Pracuje ktoś z was w dziale likwidacji ubezpieczeń majątkowych? Z ciekawości chciałam się zorientować w warunkach zatrudnienia, bo szukają młodszego specjalisty :) Szczerze, to nie wymagają za dużo, dlatego obawiam się o wynagrodzenie. Podzieli się ktoś ze mną widełkami? Cenią w firmie własną inicjatywę pracowników? Jak wygląda możliwość rozwoju, poszerzania kompetencji?:) Pracujecie w dziale w trybie hybrydowym? Przełożeni są okej?
W ogłoszeniu jest napisane, że to rekrutacja wewnętrzna, a więc dotyczy obecnych pracowników TU Europa. Niepotrzebnie tego typu ogłoszenie jest powszechnie dostępne. Może to wprowadzać w błąd i ktoś z zewnątrz zechce aplikować.
Pracuje ktoś z was w dziale likwidacji ubezpieczeń majątkowych? Z ciekawości chciałam się zorientować w warunkach zatrudnienia, bo szukają młodszego specjalisty :) Szczerze, to nie wymagają za dużo, dlatego obawiam się o wynagrodzenie. Podzieli się ktoś ze mną widełkami? Cenią w firmie własną inicjatywę pracowników? Jak wygląda możliwość rozwoju, poszerzania kompetencji?:) Pracujecie w dziale w trybie hybrydowym? Przełożeni są okej?
Chyba to poducha, żeby przeszło jak najwięcej ofert pracy, z których i tak wybiorą osobę spełniającą wypróbowane wymagania dot. wiedzy, doświadczenia i wykształcenia. Przy tym tempie pracy, jaki tam pamiętam, osoba zupełnie "zielona" po prostu będzie bezużyteczna i nie da sobie rady. Może się jednak mylę. Spróbuj się zatrudnić i napisz jak było. Reszta to typowe korpo - bez sentymentów. PS. Chodzi o likwidację szkód, a nie ubezpieczeń. Ten kto pisał ogłoszenie też chyba dopiero zaczyna.
Tu będzie Ci bardzo trudno uzyskać potrzebne Ci informacje, niestety większość zamieszczających tu wpisy osób to Ci, którzy z firmą nie rostali się w miły sposób. Nie pracuję w obszarze o który pytasz, mogę jednak potwierdzić, że firma ceni sobie inicjatywę pracowników, możliwości rozwoju są, na rozwój zawodowy również można liczyć. Praca hybrydowa jest możliwa prawie w każdym dziale firmy i zależy od ustaleń z przełożonym. Przełożeni są okej :) Co do wymagań to niewygórowane bo stanowisko to młodszy specjalista. Powodzenia w procesie rekrutacji.
Niestety ostatni wpis pochodzi od osoby, która, jak sama twierdzi, nie pracują w obszarze, o który pytasz. Sama sobie odpowiedź, ile warta jest taka opinia. Na Twoje pytania niech najlepiej odpowie obecny pracownik działu likwidacji szkód. Przypominam, że w dotychczasowych ogłoszeniach o rekrutacji do likwidacji szkód wymagane było wykształcenie wyższe: ekonomia, techniczne lub prawo. Nastąpiło więc znaczne obniżenie kryteriów.
Bardzo celna uwaga mająca na celu odwrócenie kota ogonem. Pracujesz Anonimie w naszej firmie? Jeśli nie, to jak musiało się odbić na Tobie rozstanie z firmą skoro po x czasu jeszcze tu zaglądasz, żeby zniechęcać ludzi do aplikowania? Pozdrawiam Cię serdecznie Anonimie.
Twój wpis nic nie wnosi więc daruj sobie. Ktoś pyta, więc odpowiadam, chociaż zastrzegam, że moja wiedza nie jest aktualna. Masz rację, szmat czasu pracowałem w tej firmie, a firma rozstała się ze mną niezbyt elegancko. Sporo zresztą ludzi o tym pisało - o tzw. odprowadzeniu do drzwi windy. Był człowiek, nie ma człowieka. Ciekaw jestem, czy to się zmieniło. Jesteś tak zadowolony, że jak ciebie to spotka to po prostu też będziesz szalał ze szczęścia. Powtarzam, daruj sobie nic nie wnoszące komentarze i ogólnikowe opinie. Kolorowych snów.
W ogłoszeniu jest napisane, że to rekrutacja wewnętrzna, a więc dotyczy obecnych pracowników TU Europa. Niepotrzebnie tego typu ogłoszenie jest powszechnie dostępne. Może to wprowadzać w błąd i ktoś z zewnątrz zechce aplikować.
