Przepraszam bardzo, czy w tej firmie kiedykolwiek dojdzie cywilizacja XXI wieku? Komputery z prehistorii oraz program Polka który co 5 minut się zawiesza i nie można po ludzku dokonać transakcji z klientem… za każdy razem jest przepraszanie klienta, który musi czekać co najmniej kilka minut na to, aż się program odwiesi… Weźcie chociaż zainwestujcie trochę w te sprzęty bo konkurencja nie śpi, a firma jubiler jak widać kuleje. Bardzo nam PRACOWNIKOM utrudniacie prace.
pracownikom utrudnia pracę a klientom zakup, ileż to czasu zabiera nim a daj Boże by chociaż pracownik doświadczony (bo rotacja taka ze zostali sami „ambitni inaczej) system się wiesza, cena nie wiadomo jaka, każdą pierdołe pudełko torba gwarancje zegarek nabijają na paragon osobno trwa to wszystko „milion lat” bo ten sprzęt i program na którym pracują każdorazowo traci połączenie lub się zawiesza bfw przypomniał mi mój pierwszy komputer Commodore C74 i grę Mario Bross☺️????????ja przyszłam z konkretnie wybranym modelem zegarka, kupuje tam z sentymentu, kiedyś obsługa była na wiele wyższym poziomie, z wiedza chęcią uśmiechem nawet ubrani byli bardziej stosownie a os czasu panspermii nastąpiła chyba niezła rotacja i wchodząc do butiku dziewczyna ani me ani be gada sobie swawolnie sama nie wie z kim rozmawia czy to z serwisem innym butikiem czy magzynem zgubiła gdzieś zegarek wysłała go chyba w kosmos bo sama nie wow gdzie, ja sobie tego słucham bo mnie oczywiście noe widzi ale za to js jako klient widzę… brak profesjonalizmu… jaka praca taka płaca… ło panie co za (usunięte przez administratora)
Pracowałam w swiss pare lat i mogę polecić tą pracę każdemu. Premie wysokie, bardzo miła i przyjemna praca. Z chęcią wróciłabym do tej firmy. Czy ktoś słyszał może o rekrutacji z województwa mazowieckiego?
Na pewno jest rekrutacja bo za takie(usunięte przez administratora)pieniądze jak firma płaci od jakiś 4 lat to nikt ambitny tam nie chce pracować. Premie teraz są od 2 do 5 % , a podwyżka najniższej krajowej od lat nie istnieje, bo Jubiler wpisuje sobie to jako premia w umowie. Tylko uwaga nie premia dodatkowa, czyli nie dostaniesz np. 300 zł premii + premii z sprzedaży, dostaniesz tylko tą, którą wypracujesz , a o tej z umowy możesz zapomnieć.... to samo w kwestii nadgodzin- nie istnieje za nie zapłata
W SWISS pracowałam prawie dwa lata, odeszłam już jakiś czas temu. Przede wszystkim to, na co chciałabym zwrócić uwagę to to, że niestety ale jako pracownik nie czułam się tam doceniana. Pieniądze najniższa krajowa - rozumiem, ale rozdzielanie tego na dwie kwoty było dla mnie bezsensowne. Premie z zegarków też uległy stanowczemu pomniejszemu, więc sprzedaż za kilka tysięcy dawała marne grosze. Sprzęt jak i zaplecza niestety pozostawiają wiele do życzenia. W niektórych salonach przydałby się generalny remont i trochę więcej miejsca niż poczucie, że na zapleczu siedzi się jak w szafie (o ile można było w ogóle usiąść). Cały sprzęt komputerowy jak i program niestety mocno przestarzałe, co czasami naprawdę utrudniało płynną pracę, a poza tym same meble często były już na tyle zużyte, że nie czułam się komfortowo obsługując klientów. Wyglądało to po prostu nieprofesjonalnie, nie wspomnę