W mojej ocenie dekarz wykonujący główne prace (lat ok. 50) to dobry fachowiec. Ale też: 1. w stanie wskazującym na spożycie nie tylko chodził po dachu, ale i kierował autem 2. potrafił tyrać po kilkanaście godzin dziennie, ale gdy mu "lejce weszły pod ogon" (czytaj popijał) to "gnał się" kilka dni z rzędu zaniedbując robotę 3. nie dotrzymał terminu i danych obietnic, że usunie niedoróbki. Kłamał, podawał wydumane wymówki, gdy mu się nie chciało czegoś zrobić 4. gdy został wezwany do usunięcia niedoróbek, to przyjeżdżał kilka razy na krótko (pół godziny, godzinę), zamiast raz a dobrze i od razu usunąć wszystkie niedoróbki. Niektóre niedoróbki usunął byle jak, a śmieci powstałe przy okazji wrzucił do dziury pod dachem! 5. nie dbał o należyte zabezpieczenie dachu przed warunkami atmosferycznymi. Wolał wydać spore pieniądze na usunięcie skutków niezabezpieczenia dachu niż poświęcić trochę czasu na jego właściwe zabezpieczenie. Jeśli komuś nie spodoba się ta opinia to mogę podać (np. w sądzie) fakty na jej poparcie. Takie jak: personalia, daty, godziny, okoliczności, zaniedbania. Stwierdzone naocznie i osobiście. Paru świadków też by się znalazło.
Opinie o Zakład Dekarski Bernard Sokołowski w Wąbrzeźno
Poniżej przeczytasz opinie byłych oraz obecnych pracowników o firmie Zakład Dekarski Bernard Sokołowski. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do podjęcia pracy w Zakład Dekarski Bernard Sokołowski na temat rozmowy kwalifikacyjnej.