Pracowałem tam jako spedytor , tylko dla ludzi o mocnych nerwach, ja na szczęście takie mam i chyba byłem jedyną osobą która nie była tam oszukana. Generalnie to ciężko uwierzyć, że można tak funkcjonować, koleś jedzie po bandzie po całości, nabiera ładunków jak mu pasuje, później zrzuca te które mu nie pasują, 80 % jest spóźnionych. Połowa firm nie chce mu dawać ładunków, jako spedytor przyzwyczaiłem się do odpowiedzi jak "wolałbym w rękach zanieść" :-) . W Szwajcarii cały czas robi przemyt, jak kierowca wpadnie to nawet nie chce mu pomóc, "niech walczy". Kierowcy są oszukiwani cały czas, odpowiedzialność za chore decyzje "szefa" są obciążani, jak jest jakiś problem to wychodzi z biura i brak sensownych decyzji. Oszukuje każdego pod byle pretekstem, np. mniejsza wypłata o 100zł, bo wziąłeś 1 dzień urlopu, mechanik dostał mniejszą wypłatę, bo coś ktoś gdzieś ukradł z auta i "w tym miesiącu tyle nie ma". Jak kierowcy się burzą to wzywa policję. Żaden kierowca nie jest nigdzie zgłoszony, ani we Francji, ani w Niemczech, presja żeby jeździli na magnesie, mają powiedziane że będą mieli za to płacone, później i tak nikt tej kasy nie dostaje pod byle pretekstem. Jak jest mniej kierowców to spedytorzy dostają bezpłatny urlop, jazda po całości, drze mordę od rana, nie wiadomo o co. Ustalone jest że ciężarówki mają jeździć za 1€ za km , jak czasem się zdarzy się że z jakiegoś rejonu trzeba wyjechać za 0,80€/km to robi aferę i wypomina w nieskończoność. Gostek ma tak poryty beret że na prawdę nie ma sensu robić sobie nadziej że jakoś to będzie...
witam pracowalem w firmie jakis czas jako spedytor i z calego serca odradzam. nie dostalem nigdy pelnej pensji. zawsze prezes ucinał mi za byle powod. wiele razy byla sytuacja ze kierowca za 4 tygodnie pracy dostal tylko 10% pensji za to ze spoznil sie na jakis rozladunek w exporcie oczywiscie z winy szefa. Ogolnie katastrofa masakra , chora atmosfera, sprawy sądowe z kierowcami i bylymi pracownikami...
@Spedytor mógłbyś powiedzieć coś więcej? Co wpłynęło na Twoją opinię o firmie? Masz na myśli jakieś konkretne sytuacje?
Witam Omijajcie z daleka tę firme, Katastrofa. Nigdy , przenigdy nie pracowalem w takim syfie.
Pracujesz w DELCARGO Transport Międzynarodowy? Chętnie dowiemy się więcej na temat obecnych warunków zatrudnienia. Na jakie benefity mogą liczyć pracownicy?
Dawno tu nic nie slychac, chyba ze firma juz nie dziala?
Hej, ale jakich średnich zarobków można się teraz spodziewać? W końcu oprócz dobrej podstawy dorzucają jeszcze premie co znacznie ułątwia wykonywanie zadań.
Wszystkie opinnie ta fakt... Pracowalem tam jakis czas i na koniec mojej kadencji przeliczylismy z jedym kierowca ze przewalilo soe okolo 60 osob!!!! A to noe byl dlugi czas!!!! Chcesz zsiwiec ze stresu i nie otrzymac calej wyplaty i jescze przy zwolnieniu sie, miec sprawe w sadzie to cos dla ciebie...
witam opinie kierowców już znam a czy wiecie może jak to wygląda na stanowisku spedytora bo widziałem ogłoszenie że szukają do pracy,
Witam Pracowalem tam jako spedytor jakiś czas , szef czepia się do wszystkiego , nigdy nie dostałem umówionego wynagrodzenia. Bierzesz ladunki pod presja szefa choć z góry wiesz ze nie dojedziesz w terminie. później oczywiście tłumaczy się spedytor . ogolnie Chaos , non stop krzyk i wileka patologia. szczególnie odradzam tego pracodawcę.