nawet o maszynkach do skracania bransolet w zegarkach. Rozumiem oszczędności, każdy stara się ograniczać wydatki ale nie powinno się tego robić kosztem pracowników i samego wyglądu sklepu. Jeśli chce się, aby salony były konkurencyjne trzeba o nie zadbać jak i również o osoby w nich pracujące. Ja akurat trafiłam na bardzo fajny zespół, który dodawał mi skrzydeł i zawsze było miło być wspólnie na zmianie. Czasami chyba tylko to mnie trzymało w tej pracy. Chciałabym wspomnieć również o stawkach dla kierownika, które według mnie ze względu na stanowisko również powinny być stanowczo wyższe, bo naprawdę niewiele odbiegały od stawek pracowników na "niższym szczeblu", a obowiązków takie osoby mają więcej. Szkoda też, że nawet na sprzęcie do czyszczenia czy środkach czystości dość mocno oszczędzano, więc nawet jeśli się chciało wyjść z inicjatywą to można było odbić się od ściany, bo na dany miesiąc budżet był za mały. Myślę, że dopóki coś nie ulegnie zmianie to nowe osoby będą odchodzić tak szybko jak przyszły, a jedyne osoby, które zostają to te, które mają już długoletni staż w tej pracy. Doceńcie je, bo czasami tylko one ciągną jakoś tę sprzedaż. Wiem, że niektóre osoby z biura starają się jak mogą. Było wiele sympatycznych osób, ale w niektórych aspektach i całościowo wiele rzeczy po prostu nie gra. Trzymajcie się.
Smieszne to jest wszystko, urlop opiekunczy, mozliwosc wyjscia z pracy wczesniej, bo ktos sie zle poczuje. Normalna sprawa. Niektorzy patrza, ze kazdy pracujacy w swissie ma dziecko, meza itd. Tak to nie jest. O ile taka mamusia dolozy do budzetu domowego te 3-4 tys zl, a maz (partner) zarabia 2/3 razy tyle to mozna zyc. Inaczej ma sie sprawa w przypadku singli, wszystko trzeba samemu oplacic i sie utrzymac. Straszne dziadostwo i tyle.
Dzień dobry Chcialabym podziękować za wspaniałą obsługę, super rozmowę Panu w okularach z Galerii Połnocnej. Bardzo przyjemny człowiek. Oby firma doceniała takich ludzi i wiem gdzie przyjde po kolejny zegarek ;) Pozdrawiam serdecznie!
Czy swiss oferuje luxmed oraz karty sportowe?:)
W życiu … jedyne co oferują to odliczanie czasu do osiągnięcia „ planu dnia „ i szafę w której wejdzie mop i czajnik … nie ma nawet socjalnego żeby kanapkę zjeść a przecież na sklepie nie wolno … Myślę , że sanepid chętnie się tym zainteresuje …
Białystok galeria Jurowiecka…Czysty (usunięte przez administratora) !!! Kierowniczka okropna a później się dziwi , że nikt z Nią pracować nie chce . Nie szanuje ludzi , obraża sugerując , że jesteś głupi bo przecież Ona urodziła się z pełną wiedzą dotyczącą zegarków i obsługi Klienta ( później wielki żal , że ktoś po 2 tyg rezygnuje ) Pani Katarzyno nikt nie zagrzeje miejsca dłużej jeśli nie zacznie Pani normalnie traktować ludzi … Grafiki układa Pani pod samą siebie bo Pani potrzebuje a inni nie ??? To , że pracuje się w firmie nie wiem 7-10 lat nie znaczy , że nowych pracowników można wykorzystywać . W ten sposób nie zbuduje się zespołu , tym bardziej za tak śmieszne pieniądze …
Praca fajne, pieniądze do kitu. Zwolnienie się z tego szajsu było najlepsza decyzją mojego życia. Zakres obowiązków ogromny w stosunku do wynagrodzenia. Zero szkoleń, brak możliwości rozwoju, awansu.
