie zdazyl przyjechac z hurtowni
Dokładnie szukanie na siłę. Ciekawe czy jakby menadżerki stały za ladą zawsze miały wszystko w dodatku same na zmianie. Przykre to jest. Odechciewa się. Też dawno nie miam premi. Goła wypłata co miesiąc bardzo to przykre mimo że człowiek się stara.
Nie rozumiem Po co były podwyżki ? Tak sensownie . Każą nam obcinać dniowki więc jeden piernik czy dali by podwyżkę czy obcięli dniówkę. Ciekawe czy " wszyscy " sobie tak obcinają...chwilę był spokój w firmie ale widzę że od nowa zaczyna się robić....
A przedstawisz to w liczbach? Jakie podwyżki dali tak konkretnie i co z tymi dniówkami? Sumarycznie jak to wychodzi w ostatecznym rozrachunku?
Bardzo kiepsko. Gdyby nie kazali obcinać dniówek to wypłata była by super ale tak to lipa.
Czy tylko mnie denerwują nowe reklamy i logo Pana steskala? Kiedyś pracowałem w tej firmie i trochę wiem jak tam jest od 'środka' i jak widzę tą 'miłość' i szacunek to mnie cofa ????
Jak jeszcze długo ledowa reklama z idiotycznym logo Pan Steskal.pytam kogo Pan?będzie oslepiała i rozpraszała kierowcow na ul.ludzmierskiej...
W serze żółtym trafiają się włosy, folia.. Zero higieny nie polecam tego sklepu.. Drogie produkty i złe traktowanie klientów.. Masakra. Spróbujcie zrobić zakupy za re sama kasę gdzie indziej. Zobaczycie roznice
Omijam z daleka . nazwa,,Pan Steskal ,, , drożyzna, śmieszny parking,. Takie sklepy powinny być bojkotowane. Oby padł jak najszybciej. Żenada!!!!!!!!
Takie sklepy omijam szerokim łukiem. Nazwa ośmieszająca, parking żenujący, ceny w sklepie wysokie. Najdroższy sklep wNTargu. Odradzam zakupy wszystkim znajomym że względu na ten parking,
Czy w Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j. są szkolenia zewnętrzne?
Steskala bojkotuje moja rodzina, moich znajomych, i wszystkich innych, którym zdarzyło się wejść do sklepu zapomniawszy wypisać kwitka parkingowego. Dlaczego? Bo za rogiem czai się krwiopijca -- jak tylko znikniesz w sklepie, to wystawia mandat 170zł i od razu znika znowu, aby czaić się na następnych klientów. BOJKOT! A kiedyś lubiliśmy tam robić zakupy. Każda rodzina, którą krwiopijca ugryzie tak robi.
a co to ma wspólnego z pracą w steskalu, to jest strona dla pracowników i potencjalnych pracowników a nie klientów prakingu wokoło jakiegoś sklepu. Basen też bojkotujesz?
Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem waszego zespołu w Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j.?
Chciałam właśnie zostać członkiem zespołu w firmie Pan Steskal, ale wiele ludzi, z którymi rozmawiałam mi odradzają. Pamietam, że dawno temu było odwrotnie. Firma bardzo sobie popsuła opinię „na mieście” w ostatnich latach.
czy u Państwa w dziale owoców,kupując winogrona można nabyć tylko jako całą kiść (waga ok 1 lub więcej) a ja potrzebowałam dla starszej, chorej osoby tylko 0,50 kg,Próbując urwać z dużej kiści żądaną ilość, zostałam przez sprzedawczynie „pouczona,że należy brać całość, albo nic!!! Przeżyłam szok i niedowierzanie!! Jestem stałą Waszą klientką od początków tego sklepy i z czymś takim spotykam się po raz pierwszy!! Od tego dnia będę szerokim łukiem omijać dział warzywno-owocowy, gdyż nie jestem przyzwyczajona do kupowania ilości towaru wyznaczonego mi przez sprzedawce!!!!!! Czy to jakieś nowe, negatywne standardy???
Ciężko jest w systemie 12/12 w Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j.? Ktoś coś?
Mam pytanie czy to co dzieje się w tej firmie jest w ogóle zgodne z prawem ? Praca w piekarni 6 dni w tygodniu minimum 9 godzin. W praktyce praca po 10 -12 godzin 6 dni w tygodniu. Nie ma pieniędzy za nadgodziny. Przed Świetami nawet po 14 godzin !!!! Tygodniowo od 54 do 70 godzin ! Czy to jest normalne ?! Kiedy czas dla siebie i jakieś życie poza pracą? Weekendów praktycznie nie ma. Przychodzisz do domu o 3 z piątku na sobotę, a w niedziele rano lub po południu idziesz do pracy. Może by szef popracował tak przez miesiąc i zobaczył jak to jest. Podobno to ludzie są największa wartością tej firmy, skoro tak to trzeba o nich zadbać. Trzeba kompletnie zmienić system pracy w tej firmie, bo na razie to to jest wyzysk.
Jak szefostwo w Piekarnio-Cukiernia-Delikatesy Ryszard Steskal sp.j.? Spoko traktują ludzi?
Z szefostwem nie ma kontaktu jest hierarchia :sprzedawczynie -kierownik -Manager -pan Arek- szefowie. Do szefostwa dochodzi tylko to co przekażą poszczególne osoby w hierarchii
Jak oceniłbyś atmosferę w pracy i relacje miedzy współpracownikami? Ciekawi mnie, czy przychodząc do pracy bez doświadczenia można liczyć na koleżeńską pomoc podczas wdrożania do obowiązków.