Opinie o Arvato Szczecin w Szczecin

Poniżej znajdziesz opinie byłych i obecnych pracowników o pracodawcy Arvato Szczecin. Przeczytasz tutaj też opinie kandydatów do pracy w Arvato Szczecin na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Arvato Szczecin w Szczecin

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Czy w Arvato Szczecin zatrudniani są obcokrajowcy?

pracownik Nowy wpis
Pracownik
@Pytanie

Hej, Tak, jak najbardziej - pracuje tutaj wiele osób z całego świata.

#MS

Chyba czegoś tu nie rozumiem. Większość opinii wygląda typowo jak pisana przez milenialne dzieciaki. Bo przerwy za mało i ciąć w (usunięte przez administratora) nie można, bo telefonu nie można mieć żeby na Fejsbuku posiedzieć, bo koropjęzyk, bo korpo w ogóle... Ciężko żeby w korpo nie było korpojęzyka, pominąwszy że w międzynarodowym środowisku jest o to jeszcze łatwiej. Co do przerw, to chyba robicie sobie jaja. 50 minut wystarczy mi na papierosa co godzinę, zjedzenie czegoś, 1-2 wyjścia do toalety (tyle zazwyczaj się zdarza)i na koniec dnia mam jeszcze ze 4 minuty na zapas. Telefony zostały wytłumaczone na początku szkolenia, takie są wymagania klienta i certyfikacji ISO dla firmy w zakresie ochrony danych. Jeżeli jest coś pilnego, albo po prostu zamówiliście jedzenie, można zawsze skorzystać z telefonów wewnętrznych. Premie to akurat osobny temat który zależy bezpośrednio od projektu. Na pierwszym niezbyt opłacało się je wyrabiać, bo były po prostu małe, natomiast aktualnie przy zupełnie innych warunkach uzyskiwania premii wyrobienie tych 400-600/miesiąc nie jest większym problemem. (Nie wiem, może dlatego że zwyczajnie robię to, za co mi płacą, czyli k*a pracuję bo o wyrobienie "Targetów" nie jest ciężko jeżeli się nie opier*ala?) Liczenie czasu. O przerwie juz wspomniałem, natomiast mówiąc o rozpoczęciu pracy. Zaufajcie mi, że jeżeli np. warsztat rozpoczyna pracę o 8, a jest otwarty od 7:40, to będąc dopiero w szatni o 08:00 popracujecie może miesiąc. Potem wylecicie. System dokładnie taki sam, tylko inaczej rozliczany. Jeżeli się spóźnisz, możesz o tym dać znać i 3-4 razy może ci się to zdarzyć bez żadnych konsekwencji. Jeżeli spóźniasz się więcej, cóż, to chyba problem z Tobą, co? Poza tym, cwaniaki, wspomnijcie może o tym, że w tej pracy nie usłyszysz że trzeba zostać dłużej. Koniec twojej zmiany, wyłączasz system i wychodzisz, a nawet jeśli będziesz dalej rozmawiał i się to przedłuży, odbierasz to na bieżąco jako nadgodziny. Personalnie mi to odpowiada, przychodzę 10 minut wcześniej, wychodzę 10 minut później i po naprawdę niedługim czasie odbieram sobie np. całkowicie wolny piątek. Bo mogę. Bo wcześniejsze wejście do pracy też mi się wlicza w nadgodziny. Dodatkowo, w związku z tym, że wspieramy zazwyczaj dużo państw, jest tak że święta, które są tylko polskie, są dniami pracującymi, natomiast odbiera się je potem jako dzień wolny, co jest naprawdę fajnym pomysłem. Wolę przepracować cały tydzień pon-pt przez święta i zrobić sobie 4-dniowy weekend niż pracować w poniedziałek, środę i piątek bo wtorek i czwartek to np. święta. Liczenie aktywności przez całą pracę jest jest też niczym nowym, jestem na spotkaniu, wrzucam "Spotkanie", ogarniam sprawę, wrzucam "Ogarniam Sprawę", idę do kibla, wrzucam "Krótką przerwę". Tyle. Pamiętajcie że Arvato jest tylko providerem dla innej firmy, więc w jakiś sposób musi rozliczać swoje usługi. Mnie interesuje tylko żeby o godzinie 07:50 włączyć program liczący kiedy wszedłem i kiedy wyszedłem z pracy, o 16:+-10 go wyłączyć, a w trakcie dnia mniejwięcej ustawiać akcję zgodną z tym co robię. Jeżeli chcecie pracować sobie tak jak wam się chce, zarabiać dobre pieniądze i żeby pracodawcy się o was zabijali, to idźcie na studia, zostańcie chociażby programistą i wtedy sobie negocjujcie hamak przy biurku i nowego makbuka bo na Windowsie to z domu nie będziecie pracować. Programistów jest deficyt, więc pracodawca się zes*a a będziecie to mieli bo zależy mu na osobie z doświadczeniem i umiejętnościami. Tu macie po prostu stałą pracę w dobrych warunkach, za w miarę niezłe pieniądze w stosunku do wymagań na start i (w moejj opinii) dobrą atmosferę, o ile nie jesteście całkowitymi dupkami uważającymi że wszystko wam się należy.