W SWISS pracowałam prawie dwa lata, odeszłam już jakiś czas temu. Przede wszystkim to, na co chciałabym zwrócić uwagę to to, że niestety ale jako pracownik nie czułam się tam doceniana. Pieniądze najniższa krajowa - rozumiem, ale rozdzielanie tego na dwie kwoty było dla mnie bezsensowne. Premie z zegarków też uległy stanowczemu pomniejszemu, więc sprzedaż za kilka tysięcy dawała marne grosze. Sprzęt jak i zaplecza niestety pozostawiają wiele do życzenia. W niektórych salonach przydałby się generalny remont i trochę więcej miejsca niż poczucie, że na zapleczu siedzi się jak w szafie (o ile można było w ogóle usiąść). Cały sprzęt komputerowy jak i program niestety mocno przestarzałe, co czasami naprawdę utrudniało płynną pracę, a poza tym same meble często były już na tyle zużyte, że nie czułam się komfortowo obsługując klientów. Wyglądało to po prostu nieprofesjonalnie, nie wspomnę nawet o maszynkach do skracania bransolet w zegarkach. Rozumiem oszczędności, każdy stara się ograniczać wydatki ale nie powinno się tego robić kosztem pracowników i samego wyglądu sklepu. Jeśli chce się, aby salony były konkurencyjne trzeba o nie zadbać jak i również o osoby w nich pracujące. Ja akurat trafiłam na bardzo fajny zespół, który dodawał mi skrzydeł i zawsze było miło być wspólnie na zmianie. Czasami chyba tylko to mnie trzymało w tej pracy. Chciałabym wspomnieć również o stawkach dla kierownika, które według mnie ze względu na stanowisko również powinny być stanowczo wyższe, bo naprawdę niewiele odbiegały od stawek pracowników na "niższym szczeblu", a obowiązków takie osoby mają więcej. Szkoda też, że nawet na sprzęcie do czyszczenia czy środkach czystości dość mocno oszczędzano, więc nawet jeśli się chciało wyjść z inicjatywą to można było odbić się od ściany, bo na dany miesiąc budżet był za mały. Myślę, że dopóki coś nie ulegnie zmianie to nowe osoby będą odchodzić tak szybko jak przyszły, a jedyne osoby, które zostają to te, które mają już długoletni staż w tej pracy. Doceńcie je, bo czasami tylko one ciągną jakoś tę sprzedaż. Wiem, że niektóre osoby z biura starają się jak mogą. Było wiele sympatycznych osób, ale w niektórych aspektach i całościowo wiele rzeczy po prostu nie gra. Trzymajcie się.
Sporo w tym racji. Ale ja polecam prace. Biorąc pod uwagę jak było a jak jest, sporo zmieniło się na gorsze ale sporo też na lepsze. No i urlop na żądanie jest, opiekuńczy też. Więc nie warto chyba wierzyć wszystkiemu co tu piszą. Praca sama w sobie przyjemna. Ale dla każdego co innego. Moim zdaniem każda praca ma swoje wady i zalety idealna nie istnieje. Więc nie ma co wyrzucać żali bo wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.
Sporo zmieniło się na gorsze - jeśli tak to szkoda i sporo na lepsze - mam nadzieję w takim razie, że osobom które dalej pracują w SWISS wiedzie się trochę lepiej. Urlopy to jest coś normalnego, zgodnie z kodeksem pracy pracownik ma do nich prawo. To żaden benefit firmowy. Wydaje mi się, że moja opinia nie była wyrzuceniem żali, a raczej przedstawieniem sprawy w obiektywny sposób. Przedstawiłam to, jak według mnie wyglądała praca w butiku bez wulgaryzmów, roszczeniowości i zbędnych emocji.
Smieszne to jest wszystko, urlop opiekunczy, mozliwosc wyjscia z pracy wczesniej, bo ktos sie zle poczuje. Normalna sprawa. Niektorzy patrza, ze kazdy pracujacy w swissie ma dziecko, meza itd. Tak to nie jest. O ile taka mamusia dolozy do budzetu domowego te 3-4 tys zl, a maz (partner) zarabia 2/3 razy tyle to mozna zyc. Inaczej ma sie sprawa w przypadku singli, wszystko trzeba samemu oplacic i sie utrzymac. Straszne dziadostwo i tyle.
