Długo się zastanawiałam czy pisać opinię na temat swoich doświadczeń w Inditexie, niemniej jednak postanowiłam to zrobić i przestrzec innych. Pracowałam w MD kilka lat i na przestrzeni tego czasu firma bardzo się zmieniła. Niestety na gorsze. Zaczynając pracę myślałam, że chwyciłam Pana Boga za nogi, ale niestety szybko zostałam sprowadzona na ziemię. Jednym słowem - mobbing. Nikogo w firmie nie interesuje, że jesteś w pracy 14-22, robota ma być zrobiona i tyle, musisz zostać po godzinach. Oczywiście nikt nie mówi tego wprost, ale spróbuj zostawić sobie pracę na następny dzień a spotkasz się z konsekwencjami. Praca charytatywna w tej firmie jest na porządku dziennym. Codziennie dostajesz 500 wiadomości na różne tematy, dowiadujesz się o 20, że promocja na ogromną ilość towaru wchodzi od jutra od 9 i sklepy mają tak zaplanować sobie pracę, aby sklep był na nowo skoordynowany, wszystkie produkty ometkowane i wyprasowane - z tego też wynikają negatywne komentarze odnośnie ciągłych zmian grafikowych. Wieczne telekonferencje o wszystkim i o niczym, wieczne pretensje, ale oczywiście wypowiadane z uśmiechem na twarzy. Będąc managerem w tej firmie nie masz czasu na nic, szczególnie na życie prywatne. Jesteś w pracy 24/7, bo przecież POSTAWA WŁAŚCICIELSKA powinna być taka a nie inna. Pracujesz na cały etat i masz wolne, a następnego dnia musisz odesłać 300 sztuk produktu do Hiszpanii i nie masz jak przestawić grafiku? Przyjdź poza grafikiem i zapakuj, przecież nie może być tak, że coś jest nie zrobione. W tej firmie, gdy dzwonisz do regionu z gorączką i katarem nikt nie powie Ci, żebyś wziął jeden dzień wolnego/UŻ i doszedł do Ciebie. Powiedzą Ci: to weźmiesz jakieś leki i będzie ok, nie? Nie wrzucajmy jednak wszystkich do jednego worka, wspominam pracę z zespołem z mojego sklepu bardzo dobrze, z niektórymi z regionu również, ale nie ukrywam, że praca z niektórymi osobami z regionu to jakiś żart. Wieczne patrzenie z góry, wieczne pytania: a czemu to jest niezrobione, dlaczego na magazynie jest (usunięte przez administratora) czemu paczki niezapakowane, czemu transfery nie wysłane i manekiny nie przebrane? Region myśli, że każdy manager ma 8 par rąk i jest w stanie wszystko ogarnąć. Otóż nie. Przy zwiększającej się, przez nastroje w firmie, liczbie zwolnień lekarskich i wypowiedzeń, nie jesteś w stanie ogarnąć wszystkiego. Piszesz i prosisz o wsparcie z innego sklepu? Albo zostaniesz nieodczytany albo nikt nie będzie po prostu odbierał Twoich telefonów. W najlepszym przypadku odbiorą i powiedzą Ci, że nie mają jak pomóc i jakoś dasz sobie przecież radę. A jak nie dasz to przyjedziemy albo poprosimy o zdjęcia jak wygląda sklep i znów usłyszysz tonę pretensji. Jak przestanie Ci działać kasa lub internet o 19 nie licz na to, że ktoś Ci pomoże. AMT zwykle po 17 nie odbierają telefonów, a jak już odbierają to Twój problem potrafią spłycić do stwierdzenia: Naprawdę z takim czymś do mnie dzwonisz? albo moje ulubione: Ja nie wiem o co może chodzić, zgłoś to do Hiszpanii. Odchodząc z firmy poczułam ulgę i wyszłam z depresji, w którą wpędziła mnie ta praca. Nie idźcie tam, choćby obiecywali gruszki na wierzbie - nie wierzcie im. Nigdy nie zobaczycie ich na oczy.