(usunięte przez administratora)
Ze sprzedażą zawsze był problem, zawsze czarowali jakie to nie będą wyniki, przypisy wszystko indywidualnie pod każdego Partnera a potem jak przyszło do rozliczenia sprzedaży to zawsze wina obsługi, IT niż a długo projekty trwały ale nikt nie patrzył, że żeby coś wdrożyć to trzeba wiedzieć co a nie zmieniać jak komu się widzi. Od 2018 w sprzedaży co roku były zmiany, osobowe, strukturalne nie liczy się ilość ludzi ale ich jakość. Znam firmy gdzie jest 2-3 KAM-ów ale mają wiedzę na temat tego czym zajmuje się ich firma a nie łapią wszystko co się rusza.
To ile najdłużej udało się przepracować jakieś osobie w sprzedaży? Mieliście plany tak ogarnięte, że można je było osiągnąć? Co jaki czas je zwiększano?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z TU EUROPA S.A.? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Zastanawiam się nad dołączeniem do jednego z zespołów Europy. Jak pracuje się obecnie w firmie? Czy panuje przyjazna atmosfera? Poczytałam trochę komentarzy i jestem przerażona tym zwalnianiem "bez powodu" - pytanie do pracownikow, czy naprawdę tak to wygląda?
Jakie stanowisko cię interesuje bo nie napisałaś. Ja tez myślałem o pracy ale trochę mnie znichęciła sprawa premii. W komentarzach pisali że są przyznawane uznaniowo i w zasadzie są bardzo rzadko, Ciekawe ile tu dają podstawy jak premii się nie można doczekać?
Patrząc na moje już bardziej 10 letnie niż 5 letnie doświadczenie z tą firmą mogę uczciwie powiedzieć, że atmosfera nie jest zła. Ja mam tę przyjemność, że atmosferę swojej pracy mogę określić jako bardzo dobrą. Co do zwalniania bez powodu to niegdy w swojej karierze w tej firmie się o takowe nie bałem ale nie bałem się też w innych firmach w których pracowałem. Oczywiście, że są zwolnienia, które jedni przeżywają bardziej a inni mniej, są też takie, które niektórzy uważają za niesprawiedliwe ale tak będzie zawsze. Ile osób tyl punktów widzenia.
Pytanie do aktualnych pracowników: co firma robi, żeby Was zatrzymać? Jakie działania podejmuje, żeby pracownikom się dobrze pracowało? Co powoduje, że nadal tam pracujecie? Czy można powiedzieć, że jest to solidny pracodawca? Czy traktuje pracowników sprawiedliwie i uczciwie? Ciekawa jestem jakie macie zdanie na ten temat, czy tylko ja jestem zawiedziona.
No to spójnie z tym co napisałam. Za to jest jakiś Raviti czy Raferti - będzie dużo nowego biznesu i nowy zarząd dostanie nieco sianka :) Ulalala
Czemu jesteś zawiedziona? Uważasz że nie traktują ludzi sprawiedliwie czy za mało jest benefitów żeby ludzie mieli jakieś dodatki prócz wypłaty. Co konkretnie ci nie pasuje?
Nie dajcie się nabrać na koszty rezygnacji z podróży. Mimo, że miałam zaświadczenie od lekarza, ubezpieczalnia nie wypłaciła ani złotówki.
Czy Europa Ubezpieczenia (Tu Europa S.A.) w całości czy częściowo finansuje szkolenia pracownicze?
To w całości czy częściowo finansują te szkolenia? Tak poza tym to często jakieś szkolenia się zdarzają? Rozwój kwalifikacji jest jakoś równoznaczny z podwyżką albo awansami?
Jestem B-A-R-D-Z-O zawiedziony poziomem spotkań z kadrą menedżerską! Prawie 3 godziny zmarnowanego czasu podczas spotkania w grudniu, dużo ogólników, jeszcze więcej wymuszonych żartów i bardzo mało informacji przydatnych do zarządzania zespołami. Poza ogólnymi hasłami, jak dokładnie ma wyglądać system premiowy w przyszłym roku, co dzieje się w biznesie (oglądamy te same slajdy od 3 spotkań!!!!!), jak ma wygladac współpraca Zarządu z kadrą menadżerską, itd.?????????!!!!!!!!!!!!!????????????? Co ważnego się zadziało od ostatniego spotkania i który obszar przyczynił się do sukcesów? Jeśli zarząd nie wie, to może warto dowiedzieć się przed spotkaniem. Zamiast tego, jedyna osoba którą chwali prezes AM to jego „człowiek” który pracuje niecałe 2 „miechy”. A co z nami, przepraszam??? Dlaczego nie doceniono nikogo z menedżerów związanych z Europą od lat??? Czy jestem balastem który będzie potrzebny jeszcze przez jakiś czas i tyle? Państwo z zarządu, czy przekazywane przez was informacje na poziomie dziecięcych kreskówek (z umizgami podczas prezentacji włącznie) to jedyne na co was stać??? Zero głębi, zero szczerej rozmowy z ludźmi którzy codziennie zarządzają podległymi zespołami i codziennie muszą odpowiadać na pytania o kierunek rozwoju firmy i sytuację bieżącą. Wstyd mi za taki poziom, a wam? (usunięte przez administratora)
A zdradzisz jak ma wyglądać ten system premiowy? Bo odnoszę wrażenie, że jest zmieniany co chwilę tylko po to, żeby jak najmniej osób dostało premię..
a Tobie co wiadomo o tym systemie jako osobie zatrudnionej? czemu sądzisz, że z premedytacją go w ten sposób zmieniają, jak to w jego zasadach wygląda?
