Jak wygląda sytuacja w dziale RTR ICO? Warto zaaplikować czy lepiej odpuścić?
Hej, zgadzacie się na nadgodziny w księgowości? Jak tak to kiedy i ile?
No hej. Nikt tu nigdy nawet nie wspomniał o nadgodzinach. Trochę za to dostało się rekrutacji, że bombardują pytaniami i zabierają niepotrzebnie czas, bo nie udzielają odpowiedzi po rozmowie. Słyszałaś coś od znajomych, by była tutaj potrzeba pracy w nadgodzinach? Sam chętnie się dowiem.
Jak wygląda ścieżka kariery w Pandora Jewelry Shared Services Sp. z o.o.? Czy trudno jest zdobyć awans?
Hej, jak wygląda obecnie sytuacja w firmie mianowicie w dziale AR? Czy jest poprawa, czy ta sama sytuacja co w komentarzach?
Jak sytuacja w AR obecnie? Coś się poprawiło?
Jak wygląda sytuacja w dziale AR? :) Warto startować?
Jak sytuacja obecnie w dziale AP? jest kilka ofert pracy, zostałam zaproszona na rozmowę.
Trochę minęło od Twojej opinii, jak oceniasz rozmowę rekrutacyjną? Pytali o Twoje umiejętności czy była to luźna pogadanka? Udało się dostać pracę? :)
(usunięte przez administratora)
Tylko jako stażysta
Co raz więcej procesów, a mniej pracowników. Na pytania o powiększenie zespołu słyszy się "nie ma kasy". A chwile później wjeżdża wózek z lodami, a kilka dni później, czekoladki z okazji wyimaginowanego święta.. Za te pieniądze można byłoby zatrudnić dodatkowe ręce do pracy, ale pracodawca woli mydlić oczy pracownikom. "Kilka godzin dłużej w pracy? Ojej... masz, zjedz pączka." Rotacja pracowników zwiększyła się. Ludzie mają dość nadmiaru pracy. Aktualnie prowadzona rekrutacja to zapychanie dziury po licznych odejściach, a nie powiększanie zespołu. Jednak jeden z poważniejszych problemów to POSTĘPOWANIE NIEZGODNE Z PRAWEM POLSKIM! Pracownicy mogą zapomnieć o majówkach, Halloween.. Tutaj dni ustawowo wolne od pracy nie obowiązują... W 2021 r. pracodawca kazał przyjść do pracy 2 stycznia w sobotę!! HR rządzą, a ich rządy są po złe. Wprowadzają zmiany z dnia na dzień, nie szanują pracowników i ich czasu wolnego.. Trochę jak z polskim rządem i obostrzeniami.. Co dziś wypadnie z maszyny losującej, to wprowadzimy. Jeżeli nie masz życia prywatnego, dom to jedynie noclegownia, nie masz potrzeby odpoczywać, podróżować i lubisz durne benefity w postaci breloczków, kubków, notesików i bezglutenowych słodyczy- to miejsce jest stworzone dla Ciebie!
Trudno traktować poważnie komentarz osoby, która robi błąd w pierwszym słowie swojej wypowiedzi i oczekuje wolnego na halloween.
Czy coś się zmieniło w AR i AP? Jestem zainteresowana ale opinie, w szczególności o AR odstraszają
Po przeczytaniu prawie wszystkich opinii na forum, dochodzę do wniosku, że praca w AR i AP może być problematyczna. Czy ktoś może powiedzieć jak wygląda atmosfera w GL? Czy w firmie będzie model hybrydowy po zakończeniu pandemii? Z góry dziękuję!
Jaka jest atmosfera w dziale AR? Jacy ludzie tam pracują?
Wystarczy przeczytać najnowsze opinie, bardzo dużo osób odeszło łącznie z menedżerem. Jest ogrom pracy, zamieszanie, a pracownicy najchętniej włożyliby sobie nóż w plecy. A wszystko to oblane jest słodziutkim lukrem mówiącym o tym, że Pandora to rodzina.
Wiele by wymieniać: beznadziejna kadra zarządzająca, przejęcie rynków z Ameryki Północnej wraz z Danią nie wyrażającą zgody na większą ilość pracowników, co spowodowało wzrost obowiązków i zwiększyło presję. Dodatkowo dochodzą konflikty między pracownikami i sączący się jad. Na pomoc od innych pracowników nie ma co liczyć, bo wielu pracowników o dużej wiedzy i stażu niestety odeszło.
