Czy ktoś wie, jak aktualnie prezentuje się pracodawca na tle innych firm? Może okazać się to cenną informacją dla osób mieszkających w Biała Podlaska i okolicach.
Mieszkających w Białej Podlaskiej. A sam pracodawca drogi Adminie jest w upadłości od kilku lat.
Prezesi Rapid wiedzieli że brak platności na zamawiane towary ,że szykuje się bankructwo,to mimo to wzamawiali i nie płacili do dnia dzisiejszego>Tak działają przepisy prawa polskiego> dla wyłudzaczy i cwaniaków
szkoda
Ale kto jedzie losowo po firmach, o co w ogóle chodzi, bo nie rozumiem jak to jest rozwiązane teraz.
czytaj jakiś shit ze spambota, pewnie losowo jadą po firmach z branży, a że lista stara...
(usunięte przez administratora)
Co ty opowiadasz? Przeciez oni sa w upadłosci likwidacyjnej? Jak moga zatrudniac pracownikow?
Pracowałem kiedyś w RAPID, sporo przed tą upadłością. Jako były pracownik mogę powiedzieć wiele "jak to wyglądało od środka" - ale nie na tym się tutaj skupiamy. Chodzi jaki był względem podwykonawców - a był, moim zdaniem, naprawdę w porządku co potwierdziło też wielu podwykonawców. Zdarzało się, że podwykonawca nie zrobił odpowiedniej liczby instalacji do odbioru a nie miał już kasy - płaciło mu się za część robót (dawało swego rodzaju zaliczkę) choć nie było żadnego obowiązku. Były nawet akcje gdy szefo firmy podwykonawczej miał długi/nie dzielił się kasą ze swoją brygadą to wtedy braliśmy go do biura i przy nas miał się rozliczać z pracownikami. Nawet potem jeden z jego ludzi założył firmę i dostał kontrakt. Byli też ludzie po mega wpadkach, którzy jednak dostali "warunkowe szanse" i których się pilnowało. N Akcji było sporo i naprawdę RAPID nigdy nie chciał wydymać podwykonawców (mówię z mojego doświadczenia) a wielokrotnie, wielokrotnie, wielokrotnie szedł im na rękę. Pamiętajcie, że RAPID dostawał kasę często po pół roku albo roku od początku inwestycji a podwykonawcy, praktycznie, po kilkunastu dniach (często wręcz wymuszano wcześniejszą płatność!). Z drugiej strony mogę wiele opowiadać o podwykonawcach - nie tym z tych konkretów miejsc instalacji a wcześniejszych. Podzieliłbym ich 25%/50%/25% Pierwsze 25% - totalni kombinatorzy. Chcą oddawać do odbioru mega źle zrobione instalacje/montują coś więcej u mieszkańców i każą sobie płacić/podbierają rzeczy z magazynu 50% - taka średnia, nie ma tragedii ani szału, w sumie jest ok Drugie 25% - ludzie, którym powierzyłbym pod opiekę swoje dziecko. Rzetelni, kulturalni, idealnie wykonujący swoją robotę. Tych się słało najczęściej do sołtysów/wójtów i ich znajomych (a przy okazji okoliczne domki). Cena za tę samą instalację (2/3 głównie) wahała się nawet myślę +/- 200zł zależnie kto jaki był. Reasumując - nie rozumiem do końca tego psioczenia. Firma (przynajmniej za "moich czasów") była mega w porządku względem podwykonawców. Ciekawsze opowieści miałbym z "wnętrza" :). Wyszło jak wyszło, cóż, mam nadzieję kto powinien odzyska swoje pieniądze.
syndyk sprzeda co będzie mógł. Nikt nic z Rapidu ni dostanie -tylko zus i urząd skarbowy.
Jest podwykonawca któremu gmina wypłaciła pieniądze nie czekając na dogadanie się z syndykiem już jakiś czas temu
Zapłacą jak z syndykiem się dogadają. Coś więcej będzie wiadomo po rozprawie sądowej. Pieniądze na wypłaty dla podwykonawców są zabezpieczone.