Kiedyś były jasne zasady premiowania, były regulaminy i arkusze zadań na rok. Każdy wiedział zgodnie z regulaminem i przy wykonaniu zadań na dany rok jaką otrzyma premię. Tak było, niestety ówczesny prezes zlikwidował bo uważał że ludzie nie zasługują na roczne premie. Teraz zero regulaminów, tworzone są od 3 lat i dalej nikt nie wie jaka premia, za co ??. A czy ktoś dostał premie uznaniową ? tego nie wie nikt....
A ja akurat nie narzekam - premie uznaniową dostaje regularnie, zazwyczaj 2 razy w roku. U mnie akurat uznaniowa, ale koleżanki (i trochę kolegów) z pokoju obok mieli od 3 lat ustalona premie opartą o wskazniki i tez nie narzekają. jaki z tego wniosek? chyba jestem dobry i sumienny, skoro mnie doceniają na tle… No właśnie - na twoim tle, kolego @starypracownik
ależ bzdury piszesz :)) prawda jest taka, że i ja i mój zespół dostajemy premie. dostawaliśmy przy starym systemie, dostajemy tez po zmianie (nie wiem jedynie jak będzie od tego roku). co więcej przy obecnym systemie dostajemy częściej niż raz w roku, nie musimy więc czekać do wiosny kolejnego roku na premie! tyle w temacie, mam nadzieje że konkretnie. Pozdrawiam serdecznie
Konkretnie??? Znasz znaczenie tego słowa? Bo w Twojej wypowiedzi jedyne co jest konkretnie powiedziane to to, że dostajesz premie. Pytanie było ZA CO. Czytanie ze zrozumieniem to chyba poziom podstawówki :) a z tego co napisałaś wynika, że ani czytanie ze zrozumieniem ani odpowiadanie na zadane pytania to nie są Twoje KONKRETNIE mocne strony :D
Widać są wyjątki i uznaniowe premie należą się tylko wybrańcom. Efektywna praca nie jest mi obca, a jak pytam w firmie to wszyscy ze zdziwieniem przyjmują info o wypłacanych premiach. Za co?, nasz zespół nie wie pytaliśmy przełożonego, pytaliśmy hr i nikt nie umie nam wskazać kiedy i za co. Premie są uznaniowe, a uznanie może być a nie musi ....ot cała polityka premiowania. Zastanawia tylko fakt dlaczego transparentnie nie został pokazany nigdy system premiowania na żadnym spotkaniu z pracownikami?
Młodszy specjalista ds likwidacji szkód. Może ktoś się wypowiedzieć o zespole/kierownictwu/zarobkach/możliwości awansu oraz p systemie pracy (zdalna/hybryda/stacjonarnie)?
Praca wymagająca lecz stabilna, kilka ciekawych projektów się toczy, awanse - przy właściwym podejściu i cierpliwości tez możliwe, ostatnio kilku kolegów awansowało. Rotacja tez jest, nie wszystkim pasuje, że trzeba „dowozić”… co do trybu pracy, to mamy co raz więcej pracy hybrydowej. Pracuję od 6 lat i na razie nie planuje zmian. Menedżerowie raczej w porządku. Ogólnie - polecam.
Co to znaczy "dowozić"? Czyżby praca tzw. "hybrydowa" polegała na tym, że musisz jej efekty dowieźć później na dyskietce 3,5 cala do biura? Jaki tego sens, skoro są wynajęte powierzchnie biurowe, gdzie można pracować? Jeśli jesteś doświadczonym likwidatorem majątkowym (kiedyś to była elita) to praca nie dla ciebie. Nikt nie doceni twojej wiedzy i doświadczenia. Dawni kompetentni menadżerowie zostali już dawno usunięci z tej firmy. Dostaniesz co najwyżej szkody z nieruchomości (likwidowane zza biurka), a poza tym dowalą ci szkody z tzw. bancassurance - likwidowane wg schematu, upierdliwe na maxa. Żadnej satysfakcji, iliość szkód taka, że będziesz zostawiać po godzinach. Twoi menadżerowie, których kompetencje są słabe, specjaliści od tabelek z Excela, będą cię stale poganiać meilami właśnie z tabelkami, co będzie cię wkurw*i na maxa. W ogóle zetkniesz się ze światem fałszu, obłudy i oportunizmu. Ogólnie nie polecam, chyba, że jesteś masochistą.
Nie wiem kogo masz na myśli. Ten, który miał największy problem z komunikacją (międzyludzką) już dawno jest już tylko złym wspomnieniem - zgodnie z przysłowiem : "nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka". Cala reszta chyba jeszcze nie uległa oczyszczającemu wpływowi ruchu rotacyjnego. Najlepiej niech sprawę wyklaruje propagandysta z @5.Piętra.