Jak wygląda kwestia awansów w Pandorze? Łatwo taki otrzymać czy raczej ciężko?
trzeba sie wykazac, ogarniac tematy i byc w "dobrych relacjach" z przelozonym. w ostatnim czasie duzo osob dostalo awanse
Dokładnie tak jak belka mówi - ”relacje” to podstawa ostatnich awansów. Sama kwestia awansów była ostatnio dość burzliwym tematem. Pandora postawiła na rekrutacje zamiast awansowania pracowników ze względu na ich osiągnięcia. Czego efektem jest szerokie zadowolenie nowych pracowników, którzy dobrze się zaprezentowali na rozmowie oraz rozżalenie osób z większym stażem pracy, którzy nie zostali w żaden sposób docenieni. Taka polityka firmy albo masz szczęście albo go nie masz. Ogólna ocena pracy nie gra dużej roli w tej kwestii.
U jednego przełożonego pół zespołu otrzymało awans więc łatwo się domyśleć co miało na to wpływ ;)
Przepraszam, ale zastanawiam się i nie rozumiem co masz na myśli... :) Że niby co? Skoro pół zespołu to chyba wszyscy zadowoleni?
Ktoś ma raczej na myśli to, że niektórzy TL chętniej awansują swoich pracowników niż inni. Poniekąd to prawda, także zależy od szczęścia na jakiego TL się trafi co może być krzywdzące dla niektórych pracowników.
Pytanie czy ktoś jest pokrzywdzony bo nie dostał awansu na który zasługuje czy ktoś dostał na wyrost? Jak rozumiem ze wcześniejszych wypowiedzi teraz są rekrutacje, więc chyba nie ma możliwości, że ktoś wypadł super i nie dostał awansu? A jak wypadł źle na rozmowie to chyba można mieć pretensje do siebie...
Awanse otrzymały osoby o krótkim doświadczeniu, niewystarczającej wiedzy oraz braku zdolności komunikacji czy też pracy w grupie. Lepszym rozwiązaniem byłoby wybranie osoby spoza firmy o odpowiednich kompetencjach niż "awans na siłę".
Widzę że Pracownicy działu AR są bardzo rozgoryczeni .. Z całej korespondecji wynika, że cokolwiek by Pracodawca nie zrobił to zawsze otrzyma hejt. Co ciekawe nie widzę w całej grupie ani jednej osoby z innych działów, którzy by tak negatywnie wypowiadali się na temat swojego Managera/TL... Przypadek?
awanse w tej chwili możliwe są tylko po przeprowadzonych rekrutacjach wewnętrznych, nie ma awansów "od tak"
Ludzie! Trochę opamiętania - te wszystkie komentarze to po prostu wstyd. Serio. Zachowanie Pracowników, którzy traktują swoją firmę jak najgorszą pod słońcem. I nie jest to kwestia całej firmy, jak dla mnie to wygląda na zmowę Pracowników którzy sami siebie nakręcają na hejt swojego pracodawcy. Tak hejt, bo inczej tego nazwać nie można. Jak mam jakiś problem to zgłaszam do mojego Supervisora i staramy się go wspólnie rozwiązać, a nie udaję że wszytko jest ok, a potem obsmarowuję go w Internetach. Dorośnijcie i miejcie trochę odwagi.
Kiedy pracujesz dłuższy czas i nagle dają Ci przełożonego idiotę, który każe wysyłać do siebie działowi kopie wszystkich wychodzących maili żeby móc pozorować robotę niestety
Czy ktoś z HR mógłby wypowiedzieć się jak wygląda polityka firmy w odniesieniu do awansów? Podobno można go dostać tylko poprzez wewnętrzną rekrutację. Tymczasem w ostatnich czasach osoby otrzymały stanowiska seniorskie bez przeprowadzenia rekrutacji. To jak to w końcu wygląda ?
Zamiast pytac anonimowo mozna podejsc do hr i zapytac osobiscie. Widac, ze ktos tu ma duze parcie na awans ;) ale na wszystko trzeba zapracować, jak sie oczekuje awansu co kilka miesiecy to nie ma sie co dziwić, ze sie go nie dostaje ;) cierpliwosci!
