Opinie o STX Next
Kto nas zna, ten wie jak bliska nam jest kultura feedbacku. Z tego powodu chcielibyśmy zaprosić Was do dialogu i podzielenia się opiniami na temat naszych wspólnych kontaktów - w trakcie rozmów rekrutacyjnych, trwania współpracy czy innych okazji, gdy mieliśmy okazję się poznać. Zależy nam na szczerych, ale i merytorycznych wypowiedziach, opartych o szacunek dla drugiej osoby.
Z góry dziękujemy za wszystkie komentarze!
Ooo, widzę, że 05.04 zostało dodane ogłoszenie, w którym szukają kontrolera finansowego. Rzeczywiście wymagane jest to 3+ letnie doświadczenia czy jak ktoś ma mniejsze, to też może starać się o pracę? Jak sprawdzają znajomość angielskiego, bo widzę, że wymagany jest aż C1? A i czy zapewniają sprzęt do pracy?
Dobra firma która trochę się zafiksowała. Ale jest szansa, że wraca na dobry szlak. Oby tak było.
Zafiksowała na czym? W jaki sposób wraca na dobry szlak? Wygląda to tak, jakbyś zanotował sobie część dialogu wewnętrznego na stronie publicznej, gdzie ludzie nie mają mocy czytania w myślach. Jeśli chcesz pomóc, to rozwiń temat. Jest to dobre miejsce na zimę, która przyszła do branży IT?
Po prostu mieli zbyt duza lawke deweloperow, ktorych zatrudnili w dobrych covid-owych czasach dla tech'u. Teraz stawiaja na Machine Learning, ale nadal zwalniaja manager'ow, content writer'ow i deweloperow. Ogolnie nie maja strategii, poza mowieniem, ze sa AI House'em.
Zero feedbacku po rozmowie rekrutacyjnej, czeka czlowiek 2 miesiace i 0 info, strata czasu
To bardzo długo się czeka. A wspominali, po jakim czasie dadzą znać? Może mieli na myśli, że feedback wróci tylko do osób, które dostały tę pracę... Nie mówili czasem nic o tym?
A na jakie stanowisko rekrutowałeś, że tak wyglądał ten proces rekrutacji? Osobiście znalazłem ofertę pracy na stanowisko senior cloud enginner i mam zamiar na nią aplikować. Mam nadzieję, że tutaj nie czeka się aż tak długo na odpowiedź. Poza tym, czy rekrutacja jest w formie zdalnej, skoro pracuje się w takim właśnie trybie? (wspomniano o pracy zdalnej w ogłoszeniu)
Czy w STX Next poza podstawowym wynagrodzeniem obowiązują jeszcze jakieś świadczenia dodatkowe?
Kiedyś były dodatkowe benefity ale w momencie zwolnienia 100 pracowników większość z nich została zawieszona(w tym budżet szkoleniowy a firma sama w sobie nie oferuje pomocy w rozwoju, tak długo jak jest się na projekcie tak długo jest dobrze)
O kurczę, dawno te zwolnienia były? Czy jest jakaś szansa, że firma jeszcze wróci do swietności, żeby chociaż te budżety szkoleniowe przywrócić?
A czy poza tym zawieszonym budżetem szkoleniowym, to zawiesili jeszcze inne benefity? No i w takim razie co zostało przy benefitach? A te zwolnienia to były grupowe? Ludzie podostawali odprawy?
A dostały chociaż jakiś okres wypowiedzenia? Czy z dnia na dzień miały opuścić firmę bez czasu na znalezienie nowego zatrudnienia? Można w ogóle w tym miejscu liczyć na jakieś stabilne zatrudnienie, czy raczej nie wchodzi to w grę, skoro zdarzają się takie sytuacje?
to zależało od ich umowy i okresu wypowiedzenia. firma respektowała okres wypowiedzenia u tych około 100 osób, co zwolniła. jak ktoś chciał odejść szybciej niż okres wypowiedzenia, firma tego nie utrudniała
Na okresie wypowiedzenia trzeba było przychodzić do pracy? Pytam bo wiele firm jak już zwalnia to po prostu płaci za ten okres co się należy na wypowiedzeniu a nie wymaga żeby być w robocie. Tu jak jest?