Pracuje jako menadżer w jednym ze sklepów, przyznam szczerze że pracę samą w sobie bardzo lubiłam. Niestety nie mogę powiedzieć tego w czasie teraźniejszym bo firma bardzo się zmieniła niestety na gorsze. Cały czas mówione nam jest „pozytywne nastawienie” niestety nie tyczy się to osób z zespołu regionalnego (usunięte przez administratora). Ciągle pretensje i wyimaginowany obraz którego nie da się osiągnąć oraz niemiłe teksty z jej strony sprawiają że odechciewa się tutaj przychodzić a co dopiero pracować. Jeżeli interesuje was praca w której nie usłyszycie ani jednego dobrego słowa i lubicie pracować ponad swoje godziny pracy za które nikt wam nie zapłaci to jest praca dla was. Nie dajcie się nabrać na obiecanki i nieszczere uśmiechy osób z zespołu regionalnego lepiej omijajcie tą firmę szerokim łukiem.
Prawdziwy komentarz i jest to niestety bardzo przykre... A prawdziwy jest w szczególności jeśli chodzi o komunikacje nowej DT do zespołu managerów. Osoba na takim stanowisku powinna potrafić intonować odpowiednio głos i znać zasady feedbacku - również tego negatywnego/konstruktywnego. Oby nastawienie tej osoby się zmieniło, bo wynik rotacji managerów od marca 2023 o czymś świadczy.. Do tej pory siłą brendu Massimo w Polsce byli ludzi i praca PARTNERSKA teraz jest jak jest ... Czyli komunikacja jednnostronna, jednej osoby, bo zdanie managerów nawet tych z długoletnim stażem pracy w MD się nie liczy... I rzeczywiście dobrego słowa nie usłyszysz, za to jak są wyniki to jest komentarz : " ...w marcu i kwietniu samo się sprzedawało..." Takżę życze powodzenia, bo nie długo rzeczywiście będzie musiało się samo sprzedawać ????
Czy w Massimo Dutti występują paczki/bony świąteczne?
O tym w ogóle jest mowa na jakiejś umowie lub czymkolwiek? Od samczego początku znasz zasady? Dają może do przeczytania regulamin zakładowy? Jeśli tak to w zasadzie kiedy? Przed podpisaniem umowy czy zaraz po?
Teraz wpadło mi w oko stwierdzenie z oferty dla kierownika sklepu o możliwości dofinansowania nauki angielskiego lub hiszpańskiego. Czemu nie ma opcji na jeszcze jakieś inne języki?
Do Torunia szukają teraz zastępcy kierownika, widzę ze ktoś już prosił o opinie w tym zakresie, ale nie ma odpowiedzi. Czy to dlatego, że nie została tam wskazana lokalizacja? Jeśli zarobki zależą od miasta to ile wyciąga kierownik i jego zastępca w Toruniu?
Widać że nareszcie coraz śmielej ludzie mówią co ich boli i do jakich sytuacji dochodzi w tej firmie. Góra góry nie słucha lub nie chce tego robić, więc chociaż tu można napisać prawdę. Ciężko się nie zgodzić z przedmówcami, aczkolwiek ja już kilka miesięcy temu opuściłam tę firmę, po przejęciu sterów przez despotyczną regionalną. Szkoda mi po prostu tych ludzi co tam zostali.. Generalnie zasady rodem z xix wiecznych fabryk, żyłowanie wszystkich pracowników na maximum, wzrosty sprzedaży gigantyczne a ludzi pracujących tyle samo, w jednym miesiącu HR nakazuje ciąć drastycznie godziny, a po dwóch tygodniach na wideokonferencji mówi że to managera wina że nie ma pracowników kiedy wypada jedno zwolnienie lekarskie za drugim, można wręcz oszaleć bo co tydzień inne zdanie. I to tyle z pomocy HRa, całe miasto generalnie miało z nim problem z połączeniem się telefonicznym a co dopiero z realna pomocą. Najważniejsze tylko tabelki. Dostawaliśmy tylko wiadomości ty dziś np w promenada a to dla mnie był drugi koniec miasta, ale to nikogo nie obchodzilo.Współczułam swojej kierowniczce bo po telekonferencjach wychodziła nieraz