Skoro te osoby na wszystko zapracowały to chyba nie powinny obawiać się uczciwej rekrutacji ;) jak widać ktoś tu faworyzuje niektórych pracowników
Widziałam opinie, że pracownicy wylewają tutaj fale hejtu, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, bo nie zawiera żadnych konkretów. W związku z tym, przedstawię kilka konkretów. W momencie, gdy zatrudniłam się w tej firmie byłam nią totalnie oczarowana. Trafiłam do zespołu, który był super zgrany, atmosfera była bardzo przyjemna, wszyscy byli pomocni i życzliwi. Po przetasowaniach, które miały miejsce w marcu 2021 członkowie zespołu się zmienili, ale atmosfera pozostała równie dobra a wszystko dzięki najlepszej TL z jaką miałam okazję współpracować. Jednak wiem, że nie w każdym teamie jest tak kolorowo. Koleżanki które przez x czasu pracowały w moim teamie teraz są w innych, więc mają porównanie jak było "u nas" a jak jest "gdzie indziej". Niektóre TL nie zapewniają odpowiednich szkoleń nowym pracownikom przez co są oni zestresowani i popełniają masę błędów, za które są później krytykowani na forum całego teamu, co raczej nie jest przykładem świetnego zarządzania ludźmi. Poza tym, w ostatnich miesiącach odeszło od nas kilka osób i manager zapytany czy zatrudni kogoś na ich miejsce odpowiada że nie, bo przecież jesteśmy w trakcie automatyzacji powtarzalnych procesów, więc to bez sensu, żeby zatrudniać nowe osoby jak zaraz obecne nie będą miały co robić. Jednak nie bierze pod uwagę tego, że nie wszystkie rynki są już w jakiejś części zautomatyzowane i nadal wymagają one mnóstwa pracy. Poza tym, mimo automatyzacji i tak trzeba wszystko sprawdzić, bo zawsze coś się może wykrzaczyć, a na to też potrzeba czasu. Na skargi pracowników, że codziennie siedzą po godzinach żeby ze wszystkim zdążyć odpowiada, że mają prosić o pomoc kolegów. Ale kogo skoro wszyscy są w takim samym stopniu zawaleni pracą? A dlaczego? Dlatego że zmniejszyła się ilość osób obsługująca dany rynek. Rynki które kiedyś obsługiwały 3-4 osoby teraz mają obsłużyć 2, bo przecież automatyzacja. Nie zdziwię się, jak w ciągu najbliższych kilku miesięcy posypią się wypowiedzenia, zwłaszcza w tych teamach gdzie już teraz atmosfera jest ciężka, bo ludzie nie są zbyt pomocni i zachowują się jak typowe korpo-szczury skupione tylko i wyłącznie na własnym sukcesie i próbujące zabłysnąć kosztem kolegów z działu a także przytakujące we wszystkim kadrze kierującej. Reasumując, nadal są w Pandorze niesamowici TL i gdy się na nich trafi praca tutaj nadal jest przyjemnością. Jednak zachowanie managera w 2021 roku pozostawia wiele do życzenia. W momencie gdy się zatrudniłam uważałam, że jest naprawdę super zarządzającym, że zna się na swojej robocie, słucha pracowników i naprawdę bierze ich zdanie pod uwagę. Jednak od początku 2021 nastąpiła gwałtowna zmiana i pracownicy sobie a manager sobie i jeśli jego postawa się nie zmieni to słabo widzę przyszłość AR w tej firmie.
Niestety musze sie w calej rozciaglosci zgodzić. Zreszta chyba wiekszosc ma podobne odczucia. Dzis tez posypaly sie kolejne wypowiedzenja z zespolow najbardziej obciazonych. TO NIE JEST TA PANDORA SPRZED KILKU LAT. Manager Ar sam zacheca zeby sie ludzie zwalniali swojm postepowaniem. Nie slucha, nie bierze pod uwage zloszen problemow, robi z ludzi (usunięte przez administratora) ktorzy maja pracowac za kolejne osoby, ktore sie zwalniaja. Wstyd. Ale oczywiscie kadra zarządzająca nie widzi tych problemow. Wazniejsze sa teraz nowe meble w biurze i wspaniale roboty, ktore nie dzialają niz przepracowani pracownicy. Obudzcie sie bo za chwile nie będziecie miec pracownikow!