Akat
@#MS

Trzeba podkreślić, że w Arvato jest kilka projektów. I niestety (a może 'stety') praca w każdym z nich wygląda inaczej. Mi przyszło pracować na tym gorszym. I dlatego też nie mogę się zgodzić z powyższą opinią. Ok - 50 minut przerwy - no jeszcze jako tako można wytrzymać. Ale niestety nie jest tak różowo - często o wyjście trzeba się płaszczyć i pytać, żeby z łaską dostać pozwolenie. A weź jeszcze choćby o 1 sekundę się pomyl - masakra. Co do początku i końca pracy - może Tobie to odpowiada. Spoko. Ale pracują tam nie tylko 'milenialne dzieciaki', ale też starsi, osoby będące np. świeżo upieczonymi rodzicami. Albo rodzicami ze starszymi dziećmi, które trzeba odebrać ze szkoły czy przedszkola. Nie ma nic gorszego, niż nieplanowana rozmowa z jakimś typem z drugiego końca globu, któremu przez dodatkową godzinę musisz tłumaczyć jakieś banały. Co do liczenia aktywności - w wielu miejscach już pracowałem i akurat tylko w Arvato miałem nieprzyjemność bycia niewolnikiem programu, w którym każde pierdnięcie musiałem rejestrować. Tu też oddzielna rada: unikać pracy w outsourcingu! I proszę, drogi MS, nie mierz innych swoją miarą. Ja na ten przykład jestem starszej daty. Nie uważam się za osobę roszczeniową. Ale atmosferę pracy oceniam negatywnie. Czułem się jak w jakimś kołchozie, w którym nawet nie można wstać na 5 sekund, czy zamienić po cichu zdanie z kolegą/koleżanką obok. I ten przedostatni akapit - moja obecna praca to spełnienie marzeń. Na zarobki nie narzekam, a warunki mam takie, że po urlopie cieszę się, że wracam. W Arvato miałem tak, że po powrocie z wolnego chciałem strzelić sobie w głowę.

Godzillarc
@#MS

Dear #MS, wszystko zależy niestety od projektu, na którym się pracuje. Nie możesz zagwarantować nowo zatrudnianej osobie, że będzie miała szczęście i trafi tam, gdzie jesteś Ty. Premia, tak jak wspomniałeś, zależy również od projektu i Twój projekt jest jedynym, który takową dostaje. Jeśli chodzi, o odbieranie nadgodzin, to też nie jest takie łatwe i zależy od obsady na danym projekcie, poza tym nowy system potrafi nagle wyliczyć -8 godzin nie wiadomo skąd, nie wiadomo jakim cudem. Więc jak nie będziesz się kłócił, to jeszcze Ci hajs zabiorą. Dear #MS zapomniałeś dodać, że na każdą aktywność jest określony target, który rozliczany jest co do minuty. I nie na każdym projekcie można zalogować się 10 minut przed bo na przygotowanie do pracy TEŻ JEST TARGET. Jasne, jak komuś nie podobają się warunki, to nie musi tam pracować. Wydaję mi się tylko, że ważne jest to, w jaki sposób firma traktuje swoich pracowników, jak o nich dba, żeby mimo tego syfu, jaki tam jest, pracownik mimo to czuł się dobrze i przychodził do pracy z fajnym nastawieniem. A tak na marginesie, to ta wypowiedź, dear #MS, wydaje się być napisaną przez działratowaniaarvato.

#MS
@Godzillarc

Niestety, średnio mogę się z Tobą zgodzić ,Godzillarc, bo pracowałem na 2 z 3 projektów w Szczecinie (w obydwu budynkach) i tak samo na obu nie cułem się jakoś niewolnikowany. To prawda, dzieci akurat nie mam, ale jeśli zdarzały się jakieś problemy, to na prawdę dało się zadzwonić i zaczarować, np. żeby zamiast spóźnienia wbić sobie na biegu nadgodziny i zacząć pracę godzinę później. Tak samo również nigdy nie rzuciły mi się w oczy jakoś wybitnie targety. Wiadomo, na działach przychodzących mamy ich trochę więcej i są trochę inne wymagania., a na działach tylko wychodzących są tez inne i być może luźniejsze bo nie jest wymagany minimalny próg wolnych pracowników. Być może jestem akurat tym szczęśliwcem zaliczającym tylko te lepsze działy, bo jedyne "rozmowy" jakie miałem, to trochę zbyt duże śmieszkowanie i kilka pomniejszych błędów związanych bezpośrednio z pracą. A możesz mi zaufać że niezbyt się przemęczam pracą, wyrabiając wszystkie normy. Za milenialne dzieciaki przepraszam, aczkolwiek jeżeli przelecisz sobie po pozostałych opiniach, to główne roszczenia pozostawiają takie wrażenie.