zielona. Dodatkowo oczywiście milion innych wiadomości, maile o późnych godzinach, zmiany minimum kilka razy w tygodniu w grafiku i to nie z winy pracowników, tylko to dostawa przesunięta, to szkolenie przełożone, to promocja wchodzi rano i proszę sklep przygotować przed otwarciem. Co do nowej regionalnej jest to niesamowite że tak nieludzka (bo już nie ma mowy o jakiejkolwiej zdrowej interakcji) osoba jest na takim stanowisku. Pani O. Potrafi nawet nie odpowiadać "cześć "pracownikom którzy jej mówią jak wchodzi na sklep czy pomieszczenie socjalne. Ciągła krytyka, i to nie konstruktywna bo taka też jest potrzebna, ale wszystko źle, wszystko za wolno, zbyt opieszale, osoba wręcz nieomylna jak papież, już nie wspomnę jak słyszałam jakim tonem i jakim słownictwem odzywa się do pracowników, ba nawet do ekipy sprzątającej kiedyś, już nie wspomnę o mimice która wyrażała więcej niż tysiąc słów .Jak to mówią ta osoba chyba pozjadala wszystkie rozumy i nie szanuje nikogo, ale nadchodzą takie czasy że ludzie doceniając własne ja, nie będą chciały pracować z osobą którą stosuje metody na literę M i 2x B w tym wyrazie. Spotkałam się z opiniami, że wręcz niektóre managerki bolał brzuch jak wchodziła do sklepu, czy to jest normalne? Jedyne co było warte to ludzie z którymi się pracowało i ma się kontakt do dzisiaj, firma bardzo dużo tylko mówi o wartościach o inkluzywnosci o tolerancji, no ale papier wszystko przyjmie bo rzeczywistość polega na tym, że masz pracować ponad siły, ponad godziny, zero osobistych planów bo przecież robisz bardzo ważna rzecz na świecie sprzedając rzeczy po kilkaset złotych a ty premi nie zobaczysz przez kilka miesięcy z rzędu.
Szukają na niepełny etat do galerii Riviera w Gdyni. Podobno rekrutacja przebiega szybko i potrzebują tylko jednej rozmowy, aby podjąć decyzję. Czyli raczej spodziewać się spotkania na luzie z manadżerem? W jaki sposób dzielone są zadania w sklepie? Nie ma sytuacji gdzie jedna osoba np. ciągle na magazynie siedzi przy dostawach? Albo cały dzień na kasie? W ofercie zaznaczyli informację o elastycznym grafiku, a czy często jest on zmieniany z dnia na dzień?
Rozmowa w miłej atmosferze. Dziewczyna opowiedziała jak wygląda praca: 6-21/21.30. Godziny różne w zależności od potrzeby, częste nadgodziny, 3 soboty w miesiącu pracujące. Miałam już doświadczenie z podobną marką tylko ligę niżej i widać, ze pomimo, że to sieciowka, to ma się styczność z drogim towarem. Niestety norma, to niepełny etat, a wiec praca dla studenta, a nie dla osoby, która samodzielnie chce się utrzymać. Za 3/4 etatu wychodzi 3900 brutto. Podobno da się nadgonić nadgodzinami, ale wtedy trudno określić, o której się skonczy prace. Powiedziano mi też, że praca wymaga podejścia do klienta (przyzwyczajonego do obsługi wysokiej klasy i było to czuć) oraz, ze praca wymaga sporej elastyczności tzn. grafik jest bardzo ruchomy (możesz dostać telefon, ze masz przyjść 2h wcześniej albo dostać info, że nie kończysz pracy o 15 tylko o 19). Jak za takie wymogi to płaca jest nie opłacalna. Na koniec dano mi test, by zobaczyć jak radzę sobie z dobieraniem stylizacji, na co kompletnie nie byłam przygotowana. Język nie jest wymagany aczkolwiek klienci zdarzają się obcokrajowcami Praca: możesz byc na magazynie, ale musisz być wielozadaniowa by być w każdej chwili gotowa na wyjście na sklep. Dodatkowo są tzw. challenge od których uzależniona jest premia. Od zaprzyjaźnionej osoby wiem, że praktycznie nie da się ich osiągnąć i premii praktycznie nie ma.