W moim odczuciu niestety atmosfera w zespole AR nigdy nie była pozytywna, zapewne była to kwestia TL. Kreowana była ona na sztuczną, miłą i rodzinną atmosferę, kiedy najchętniej każdy wsadziłby sobie nóż w plecy. Sama TL nie potrafiła sobie z tym poradzić, a co więcej nieraz doprowadzała pracowników do płaczu oskarżając ich o to ze nic nie robią, kiedy prawda była taka, iż taski nie zostały wykonane z powodu zbyt dużej ilości obowiązków. Po zmianie zespołu atmosfera jest lepsza, nowa TL nie doprowadza pracowników do płaczu natomiast nadmiar pracy już tak. Co gorsza większość juniorów oraz accountanów albo odeszła albo jest na wypowiedzeniu, a gdy przeprowadzimy krótka rozmowę przy kawie w kuchni to 90% pracowników jest w trakcie poszukiwania nowej pracy i myśli o wypowiedzeniu. W zamknięcie pracujemy do późnych, nocnych godzin ale manager twiedzi, że nowi pracownicy nie są potrzebni lepiej żerować na tych, którzy jeszcze pozostali. Pewnie już na niedługo. A to wszystko przykryte jest pozytywna otoczką nowych biurek, możliwości HO (z przymusem chodzenia do biura) oraz innych benefitów, które niestety nie wynagradzają zmęczenia psychicznego.
Wszystko to prawda. Ludzie odchodza bo nie daja juz rady pracować tylu nadgodzin. Za chwile nikogo nie bedzie. Ale przeciez wszyscy sa szczesliwi bo beda nowe meble i sa roboty :) Presja wywierana przez kadre zarzadzjaca jest okropna. Robota ma byc zrobiona i tyle. Nie narzekajcie tylko wpisuje nadgodziny a my wam je laskawie wyplacimy. Nigdy nie bylo takiego obciazenia praca i takiej presji jak jest teraz. Troche wstyd, ze firma ktora powoluje sie na tak piekne wartości tak mocno naduzywa swoich pracowników. A HR udaja ze nie widza problemu..
Zgadzam się w stu procentach. Firma szczyci się dywizą work-life balance, która w praktyce jednak w ogóle nie istnieje. Pomysłem na wprowadzenie jej w życie jest przymuszenie pracowników do rozplanowania swoich urlopów,łaskawie pozostawiając im "w zapasie" 4 dni na żądanie. Na skargi pracowników albo nie ma reakcji albo pada hasło " zaproponujcie coś a nie tylko narzekacie". Oczywiście propozycja zatrudnienia większej ilości pracowników jest propozycją nie do zaakceptowania przez zarząd-lepiej kompletnie zajechać tych, którzy jeszcze zostali....Przejmujemy coraz więcej spółek a ludzi w AR jest coraz mniej.No ale przecież mamy nasze wspaniałe roboty,które wykonują swoją pracę przez 7 albo i więcej godzin,gdzie człowiek uporał by się z tym samym zadaniem w przeciągu godziny. Ot takie usprawnienie pracy... No i te ustawiane rekrutację na wyższe stanowiska. Uczciwą pracą w niektórych zespołach ciężko cokolwiek osiągnąć... Liczy się podlizanie TL
Z tymi urlopami to jest skandal. Wedlug prawa pracy- pracodawca nie ma prawa zmusic pracownika do wykorzystania calego urlopu w roku bieżącym. Jedyne co trzeba zrobic to wykorzystać urlop zalegly do 30 wrzesnia. A reszta to dobra wola pracownika kiedy wykorzysta urlop z tego roku :) Bardzo "rozsadnie" prosza o rozplanowanie calego urlopu kiedy ludzie maja po 40 dni urlopu i zeby to wykorzystać musieliby zniknac na 2 mce.. w sytuacji kiedy pracownikow coraz mniej i nie ma kto pracowac to idealny czas zeby wszystkich wysylac na urlop! Szkoda, ze nikt nie pomyslal wczesniej jak w trakcie pandemii rynki byly pozamykane. To byl czas na urlop a nie teraz jak pracy jest wiecej niz rąk do pracy.