Pp
@#MS

Nie było targetow to zamknęli 2 budynek ;) thx for inside

bulbulator
@#MS

pracowałam tak wiele lat i nie wierzę w to co piszesz ;) arvato to było (usunięte przez administratora)

P. Nowy wpis
Były pracownik
@#MS

Po dwóch zdaniach już widać, że Twoja opinia jest bezwartościowa. Dwa lata w projekcie CPR i uciekłem do biurowca obok by zarabiać 3x więcej.

Konsultantka

Praca w Majorel/Arvato może nie jest usłana różami. To wszystko tez kwestia przypadku: na jako trafisz projekt, z jakiej strony się pokażesz, jakie zrobisz pierwsze wrażenie. Często projekty są zamykane, redukcje etatów, niekończące się szkolenia na nowe projekty, które zaraz upadają. Jeśli pokażesz, ze umiesz więcej - nie masz życia, bo wtedy managerowie zadbają, żeby wypełnić Ci każda sekundę życia. Znienialam projekt już chyba z cztery razy, bo żaden nie przetrwał. Za dodatkowy język dostaje się śmieszne pieniądze (ok. 100 zł na rękę) i przy tym 50% więcej obowiązków. Lepiej robić wszystko wolno o siedzieć cicho, to będzie czas i na Pasjansika i na (usunięte przez administratora) przez proxy. Można założyć sluchaweczki i udawać, ze się jest bardzo zajętym. Czas pracy jest liczony co do sekundy. Za długo piszesz maila - zle, za długo rejestrujesz rozmowę - zle. Za długo spędzisz na konsultacji z helpedeskiem tez niedobrze, bo przecież jest setka „kejsów” do zrobienia. Managerowie są różni. Od tych wyrozumiałych, po tych którzy czerpią dzika przyjemność z bycia poziom wyżej. Wiadomo, ze i oni maja nad sobą kolejnych managerów, którzy przyciskają ich, aby wycisnąć z ludzi jak najwiecej. Zwykle da się ogarnąć ważne wyjście, przy chorobowych nie ma problemu i nikt się nie czepia. Jest to praca dla ludzi, którzy potrafią odnaleźć się w sytuacji, w której przez 8 godzin stają się częścią, trybikiem wielkiej maszyny. No cóż. Wynagrodzenie nierówne i niesprawiedliwe. Za prace z angielskim, gdzie jest okropny zapierdziel dostaje się śmieszne pieniądze, a ludzie, mówiący w „mniej popularnych” językach dostają czasami dwa razy większe wynagrodzenie za polowe tej pracy. O podwyżkach ani słowa już od dawna, chociaż średnia krajowa ciagle rośnie. Premie zerowe lub tak niskie, ze czasami lepiej dać sobie spokój, żeby nie zajechać się na smierć. Kierownictwo w dużej mierze chodzi z głowami przy samym suficie a na Twoje cześć odpowiedzą lekkim skinieniem głowy albo ignorancja. Już zapomnieli, ze każdy zaczynał kiedyś na tej samej pozycji. Benefity: są. Dodatkowo owoce, soki, czasami jakaś pizza albo drobiazg z okazji święta. Zwykle żadnych dodatkowych bonów albo bonusów z okazji świat. Pieniądze zawsze na czas, niewiele ale zawsze na czas. Rotacje w pracownikach ogromne. Zwykle z nowej grupy utrzymują się może ze dwie osoby, bo ludzie po prostu nie wytrzymują tego napięcia. Czasami nie taki klient straszny jak kierownictwo i stojący nad Tobą ludzie, którzy rozliczają Cię z każdej ankiety. Czasami pada prośba o zostanie dluzej, ciężko jest ustalić urlopy na małych liniach, a każda przerwa musi zostać zatwierdzona przez managera. Praca ma swoje dobre i złe strony, jednak chyba z przewaga tych drugich. Może kiedyś się to zmieni. Firma tytułuje się Customer friendly, One team, ale raczej w rzeczywistości wygląda to inaczej i jesteś tylko kolejnym okienkiem w Excelu, kolejnym numerkiem. W każdym razie na tle innych firm, świadczących podobne usługi wypada niezle pod względem zarobkowym. Do obowiązków i reguł da się przyzwyczaić, a jak ktoś ma problem ze spóźnieniami, przekraczaniem przerw i wdawaniem się w dyskusje z managerami, raczej długo nie pociągnie.

