może warto przejść się do nich osobiście, skoro ciężko o inny kontakt. Taki mają adres, z tego co udało mi się znaleźć @ciekawy :) Katowicka 154, 41-500 Chorzów, śląskie, Polska. Chociaż dziwne, że od dawna nikt się tutaj nie wypowiadał na ich temat.
czy przez ten czas coś się w tej firmie WRS ruszyło czy nie? bo ciekaw jestem tego. bo kiedyś mój kumpel mówił że jak będę zmieniał pracę to żeby tam pójśc, a teraz jak wyszło na to że będę zmieniał to tutaj o firmie cisza i nie wiem jak to rozumieć tak w zasadzie. ktoś ma sprawdzone informecje? ale sprawdzone a nie rodem z ploteczki
Czy w ogóle firma WRS nadal funkcjonuje, bo mam problemy z odnalezieniem ich strony internetowej, znalazłem jakąś, ale nie działa..
Wybrali sobie kiepska nazwe co do szukania opinii, bo co wpisze WRS to mi wyskakują wydziałowe rady samorządu na uczelniach. Napiszcie, czy warto u nich pracowac na obecna chwile.
Jak im się udawało chyba bo firma już nie istnieje :)
Witam, Też miałam iść na rozmowę o pracę, aczkolwiek przed tym zadzwoniłam jeszcze raz na spokojnie do Pani, która do mnie dzwoniła w sprawie pracy i zapytałam się o wszelkie szczegóły. Dowiedziałam się, że jeżeli zapraszają na rozmowe to aplikujecie tj. na dwa stanowiska- praca biurowa lub praca w tzw. "terenie". Moim zdaniem praca w biurze jest tam mało realna i pewnie mają co do tego zbyt wielkie wymagania jak na firmę. Usłyszałam też że firma nie ma własnej strony internetowej, bo niby jest nowo otwartą firmą, ale widząc po poniższych komentarzach z roku 2012, to wydaje mi się, że do tego czasu powinna już dawno powstać. Więc przestrzegam przed tą firmą- jeżeli ktoś nie lubi marnować swojego czasu, to zamiast jeździć na tego typu rozmowy lepiej zająć się poszukiwaniem nowej pracy. Pozdrawiam, xyz
ja byłam na rozmowie kwalifikacyjnej to ta (usunięte przez administratora) aaa ani razu nie wspomniała ze to jest akwizzycja obiecuja normalna prace a okazuje sie porażka byłam głupia ze wogóle poszłam na dzień ,,próby"
Zgadzam się z Patrycją, ale też kiedyś pracowałem w podobnej firmie i jeśli w ogłoszeniu napiszą, że akwizycja to mało kto będzie zainteresowany, a nawet nie wiesz ile osób twierdzi że nigdy nie będzie się tym zajmować, łapie się na ogłoszenia typu właśnie praca biurowa i zostają, sam byłem tego żywym przykładem. Takie czasy niestety co zrobić.
Nie chodzi mi o to kto się do takiej pracy nadaje. Każdy pracuje gdzie chce i gdzie się czuje najlepiej. Chodzi mi głównie o to, że pisze jak byk w internecie, że praca biurowa w sekretariacie i zabierają ludziom czas i pieniądze na bilety, bo ludzie w poszukiwaniu pracy są w stanie przejechać pół polski, żeby mieć dobrą pracę. Poza tym jest to męczące i demotywujące, ciągle łapać się na fałszywe oferty pracy z internetu, potem człowiek już traci nadzieje, że jeszcze istnieją uczciwi pracodawcy. Tak jak mówicie, jeśli ktoś ma gadane i ma w tych "fach", to wiadomo, że pójdzie tam gdzie oferta pracy nazywa się "telemarketing" lub "akwizycja", a moim zdaniem takich ludzi jest mało, więc celowo pod przykrywką szukają ludzi poszukujących ciepłej posadki, do żebrania po domach. Myślę, że gorszej pracy mieć nie można, niż wciskanie kitu, bo do tej roboty wezmą każdego...
Przeważnie w każdej akwizycji jest stawka prowizyjna. Już trochę się na rozmowy nachodziłam i wiele nasłyszałam od znajomych, tak więc myślę, że tak jest i w tym przypadku. I to pytanie 'woli pani pracować za 1.200 w biurze, czy za 5.000 w handlu?' zwykła manipulacja pracownikami i chorymi, starszymi ludźmi, bo to własnie na nich się zarabia, choć i oni juz się nie dają oszustom naciągać. Tkzw. legalne przestępstwo, bo przecież nic im nie udowodnisz. Może znajdzie się w końcu tutaj ktoś, kto pochwali się jakąkolwiek umową i zarobkami? Bo widocznie ja jestem uprzedzona..