Social Media Team Lead, o ile nadal zdarzają się jakieś rekrutacje (mi się po prostu pokazało jakieś starsze ogłoszenie sprzed roku) to nadal ma wybór jaką chce umowę? Wtedy była umowa o pracę i B2B . Jak tak to co sie bardziej Wam opłaca po odjęciu składek itp? Bo jestem w kropce, na B2b nie robiłem nigdy, ale sporo ziomków na to przeszło.
Jakie warunki zatrudnienia oferuje firma STX Next? Czy oprócz pensji w wysokości około 3000 PLN można liczyć na dodatkową premię?
Po tym, co czytam, zastanawiam się, czy warto zakładać JDG, żeby startować tu na Data Engineera. Z drugiej strony nigdzie chyba (z miejsc, gdzie trafiłam) tyle nie dyskutowano o sytuacji na rynku w ogóle, bo wygląda mi na to, że ona wpływa na to, co aktualnie dzieje się w firmie. Jeszcze raz zapytam, czy faktycznie najpierw rezygnuje się tu z usług seniorów i regularów?
Firma zwolniła wczoraj około 100 pracowników. Jest to czysty body leasing. Nie ma projektu, nie ma miejsca dla pracownika. Lepiej znaleźć sobie pracę w firmie produktowej bo ten SH nie daje żadnej stabilności.
Cześć, dzięki za Twój komentarz. 16go grudnia poinformowaliśmy firmę o potrzebie zredukowania jej rozmiaru o 84 osoby (14% firmy). Przez większość roku utrzymywaliśmy współpracowników bez projektu (liczba tych współpracowników stanowiła kilkanaście procent całej firmy). Trudne decyzje o redukcjach musieliśmy podjąć, gdy ta wartość wzrosła do 30%. Tak jak komunikowaliśmy, cały czas prowadzimy procesy alokacji ludzi do projektów, również osób na wypowiedzeniu. Mamy nadzieję, że w kolejnych tygodniach wrócimy na trajektorię wzrostu, wycofamy część wypowiedzeń, a ponowny wzrost firmy będzie najlepszym dowodem na poprawę sytuacji.
"Wycofamy cześć wypowiedzeń" - traktujecie ludzi jak towar na półce, raz bierzemy, raz zwalniamy, potem zmieniamy zdanie. Nie rozumiecie chyba że ludzie oczekują stabilnego zatrudnienia i uczciwych zasad współpracy, a nie jednostronnie tylko to co dobre dla Was. Shame.
Serio na tym polega stabilność firmy, że zwalniacie gdy nie macie projektu, a zatrudniacie z powrotem, gdy możecie na ludziach zarobić? Czyja perspektywa jest tu wzięta pod uwagę? Bo ten argument totalnie do mnie nie dociera... W jaki sposób zatem chcecie budować lojalność pracowników, skoro możecie zrobić z nimi to, co chcecie, w zależności od tego, jak wieje wiatr?
Hej, decyzja o wypowiedzeniu umów ze współpracownikami wynikała ze zmniejszonego popytu na nasze usługi oraz cięć i redukcji, z którymi mierzą się nasi klienci. Nie była to łatwa, ani przyjemna decyzja. Cały czas intensywnie pracujemy nad tym, by poprawić tę sytuację, chociażby dlatego, by móc cofnąć część wypowiedzeń i zatrzymać jak najwięcej osób na dotychczasowych stanowiskach.
Gdzie jest win-win w takim razie dla zwolnionych pracowników? Dostali odprawy? Pomoc HRu to żaden win dla osoby, która została zwolniona, nie z własnej winy, lecz z winy kiepskich decyzji zarządu. Nikt się nie zastanawiał nad takim scenariuszem, w momencie, kiedy kilka miesięcy temu, masowo zgarnialiśmy entry-juniorów szpadlem z ulicy? Ciekawe jest też, że zwolnienia otrzymały osoby, regular i powyżej, które kilka lat przepracowały w firmie i dużo do niej wniosły. """ Jeśli dane rozwiązanie nie jest korzystne dla obu stron, nie wchodzimy w nie. Traktujemy wszystkich partnersko i staramy się wspólnie ustalać zasady współpracy. """ To jest cytat z waszej strony. Zdejmijcie go, bo tylko się ośmieszacie.