Sylwia
Inne
@Konsultantka

@Konsultantka, bardzo szczegółowa i przez to pomocna opinia. Zechciałabyś dodać, jaka jest podstawa? Dla każdego te same zarobki mogą wydać się mniej lub bardziej atrakcyjne, prawda?

Konsultantka Nowy wpis
@Sylwia

To zależy od języka, który wspierasz i.. jak się ostatnio okazało równiez od projektu. Są nowe projekty (uprzednio były to projekty bardziej techniczne) gdzie podstawa jest o wiele wyższa od innych, chociaż aktualnie jest to ta sama praca. Za polski/angielski pieniądze to chyba najniższa płaca krajowa, no może coś w okolicach 2.500 bez żadnych bonusów, ale np. za niemiecki można wyciągnąć spokojnie 4.000 na rękę. Zależy gdzie Cię wrzucą. Aktualnie wszystkie projekty są na takim samym typie wsparcia, a mimo to na dwóch z nich ludzie dostają o wiele większe pieniądze. Oczywiście transfer w obrębie projektów jest możliwy tylko jak masz plecy, a pozostali muszą cierpieć. Mi akurat się udało, bo Concierge był lepiej płatny, ale niektórzy moi znajomi harują ciężej na tych "osieroconych" projektach i dostają mniejsze wynagrodzenie. Szopka.

Pytanie
 Pytanie

Czy w Arvato Szczecin jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?

Konsultantka
@Pytanie

Nie, dzięki szkoleniom, którym są poddawani, managerowie dają Ci do zrozumienia, że Twój problem jest dla nich ważny, sprzedają Ci całą gadkę o tym, że się liczysz, że jesteś ważny, potrzebny, stanowisz wazny element tej machiny, a w istocie mają Cię gdzieś. Zależy jeszcze od powagi problemu. Fakt, nie tolerowane są pewne zachowania, bo firma jest dość tolerancyjna w stosunku do obcokrajowców/orientacji/religii, ale jeśli Twój problem nie jest naglący lub podchodzący pod (usunięte przez administratora) pewnych zasad, nie ma co liczyć na szybką pomoc.

 Rozmowa kwalifikacyjna
Rozmowa kwalifikacyjna bywa bardzo stresująca. A jak było w Twoim przypadku? Ilu rekruterów prowadziło rozmowę? Podziel się opinią ze spotkania w firmie Arvato Szczecin.
logo firmy Konstruktor
Szczecin
Ammega Poland Sp. z o.o.
(62 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Key Account Manager (pompy ciepła)
Szczecin
DTH Selection
(1 opinia)
Wyślij CV
logo firmy Inżynier budowy
Szczecin
Gryfbud Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Nick

Makabryczna firma. Typowy nieludzki, kapitalistyczny twór, nieliczący się z pracownikami, przerabiający ludzi.

SzukamPracy

Jak aktualnie wyglada sytuacja w firmie? Jakie są zmiany? Czy praca w weekendy jest konieczna? Jakich zarobków netto można się spodziewać z językiem angielskim?

justa
@SzukamPracy

też jestem ciekawa

Mike

Pracowałem tam dwa razy, za każdym razem bez problemu wchodząc do firmy. od razu zaczne od minusów, to wypłaty. Robią z ludzi roboty i nie potrafią wynagradzać adekwatnie do oczekiwań. Premia to dowcip i jest tak kształtowana aby nie przekraczać pewne sumy a jezeli nowy system premiowy pozwoli zarobić jednej osobie za duzo to do kolejnej wyplaty go zmienią. Managerowie są i fajni i nie fajni. Najwięksi (usunięte przez administratora) w tej firmie to ludzie na różnych stanowiskach, którzy nie potrafią radzić sobie ze stresem który wymyślą i spinają się jakby pracowali dla NASA... Szefowa piętra Commerce jest z kosmou, i należy to napisać. Nie umie wykorzystać pracowników i nie zamiast trzymać się standadów w podziale ról w firmie Microsoft/Arvato/Bertellsman to dla niej najlepiej jakby wszyscy byli od wszystkiego. MAŁO PŁACĄ! i tyle. Zablokowana muzyka, zablokowany wykop, zablokowane cokolwiek co pomoglo by pracownikowi na chwile się odciągnąć. I hooy ich to obchodzi. _jeżeli ktoś to czyta to pozwólcie ludziom odetchnąć_ Poza tym, fajni ludzie, da się szybko przyzwyczaić do pracy, raz na jakiś czas eventy i imprezy, owoce, kuchnia, karty benefitowe (dla niektórych to zaleta ale jezeli ktos sie nabral na jakas poza sportową to jest dziwny).... Kibel ok, jak zwykle dziewczyny robią straszny (usunięte przez administratora) (wiem z relacji) w swojej toalecie. Reasumując: firma zatrudnia sporo osób z różnych krajów. Spora flaktuacja pracowników to w 80% wypalenie spowodowane gównianą pensją, walkami z Managerami i debilizmami. Poza tym, naprawdę super czasy, pomaga podszkolić język i zapewnia pewną stabilność.Benefity, niezła lokalizacja... mogę polecić i trzymać kciuki, że władza pójdzie po rozum do głowy, że ludziom wypada płacić godnie.