Czy dasz radę pracować z klientem? Czy jesteś osobą elastyczną? Czy jesteś dyspozycyjna? Czy masz wyczucie stylu? Interesujesz sie modą? Czy znasz markę?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
jak dobrze, że istnieją miejsca, gdzie można przestrzegać innych przed wyzyskiem - mobbiniem i depresją spowodowaną tam pracą. Markę Massimo Dutti uważam za ekskluzywną markę, wymagającą pełnego profesjonalizmu od każdego sprzedawcy. jak to wygląda od wewnątrz? dlaczego wchodzimy do tak ekskluzywnej marki jako klient i wiecznie widzimy tylko (usunięte przez administratora) - brak sprzedawców na sali sprzedaży, kolejkę do kasy czy niemiła obsługę? Nie jest to wina kierownika sklepu (o ile sklep go ma). W kwestii osób zarządzających tym brandem w Polsce to jest totalne nieporozumienie. Obecnej regionalnej DT myślę, ze schlebiałoby określenie (usunięte przez administratora), bo to jest za małe słowo na jej zachowanie wobec pracowników. osoba jest pozbawiona jakichkolwiek ludzkich cech. Nie interesuje ją to czy pracujesz po 10 czy 12-14h, czy będziesz robić nadgodziny, za które i tak nie dostaniesz pieniędzy. Interesuje ją tylko utarg, małe zużycie godzin sklepu (czyli pracuj na powierzchni 500m2 z dwoma osobami, obsługuj, uważaj na kradzież, sprzątaj magazyn, pakuj odsyłki czy wysyłki internetowe w czasie, miej wysoka produktywność i miej zadowalające wyniki, które przewyższają poprzednie lata, a progi sprzedażowe są tak podwyższone żebyś czasami nie uraczył się premią. a jeżeli żle się dzieje w sklepie wina zrzucana na kierownika always i jego "niepoprawne" prowadzenie sklepu, niepoprawne rekrutacje. szczerze żałuje nie nagrania jej agresywnych rozmów. motto "pozytywne nastawienie" uważam za ściemę. regionalny HR z udawanym uśmiechem i chęcią pomocy psychicznie wykańcza odwlekanymi odpowiedziami i obietnicami, że pomoże, a koniec końców sklep zostaje sam sobie. Poznałam naprawdę wspaniałych ludzi w sklepie, zespół zawsze był zgrany i pomocny i do dzisiaj z wieloma mam kontakt. jednak nadmiar pracy, wyzysk i wieczne niezadowolenie góry wprowadza wielki stres i frustracje skierowana do siebie a nawet klientów. pracowałam kilka lat w tej firmie i żałuję, że tak długo dałam sobie wmawiać jak wdzięczna powinnam być za tą pracę. po zmianie regionalnych ekskluzywna marka zamieniła się w fatalny (usunięte przez administratora) z nieposzanowaniem do pracownikow na każdym szczeblu. zmieniłam prace i każdy dzień zaskakuje mnie zachowaniem obecnego pracodawcy. jest wymagający, ale przy tym miły, pomocny i przede wszystkim szczery, co okazuje się MOŻLIWE! szanujcie siebie i swoje wartości!
Czy w Massimo Dutti występują paczki/bony świąteczne?
Hej, tak 200 zł, ale nie tylko do Massimo ale do wszystkich marek Inditeksu + że łączy się też ze zniżką
Hej. Wiesz, ile wynosi podstawa, a ile premia? Szukają teraz i może żona wyśle cv, ale lepiej wiedzieć za jakie pieniądze.
O matko. Aż tak? Padła na forum kwota 1500 zł na pół etatu i że wielki problem dać cały. Ale to by wychodziło, że za cały etat moja Edyta by tu dostała 3000 zł, jak rozumiem na rękę? i nic ponadto?
Nie wiem właśnie, nikt nie odpowiada. Nabrali wody w usta i milczą. A chcę tylko wiedzieć, czy żona dostałaby tu UoP na cały etat i ile by mogła zarobić? Przecież nie będzie dziewczyna brała wolnego w pracy, by iść na spotkanie rekrutacyjne i dopiero wtedy usłyszeć coś, co trzeba wiedzieć od razu.
inditex zatrudnia tylko na uop, cały etat jest możliwy, zależy od możliwości sklepu i dyspozycyjności do pracy, ponieważ jest to praca zmianowa i w weekend
Za weekendy jest wolne w tygodniu? Ile weekendów w miesiącu trzeba przepracować? Czy stawka jest wtedy wyższa?
O tym w ogóle jest mowa na jakiejś umowie lub czymkolwiek? Od samczego początku znasz zasady? Dają może do przeczytania regulamin zakładowy? Jeśli tak to w zasadzie kiedy? Przed podpisaniem umowy czy zaraz po?