Czy komuś gmina zapłaciła za wykonane prace ?
Dokładnie. Tym bardziej, że Rapid zawsze podpisywał umowy i zgłaszał je do gmin, żeby w razie upadłości podwykonawcy mogli dostać pieniądze za pracę. A że podwykonawcy głównie myśleli jak zarobić i się nie narobić to inna sprawa. Jedni robili jedną instalację soilarną w ciągu dnia i zarobili, inni robili w ciągu tygodnia i narzekali wkoło, że rapid tak źle płaci. To w sumie nie była zla firma
Nawet jak wypłata na czas nie wpływa to i tak trzeba się wywiązać z umowy. Potem wchodzi się na drogę sądową i odzyskuje należności, zwłaszcza że większość inwestycji była inwestycjami publicznymi - więc nie było by problemu ze ściągnięciem zapłaty. A tak ani skończonych robót ani pieniędzy.
Niech lepiej zaległe pieniądze oddadzą podwykonawcom. Partnerów mieli normalnych, tylko z realizowaniem kontraktów krucho...
I bardzo dobrze, że wznawiają działalność. Oby nie trafili więcej na takich "partnerów" jak ostatnio.
Przecież jak nie robisz roboty lub wykonujesz ją źle to jak możesz spodziewać się zapłaty. Cały harmonogram się wtedy sypie.
Ktoś wie co z Rapidem, bo znowu szukają inżynierów do pracy?
Każdy może mieć swoje zdanie, opinie i wyobrażenia. Można snuć różnorakie domysły co, kto i w jakim celu zrobił. Wszystkich zainteresowanych suchymi faktami jakie się wydarzyły, a których efektem jest upadłość RAPID-u, zapraszam na stronę firmy. - założyciel spółki Zenon Laszuk.
Fakty faktami ok poza jednym zwrotem - [realizowała z powodzeniem] co nie miało miejsca, natomiast wielu sytuacjom można było zapobiec więc trochę nie rozumiem niektórych decyzji w firmie.
hewalexowi sie nic nie nalezy a sprawy w sadzie nie wygrali. podwykonawcy byli zgloszeni, hewalex nie wiec tylko podwykonawcom gminy musza placic. jezeli gminy twierdza inaczej to ciekawe ze bardziej dbaja o hewalex niz o mieszkancow gmin ktozy wtopili swoja kase. pewnie hewalex lepiej wojtom potrafi sie odwdzieczyc...
Czyli samorządy i Hewalex rozwaliły Rapid i jeszcze chcą doprowadzić do bankructwa podwykonawców?
Rapid sam się do ruiny doprowadził przez swoją politykę. Nie istnieje żaden układ miedzy hewalexem a samorządami. Jakiś nawiedzony człowiek wypisuje paszkwile (pewnie ktoś powiązany z Rapidem). Ludzie nie możecie kasy odzyskać to idźcie do prawnika i poradźcie się a nie czekacie aż manna z nieba spadnie. Trzeba dbać o swoje. Nikt inny tego nie zrobi. Tutaj podaję link dotyczący sytuacji w Radzyniu Podlaskim (jest wyjaśnienie dlaczego umowa zerwana).(usunięte przez administratora)
Pracownicy są zbyt zajęci wypełnianiem kwitów w pośredniaku:)
Pracownicy jeśli są bezrobotni to tylko z własnej woli. Większość nawet nie zdążyła powypełniać kwitów w Up. w sumie każdy kto się orientuje wie o co chodzi
A czemu Ciebie tak to interesuje? Skąd i dlaczego takie duże zainteresowanie nieswoimi sprawami?
Ja tu widzę, że najwięcej do napisania mają podwykonawcy i jakiś wichrzyciel. Czemu pracownicy nic nie piszą?