kozak

Pracownicy nie potrafią korzystać ze wspólnych toalet. Spuszczanie wody po sobie to czarna magia. Zwyczaje ludzi dżungli

pomodoro
 Pytanie

Witam, powiedzcie, jakich zarobków netto można oczekiwać w tej firmie w obsłudze klienta na pełen etat?

nick
@pomodoro

wszystko tak na prawde zalezy od tego jaki jezyk znasz i na jaki projekt trafisz

Pytanie
 Pytanie

Czy rozmowa rekrutacyjna w Arvato Szczecin odbywa się również w języku angielskim?

nick
@Pytanie

tak

Były pracownik

Praca nie jest taka zła. Jak to w korpo warunki są jakie są. Wszystko trzeba trackować w programie, każde działanie: odebranie telefonu, pisanie emaila, przerwę, toaletę. Przerwy jest 1h nie można jej przekroczyć o nawet minutę. Szkolenie nie przygotowuje w zasadzie do pracy którą się będzie wykonywało, ale jest dużo materiałów, które się wykorzystuje do szukania odpowiedzi na pytania klienta. Nadgodziny są kumulowane i do odebrania (usunięte przez administratora) Co do ludzi zależy w jakim projekcie się wyląduje ale są tacy co robią jak najmniej i im to uchodzi, a reszta musi odbierać 20 telefonów dziennie. Ogólnie nie żałuje pracy, na początek drogi zawodowej polecam.

Partyboy

Wolałbym pracować przy odśnieżaniu dróg niż dać się zniewolić w takim kołchozie.