Wyjaśnij co to znaczy : "Rotacja też jest, nie wszystkim pasuje, że trzeba „dowozić”…" . O co chodzi - jaki jest związek rotacji pracowników z dowożeniem (czego dotyczy to dowożenie)? Ja wolę firmę, gdzie można się zaczepić na dłużej lub na stałe. Chodzi mi też o to, czy ludzie są przyjaźni. Nie znoszę panoszącej się w korporacjach "lemingozy" i wyścigu szczurów. Tymczasem większość opinii jest niestety negatywna - tak o rekrutacji, jak i o samej pracy. Chyba sobie odpuszczę.
Szkoda, że nikt nie odpowiedział, bo sama jestem tego ciekawa. Raczej wyszło, że odpuściłeś z braku informacji?
Gość pisze o czymś, co może być ważne dla ewentualnego kandydata. Potem nie wyjaśnia o co chodzi. Pomijam już fatalną interpunkcję i ortografię. Ogłoszeń o pracę jest masa, więc wybiorę sobie coś innego.
Dowożenie - realizacja swoich obowiązków, zadań w pracy, celów. Firma zajmuję się sprzedażą więc dodatkowo część osób jest rozliczana z wyników sprzedażowych. Tych też można nie realizować a jak się czegoś nie realizuje notorycznie i nie ma pomysłu jak to zmienić to się później ląduje na tym forum. Wiadomo, że nikt nie lubi być zwalnianym tylko nie wiem czemu skoro nie lubimy być zwalniani to z automatu musimy też być nieobiektywni :) Pracuję tu kilka lat i nigdy na pracodawcy się nie zawiodłem. Są lepsze i gorsze momenty jak w każdej firmie. Czekam na pierwszy kamień za to, że praca mi się podoba :)
Dowaliłeś do pieca! "Dowożenie" to "realizacja swoich obowiązków, zadań w pracy, celów"? Ja rozumiem, że w korporacjach stosuje się swoistą "nowomowę", ale tym mnie zadziwiłeś. Dość dowolnie podchodzisz do języka polskiego. Nadajesz nowe, inne znaczenie słowom? Zapoznaj się ze słownikiem języka polskiego. Zwracam zresztą uwagę, że dyskusja dotyczyła likwidacji szkód, a nie sprzedaży. Wszyscy wiedzą, że w pracy trzeba się "wyrobić". Problem w tym, czy obowiązków do wykonania nie jest zbyt wiele. Jest to jeden ze wskaźników, które interesują kandydatów do pracy.
Zadałeś pytanie. Ja Ci odpowiedziałem ale widać nie chodziło Ci o wyjaśnienie tylko znalezienie kolejnej osoby do toczenia jałowej dyskusji. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Coś odpisałeś. Nie ma to jednak żadnego związku ze znaczeniem słowa "dowożenie" w języku polskim. Pewnie chodziło o coś innego, ale tego już się nie dowiemy Piszesz o sprzedaży zamiast o likwidacji szkód. Insynuujesz też coś odnośnie osób, które trafiają na to forum - zupełnie nie trafiłeś. Ktoś tu pytał, jak wygląda praca hybrydowa w likwidacji. Udziel proszę na to odpowiedzi. To naprawdę interesuje kandydatów do pracy. Ogłoszenie jest przecież dalej aktualne (jakieś kłopoty z rekrutacją wyrobnika?). Pozdrawiam serdecznie i życzę milej pracy!
Tutaj jednak aktualny pracownik ma rację co do znaczenia w jakim się używa tego sformułowania, co więcej gadza się z definicją tego słowa np. w słowniku języka polskiego PWN - " wioząc kogoś lub coś, dotrzeć do wyznaczonego miejsca/celu". W pracy masz wyznaczone cele/zadania do realizacji, jeśli ich nie zrealizowałeś to znaczy, że nie dotarłeś do celu, czyli nie dowiozłeś realizowanych zadań. Pytałeś co to oznacza, ktoś odpowiada zgodnie ze swoją wiedzą jako pracownik, który danego sformułowania używa, a Ty nie mając o tym pojęcia uważasz, że wyjaśnienie jest złe bo nie taka jest dosłowne znaczenie. Dowieźć wynik jest też często używane w nomenklaturze sportowej, więc łatwo znaleźć w Google jeśli nie interesuje Cię jak używa się danego wyrażenia w konkretnej organizacji.
Trochę to naciągane, nie sądzisz? Jak jesteś taki "na czasie" to przyślij mi słownik nowomowy, żebym się więcej nie kompromitował. Inni też skorzystają. PS. Ja jednak wolę używać języka polskiego w tradycyjny sposób :(
A co się stanie, jeśli osoba nie zrealizuje "celu" w danym miesiącu? Firma wyciąga jakieś konsekwencje, czy może dopiero wtedy gdy sytuacja powtarza?