Grunt by marża na projekcie się zgadzała i zarząd zgarnął swoje. Na marginesie, czy wie ktoś w jakim stopniu te trudne decyzje dotknęły zarządu?
Cześć, decyzja o redukcjach nie była decyzją łatwą, musieliśmy ją jednak podjąć ze względu na gwałtowny spadek zapotrzebowania nasze usługi wśród klientów w listopadzie i w grudniu. Obecnie skupiamy się na tym, by poprawiać tę sytuację m.in. intensyfikując działania sprzedażowe.
A czy na rozmowie kwalifikacyjnej kandydatk jest informowany, że jeżeli nie będzie projektu musi liczyć się ze zwolnieniem czy to jednak okazuje się później jak już zostaje zatrudniony? Lepiej wiedzieć na początku, że praca do stabilnych nie należy.
nie nie jest tak samo nie jest informowany, ze po przyjeciu, bedzie uczestniczyl w rozmowach rekrutacyjnych u klienta ;)
szczerze mówiąc, nie rozumiem oburzenia na to, że jak nie ma dla kogoś projektu to zostanie zwolniony. Przepracowałem w STX Next kilka lat, nie zawsze było dobrze, ale mimo wszystko miło wspominam. Też parę razy zmieniałem projekt i czasami była to decyzja klienta, by zakończyć współpracę, w związku z tym, też byłem bez projektu, jednak w tamtych czasach znalezienie innego, nie było problemem. Nie mogę jednak pojąć, dlaczego ludzie oburzają się na to, że ktoś zostaje zwolniony, jeśli został bez projektu i nie ma perspektyw by jakiś projekt dostał. STX Next to nie jest organizacja charytatywna, tylko firma i jak w każdej innej firmie, jeśli nie ma pracy dla pracowników, to następuje redukcja (obojętnie czy to firma z IT, kopalnia, pizzeria, czy fabryka samochodów). Trzymanie ludzi za wszelką cenę to tylko w polskim rządzie. Ale żeby nie było, że bezkrytycznie bronię STX - od samego początku uważałem, że masowe zatrudnianie (jeszcze w połowie 2022 zdarzały się miesiące, że potrafiło przyjść 20-30 nowych pracowników do firmy) dobrze się nie skończy i teraz mamy tego efekty. Czując pismo nosem zwolniłem się sam i poszedłem gdzie indziej. Gdyby STX odpowiedzialniej prowadził politykę zatrudnienia, może skala zwolnień teraz byłaby dużo niższa.
Ruszyło się coś w kwestii wycofywania wypowiedzeń przedświątecznych? Z fartem mordeczki, trzymajcie się ciepło!
Popatrz na to jeszcze inaczej. Pracowalem z wieloma klientami i problemem jest jakość a nie regresja. Klienci się wycofują bo z HDD/sdm się nie dogadują. Bo sales obiecał 5 miesięcy a projekt jest już 1 rok robiony. Bo jakość kodu nie spotyka się z wymaganiami biznesowymi (klient dostał soft który go uziemił I nie umożliwia mu prototypownia swoich pomysłów). Tu są problemy. A to że zarząd tylko liczy dolary tylko to pogłębia.
Jak mam rozumieć "cofnięcie" wypowiedzeń? Ktoś przekonany, że już nie pracuje może nagle dowiedzieć się, że wraca do firmy? Przecież w tym czasie może już znaleźć nowego pracodawcę. Czy to w ogóle zgodne z prawem działanie?