Bulbulator
@Partyboy

Niestety po wielu latach które tam spędziłem ... popieram

xxxzzz

Odradzam pracę w Arvato i z poniższych akapitów dowiecie się dlaczego. Słowem wstępu — Arvato zajmuje się głównie outsourcingiem obsługi klienta programów komputerowych (wiem — to zdanie brzmi jak niezły potworek.) Przeważnie z usług Arvato korzysta naprawdę gruba ryba, nie zamierzam jednak tu przytaczać żadnych konkretnych nazw. Przeciętny agent zajmować się będzie głównie dzwonieniem i odbieraniem telefonów, pisaniem maili, i — w zależności od zgłoszenia klienta — komunikacją z wewnętrznymi zespołami. Brzmi nieźle? Niestety, to tylko pozory. Przede wszystkim narzędzia, na których pracy wymaga klient, są, delikatnie rzecz ujmując, żenujące. Nierzadko odmawiają posłuszeństwa, są nieprzejrzyste, i pełne błędów. Oczywiście umiejętność perfekcyjnego posługiwania się nimi jest absolutnie wymagana. Jednym z owych narzędzi jest niesławny program monitorujący pracę. Każdą (ale to absolutnie każdą!) czynność należy tam zarejestrować, oczywiście na każdą aktywność jest też target, który wraz z kolejnymi widzi misiami klienta staje się coraz bardziej nierealistyczny. Nie pomaga też fakt, że wiele z aktywności, które można w owym 'programie nadzorczym' wprowadzić, są albo bardzo do siebie podobne, albo wzajemnie sobie zaprzeczają. Krótko mówiąc, akcji do wyboru w aplikacji jest bardzo dużo, a pracodawca wymaga korzystania tylko i wyłącznie z kilku wybranych. Dla osób, które nie pracowały w Arvato, powyższy akapit może się wydawać dość niejasny, jednak ci, którzy mieli styczność z ową firmą, z pewnością wiedzą, o czym mówię. Znamienny jest też fakt, że często osoby 'z góry' nie wiedzą, jak tej aplikacji powinno się w ogóle używać. Wybrane kontakty z klientami są monitorowane przez 'coachów', prowadzących kontrolę jakości i uświadamiając agentów o ich błędach. No niby spoko, ale tu pojawiają się dwa bardzo duże problemy. Pierwszy jest taki, że choć teoretycznie są wystawione wytyczne, na podstawie których agenci powinni być oceniani, to często coachowie oceniają różne kryteria na podstawie własnego widzimisię, w sposób kompletnie niespójny. Dwa, niektórzy coachowie prowadzą krytykę dla samej krytyki, jeżdżąc po agentach za wszystko, co się da, totalnie niekonsekwentnie. Oczywiście, jeśli trafi się nam bardzo trudny i kompletnie niewspółpracujący klient z absurdalnym żądaniem, to w przypadku negatywnej opinii takiego gagatka na temat obsługi klienta zawsze jesteśmy rozliczani MY. Choćby to rozmówca po drugiej stronie słuchawki zwyzywał nas od najgorszych. Przed rozpoczęciem pracy w Arvato najpierw przystępuje się do około miesięcznego treningu, mającego wprowadzić świeżo upieczonych pracowników w meandry supportu technicznego. Niestety, tu również można ponarzekać. Treningi są często i gęsto prowadzone bez osoby nieumiejące przekazywać wiedzy, a w dodatku niemające za bardzo pojęcia, o czym właściwie mówią. Sfera merytoryczna treningów jest niedopracowana — często problemy, z którymi przychodzą klienci, na treningach nie są w ogóle poruszane. Podczas treningu należy przygotować się również na zatrzęsienie testów z totalnie wyśrubowanym kryterium zdawalności — choć tu jedną rzecz należy Arvato oddać. Mianowicie, gdy na teście powinie nam się noga, możemy do niego przystąpić ponownie (raz). Kolesiostwo na wyższych szczeblach to chleb powszedni, tak samo, jak ustawiane awansy i rekrutacje wewnętrzne. Nierozłączną cechą pracy w Arvato, jest też donoszenie na pracowników, jak w przedszkolu. Jeśli szepniemy komuś w pracy o tym, że zastanawiamy się nad odejściem z firmy, to na 95% w ciągu najbliższych kilku dni zostaniemy wezwani na dywanik. Zdecydowanie nie warto też szukać szczęścia w Arvato, jeśli zna się jakiś egzotyczny język, np holenderski. Na liniach językowych tego typu często panuje totalny chaos, najprawdopodobniej na danej linii będziemy też po prostu sami. Oznacza to, że możemy przygotować się na nawał pracy, jaki ciężko w ogóle wyobrazić. Nie muszę chyba dodawać, że wynagrodzenie za pracę na takiej 'egzotycznej' linii bynajmniej tego nie rekompensuje. W ogóle Arvato nie bryluje, jeśli chodzi o wypłaty. O urokach Arvato można by pisać i pisać, ale znaki mi się kończą ;) Jest jednak w tym wszystkim mała zaleta — księgowa sfera firmy. Wypłaty są zawsze na czas, a nadgodziny wynagradzane. Podsumowując — pracę w Arvato mogę zasugerować jedynie osobom, które nie mają doświadczenia w korporacjach, a chciałyby go trochę nabrać. Zdecydowanie odradzam komukolwiek jednak zostawać w tej firmie na dłużej niż parę miesięcy. Na rynku miejsc pracy zajmujących się podobnymi zagadnieniami jest mnóstwo — a spora część z nich wyprzedza Arvato o lata świetlne pod każdym względem.

Anna
@xxxzzz

Zgodzę się z przedmówcą jako były pracownik owej firmy. Mam jednak do dodania kilka groszy od siebie. (usunięte przez administratora) Są i takie, gdzie Team Manager pilnuje skrupulatnie żeby pracownicy wykorzystywali swoje nadgodziny i nawet nie kryją się z tym faktem. Dlatego też w okolicy września, kiedy kończy się ich rok rozliczeniowy, nastaje rok roczny termin wysyłki pracowników na urlopy nadgodzinowe. Wyżej wymienione 'egzotyczne' języki są lepiej opłacane. Najciekawiej finansowo wygląda zaś obsługa klientów niemieckojęzycznych. Zgodzę się co do kolesiostwa - to, które jest w Arvato, teraz Majorel woła o pomstę do nieba. Czasami widać, że osoby sugerujące dobre zmiany, lepsze procesy, czy nawet zwyczajnie nowości są źle traktowane. W najlepszym przypadku ich sugestie nie są brane pod uwagę. W najgorszym mogą sobie napytać biedy. W tej firmie warto być śliskim, korzystać z nadarzających się okazji, dostępu do szkoleń (o ile Manager da) i nie pokazywać jak bardzo żenuje cię poziom kierownictwa, które często gęsto w ogóle nie wie czym właściwie zarządza. Wtedy bardzo szybko można zyskać stanowisko. Można spróbować choćby dlatego by wzbogacić swoje CV, ale na dłuższą metę nie da się tam pracować.

10

Fatalna firma, jeśli chodzi o traktowanie pracownika. Człowiek jest tu mniej ważny od przedmiotu.

