Rzetelna opinia firmy z punktu widzenia byłego klienta... Auto Opel Zafira z roku 2010, z przebiegiem 165.000 km. Kupiona jesienią od firmy AUTO HANDEL KOWALSCY - AUTA Z NIEMIEC Z (być może) GWARANCJĄ PRZEBIEGU i nic poza tym - okazał się felernym zakupem. Auto znalezione na portalu internetowym. W opisie jako w świetnej kondycji. W informacjach dodatkowych jako: BEZWYPADKOWY ! serwisowany w ASO. W trakcie rozmowy telefonicznej pytaliśmy się czy auto jest na pewno bezwypadkowe, usłyszeliśmy że na pewno. Po przejechaniu nie małej odległości, weszliśmy na teren posesji handlarza, znajdującej się przy ul. Paderewskiego ukazała się Zośka którą byliśmy zainteresowani. Ładny na całym aucie błyszczący, jednolity, głęboki ciemny kolor. Ogólnie auto prezentowało się bardzo ładnie. Po wnikliwszych oględzinach auta wyszło że szyba czołowa była wymieniona. Sprzedający stwierdził że kamyk musiał stuknąć, fakt zdarza się. Poprosiliśmy o przejażdżkę i odwiedziny na stacji diagnostycznej. Więc pojechaliśmy do wybranej przez handlarza stacji, mieszczącej się przy ul. Kolejowej w Gnieźnie. Wykupiliśmy ogólny pakiet za sprawdzenie auta, poprosiłem diagnostę o ogólne sprawdzenie auta czy nie wypadkowe i czy ogólne wszystko w nim gra, gdyż jestem zainteresowany jego zakupem. Gdy auto znajdowało się już na kanale zszedłem z diagnostą do kanału w celu ustalenia faktycznego stanu auta. W trakcie szperania z latarką diagnosty, zszedł do kanału handlarz i wskazując palcem na podwozie powiedział że tu ładnie wygląda i że nic tu nie było robione. Wówczas diagnosta donośnym głosem zasugerował handlarzowi że on jest tu od tego i żeby się nie wtrącał. Po wszystkim diagnosta stwierdził że nic nie widać, by coś było robione i że auto jest jak najbardziej w porządku. Mimo że nie było nikogo więcej z klientów poza nami zasugerowałem że chcielibyśmy zrobić jeszcze geometrię. Diagnosta stwierdził że może dopiero za dwie godziny, ale że wszystko jest w porządku. To zagranie w najwyraźniej zmyliło naszą czujność i głębszą wnikliwość. Po powrocie na teren komisu poprosiłem o miernik lakieru, który był dość problemowy dla handlarza ale jednak udało się go zorganizować. wyszło że jedno nadkole jak i drzwi były malowane. Sprzedający stwierdził że najwyraźniej musiał być po nieznaczącej obcierce. Skoro tak to ok. Dogadaliśmy się co do ceny i auto kupiliśmy. Po zakupie zaczęły się dopiero problemy, to tak na początek... - Po przejechaniu około 600 km, w trakcie ruszania coś walnęło pod maską, pękły dwie łapy. Jedna tylna, mocujące silnik (pod tunelem gałki biegów. Druga łapa lewa, mocująca skrzynie biegów. Okazało się że łapa skrzyni biegów jest mocowana do ławy na poduszce gumowo olejowej w której nie było oleju. Koszt naprawy 400zł + 200 laweta. Najprawdopodobniej to pozostałość po bezwypadkowym wypadku. - Całkowicie wybita tuleja tylnej belki, strony prawej. Luz na belce, na jakieś 4-5mm. Komplet tulei z wymianą 500zł. - Uszkodzony wahacz, ogromny luz na przedniej dużej tulei wahacza. - Po przejechaniu około 2 tyś km, zaobserwowana czarna maź w zbiorniczku wyrównawczym płynu chłodzącego. Uszkodzona chłodnica oleju. Koszt kompletnych uszczelek 250zł, chłodnica 350, robocizna 300zł = 900zł. Teraz coś o jego BEZWYPADKOWOŚĆI !!! Na przodzie jedna strona przekoszona, koło cofnięte o jakieś 5mm - Od wewnętrznej strony uszkodzona