A gdybyście mieli teraz pracować jako zastępca kierownika to jak oceniacie warunki? taka oferta właśnie widnieje na takiej stronie i się nad nią zastanawiam. Możliwe ze sporo zależy tez od lokalizacji, ale jaki wpływ na kulturę pracy w sklepie ma się z perspektywy tez pozycji? I jak się zarabia?
Firma nie jest przyjaznym miejscem dla pracownika. Bardzo duży nakład pracy, spotykany jest z ciągła decyzją że strony regionu o cięcie godzin, czyli pracy jest dla 10 osób, ale musi ją wykonywać jedna. Brak reakcji na optymalizację godzin spotyka się groźbami wyciągania konsekwencji. Dodatkowo grafiki są tak ruchome, że nie można uregulować swojego trybu życia. Nawet jeśli chcemy coś zaplanować, niestety nie możemy ponieważ nowa regionalna wyznacza konkretnie dni wolne dla pracowników, i żąda aby wszelkie sprawy załatwiać właśnie w te dni (ma się wyznaczony dzień wolny i trzeba umawiać, choćby nawet lekarza właśnie w taki dzień). Niektóre osoby z regionu, zaczynają pracę o 9, oznajmiając osobom ze sklepu, że jakby ktoś pytał to zaczęły o 6 i wychodzą po 3-4 godzinach do domu. Ponad to, w firmie do komunikacji, używany jest (usunięte przez administratora) Na aplikacji istnieje multum grup, i wpływa to na to, że panuje wielki chaos informacyjny. Każdy ze sklepów ma dodatkowo jeszcze swoje grupy, na które przychodzi tak dużo wiadomości, że telefon wibruje praktycznie 20 godzin na dobę. Jako firma odzieżowa, przyzwyczajona do stałych okazji handlowych jakim jest Black Friday czy Sale, podaję informacje o wytycznych do przygotowania w/w w ostatniej chwili, gdzie kierownicy zmuszeni są rotować ciągle grafikiem. Totalny chaos. Wytyczne do grafiku są wysyłane niejednokrotnie 2 dni przed nowym miesiącem, co jest niezgodne z prawem. Kolejnym tematem jest brak wsparcia zw strony regionu, odnośnie supportów. Managerowi ze sklepów zmuszeni są sami sobie z tym radzić, bo HR nie jest w tym zakresie w jakikolwiek sposob pomocy, a wręcz przeciwnie ma jeszcze pretensje że musi się tym zajmować. Sklep funkcjonuje w bardzo okrojonej obstawie managerskiej, bo region nie jest w stanie awansować lu zatrudnić nowych pracowników by odciążyć managerów. Dodatków na sklepach, są nawet problemy z naprawieniem urządzeń aby można było realizować procesy związane z funkcjonowaniem sklepu lub obsługa klienta. Wizyty regionu na sklepach są do tego stopnia stresujące, że pracownicy nie radzą sobie z presją. Ciągle odpytywanie z raportów, które trzeba znać na pamięć a nie można się posługiwać urządzeniami na których one są bo spotyka się to z pretensją nowej regionalnej. Takie raporty zmieniają się codziennie, wiec menager musi codziennie się przygotowywać i uczyć na pamięć cyferek. Kiedy nawet mu się to udaje, zawsze pada jakieś pytanie, na które się nie zna odpowiedzi by udowodnić pracownikowi że zawsze czegoś nie wie. Totalby brak szkoleń, zero szans rozwojowych. Zmuszanie starych pracowników do szkolenia nowych managerów, nie wiąże się nawet z żadnym dodatkiem finansowym. Zero pochwał za ciężką pracę, ciągle udowadnianie że wszytsko może być lepiej, i że wszytsko jest winą Kierownika, nawet L4 chorych pracowników lub fakt iż kierownik nie przewidział absencji. Firma totalnych absurdów oraz braku takiego działu jak HR (bo ten który jest, jest tylko z nazwy). Dodam jeszcze tylko, że ciągle straszenie konsekwencjami nie wpływa dobrze na atmosferę w pracy.
Masimo Dutti to firma która odradzam nawet wrogowi, intrygi i knucie sensacji to ich specjalność a nie działalność która powinni się zająć. Ludzie z tej firmy a szczególnie kadra zarządzająca opamiętajcie się bo za niedługo sami staniecie za ladą.
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w Massimo Dutti?