Niedługo pewnie ktoś napisze, że zamiast wylewać żale powinnismy porozmawiać z TL. Otóż wszelkie uwagi, problemy i prośby odbijają się od ściany. Ciagle słyszymy „to zaproponujcie coś”. Chyba od takich kwestii powinien być manager a nie szary pracownik. Przerażona zaistniałą sytuacja zaczynam poszukiwać nowej pracy. PS. Lody w biurze nie są rozwiązaniem :(
Dzień dobry. Jestem kandydatem do działu AR. Rozmowa przebiegła w dosyć miłej atmosferze i jestem trochę przerażona tym co czytam. Czy te problemy dotyczą każdego zespołu w tym dziale? Dziekuje
Szczerze, jeżeli masz inne opcje do wyboru to tą na Twoim miejscu bym odrzucił. Te komentarze nie pojawiają się tu bez powodu ;)
Jeżeli jesteś na początku swojej kariery zawodowej i oczekujesz dobrych zarobków na start, to jest to jak najbardziej dobre miejsce na początek, jednakże w aktualnej sytuacji wiąże się to z ogromnymi nakładami pracy ze względu na to, że aktualnie sporo osób odeszło/jest na wypowiedzeniu i wyraźnie widać że management nie przyjmuje do wiadomości ile czasu potrzeba na zrobienie dziennych obowiązków, przez co często narasta frustracja w pracownikach. Jeżeli chodzi o atmosferę w zespołach, to tu też zaleźy gdzie trafisz. Masz 50% szans na trafienie do zespołu w którym atmosfera jest dobra i 100% szans na trafienie do zespołu w którym jest za mało osób na obecną ilość obowiązków.
Z tego co zrozumiałam w trakcie rozmowy, w Ar są dwa zespoły, które zajmują się innymi rzeczami. Czy dobrze rozumiem, że lepiej trafić do jednego niż do drugiego? Samej pracy się nie boje, bardziej złej atmosfery :(
AR’y dzielą się na retail, który składa się z 4 zespołów oraz wholesale - 1 zespół. Na złą atmosferę narzeka głównie retail. Ale tak jak było już wcześniej wspomniane wszystko zależy od supervisora jest jedna TL, którą wszyscy zachwalają oraz inna od której wszyscy uciekają. Nadmiar pracy również nie sprzyja szerzeniu pozytywnej atmosfery.
@Ewa Wardak co myślisz o pojawiających się często negatywnych opiniach o zespołach AR?
Jako, że rozmawiam z anonimową osobą, niestety trudno mi się odnieść bezpośrednio do zarzutów, ktore pojawiają się w ostatnim czasie na forum... Na pewno mogę potwierdzić, że jako organizacja, jesteśmy na etapie bardzo istotnych zmian, które pomagają usprawnić i ułatwić pracę. I - jak to w życiu - nic nie dzieje się bez wpływu na otoczenie. Zanim roboty wejdą w tryb perfekcyjnego działania, faktycznie trzeba uzbroić się w cierpliwość i wpierać procesy, które tego wymagają. I rzeczywiście jest tak, że trzeba pracować, tego nie da się uniknąć. Zapewne są gorsze dni, kiedy konkretne systemy mogą nie spełniać oczekiwań, ale czy to powinno mieć wpływ na atmosferę w zespole? Nie jestem przekonana. Atmosferę budujemy wszyscy, to nie jest wyłączna odpowiedzialność pracodawcy, czy bezpośredniego przełożonego, którzy powinni oczywiście dbać o każdego Pracownika, bez wyjątku. Pomimo pojawiających się tu głosów negatywnych, widzę, jak ludzie współpracują ze sobą, wspierają się w codziennej pracy, ale potrafią też razem cieszyć się z rzeczy małych i wielkich, i tych prywatnych, i zawodowych. Prawdopodobnie dobrze jest jednak czasem pojawić się w biurze, spotkać z ludźmi i ze swojego, i innych zespołów, pogadać, a tam gdzie jest to niezbędne interweniować. U Team Leadera, Managera, HR, Dyrektora Centrum. Podjąć temat, zamiast tylko narzekać i wylewać anonimową krytykę na zewnętrznych forach... Jesteśmy też tuż po przeprowadzeniu wewnętrznego badania satysfakcji Pracowników, po konsolidacji wyników będziemy WSPÓLNIE pracować