Neo

Ta firma jest żenująca. (usunięte przez administratora) gdzie jedni z elektronicznym biczem pilnują innych, bo sami byli tak pilnowani. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Postawić na pracowników a nie na klienta. Dobrzy pracownicy zadbają o klienta.

Calling

I see posters and after search on Google and knowing more about.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Bob

Nie polecam tego Allegrowicza.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ta

Ktoś pracował przy projekcie Microsoft z niemieckim? proszę o opinie

Nick
@ta

Ja. Nadal pracuje. Co chcesz wiedzieć?

adamski
@Nick

Jaki jest nawał pracy? Jest jakiś luz czy telefon za telefonem? Ile płacą, 4k netto dostaniesz (nie wliczając premii które są nie do osiągnięcia, tylko podst. pensja). Wstępny trening sensowny czy pic na wodę/fotomontaż? Czy jest program polecania a jeżeli jest to czy mógłbyś mnie polecić i podzielimy się kasą?

Nick
@adamski

Z nawałem różnie. Zawsze jest co robić. Czasem Team managerowie dają ci więcej roboty niż innym, ch. Wie z jakich powodów. Z treningiem to zależy kto będzie trenował. Materiał do ogarnięcia ten sam, później TM twierdzi że trening był to masz wiedzieć. No a jak masz z fajną osoba która potrafi przekazać wiedzę to spoko, gorzej jak jakiś czas temu był 'trener' którego uczniowie prawie nic nie ogarniali. Jest program poleceń, ale ja się w to nie bawię. A co do dobrej pensji z j. Niemieckim to na pewno nie arvato. Z niemieckim można znaleźć dużo lepszych ofert z normalniejsza atmosfera i zarobkami. Ja siedzie tylko dla elastycznych godzin.

Cleo

"Poza tym, cwaniaki, wspomnijcie może o tym, że w tej pracy nie usłyszysz że trzeba zostać dłużej." Bardzo dobrze. Można zostać dłużej u siebie, tutaj pracuje na kogoś. Złożyłem cefałkę i wahałem się czy podejść do rozmowy. Ta strona rozwiewa moje wątpliwości.

Były łagrowiec

Gdzie by tu zacząć aby w pełni ujawnić prawdę o tym żałosnym łagrze i w dobrej intencji, zniechęcić jego potencjalnych katorżników przed ich nieszczęsnym losem? Może zacznijmy od tego, że (usunięte przez administratora) Arvato Szczecin szczyci się 50-cio minutowym czasem wolnym, który można wykorzystać w trakcie dnia. Fajnie? Niby tak, ale nie do końca. Otóż w Arvato, jako korporacyjnemu trybikowi, którego można w każdym momencie zastąpić innym, Twoim obowiązkiem codziennie rano jest włączenie programu monitorującego wszystko co robisz w trakcie dnia pracy. Oprócz wykonywania samej pracy (co powinno się najbardziej liczyć), Twoim obowiązkiem jest operowanie tym programem. Każda Twoja czynność musi być zanotowana w tym wirtualnym łańcuchu niewolnika. Idziesz do toalety? "Supervisor" (Ja go nazywam nadzorcą niewolników) musi o tym wiedzieć. Ważny telefon od rodziny? Zaraz! Nie odbierzesz go ponieważ na "floorze" absolutnie nie wolno mieć przy sobie komórek (ani kartek papieru czy też jakikolwiek opakowań). Tak, ludzkie czynności fizjologiczne także wliczają się w ten fajny czas przerwy. Broń Boże jeżeli przyciśnie Ciebie na kibelku a wcześniej już wykorzystane zostało trochę czasu bo np. zachciało się wyjść na papieroska. Każde przekroczenie czasu wolnego, nawet z przyczyn biologicznych wiąże się z pogadanką dyscyplinarną. Nie masz prawa spóźnić się o minutę. Jeżeli zaczynasz zmianę powiedzmy o 8:00, to o tej godzinie ten program musi zostać włączony. Ani sekundki później albo dyscyplinarka. Każda Twoja rozmowa telefoniczna czy też korespondencja mailowa, jest monitorowana przez tzw. "kołczów", którzy pełnią rolę tajnej policji w Arvato. Nie taki ton głosu? Nie tak dobrane słowo? Małe zająknięcie się? To wszystko jest brane pod uwagę i oceniane. Od "kołczów" zależy Twoja premia, także nie zachodź im za skórę. Co do zachodzenia za skórę, nigdy nie spotkałem się z bardziej toksycznym środowiskiem pracy. Mobbing pomiędzy pracownikami, kolesiostwo i grupki wspólnej adoracji razem tworzą piękną atmosferę rodem z pierwszych klas gimnazjalnych. Prostackie żarty i obgadywanie innych są na porządku dziennym a Twoi przełożeni wręcz zachęcają Cię do kablowania na innych. Nie masz tutaj prawa starać się samemu rozwiązać problem między Tobą a kimś innym nawet w dyplomatyczny sposób tylko musisz podkablować go u szefa jak stary dobry agent SB. Zapomnij o Twojej godności jako człowieka! Wbrew propagandzie na stronach typu Pracuj.pl, Arvato w Szczecinie nie wiedzie się ostatnio dobrze (Kto by się tego spodziewał?). Rotacja pracowników osiągnęła poziom skrajny. Wysoki procent "nju hajersów" odchodzi zaraz w pierwszych tygodniach pracy a projekty upadają. Wyobraź sobie, że udaje Ci się przejść trening i okres próbny a tu nagle pojawia się szef szefów, którego nigdy nie widziałaś/widziałeś na oczy i informuje wszystkich, że projekt do którego Cię przydzielili zostanie wkrótce zamknięty a jedyni pracownicy którzy będą mieli szansę zostać w Arvato i przejść na inny projekt to Ci, którzy są już doświadczeni. I tak Twoja przygoda z tą nowoczesną, zachodnią korporacją kończy się zanim się zaczęła...i w sumie to lepiej dla Ciebie, uwierz mi, Twoje zdrowie psychiczne na tym na pewno zyska! Dlaczego tak się dzieje? Otóż tnąc koszty, Arvato przydzielało Twojemu projektowi coraz to więcej odpowiedzialności innych projektów i pracując w pocie czoła, Twoi koledzy i koleżanki nie nadążali z coraz to większym nadmiarem pracy, które powinny robić inne ekipy, nie dostając przy tym oczywiście za grosz podwyżki a jedynie poklepanie po plecach. Podsumowując, nie poleciłbym pracy w tej firmie nawet najgorszemu wrogowi. Nie dajcie się skusić ich nagłym wysypem ofert pracy. Robią to tylko dlatego ponieważ cały czas tracą ludzi i są sami sobie temu winni.