Jedyne co możecie otrzymać od tej firmy to załamanie nerwowe i problemy ze zdrowiem. Dopóki masz siłę pracować jest znośnie, ale jak tylko okażesz chociaż krztę słabości szybko wymienią Cię na nowszy model. Na stanowiskach managerskich ewidencja czasu pracy to fikcja - pracujesz do upadłego, bo ze strony regionu nie masz co liczyć na pomoc. Komunikacja to jedno wielkie (usunięte przez administratora), każdy dba o swój dział co odbija się na organizacji pracy sklepów. Ryba psuje się od głowy, a jad ścieka w dół po kolejnych szczeblach „hierarchicznej drabinki” :) Wstyd aby w takiej firmie na stanowiskach regionalnych pracowały osoby tak mało empatyczne, pozbawione elementarnej wiedzy i mijające się z prawdziwym znaczeniem słowa „manager”.
Nie znam jeszcze sytuacji, bo jeszcze tu tak naprawdę nie pracuje ale przy tej opinii zaczęły mnie ciekawić ogólne wymogi względem tego stanowiska. wiecie jak wyglądają nabory dla regionalnych? Jak taki proces przebiega i co na nim weryfikują? Tak poza tym piszesz o brakach w elementarnej wiedzy. Co masz przez to na myśli?
Praca dla pracoholików i naprawdę wytrwałych. Po zatrudnieniu tam nawet na pół etatu, ma się wrażenie, ze tylko żyje się ta praca. Wszystko zależy od kierownika, ale i tu kierownicy pozostawiają wiele do rzeczy. Jest to zwykła sieciówka, ceny są wygórowane, a wymagania wobec pracownika są takie, jakby conajmniej była to luksusowa marka najwyższej, światowej klasy. Szybko idzie dostać załamania nerwowego. Grafik nie jest elastyczny dla studentów, ponieważ dostaje się mnóstwo nadgodzin. W dodatku jest to praca za najniższa krajowa, a klienci tez wymagają najwyżej obsługi, podczas gdy w sklepie ma się milion obowiązków. Do tej pracy bym nie wróciła, widać w dodatku wiele stłamszonych osób lub tych, którzy robią wszystko, by piać się na trochę wyższe stanowiska. Zatrudnienie w Galerii Krakowskiej przez ostatni rok czasu pozostawia wiele do życzenia.
To ile godzin dziennie można pracować skoro są nadgodziny? Czy ta najniższa krajowa jest już z nadgodzinami? Bo jeśli tak, to rzeczywiście nienajlepsze zarobki....a co do grafiku, to uwzględniają prośby pracownika przed ułożeniem na kolejny miesiąc dni roboczych, czy raczej nie ma co na to liczyć? Bo chciałam u nich pracować, bo jestem studentką, ale boje się, że jeśli wypadnie mi na studiach jakiś egzamin, to nie będę miała możliwości zamiany z innym pracownikiem lub nie wypuszczą mnie wcześniej z pracy...
Długo się zastanawiałam czy pisać opinię na temat swoich doświadczeń w Inditexie, niemniej jednak postanowiłam to zrobić i przestrzec innych. Pracowałam w MD kilka lat i na przestrzeni tego czasu firma bardzo się zmieniła. Niestety na gorsze. Zaczynając pracę myślałam, że chwyciłam Pana Boga za nogi, ale niestety szybko zostałam sprowadzona na ziemię. Jednym słowem - mobbing. Nikogo w firmie nie interesuje, że jesteś w pracy 14-22, robota ma być zrobiona i tyle, musisz zostać po godzinach. Oczywiście nikt nie mówi tego wprost, ale spróbuj zostawić sobie pracę na następny dzień a spotkasz się z konsekwencjami. Praca charytatywna w tej firmie jest na porządku dziennym. Codziennie dostajesz 500 wiadomości na różne tematy, dowiadujesz się o 20, że promocja na ogromną ilość towaru wchodzi od jutra od 9 i sklepy mają tak zaplanować sobie pracę, aby sklep był na nowo skoordynowany, wszystkie produkty ometkowane i wyprasowane - z tego też wynikają negatywne komentarze