felga. Wgniecenie rantu po obwodzie około 10cm i tym samym widocznym pęknięciem tej felgi. Popękana podstawa akumulatora. Po przeciwnej stronie błotnik jak i maska bez szpachli, jakby fabryczny lakier. Tego samego koloru, lecz w ostrym słońcu nieco innej barwie, delikatnie podchodzącej pod brąz. Pochodzące z innej Zafiry o podobnym kodzie lakieru. Spolerowany do sprzedaży z całością gołym okiem był niewidoczny. Tylna klapa również kombinowana. Kolejny 1.000zł na przelakierowanie dwóch elementów. Do wymiany ława (sanki) kolejne 1.000zł. Auto już było opłacone, z kompletem papierów gotowe do rejestracji. Kierując się z handlarzem do wybranej przez jego stacji diagnostycznej, w celu potwierdzenia tych całych wspaniałości o których tak napisał w ogłoszeniu. Po jakimś czasie doszło do nas że pierwszy przegląd był robiony na tej samej stacji co my byliśmy i najprawdopodobniej robi wszystkie przeglądy swoich aut do sprzedaży. Więc diagnosta tam pracujący był co najmniej dobrym znajomym sprzedającego lub kolegą, jak obcym facetem. Z góry byliśmy na straconej pozycji ! Przez to zapewne diagnosta nie był obiektywny, tylko przez cały czas grał na jedną stronę. SPRZEDAWCA DO SAMEGO KOŃCA SZEDŁ W ZAPARTE ŻE AUTO NIE POCHODZI Z WYPADKU !!! Posiadamy papiery z zakupu auta, zdjęcia z posesji. Filmy i zdjęcia z tel. z pobytu na stacji. Screeny z ogłoszenia i opisu auta jako BEZWYPADKOWE ! Faktury za zakup części wraz ze zdjęciami uszkodzeń.
Byłem mocno zainteresowany zakupem w tym "nie komisie" ,ale po przeczytaniu powyższej opinii mi przeszło
Macie praktyki w firmie?
AUTO HANDEL OPEL GNIEZNO BEZPOŚREDNI IMPORTER AUT Z NIEMIEC
- AUTO HANDEL KOWALSCY - AUTA Z NIEMIEC Z GWARANCJĄ PRZEBIEGU Obecnie pod nową nazwą: - BEZPOŚREDNI IMPORT AUT Z NIEMIEC - GWARANCJA PRZEBIEGU Zaglądałem do nich kilka razy, jest to rodzinny biznes. Jeszcze jakiś czas temu podawali w swoich ogłoszeniach numery VIN w oferowanych na sprzedaż samochodach. Teraz już go nie podają. Najwyraźniej grając na zwłokę, na miejscu się dowiesz, ale możesz nie mieć czasu na głębsze sprawdzenie historii auta. Wyszukując samochodu, zawsze zwracajmy uwagę czy w ogłoszeniu podany jest numer VIN. Czy są na samochodzie oryginalne tablice rejestracyjne lub czy nie są zamazane. Jeżeli wszystko lub częściowo jest poukrywane, jest to znak który powinien dać każdemu do myślenia... Gdyż najczęściej są to celowe działania, mające na celu ukrycie prawdziwej historii pojazdu. Są to najczęściej auta po dzwonach. Czasami nie wystarczy samo sprawdzenie miernikiem lakieru czy nie był szpachlowany i ponownie malowany. Często AUTA BEZWYPADKOWE sprzedawane są jako ULEPY - auta powypadkowe, rozbierane częściowo i składane z oryginalnie kolorystycznych części pochodzących z innych aut. Miernik tego nie wykryje, co najwyżej sprawne oko. Samemu wybierajcie miejsce (stację diagnostyczną) gdzie byście chcieli sprawdzić samochód przed zakupem. Należy być stanowczym i odpornym na sugestie handlarza.
Firma Auto-Handel jest komisem samochodowym, który zajmuje się sprzedażą używanych samochodów. Nie znalazłem niestety nigdzie żadnych aktualnych ogłoszeń o pracę do tej firmy. Czy ktoś, kto pracuje w tym miejscu mógłby napisać o obecnych rekrutacjach? Są jakieś nowe etaty na stanowisko sprzedawcy lub do obsługi klienta? Zachęcam do pozostawiania merytorycznych opinii.