Zgadza się. Ludzie masowo odchodzą, w firmie ze starej gwardii nie został już prawie nikt, firma traci kompetencje a szef ślepnie coraz bardziej i nie widzi winy w sobie. Żal.
Branża bardzo ciekawa, przyjemne wnętrze, sympatyczni współpracownicy, ale nadęty pracodawca o bardzo niskiej kulturze osobistej kompletnie nie nadaje się ani do zarządzania ludźmi ani do pracy operacyjnej przy projektowaniu i obsłudze klientów. Na domiar złego zwyczajnie oszukuje swoich ludzi nie wypłacając im należnego wynagrodzenia i ustalonej wcześniej prowizji za sprzedaż, reaguje bardzo nieprofesjonalnie, emocjonalnie i "zarządza" przez konflikt. W ostatnim czasie poza mną odeszło z firmy bardzo wiele innych osób, ale pracodawca zamiast szukać przyczyn w swoim fatalnym zarządzaniu, niesłusznie oczernia tych, którzy przeszli do innej firmy. Stanowczo odradzam.