Typowa rozmowa rekrutacyjna - sztywna i udająca wielkość powagi ze strony rektureta, w tym przypadku z Tomaszem R., który pracuje w firmie już 16 lat. Następnie rozmowa z kierowniczką sklepu, w tym poinformowanie mnie, że nie przyjmą kogoś, kto będzie unikać obowiązków - postraszenie i założenie, że mogłabym być takowym pracownikiem.
Otrzymane pytania: - Czy zdaję sobie sprawę, że jest to praca na 3/4 etatu, a nie na cały etat. Jeśli tak, to dlaczego szukam pracy na 3/4 etatu, a nie potrzebuję na cały etat. - Dyspozycyjność - Czy przeszłam szkolenie z obsługi klienta u innego pracodawcy, jeśli tak, to jak ono wyglądało, czego się na nim nauczyłam. - Czy jestem studentką/planuję studia (zaoczne) - bo taka osoba raczej nie będzie mieć szans na pracę ze względu na nieelastyczność godzin pracy. - Jak przekonam do zakupu zegarka w sklepie stacjonarnym, skoro w sklepie internetowym jest taniej? Odpowiedź firmy - bo w sklepie stacjonarnym można przymierzyć od razu i zobaczyć dokładnie, jak zegarek wygląda, a online posiłkuje się klient tylko zdjęciami i opisem. Dopiero na samym końcu rozmowy podano informację o odpowiedzialności materialnej i robieniu codziennej inwentaryzacji.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy są organizowane jakieś szkolenia?
Pracowałam w swiss pare lat i mogę polecić tą pracę każdemu. Premie wysokie, bardzo miła i przyjemna praca. Z chęcią wróciłabym do tej firmy. Czy ktoś słyszał może o rekrutacji z województwa mazowieckiego?
Zapraszam na Olx tam znajdziesz wszystkie aktualne ogłoszenia. Możesz wysłać również swoje Cv na praca@swiss.eu wskazując najbardziej odpowiadające Ci miejsce pracy.
Teraz jest jeszcze lepiej, premie windują bardzo wysoko. Nie zastanawiaj się, warto się nawet przeprowadzić!! Aplikuj :)
Żarty sobie robisz? Ja uciekłam z tego (usunięte przez administratora) już dawno... Zarabiam dwa razy tyle i nie narzekam.Swiss już dawno nie jest korzystny jeśli chodzi o pensje
Zorientuj sie jak teraz wygladaja premie. Sa malutkie z 5 lat temu premie byly super. Z czasem zaczeli je zmniejszac.
Na pewno jest rekrutacja bo za takie(usunięte przez administratora)pieniądze jak firma płaci od jakiś 4 lat to nikt ambitny tam nie chce pracować. Premie teraz są od 2 do 5 % , a podwyżka najniższej krajowej od lat nie istnieje, bo Jubiler wpisuje sobie to jako premia w umowie. Tylko uwaga nie premia dodatkowa, czyli nie dostaniesz np. 300 zł premii + premii z sprzedaży, dostaniesz tylko tą, którą wypracujesz , a o tej z umowy możesz zapomnieć.... to samo w kwestii nadgodzin- nie istnieje za nie zapłata
Praca w Swiss to jakiś żart… oczekują od nas nie wiadomo czego, a sami nawet nie mogą zainwestować w nowsze oprogramowanie i komputery. Prawda jest taka, ze oszczędzają na wszystkim co się da, wykorzystują pracowników, szczególnie w okresie urlopowym, bo przecież na butiku jest za mało osób, żeby pracować „normalnie”, kiedy jedna osoba pójdzie na urlop. Pomijając fakt, ze wynagrodzenie to śmiech na sali.. Brak zaplecza gdzie nieraz siedzisz po 12h sama na zmianie i nawet nie możesz nic sobie odgrzać do jedzenia i zjeść czegoś swojego ciepłego. A i jeszcze jedno.. atmosfera, a raczej jej brak, ale to wiadomo, ze to zależy od osob w danym butiku. Podsumowując nie polecam pracy w Swiss!!!