Firma-beton. Jeśli liczysz na jakieś innowacje, nowe technologie, nowoczesne rozwiązania - to nie tu. Benefity były atrakcyjne 10 lat temu, pensje mocno średnie, prestiż żaden, dostosowanie firmy do aktualnych wymogów i przede wszystkim możliwości rynku pracy żadne- dodatkowo zero refleksji.
Wytrzymać w takiej firmie 10 lat po zakończeniu dobrych warunków…, to dopiero trzeba być betonem. Chyba że Ciebie już tam nie ma, to szacun
Dlaczego obrażasz "Mi"? Wyjaśnię ci, może to pojmiesz. Ludziom nieco starszym nie chce się ryzykować zmiany pracy i zaczynać gdzieś wszystkiego od nowa, tym bardziej, że można trafić z deszczu nad rynnę. To normalne. Nie wszyscy są tak przebojowi jak ty. Mogą jednak patrzeć krytycznie na to, że z biegiem lat firma schodzi na psy. Mają wiedzę o tym jak było kiedyś, a jak jest teraz. Po to właśnie jest to forum - nie tylko, by wyrażać entuzjazm.
@Betoniarka już niedługo, już niedługo... Stąd też z rynkiem obecnie jestem na bieżąco. Ale warto chyba zauważyć, że to forum jest o konkretnej firmie, a nie o mnie. Proponuję więc pisać komentarze na jej temat, a nie na mój, szczególnie że o firmie być może możesz coś ciekawego powiedzieć, a o mnie nie wiesz nic ;)
To jak te warunki się tu zmieniały przez te 10 lat, że do miana "betonu" według niektórych to doszło. były po prostu momenty bardziej kryzysowe i stąd miałby być ten efekt? co jest główną przyczyną?
Może to dziwne że komuś się chce zostawić po prostu dobra opinię o firmie ale właśnie to zrobiłem. Firma nie ma łatwo ale kierownictwo daje radę a kadry traktują ludzi z sercem i uczciwie. Polecam
Podejście do pracownika z sercem ? Jarałeś coś czy ci płacą za pisanie tych opinii? Na dobre traktowanie mogą liczyć tylko klakierzy najwyższego.
Z sercem? Żerując na klientach, nie wypłacając należnych szkód. (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora)!
Pojawiła się oferta na stanowisku młodszego specjalisty ds. HR Czy wiecie coś może o tym dziale? Warto aplikować? Jak atmosfera? Jak wyglada tryb pracy (przewaga stacjonarki czy hybryda?)
HR w firmie Lipnie działa.Duzo by pisać ale jeśli liczysz na rozwój to nie tam. Od zmiany kierownictwa i odejścia starych pracowników HR mozna liczyć tylko na zwolnienie poprawnie zrobione.Z HR wszyscy odeszli, są nowi i tez im ciezko. Atmosfera ciężka, można pracować hybrydowo.
A jak nowy prezes?
Oficjalnie na stołku to go nigdy nie było -chociaż aspirował latami… w strukturach niestety pozostał i mam nadzieje, ze tylko w celu przekazania zadań następcy
Cześć, jakie wynagrodzenie otrzymuje likwidator?
Stanowczo nie polecam pracy w tej firmie!!! Zwalniają pracowników dając im do podpisania "wygodne" dla firmy porozumienie stron. Straszą, że jeśli się nie podpisze porozumienia w tej chwili to firma wyciągnie konsekwencje w inny sposób, ale nie powiedzą jakie, tak by zastraszyć pracownika, aby tylko podpisał dokumenty. Rzucają jakieś ogólniki na temat zwolnienia, tak, że pracownik nie ma prawa się obronić, bo decyzja o zwolnieniu już dawno zapadła. Wszystko załatwiane w kilka minut w otoczeniu prawnika firmy, traktują człowieka jak przestępcę, nie mówiąc tak naprawdę za co został zwolniony. Potem z miejsca zdajesz wszystkie służbowe przedmioty, masz kilka minut na zabranie swoich rzeczy i na koniec słynne odprowadzenie pracownika do windy, a potem już mają cię gdzieś. Mega nieprofesjonalne zachowanie firmy!!! Odradzam jeśli ktoś się zastanawia obecnie nad pracą w tym miejscu!
Czyli nic nowego i od wielu lat ten sam schemat "procedury zwalniania". Reszta milczy i zachowuje się jakby nic się nie stało, bo przecież niepokorni mogą być następni. Tylko po kątach szepty i łzy. Generalnie oficjalnie wszyscy biją brawo jak na spotkaniach partyjnych. Raczej to smutne.... no i straszne zarazem.
