Z komfortu zamawiałam kuchnię. Tragedia, nikomu nie poleciłabym zakupów w tym sklepie. Obsługa niemiła, zero inicjatywy pomocy, czy doradzenia. Przez nieuwagę i nieprofesjonalizm doradcy konieczne było nagłe wprowadzanie aranżacyjnych zmian na ostatnią chwilę (niezbędna okazała się lodówka pod zabudowę) które podniosły finalny budżet o prawie 2 tysiące. Zamówienie zrealizowane zostało w sumie miesiąc po terminie. (Czyli ponad miesiąc życia bez kuchni, bez lodówki, bez zlewu, bez niczego) Kontakt z pracownikami komfortu był bardzo utrudniony. Odbierano jeden na dziesięć telefonów, ignorowano maile, wprowadzano w błąd podawanymi informacjami, specjalnie wszystko przedłużano. Nieprofesjonalizm i poziom zobojętnienia na klienta aż rażą po oczach.
Sprzedawcy z komfortu powinni przestac gadac miedzy sobą a zajac sie klientem.