Nie przez przypadek, zaplecza są małe. Prezes tak zarządził, bo dzięki małym zapleczom nie ma miejsca na umieszczenie w nich mikrofali, która zdaniem prezesa pożera dużo prądu. Napisz maila do centrali i spytaj, czy można przynieść mikrofalę z domu i korzystać w pracy aby podgrzać obiad. To powiedzą Ci, że nie można.
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
To dobre co piszesz... ja nikomu nic nie liżę i żyję. Oczywiście kasa mogłaby być lepsza, procedur jest dużo, ale do ogarnięcia i z pewnością nic nie trzeba lizać.
Glownie sami rezygnują, z roku na rok coraz gorsze warunki wynagrodzenia, premia coraz mniejsza. Tna koszta gdzie tylko moga
Nie polecam. Przed swietami kosztem rodziny dniowki typu 5/4 dni pod rzad po 12 godz. Dzien w dzien i tlumaczenie, ze takie sa wytyczne. Masakra. Jeszcze ta duza odpowiedzialnosc gdy pracuja 3 osoby to kazda ma bo 33 % odpowiedzialność. Ktos ukradnie a my za to ze swoich musimy bulic... (usunięte przez administratora) firma i powinna bardziej ludzko do tego podejsc. A teraz jak slyszalam co odwalili z tymi aneksami. Premia wchodzi w podstawe, za sprzedaz zegarka maja juz glownie 1 i 2 %. Robia wszystko by zdemotywowac pracownikow. Duzo osob juz sie rozglada za czyms nowym albo mysla o l4 bo nawet jak utna premie to i tak jej prawie miec nie beda. Do tego wyplacanie urlopow, nadgodzin potracaja z Twojej sprzedazowej premii. Przeszlam do konkurencji. Praca podobna ale lepiej placa i premia 5 % od kazdego zegarka
Przepraszam bardzo, czy w tej firmie kiedykolwiek dojdzie cywilizacja XXI wieku? Komputery z prehistorii oraz program Polka który co 5 minut się zawiesza i nie można po ludzku dokonać transakcji z klientem… za każdy razem jest przepraszanie klienta, który musi czekać co najmniej kilka minut na to, aż się program odwiesi… Weźcie chociaż zainwestujcie trochę w te sprzęty bo konkurencja nie śpi, a firma jubiler jak widać kuleje. Bardzo nam PRACOWNIKOM utrudniacie prace.
pracownikom utrudnia pracę a klientom zakup, ileż to czasu zabiera nim a daj Boże by chociaż pracownik doświadczony (bo rotacja taka ze zostali sami „ambitni inaczej) system się wiesza, cena nie wiadomo jaka, każdą pierdołe pudełko torba gwarancje zegarek nabijają na paragon osobno trwa to wszystko „milion lat” bo ten sprzęt i program na którym pracują każdorazowo traci połączenie lub się zawiesza bfw przypomniał mi mój pierwszy komputer Commodore C74 i grę Mario Bross☺️????????ja przyszłam z konkretnie wybranym modelem zegarka, kupuje tam z sentymentu, kiedyś obsługa była na wiele wyższym poziomie, z wiedza chęcią uśmiechem nawet ubrani byli bardziej stosownie a os czasu panspermii nastąpiła chyba niezła rotacja i wchodząc do butiku dziewczyna ani me ani be gada sobie swawolnie sama nie wie z kim rozmawia czy to z serwisem innym butikiem czy magzynem zgubiła gdzieś zegarek wysłała go chyba w kosmos bo sama nie wow gdzie, ja sobie tego słucham bo mnie oczywiście noe widzi ale za to js jako klient widzę… brak profesjonalizmu… jaka praca taka płaca… ło panie co za (usunięte przez administratora)
Praca za marne pieniądze, ogrom obowiązków..W tej firmie nie ma czegoś takiego jak opieka na dziecko, urlop na zadanie.. Nie szanują pracowników totalnie Sprzęt z epoki kamienia łupanego . Wieczne awarie terminala, systemu i kasy fiskalnej na wszystkim szczędzą nawet na papier do drukarki.. Wizyta KR który czepia się przekrzywionej cenowki na zegarku, szkoda zdrowia…..