nad tymi obszarami, gdzie nie domagamy. Bo idealnie oczywiście nie jest :) Tak, czy inaczej, po raz kolejny - zachęcam do tego, żeby otwarcie rozmawiać, w firmie, z ludźmi, którzy mogą pomóc, z którymi można coś razem zmienić. Narzekaniem i pretensjami świata nie zmienimy, WSPÓLNĄ inicjatywą - na pewno szanse na oczekiwane zmiany są większe :) I zgadzam się, że lody nie są rozwiązaniem na wszystko, ale chyba lepiej jeśli jednak możemy czasem razem je zjeść i porozmawiać przy okazji :) Serdecznie pozdrawiam i życzę motywacji do pozytywnych zmian Ewa Wardak
W Pandorze nie ma szarych pracowników. Jesteśmy wszyscy PRACOWNIKAMI Pandory. To jest nasze miejsce i naszym celem powinno być dbanie o to, żeby atmosfera, wspólna praca i codzienna rzeczywistość były sprzyjające. Tego nie zbuduje i narzuci przełożony, Team Leader, Manager. Jeśli uwagi, problemy i prośby odbijają się od ściany, trzeba korzystać z innych kanałów. Niejednokrotnie już po informacjach, które docierały do HR, udawało się nam znajdować optymane wyjscie z sytuacji. Na wszelkie bolączki rozwiązania nie gwarantujemy, ale próbujmy. Pozdrawiam Ewa Wardak
Mowisz Ewo o zmianach, ktore maja usprawnić pracę. To wszystko sa poboze życzenia, ktore moze sie spelnią a moze nie- w dalekiej przyszlosci. A pracę musimy wykonac juz teraz. I koniec koncow nikogo z przelozonych nie interesuje czy mamy na to czas czy musimy siedziec w nadgodzinach. Jestesmy dociskani z każdej strony nowymi obowiazkami, nowymi projektami. Nikt nas nie pyta o dyspozycyjność, o sily przerobowe. Ma byc zrobione i kropka. Nie wyrabiasz sie? To wpisuj nadgodziny. Moze warto by bylo sie zastanowic czemu jednak tak duzo osob nie chce przychodzic do biura? Jak budowac atmosfere w zespole kiedy co kilka tygodni zwalniaja sie kolejne osoby bo nie wytrzymuja presji i oczekiwań? Uszczesliwianie na sile ludzi powrotem do biura nikomu nie pomoze. Faktem jest, ze gdyby nie nasza ciezka praca z DOMU przez ten ponad rok to nic by nie bylo zrobione. Wiec sugerowanie, ze trzeba "pracowac" jest co najmniej nie fair bo akurat pracujemy jak roboty od bardzo dawna. A komentarze tutaj, to nie jest anonimowe narzekanie, tylko efekt tego, ze nikt nas nie słucha jak zglaszamy sie z problemami. A w zamian dostajemy jeszcze wiecej obowiazkow. Roboty działają zle i jeszcze dlugo beda z nimi problemy a nowych osob nie zatrudniacie juz teraz. Nie zbudujemy dobrej atmosfery w zespole, ktory jest przeciążony i zestresowany kolejnymi oczekiwaniami managera.
Dokładnie, wszystkie te obawy oraz problemy były zgłaszane przełożonym. Niemniej jednak odpowiedzi jakie otrzymujemy są typu: będzie dobrze, to nie jest wasz problem, nie musicie się martwić. Ciężko się nie martwić kiedy pracownicy masowo składają wypowiedzenia, a pracy przybywa choć wszyscy i tak już jesteśmy nią obciążeni na tyle że ciężko wyrobić się z własnymi obowiązkami. Do kogo zatem mamy się zwracać z takimi problemami skoro nikt nie reaguje?
Zgadzam się, niektórzy piszą aby pisać i ma to się nijak do rzeczywistości. Jak wszędzie…są super ludzi i są tacy, z którymi nie warto nawet gadać, ale ja jestem zadowolona z tej firmy. Wynagrodzenie jest naprawdę ok i do tego sporo benefitów. Siedzieć tutaj wiecznie nie będę bo zmiana też jest potrzebna, ale naprawdę jest tutaj ok ;)
@MK to chyba masz mega szczęście albo jesteś stosunkowo nowym pracownikiem, bo ja ten weekend spędzam na nadgodzinach przygotowując plik zamknieciowy :)
Narzekaliscie na managera to dopiero teraz zobaczycie jaki będzie pogrom w Ar. Trzeba szukać pracy ...