Reszta milczy, co nie znaczy, że nie ma zdania na temat firmy, Zarządu, procedur zwalniania - tylko wyraża je w inny sposób. Wyniki zadowolenia pracowników spadają od wielu lat, pomimo ciągłych działań naprawczych, nieprzypadkowo Europa ma najgorsze notowania ze wszystkich spółek Talanx, bardziej zaradni pracownicy szukają sobie planu B (kursy, studia, itp), wielu odchodzi. A Ci co zostali próbują jakoś przetrwać, licząc, że może w końcu ktoś rozliczy ten nieudolny Zarząd, HR, itd i nadejdę lepsze czasy. Bo mimo wszystko Europa to dobre miejsce pracy.
Firma zachowuje się niczym gangster usuwając różnych pracowników, którzy wg firmy nie pasują do nowego ładu …
A ja bardzo polecam! Nie jest to prawda - nigdy nie zwolnili nikogo wręcz przeciwnie bardzo dbają o pracowników i kiedy ktoś się chce zwolnić to za wszelką cenę zatrzymują go. Znam taka osobę 3 razy chciała się zwolnić ale za każdym razem ja jakoś powstrzymywali. Pewnie nie przemyślała swojej decyzji bo już nie chce się zwolnić. A jak ktoś przychodzi i jednak udaje mu się zwolnić to go odprowadzają do windy robią to z szacunku do tej osoby. Tak więc nie jest to prawda co pisze Zenon profesjonalista.
Czytam wszystkie opinie i tak naprawdę zależą one od punktu widzenia ( i siedzenia ;)) Jedni narzekają inni cenia- tak jak w innych firmach- zawsze są te pozytywne i negatywne opinie. Ja jestem zadowolona z warunków pracy - potwierdzam pensja zawsze na czas, dodatkowe benefity to tez plus. Elastyczny czas pracy, dodatkowo w dobie covid hybryda. Faktycznie na minus zmiana w sposobach wypłacania premii - kiedyś były roczne, obecnie nowe podejście - bardzo ograniczone grono ludzi które może je dostać. Co do zwolnień, to zdazaja się (jak w każdej firmie ) jednak czy faktycznie osoby zwolnione zostały źle potraktowane- to już one musiałby się wypowiedzieć. Na pewno niemiłym jest dostać wypowiedzenie po kilku latach pracy, jednak z czegoś ono wynika- to juz kwestia mocno indywidualna. Szanuje Europe za atmosferę w pracy, dużą elastyczność i samodzielność w wykonywaniu obowiązków, narzędzia niezbędne do pracy i innowacyjność samej firmy- to dla mnie duży plus ze firma ma na siebie pomysł i chce się ciągle rozwijać. To nie zawsze jest łatwiej, bo każda zmiana na początku wywołuje niezadowolenie i większości pracowników i być może stąd też te nie raz negatywne opinie. Pozdrawiam i polecam:)
Droga dziewczyno, Jak widać pracujesz chyba jeszcze za krótko by poznać wszystkie historie, które wydarzyły się w ostatnich latach. Uważasz, że akceptowanie przez firmę przez wiele lat (usunięte przez administratora) to dobre warunki pracy? Później zaproszenie do pomocy zewnetrznego doradcy przeciwko mobbingowi i wykorzystanie go ostatecznie przeciwko pracownikom, którzy mu opowiedzieli prawdę? Uważasz, że nagłe zwalnianie i podawanie jakiś wyciągniętych z palca powodów zwolnienia są w porządku? Przy okazji prowadzenie rozmowy tak, że człowiek się boi nie podpisać wypowiedzenia… czy w każdej normalnej firmie wypowiedzenie wręcza prawnik? Szkoda tylko, że główny właściciel spółek chyba nic o tym nie wie, bo u Niemców chyba takie akcje by nie przeszły i kilka głów by od razu za to poleciało i to głowy na samej gorze. Bo ryba zawsze psuje się od głowy. A to, że wypłata wpływa o czasie i są jakieś dodatkowe benefity czy odpowiednie narzędzia do pracy to standard, a nie jakiś wielki wyczyn.
Hahaha co Ty człowieku piszesz - "odprowadzają z szacunku", "nigdy nikogo nie zwolnili" dobre sobie. Chyba pracujsz tam dość krótko i nie wiesz jakie rzeczy tam się działy. Nie mówimy tu o wypowiedzeniu złożonym przez pracownika, tylko zwolnieniu odgórnym, jest to zasadnicza różnica. Stąd wzięło się słynne odprowadanie do windy, bo firma wie, że pracownik na odchodne mógłby narobić dużego zamieszania, a tego się boją najwyraźniej... PS. Jeśli firma zwalnia człowieka po kilku/kilkunastu latach pracy nie podając powodu to nie widzę w tym " chęci do zatrzymania pracownika w firmie".