Ze szczecina
@Były łagrowiec

Wiesz co, myślę, że trochę przesadzasz. Znam tą firmę – może i nie jest idealna (z drugiej strony - znajdź taką), ale jest spoko, szczególnie jak szukasz pracy z normalną umową, pełnym socjalem itd. Owszem są zasady, ale to norma w firmach z tej branży. Przerwa w pracy to 20 minut na 8 h, tak mówią przepisy kodeksu pracy. W wielu firmach jest tak, że masz dłuższą przerwę, nawet 1 godzinną, ale musisz ją odpracować, tutaj nie. Na florze nie można mieć telefonów, ale to wiadomo od samego początku. Jeśli musisz pilnie rozmawiać z rodziną, to nikt tego ci nie zabroni. Twoja premia zależy wyłącznie od ciebie. Jak pracujesz zależy od Ciebie, jaką masz jakość i czy chcesz ją mieć, zależy wyłącznie od Ciebie. Reszta twoich komentarzy wygląda na jakąś totalną frustrację i hejt dla hejtu, więc nie będę tego komentować. Kto chce pójdzie, spróbuje i zobaczy jak jest w realu

Gbur
@Były łagrowiec

Popieram wszystko co zostało napisane! Ta firma to (usunięte przez administratora).

Uciekinier
@Ze szczecina

"Owszem są zasady, ale to norma w firmach z tej branży" - nie nazywaj mobbingu zasadami. "Twoja premia zależy wyłącznie od ciebie" - co za bzdura... Zasady przyznawania premii były zmieniane co 1-2 miesiące, za każdym razem przybierając coraz bardziej absurdalną formę. Podstawą są 2 wykluczające się wzajemnie targety? Żaden problem, Arvato nie boi się braku logiki! 4 targety, z czego jeden jest wyśrubowany do granic możliwości i nie zależy od Ciebie tylko nastroju klienta (dodatkowo jego nie spełnienie anuluje całą premię)? Jasne! Jedna zła ankieta sprawia, że target staje się niesamowicie trudny do osiągnięcia, a po dwóch możesz się z nim pożegnać? Tak, tak i tak - Arvato Ci to załatwi! "Reszta twoich komentarzy wygląda na jakąś totalną frustrację i hejt dla hejtu, więc nie będę tego komentować" - aha, czyli bawimy się w zasłonę dymną wobec braku argumentów? Szanuję to, masz idealne cechy wzorowego pracownika Arvato. "Kto chce pójdzie, spróbuje i zobaczy jak jest w realu" - hej, dzieciaki! Może skoczycie z okna i zobaczycie jak to jest? W realu to jest kołchoz i wcale nie trzeba tam iść, żeby się o tym przekonać

Zostaw merytoryczną opinię o Arvato Szczecin - Szczecin

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
Arvato Szczecin
Przejdź do nowych opinii