Prowadzona jest ciągle rekrutacja do SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.). Czy polecilibyście firmę jako pracodawcę? Dużo umieszczają ogłoszeń na GoWork.pl, ostatnie dodali 20 marca.
Jako były pracownik, napisze krótko : nie polecam! Praca to szacunek do innych i godziwe wynagrodzenie. Niestety w tej firmie dużo się obiecuje a do realizacji tych obietnic nie dochodzi. Praca na ,,akord,, bo od tego uzależniona premia. ,,Biuro,, a działasz jak na taśmie... Można jak najbardziej nabyć doświadczenie jak w każdej pracy. Doświadczenia, nie zawsze pozytywnego ale motywującego do działania. Nie docenią a raczej nie doceniali wieloletnich pracowników. Każdy dba o własny ,,biznes,, nie patrząc na innych.
@PracodawcaPanie Prezesie Widmo, pragnę przypomnieć że nie mamy dzisiaj 1 kwietnia, więc takie obrzydliwe i uwłaczające żarty jakie dostaliśmy na aneksach są PONIZEJ JAKIEJKOLWIEK KRYTYKI. Na szczęście widziałem dużo ofert pracy u konkurencji, chyba pora się w końcu przenieść
Karma wraca, jak się oszczędza na pracowniku i na jego wynagrodzeniu to doświadczony pracownik ucieknie albo zacznie kombinować żeby zarobić. (usunięte przez administratora)
Mój mąż się ze mnie smieje, że pracuje w firmie , w której z roku na rok mniej zarabiam. Serio ale to jest conajmniej dziwne. Obniżanie procentu ?;to po co on w ogóle jest. Daj najniższą każdemu, również pracownikom w biurze np w dziale marketingu. Dlaczego zarabiający na firmę czyli : sprzedawcy w butikach, przedstawiciele i pracownicy sprzedaży online zawsze obrywają po premii? Każdy ma swoją pracę ale oni powinni być bardzo docenieni. Reprezentujemy firmę. Klienci nie znaja ludzi z poleczki tylko nas. Wyrabiają zdanie o firmie na podstawie nas. Dlaczego miałabym starać się pracować na sto procent? Po co? Nie wiele ma to wspólnego z wynagrodzeniem... Jak w ogóle można obniżać dobrym, długoletnim pracownikom premie. To jest nie zrozumiałe. Polityka prezesa i jego rodziny jest nie do zaakceptowania. Na wschodzie może toby przeszło ale to nie ukraina. Firma jest tak zubożała czy chciwa i dlatego szuka tu oszczednosci? Rozbudowała się miała kapitał więc nie rozumiem co skłania zarząd do takich decyzji? Tzw góra uważa, że każdy może sprzedawać i może mieć najniższa bo i tak chętny się znajdzie, na pewno ze wschodniej granicy. Bo droga Góro jeśli nie zadbasz o pracowników czy liczysz na to,że pracownik będzie dbał o firm? Po co? Po co sie starac i wzbogadzac takich ludzi??. Nam jest łatwiej, pracy w jest w brud to nie jest nasz biznes. My z tego, z roku na rok mamy śmieszne pieniadze podczas gdy w każdej normalnej, rozwijających się firmach wypłaty idą w górę nie w dół.