Zespół GL i Tax - jak atmosfera? Widziałem sporo ofert.
Jaki dress code obowiązuje w Pandora Jewelry Shared Services Sp. z o.o.?
Czym jest spowodowana kiepska atmosfera, która tak często jest wymieniana w opiniach?
Atmosfera odkąd pojawiły się zmiany w kadrze zarządzającej jest na ogromny plus! Niemniej jednak to również zależy od działu np. w AP w ostatnim czasie atmosfera stała się zaletą. W innych działach bywają różne sytuacje np. krążą głosy, iż jeden zespół bodajże w AR ponownie jest zmuszany do pojawiania się w biurze, podczas gdy w innych zespołach takiego obowiązku nie mamy. Dlatego gorąco polecam AP! :)
Potwierdzam, w AP atmosfera jest bardzo dobra odkad tu pracuje (ponad rok) - firme polecam. Przelozeni i manager w porzadku, w kazdej sprawie mozna sie dogadac. Jedyna zmiana, ktora nas czeka, to zmiana menagera, tu znak zapytania, moze byc roznie, a bylo stabilnie i dobrze, zobaczymy.
W AR pogorszyło się odkąd zmienił się menedżer. Od tego momentu główną rolę grają wyniki oraz pojawia się duża presja na powrót do biura.
Praca w AR nie jest zła. Dużo zależy od TL. Ostatnio niewiele się dzieje bo sklepy pozamykane. Ale presja na wynik i na powrót do biura potwierdzam że jest ogromna. Zapowiadają kolejną falę korony a nasz przełożony nam mówi o powrocie za miesiąc i przez to znów psuje się atmosfera w zespołach
Potwierdzam. Niestety wielu polskich menedżerów jeszcze nie dorosło do zachodnich standardów i pracy zdalnej...
A co się dzieje w Dziale Ksiegowosci, że od dłuższego czasu przewijają się ogłoszenia rekrutacyjne?
Bardzo nie polecam, chyba to już czas aby zacząć rozważać zmianę pracy. Od długiego czasu pracownicy nie zostali w żaden sposób docenieni, o podwyżkach można już tylko pomarzyć. Dodatkowo sytuacja związana z powrotem do biura, potem szybka zmiana decyzji po rozchorowaniu się kilku pracowników. Jakby już gorzej być nie mogło pracownicy otrzymują maile o pracy w soboty/święta, które zawsze się odbywały ale pracownicy otrzymywali 100% do wynagrodzenia, teraz pojawił przymus rejestrowania nadgodzin do odbioru - oczywiście w mailu jest to napisane bardzo pozytywnie jako good news. Kogo HRy próbują oszukać? Siebie czy nas?
Pola, decyzje związane z pracą zdalną - jak pewnie się orientujesz - nie wynikają z "widzimisię" managerów, ale są uwarunkowane ogólną sytuacją na świecie, w związku z COVID-19. Generalnie, zgodnie z umową o pracę i warunkami zatrudnienia, pracujemy z biura. Pandemia spowodowała, że zostaliśmy zmuszeni do całkowitego przejścia na pracę zdalną. Nie widzę w tym niczego, czym Pandora postanowiła zaszkodzić Pracownikom. Wręcz przeciwnie... Zgadza się, że jako centrum usług finansowych dla spółek zlokalizowanych w różnych krajach, zgodnie z przyjętą organizacją pracy, zdarza się, że musimy pracować w dni wolne, w tym w świąteczne. Zgodnie z polskim prawem pracy, obowiązkiem pracodawcy jest oddać dzień wolny za przepracowany w czasie wolnym, a dopiero jeśli taka możliwość nie istnieje - wypłacić nadgodziny 100%. Pozytywny news wynikający z przesłanego maila dotyczył DODATKOWEGO dnia wolnego, poza limitem urlopowym lub standardowym odbiorem za pracę w sobotę/niedzielę/święto. Celem uzupełnienia - HR nikogo nie próbuje oszukać, bo nie ma żadnych powodów, by to robić. Zachęcam do bezpośredniego kontaktu. HR jest gotowy odpowiedzieć na wszystkie pytania i wątpliwości, zapewne wówczas będzie Ci łatwiej zrozumieć intencje i decyzje Pandory, zanim podzielisz się opinią na temat miejsca pracy. pozdrawiam i życzę cudownego tygodnia Ewa Wardak