odnośnie ciągłych zmian grafikowych. Wieczne telekonferencje o wszystkim i o niczym, wieczne pretensje, ale oczywiście wypowiadane z uśmiechem na twarzy. Będąc managerem w tej firmie nie masz czasu na nic, szczególnie na życie prywatne. Jesteś w pracy 24/7, bo przecież POSTAWA WŁAŚCICIELSKA powinna być taka a nie inna. Pracujesz na cały etat i masz wolne, a następnego dnia musisz odesłać 300 sztuk produktu do Hiszpanii i nie masz jak przestawić grafiku? Przyjdź poza grafikiem i zapakuj, przecież nie może być tak, że coś jest nie zrobione. W tej firmie, gdy dzwonisz do regionu z gorączką i katarem nikt nie powie Ci, żebyś wziął jeden dzień wolnego/UŻ i doszedł do Ciebie. Powiedzą Ci: to weźmiesz jakieś leki i będzie ok, nie? Nie wrzucajmy jednak wszystkich do jednego worka, wspominam pracę z zespołem z mojego sklepu bardzo dobrze, z niektórymi z regionu również, ale nie ukrywam, że praca z niektórymi osobami z regionu to jakiś żart. Wieczne patrzenie z góry, wieczne pytania: a czemu to jest niezrobione, dlaczego na magazynie jest (usunięte przez administratora) czemu paczki niezapakowane, czemu transfery nie wysłane i manekiny nie przebrane? Region myśli, że każdy manager ma 8 par rąk i jest w stanie wszystko ogarnąć. Otóż nie. Przy zwiększającej się, przez nastroje w firmie, liczbie zwolnień lekarskich i wypowiedzeń, nie jesteś w stanie ogarnąć wszystkiego. Piszesz i prosisz o wsparcie z innego sklepu? Albo zostaniesz nieodczytany albo nikt nie będzie po prostu odbierał Twoich telefonów. W najlepszym przypadku odbiorą i powiedzą Ci, że nie mają jak pomóc i jakoś dasz sobie przecież radę. A jak nie dasz to przyjedziemy albo poprosimy o zdjęcia jak wygląda sklep i znów usłyszysz tonę pretensji. Jak przestanie Ci działać kasa lub internet o 19 nie licz na to, że ktoś Ci pomoże. AMT zwykle po 17 nie odbierają telefonów, a jak już odbierają to Twój problem potrafią spłycić do stwierdzenia: Naprawdę z takim czymś do mnie dzwonisz? albo moje ulubione: Ja nie wiem o co może chodzić, zgłoś to do Hiszpanii. Odchodząc z firmy poczułam ulgę i wyszłam z depresji, w którą wpędziła mnie ta praca. Nie idźcie tam, choćby obiecywali gruszki na wierzbie - nie wierzcie im. Nigdy nie zobaczycie ich na oczy.
Czy jakis pracownik zgłaszał to traktowanie? To mega powazna sprawa :/ Moge wiedzieć ile wytrzymałaś pracując w takich warunkach? Rotacja jest spora, pracownicy rezygnują podobnie do Ciebie, czy jednak większosć decyduje się na pracę w takim systemie?
Co oznacza nalot z rana i robienie zdjęć? Kto to robi? I czy jak sa te błędy na tych foto to jest jakas kasa odcinana z pensji?
Pracuje jako menadżer w jednym ze sklepów, przyznam szczerze że pracę samą w sobie bardzo lubiłam. Niestety nie mogę powiedzieć tego w czasie teraźniejszym bo firma bardzo się zmieniła niestety na gorsze. Cały czas mówione nam jest „pozytywne nastawienie” niestety nie tyczy się to osób z zespołu regionalnego (usunięte przez administratora). Ciągle pretensje i wyimaginowany obraz którego nie da się osiągnąć oraz niemiłe teksty z jej strony sprawiają że odechciewa się tutaj przychodzić a co dopiero pracować. Jeżeli interesuje was praca w której nie usłyszycie ani jednego dobrego słowa i lubicie pracować ponad swoje godziny pracy za które nikt wam nie zapłaci to jest praca dla was. Nie dajcie się nabrać na obiecanki i nieszczere uśmiechy osób z zespołu regionalnego lepiej omijajcie tą firmę szerokim łukiem.