A zwolnienia w okresie kwiecień-czerwiec 2021 to rozumiem były na życzenie pracowników? ;)
Od tamtego roku w Europie nastał nowy ład ,w ostatnich latach zwolnili bardzo wiele osób merytorycznych, zaangażowanych ale nie pasujących do nowego ładu jaki dyktuje Naczelny firmy. Bardzo trudne warunki, atmosfera strachu jest podtrzymywana i podsycana zwolnieniami zarówno przez Naczelnego jak i Hr. Atmosfera jest na tyle kiepska, że ludzie odchodzą sami nie mogąc nawet napisać ze odchodzą bo ogólny @ został zlikwidowany przez Hr. Co do odprowadzania do windy to jest to manifest wyższości nad właśnie zwolnionym pracownikiem, zabierają rzeczy i pod ochroną wyprowadzają z firmy :(. Nie ma to nic wspólnego z kultura i szacunkiem dla pracownika. Płace kiepskie zabrane 20 % wynagrodzenia (covid) a wcześniej zlikwidowana premia roczna. Obecnie ponoć jest premia uznaniowa tylko nikt nie zna ich zasad. Pytasz o regulamin zasady przyznawania premii w Hr to tylko oczami wywracają, pytasz przełożonego znów widzisz wywrócone oczy. Ogólne w firmie gęsta i ciężka atmosfera i brak wsparcia i motywacji do bardzo ciężkiej pracy której jest bardzo dużo. Brak podwyżek, brak perspektyw i rozwoju.
Niby czemu? Nie napisałeś za wiele, delikatnie mówiąc. Uargumentujesz to jakoś? Chciałbym poznać bardziej Twój punkt widzenia
Kciuk do góry
Posprzątamy po cieniasach, którym podziękowano! Ktoś wreszcie musi, na szczęście już bez Was - porypani malkontenci :))
I to jest najlepsze świadectwo kultury, szacunku z jakim można teraz spotkać się w Europie. Tak teraz tam panuje taki wysoki poziom kultury!
Nie rozumiem ludzi, którzy sami odchodzą z firmy i cały czas żyją jej życiem np. na bieżąco śledząc i komentując na forum...
@Góral super! Trzymamy Ciebie za słowo :) Tyle nie zapomnij się przedstawić aby wiadomo było komu te sukcesy w "sprzątaniu w firmie" mamy przypisać. Problem jedynie polega na tym, że ludzie to najczęściej w fabrykach sprzątają albo z nudów albo po bałaganie spowodowanym ciężką pracą. Gdy ma się co robić to się nie marnuje czasu na latanie z miotłą tylko się tworzy, sprzedaje. No ale jak się nie ma co robić, to się zmienia, szuka się sobie zajęcia aby uzasadnić swoją obecność. A tu nie ma ani co, ani kim sprzątać bo sytuacja w firmie od kilku ostatnich lat ustabilizowana. Tam gdzie prawdziwa robota, to i bałagan. Nie da się zrobić chleba bez rozsypania mąki. To czego trzeba tej firmie to nie ciągłego sprzątania ale normalnej regularnej roboty i sprzedaży i ludzi do prawdziwej pracy - mądrych, doświadczonych w ubezpieczeniach i z dobrymi intencjami. Więc jak już posprzątasz @Góralu, to może pomyśl jak tu trochę nabałaganić aby chleb z tego był. A jak już się wszyscy chlebem najedzą i przyjdą nowi i powiedzą "ale tu bałagan, trzeba posprzątać" to odeślij do tej konwersacji. Życzę pokory i szczerego zaangażowania w życie tej firmy, a nie sianie zamętu i obrażanie ludzi (których się najprawdopodobniej wole nie zna) na forach.
@Taaa, ja tez nie kumam tego. Jestem juz 5 lat i całkiem spoko jest. Byłem wcześniej u innego chlebodawcy. Wole tu. I kasa tez mi sie zgadza i rośnie. Nie jakos bardzo ale tyle ile stać to dają. Jak komuś jest zle to dobrze ze szuka cos nowego tylko po co tym żyć tu. A kulturę mamy spoko i ludzi tez. I pewnie kogos z moich kumpli poniosło i juz napisał o porządkach bo nam jest fajnie a nowi tez sa spoko co przychodzą.