witam opinie kierowców już znam a czy wiecie może jak to wygląda na stanowisku spedytora bo widziałem ogłoszenie że szukają do pracy,
do ytre... Ja nie mysle kolego, ze tak jest tylko wiem :) Pracowalem tam jakis czas. Przyczyna jest podejscie ,,cudownego Grzegorza,, czytaj szefa. Czlowiek nie ma szacunku nawet do wlasnej rodziny i do siebie a co dopiero mowic o obcych ludziach. Znerwicowany gamon, ktory tylko czeka jak Ci nie wyplacic kasy
czy mogę prosić jakis kontakt do Pana? Mam kilka pytań.. Firma Pana Grzegorza okazala sie bardzo niesolidna i mamy z nim trochę kłopotów teraz. Przydałaby się jakas opinia osoby "ze srodka".
do ytre... Ja nie mysle kolego, ze tak jest tylko wiem :) Pracowalem tam jakis czas. Przyczyna jest podejscie ,,cudownego Grzegorza,, czytaj szefa. Czlowiek nie ma szacunku nawet do wlasnej rodziny i do siebie a co dopiero mowic o obcych ludziach. Znerwicowany gamon, ktory tylko czeka jak Ci nie wyplacic kasy
Potwierdzam post kolegi co ,,zsiwiał w Delcargo,, Jesli ktos nie wierzy to niech sprobuje... Podziwiam ludzi, ktorzy wytrzymuja dluzej niz mieciac. Warto dodac, ze trzeba sie dobrze zakolegowac z magneto bo inaczej nie podolasz wymaganiom wodza :PPPPPP
Do tych co nie wieżą w powyższe posty to niech dzwonia i ida tam pracowac(Bedziemy mieli ubaw po pachy jak wróci z kółka i napisze tu)... Pracowałem tam pewien czas i powiem ze mimo tego ,że uwielbiam być za kierownicą to nie wytrzymałem. Jak tylko wyjedziesz z bazy to jedziesz na stresie praktycznie do samego powrotu(chłopaki jeszcze sporo nie napisali, myślę ze nikt by w to nie uwierzył... Sam bym nie uwieżył jak bym tam nie pracował) PS Za mojej krótkiej kadencji przewaliło sie ok 50-60 osób, po zjezdzie wszyscy rezygnowali..
Witam cię walny. Pracuję w DELCARGO i nie słyszałem o benefitach świątecznych. Mało tego nikt ich nigdy w tej firmie nie widział więc nie wiem z kąt posiadasz takie informacje. A co do ofert pracy to są, jak najbardziej, bo mało kto wytrzymuje długo tą dobrą atmosferę jaka tu panuje.
fff@ a gdzie takie bzdury slyszales? :) Powiedz to sie posmiejemy wspolnie///
wlasnie do mnie dzwonili szukaja juz daleko od bazy dobrze ze mam kolege z okolic warszawy to wystarczy nazwa firmy i wiem co grane tu nawet ukraincy uciekaja
@Fejm...Dobra atmosfera w pracy...Padlem i leze, szybko sie nie podniose. Jak tam jest dobra atmosfera to ja sie nadaje do baletu:)W zyciu nie pracowalem w firmie, w ktorej byla taka zla atmosfera. Chyba sam grzegorz pisal ten post
Odpowiedz jest prosta Gaban... Czasami nie masz wyjscia, szukalem w miedzy czasie innej pracy ale o normalna firme bardzo ciezko. Czasami lepszy wrog znany niz ten nowy.Dlatego odradzam tym, ktorzy zamierzaja podjac prace w Delcargo
Widze, ze nic sie nie zmienilo w firmie Delcargo, tez tam pracowalem i moge tylko potwierdzic to co widzimy wyzej, straszny stres, wlasciciel (usunięte przez administratora)
miesiadz to i ja pracowałem w tej firmie jak dowiedziałem się co wyprawia ta firma i ze o kase tzeba się sadzic to odszedłem , po odejściu z pracy ta firma założyła mi sprawewe sadową o uszkodzenie samochodu ,którego nie uszkodziłem ,skończyło się to tak że nie dostałem kasy za prace i zmarnowałem dużo czasu na chodzenie po sądach