Prawdziwy komentarz i jest to niestety bardzo przykre... A prawdziwy jest w szczególności jeśli chodzi o komunikacje nowej DT do zespołu managerów. Osoba na takim stanowisku powinna potrafić intonować odpowiednio głos i znać zasady feedbacku - również tego negatywnego/konstruktywnego. Oby nastawienie tej osoby się zmieniło, bo wynik rotacji managerów od marca 2023 o czymś świadczy.. Do tej pory siłą brendu Massimo w Polsce byli ludzi i praca PARTNERSKA teraz jest jak jest ... Czyli komunikacja jednnostronna, jednej osoby, bo zdanie managerów nawet tych z długoletnim stażem pracy w MD się nie liczy... I rzeczywiście dobrego słowa nie usłyszysz, za to jak są wyniki to jest komentarz : " ...w marcu i kwietniu samo się sprzedawało..." Takżę życze powodzenia, bo nie długo rzeczywiście będzie musiało się samo sprzedawać ????
(usunięte przez administratora)
Ale to jest stawka miesięczna pensja dla pracownika? Tak? Na jakiej umowie jest ta kasa i jeszcze, w jakim wymiarze godzinowym? Czy podczas podpisywania umowy z pracownikiem to firma zapewniała większą kasę i stąd zaskoczenie?
Wstyd żeby rzeczy tyle kosztowały a ludzie tam zatrudnieni nie mieli na chleb. (usunięte przez administratora)to jest mało powiedziane, żal mi tych dziewczyn które nie maja motywacji do pracy. Jak można tak wykorzystywać ludzi w tych trudnych czasach, najtańszy t- shert po 200 zł a wypłata na 1/2 etatu 1500 zł i chcałoby sie pracowac na cały etat, ale Cię nie zatrudnią bo przecież koszty utrzymania. (usunięte przez administratora)
Jeśli rzeczywiście jakieś niefajne zachowania mają miejsce to czemu nikt tego nigdzie nie zgłosił? Widzę że ten temat się powtarza w komentarzach ale zastanawiam się czy to prawda skoro nikt z tym nic jeszcze nie zrobił?
Bo w nosie wszyscy maja Twoje problemy, nikt sie tam z Toba nie liczy .... Przełozeni , menagerowie nie wiele moga , powiedza Ci nie podoba sie to przyjda inni naiwni
Rozumiem, że to w kontekście zwykłego pracownika, mam na myśli sprzedawców. A orientujesz się może jak ze stanowiskami kierowniczymi? Jakie wtedy zarobki wychodzą?
Zarobki w zależności od kategorii sklepu. Byłam menagerem sklepu kategorii A i szczerze? Do ilosci pracy, odpowiedzialności i stresu nie sa warte :)
Czyli ile dostaje taki manager? I jakie są jeszcze inne kategorie i czym się różnią? Czy aby być managerem kategorii A to czy trzeba wcześniej być np. zastępcą managera, czy niekoniecznie?
Praca do której chodzisz z ogromną przyjemnością, uśmiechem i tylko pozytywnym nastawieniem! Wsparcie odgórne jest NIEZASTĄPIONE, a feedbacki o twojej pracy którą żyjesz i wkladasz całego siebie zawsze adekwatne! Po prostu.. wszystko PREMIUM :) PS. Prima Aprillis
Pracowałam w Massimo Dutti w Krakowie dwa lata z pasją i zaangażowaniem. Zwolniłam się przez kobietę która była nade mną i (usunięte przez administratora)mnie notorycznie. Dowody w postaci nagrań posiadam do dzisiaj tak samo jak i zjechaną psychikę. Zanim sie zwolniłam powiedziałam wszystko HRce która zamiotła sprawę pod dywan. Pismo na 3 strony z opisem całej sytuacji trafilo do Warszawy, również zero odzewu. Gdybym wtedy miała na to środki finansowe sprawa dawno temu trafiłaby na drogę sądowa.
Massimo Dutti prowadzi rekrutację na stanowisko zastępca kierownika sklepu. Brałeś udział w rozmowie kwalifikacyjnej? Napisz, co sądzisz o tym spotkaniu. Przekazane przez Ciebie informacje mogą ułatwić decyzję osobom, rozważającym pracę w przedsiębiorstwie.
Kłamcy, 1/2 etatu za 1350 zł jak za to wyżyć - smieszni a srednio bluzka kosztuje 500 zł
Czy Massimo Dutti ma ściśle ustalone godziny pracy?
Nie ma ściśle ustalonych godzin, grafik często ulega zmianom szczególnie osobom na stanowisku doradcy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Massimo Dutti?
Zobacz opinie na temat firmy Massimo Dutti tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Massimo Dutti?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 2 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Massimo Dutti?
Kandydaci do pracy w Massimo Dutti napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