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Miałam przyjemność pracować w jednym z butików w Opolu, niestety poprzez słabe zachowania współpracowników postanowiłam zakończyć współpracę z firmą. Po wielu rozmowach o pracę w tym samym centrum handlowym dowiedziałam się, że dziewczyny z którymi pracowałam pozwalają sobie na pomówienia na mój temat i przez to ludzie mają o mnie fałszywie negatywne opinie. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby tak postępować. Jedno jest pewne - na pewno nie są to zbyt inteligentne osoby, ponieważ nie wiedzą, że takie ich działania są sprzeczne z Art. 212 Kodeksu Karnego. Mam nadzieję, że @pracodawca także wyciągnie odpowiednie konsekwencje wobec osób, które rozpowiadają fałszywe informacje na mój temat.
Jesli chodzi o socjal to niestety w malej ilosci firm jest juz spotykany. Ja zastrzezenia mam odnosnie sprzedazy i pracy miedzy sprzedawcami w salonie. Jest sprzedaz indywidualna. Dla mnie nie pojeta jest ta polityka odkladania zegarkow na drugi dzien. Moim zdaniem jesli dany sprzedawca nie sprzedal zegarka danego dnia i klient wroci na drugi dzien nie powinno byc logowania na ta osobe co pierwszy raz chciala sprzedac klientowi. Powinno sie liczyc tu i teraz. Niektorzy klienci potrzebuja sie namyslec i przychodza kilkakrotnie. Nie raz potrzebuja punktu widzenia i namowy innego sprzedawcy. Wtedy ta obsluga jest gorsza. Drugi sprzedawca nie chce sie wysilac bo i tak musi nabic na kogos, a nie na siebie. Na tym traci jakosc obslugi i sam klient. Gora powinna sie tym zainteresowac i wydac polecenie ze logowac sie mozna tylko na swoj login w swoich godzinach pracy. Wtedy kierownicy w swoich salonach powinni tego pilnowac i przestrzegac.
Nie trzeba się na nikogo logować, wystarczy zaznaczyć sprzedawcę przy realizowaniu transakcji. Dla mnie kompletnie nie masz racji. Przykładowo, spędzam z klientem godzinę, pokazuje wiele modeli, opowiadam dokładnie o wszystkich parametrach. Klient musi się zastanowić, ok. Wraca następnego dnia i oznajmia koleżance, że się zdecydował i bierze. Trwa to 10 sekund! Z jakiej racji sprzedaż ma nie zostać nabita na mnie??! Zmiana którą proponujesz byłaby bardzo krzywdząca.
Bzdura. Wyobraz sobie ze gadales z klientem sporo czasu, zwyczajnie prosisz o naliczenie zegarka na ciebie gdyby sie klient pojawil. Wszystko fajnie pieknie ale ja ten zegarek nabijam na siebie bo zle odlozony bo tak czy cos tam. I zamiast prowizji masz tylko wspomnienia i przegadane a ja nic nie musze robic bo mam takiego (usunięte przez administratora)jak ty hehe.
Dlatego, gdyby prowizja była wspólna podzielona na wszystkie osoby pracujące w butiku to po pierwsze nie byłoby wyścigu szczurów, a po drugie dużo lepsza atmosfera w pracy, bo każdy z nas stawiałby dobro klienta na pierwszym miejscu, a po wielu latach pracy tutaj mam wrażenie, ze jest ciśnienie tylko na indywidualna sprzedaż, by czasem nie odstawać od grupy. System nabijania na kogoś, bo sobie odłożył zegarek nie jest fair, tak samo jak nie jest fair nabijanie na siebie, gdy koleżanka z pracy odłożyła dla klienta zegarek. Często są sytuacje, gdy klient dalej nie jest pewny zakupu, a TY musisz przekonać go do sprzedaży, mimo iż nawet 6 dyszek brutto może trafić do kogoś innego (już to widzę jak chętnie wszyscy rozmawiają wtedy z klientem hehe) Również na odwrót sytuacja gdy ta osoba nabiłaby tą sprzedaż na siebie jest denerwująca, bo dzień wcześniej twoja koleżanka z pracy mogła poświecić dużo czasu na opowieść o marce, a na drugi dzień przyjdzie klient już pewny decyzji ale dalej chce sobie poprzymierzać zegareczki???? oczywiście są tez Ci którzy będą krytykować system wspólnej prowizji, bo słyszałam też opinie, że to nie motywuje i jedna osoba ciężko pracuje a druga się obija. No cóż - w takim razie radzę kierownikom/koordynatorom konsekwentnie dobierać personel, bo ja np na pewno więcej bym z siebie dawała mając wspólna prowizje. Jestem pewna, że każdy z was trafił na sytuacje, slabych dni handlowych… a kolejny miesiąc na odwrót - ty masz świetna prowizje, a twoja kolezanka jest smutna, ze fatalne ma te wyniki. Jak dla mnie to nie jest okej ze strony firm (bo nie tylko w swissie tak jest), ze pracodawcy chcą poróżnić pracowników. Co więcej, uważam, że firma dużo by zyskała wprowadzając wspólna prowizje.