Byłam tam niedawno na rozmowie kwalifikacyjnej, później również zaproszono mnie na dzień próbny i ogólnie firma nie jest zła, jeżeli ktoś lubi taką pracę ;) Faktycznie praca w terenie, akwizycja- jednym słowem nie dla mnie. Z tego co się zorientowałam jeżeli ktoś ma dryg do tego to może z tego być niezła kasa. Atmosfera super, młodzi ludzie, zwariowani, ogólnie cała ekipa łącznie z "prezesem" o którym pisze koleżanka wyżej jak i asystentką bardzo wporządku, normalni młodzi, wyluzowani ludzie więc pod tym względem nie ma co narzekać. Tyle, że umowa o dzieło czyli kolejny duży minus, no i nie potrzebnie łapią pracowników na ogłoszenia typu praca biurowa itp bo marnują i tylko swój i innych ludzi czas. I ja dowiedziałam się o wszystkim na rozmowie kwalifikacyjnej, może nie powiedziano mi wprost, że chodzi o akwizycje, ale że do obsługi klienta, wiec wystarczy wypytać się wszystkiego na rozmowie, a nie siedzieć cicho jak szara myszka a potem na internecie się wymądrzać, pozdroo ;)
Matko Kochana! Byłam tam na "rozmowie" jakiś miesiąć temu i wszystko wydało mi się dziwne, gdyż zadzwonili do mnie bardzo szybko, proponowali przez tel. świetne warunki.Poszłam drugiego dnia na rozmowe, a tam nikt nie wiedział, gdzie w ogóle ta firemka jest, nawet salon piękności, który jest obok napisał sobie na drzwiach "tu nie prowadzimy żadnych rozmów kwalifikacyjnych", co dało mi już do myślenia, że pewnie całe masy ludzi tam przychodzą i myślą, ze to w jakimś normalnym miejscu, jednak nie. Wejście jak na jakiś strych, drzwi całe z pajęczyn, tkzw. firma kogucik. No, ale ok, poszłam skoro już tam byłam i w całym biurze tylko dwóch pracowników "prezes" i jego asystentka, która wyglądala jak pani lekkich obyczajów, NIKT POZA TYM. Byłam tam dwa razy i zawsze była tylko ona, ewentualnie z panem prezesem - jak określiła. Biuro prawie puste. Na rozmowie "prezes" zapytał czy interesuje mnie tylko jedno stanowisko, czy jestem otwarta na propozycje. Zestresowana odpowiedzialam, ze zalezy mi po prostu na pracy. Pomazał coś po moim cv i powiedział, że oddzwoni. Nie minęły 3 godziny, a pani astytentka juz zadzwoniła, że pozytywnie przeszlam rozmowę i zapraszają na dzień próbny z samego rana. Potem zaraz weszłam na gowork i zadzwoniłam z pytaniem do pani asystentki, czy praca polega na akwizycji, na co ona, że ona nie wie, to zależy na jakie stanowisko umawiałam się z panem prezesem, przy czym ja z panem prezesem na nic tak właściwie się nie umawiałam, gdyż tak już robią, że żadnych infroramcji nie udzielają. Poza tym sława tej firmy zaczyna się dopiero za żelaznymi drzwiami na kartce papieru, nic poza tym. Dziwię się, że dalej Was naciągają i że liczba komentarzu tu wzrasta. Nie dajcie się oszukać, za dużo tych cwaniaków na rynku. Nie da się już znaleźć normalnej pracy, to przeykre.. Sekretariat, taa jasne...
umowa o dzieło system prowizyjny czyli tragdia takie miałam wrazenia!!! a o 2000 to chyba se mozna pomarzyć
Właśnie moje wrażenia pozytywne, ale to była dopiero krótka rozmowa. Ale zastanawiam się, co inni sądzą. A Twoje wrażenia jakie są?
i jak wrażenia?
Był ktoś może jeszcze na rozmowie? Ja byłam dzisiaj. Jestem ciekawa opinii na temat tej firmy.
prosze cie na umowie o dzieło przy zarobkach porowizyjnych za bieganie po domach ;/
tak, to ta firma. dzwonili do mnie 10 minut przed Tobą. Ale nie idę na tą rozmowę...
Hej , mam pytanie , jutro mam niby iść na rozmowę kwalifikacyjna i nie wiem czy to ta firma ,(usunięte przez administratora). i czy to jest na 1 piętrze ?
wabią na ogłoszenia typu asystent/ka biura telefonicznie potwierdzają że stanowisko biurowe, na rozmowie okazuje sie ze to zwykła akwizycja d2d praca w terenie od 9 do 19 wynagrodzenie prowizyjne, szkoda czasu