@góral = sprzątać sprzątać sprzątać .... metoda rodem z państwowych spółek. Tworzyć tworzyć, tworzyć - tak powinno się pisać o tej firmie. A tu ciągle zmiana, zmiana, zmiana. Porządki, sprzątanie, roszady kadrowe, mniej lub bardziej udane i kuriozalne. I dalej nic. Każda zmiana w tej firmie odbywa się z inicjatywy najwyższego. Po odejściu Jacka stabilność i ciągłość będące filarem tej firmy zostały zastąpione epoką zmian. VUKA tak nazwała to zewnętrzna konsultantka (nie mylić z Buką). Inicjatorem każdej ze zmian był zawsze jeden i ten sam człowiek. Reszta zarządu milcząca, pisano o tym tutaj. Przy okazji powstali tym liderzy zmiany. Pani się zajmie produktami ? Proszę bardzo, pani zarządzi, kompetentna głowa spadła. Teraz czas na audyt ? A dlaczego nie, pani da radę ? 25 lat dorobku poprzedniego audytora w piach - karton, winda. Szybka zmiana na krócej niż rok. Operacje? Dlaczego nie, jasne bez problemu coś tam pani zrobi... scenariusz jak zwykle, winda, wypad. Swoją drogą to chyba najbardziej uniwersalna pani zarządzająca w dziejach finansowej historii tego kraju. Ryzyko ? Zmieniamy. Międzynarodowa, wieloletnia kariera zarządzającej się skończyła przy windzie. Kadry ? Wystarczy poczytać. Sprzedaż ? Doszło tam niemal do bratobójczych walk pomiędzy paniami. Nawet naczelna trendseterka tego nie wytrzymała. Oddaliła się lub została oddalona, to już tylko kwestia formalna. Tak czy tak wyniki mówią same za siebie. Pan od przestarzałego, jak napisano tutaj, IT teraz zajmie się administracją. Budynek, garaże, samochody. Ma chłop auto, kołek w ścianę pewnie nie raz wkręcił. Nada się. A przy tym pani Agatka pyk do windy. Da się ? Ma się dać. Bo jak nie to i ciebie obejmie zmiana za brak chęci do zmian. Zmiana to czas a czas płynie i kosztuje. Pan zarabia, pani zarabia. Czas leci i gra gitara. Rzecz w tym, że w grze rynkowej flauta...lub też regres....
W pewnym sensie masz racje, bo z tego co można przeczytać dobrze się pracuje tym, „co im na czas wpłynie wypłata” i „kasa się zgadza”. Ludzie ambitni niestety stad odchodzą bo nie maja z kim pracować. Ktoś pisze, ze przez 2 lata się dużo nauczył … No właśnie, każdy przychodzi się teraz uczyć, wyjść o 15 i znaleść kasę na koncie na czas.
Trudno wam pogodzić sie ze bez was tu tez jest spoko. i firma ma sie tez spoko. Nie oceniaj jak nie wiesz . Odeszłaś bo było ci zle to dobrze. Każdy szuka co chce. Mi jest spoko i głupkiem nie jestem tez.
Piszesz, że nie jesteś głupkiem. Nie przekonałeś mnie. Wróć do podstawówki i naucz się pisać po polsku.
Znałeś Panią Agatkę? Naprawdę akurat jej żałujesz? Myślę, że na wieść o jej zwolnieniu (może przeszła na emeryturę?) wystrzeliły szampany u wszystkich osób mających kiedykolwiek z nią styczność. Miotła wymiata na oślep. Wymiata też tych, którzy już dawno powinni być usunięci
Spółka szuka lidera do zespołu oceny ryzyka m.in w zakresie gwarancji ubezpieczeniowych. Czy ktoś może podzielić się wiedzą na temat tego działu? Może ktoś tam pracował? Jak wyglada tam atmosfera, zarobki? Pozdrawiam
Korpo do kwadratu. Brak procesów tylko procedury. Systemu premiowego nie ma, poza widzi mi się przełożonego. Znikome sukcesy sprzedażowe i niekończące się projekty. Człowiek w tej firmie to słupek i wyrobnik. Systemy it przestarzałe podobnie jak ten dział. Awaria programu czy kompa wyłącza Cię z pracy na godziny. Stawki średnie i brak wyzwań. W likwidacji reżim, pomimo że naddyrektora już zmietli. Sprzedaż to śmiech na sali, odgórny paraliż totalny. Jedyne plusy to że można wyjść o 15 i nawet zegarek wyregulować. W 2021 1/3 kadry wyszła na zawsze, a reszta szuka roboty poza chyba dworem, choć łaska pańska na pstrym koniu.... Jeżeli trafisz na dobry zespół czy biuro to chwilę można przegibać zanim zrozumiesz gdzie jesteś.
Wszystko to prawda, najbardziej to widać gdy już wyrwiesz się z tego kotła i spojrzysz na to z dystansem. I brak możliwości rozwoju, to duży minus pracy w korpo.
Nie trzeba być poza, żeby to widzieć. W sprzedaży kiepsko, bo jak za pisanie umów bierze się panienka co pojęcia zielonego o ubezpieczeniach nie ma to czego oczekiwać?
(usunięte przez administratora)
Niestety jest prokremlowski ;(. Nie wygłosił żadnego przemówienia - udaje, że nic się nie dzieje - jak widać wg Prezesa jest to wewnętrzna sprawa Federacji Rosyjskiej.
Jak to nic nie powiedział, na spotkaniu ze swoim ludem przypomniał date powstania armii czerwonej… przecież on ma cały czas swoje prorosyjskie obrażające Polaków komentarze, stosuje putinowska politykę braku własnego zdania i wyrzuca tych, którzy mu nie przytakują, czy to nie wyglada jak dyktatura?
Ja nie lubię tefałenu lecz nie uważam za stosowne informować o tym przy każdej okazji. Wyłącz telewizor. Poza tym nie mam uwag.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TU EUROPA S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy TU EUROPA S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 35.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TU EUROPA S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 3 to opinie pozytywne, 13 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