W tej firmie dzieje się coraz gorzej! Teraz jeszcze cyrk z l4… Dlaczego chcecie ukarać osoby, które nie kombinują? Może warto to przemyśleć i wprowadzać takie rozwiązania jeśli ktoś tego notorycznie nadużywa?! To już zamienia się w więzienie… A co do narzucania nadgodzin w grudniu drodzy koordynatorzy i inni MY TEŻ MAMY ŚWIĘTA! Koordynatorzy przed samymi świętymi na urlopik, a my jak osły do roboty. Czas się rozglądać za czymś innym, bo mimo długiego stażu już nawet sentymentu nie ma, tylko obrzydzenie.
Tylko, że koordynatorzy nie mają raczej większego wpływu na nadgodziny pracowników butików bo to jest odgórne zarządzenie. Nie bronię ich, ale oni są takimi samymi „pionkami” w firmie jak doradcy i kierownicy. Nadgodziny „wypłacane w formie premii” jak to nazywa zarząd to fakt, jakaś farsa. Każdego roku jest tak samo i wiedząc to albo się na to godzicie albo zmieniacie zatrudnienie innego wyjścia nie ma. Tak było jest i będzie.
zapominasz, że zgodnie z prawem planowanie nadgodzin jest nielegalne. są one dozwolone w nagłych przypadkach, a nie wtedy kiedy "góra" sobie wymyśli, bo nie chcą zatrudnić pomocy/dać większych etatów tam, gdzie one są poucinane. Tymczasem tu jest "macie mieć nadgodziny, bo tak się szablon wygenerował"... a później wychodzi, że 3 osoby w sklepie siedzą i się nudzą, a tam gdzie magiczny szablon uznał że 1 osoba na 12h wystarczy to nie wiadomo w co ręce włożyć bo tyle ludu
Im bardziej technologia idzie do przodu, tym bardziej swiss się cofa ???? piszę tu po kilku latach obserwacji. Rozumiem inwestycja w sprzęt jest bolesna ale ludzie tak się nie da pracować. Czemu ja mam stałych klientów (bo i tacy się zdążają) za każdym razem przepraszać za problem z WASZEJ winy, bo tak ciężko jest ogarnąć dobrego informatyka lub zainwestować w lepszy sprzęt. Czasem na odblokowanie Polki trzeba czekać kilka minut, a w czasie sprzedaży jest to okropnie frustrujące. Zdaje sobie sprawę, że moja opinia jest (usunięte przez administratora) warta w tej budce ale może jak więcej pracowników zacznie głośno mówić to razem coś zdziałamy…
czy ceny w butiku stacjonarnym s identyczne jak on-line?
Czy możesz opisać cały proces rekrutacyjny i ocenić poziom rozmowy kwalifikacyjnej w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)? Dodali nowe ogłoszenia 20 marca na GoWork.pl.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Zobacz opinie na temat firmy SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.) tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 100.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 82, z czego 12 to opinie pozytywne, 26 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.)?
Kandydaci do pracy w SWISS (PHU Jubiler Sp. z o.o.) napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