To ja Ci odpowiem jak to działa. Jesli firma nie ma dla Ciebie projektu, wręcza Ci papierek. Jeśli w miedzyczasie okaze sie, że może na Tobie zarobic, bo jakis klient zainteresował sie Twoim profilem (profile tzw. blindy wysyłane sa do klientów non stop) to przyjdzie do Ciebie HSD czy SDM i zapyta czy znalazłaś moze juz prace, bo jesli nie, to mozemy wspolnie poudawać, ze wypowiedzeń nie było. Czy to jest legalne? Tak, bo w koncu obie strony dochodzą do porozumienia. Czy to jest OK? To juz kwestia indywidualna. Dla mnie osobiscie sam pomysł przyjścia do kogos z taka propozycja to zenada. Ale kazdy bedzie patrzył na to inaczej.
chyba krótko żyjesz na tym świecie, że zadajesz takie infantylne pytania. Na tym polega biznes: jest praca do wykonania to zatrudnia się ludzi! Nie ma pracy to ludzi się zwalnia. To nie (usunięte przez administratora) że jak to się mówiło: czy się stoi czy się leży to kasa co miesiąc się należy!
Chyba długo żyjesz na tym świecie i myślisz, że pracodawcę trzeba całować po rączkach byleby było co robić. Niech firma później nie płacze, że ciężko utrzymać pracowników powyżej regulara i jest duża rotacja.
Masz racje. Takie przyjmowanie a potem zwalnianie ludzi nikomu na dobre nie wychodzi bo potem nikt nie ma zaufania do takiego pracodawcy jak nie ma stabilności. Tu tylko dorywcza praca? Ty też byłeś zatrudniony i poleciałeś?
chyba juz naprawde odlecieliscie. A jak byl prosperity to jak traktowaliscie pracodawcow? Tak samo, odchodziliscie z dnia na dzien, nie mieli oni stabilnosci bo caly czas szukaliscie rozwoju i wzrostu placy.
Dostałem wypowiedzenie z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia. Jak 100 innych osób. Przeżyłem to. Znalazłem sobie pracę od kwietnia. Umowa podpisana więc czekam na kwiecien. Przełożony wczoraj tj 28 lutego powiedział że owszem mam wypowiedzenie zachowane ale nie mam na co logować czasu więc wypłaty za marzec nie będzie. To już jest mocno niepoważne. 2 lata walczyłem aby klient był zadowolony, dobre opinie miałem a teraz taki kopniak. Uciekać jak najdalej bo pracodawca jest delikatnie mówiąc słaby.
Cześć. Praktyka, którą opisujesz nie powinna wydarzyć się w naszej firmie. Każdy, kto znajduje się na wypowiedzeniu ma również zagwarantowane wynagrodzenie, o ile sam nie zadecyduje o skróceniu okresu wypowiedzenia. Jeśli doszło do takiej sytuacji - mamy do czynienia z nieporozumieniem, za które przepraszamy. Odezwij się proszę do naszej HR Business Partner w celu wyjaśnienia. Jeśli nie masz teraz takiej możliwości skontaktuj z nami pod adresem communication@stxnext.pl, a przekierujemy Cię dalej.
Hej, osoba, która zostawiła wpis nadal nie skontaktowała się z nami ani mailowo, ani zgłaszając tę sprawę do HR Business Partnerki. Cały czas czekamy chcąc tę sprawę wyjaśnić.
Masz na myśli na wypowiedzeniu? Bo zwolniony napisał że poleciało 100 innych osób. Ty też i masz podobne doświadczenie?
Hej, pracuję w STX, to z tego co kojarzę to nie poleciało 100 osób, tylko zdecydowanie mniej ok 70. Ten wpis w moim odczuciu jest krzywdzący i błędny, co prawda była to trudna sytuacja dla wielu ale wszyscy rozstali się zgodnie ze swoimi umowami, cześć nawet coffnęła wypowiedzenia. Mam znajomych, którzy też dostali wypowiedzenia i każdy pomimo że był na ławce dostał wynagrodzenie na czas. Nikt z moich znajomych nie zna i nie słyszał o tej tajemniczej osobie, która nie dostała wynagrodzenia.
Hej, co takiego się stało, że aż tyle wypowiedzeń poleciało? Wiesz może, czy całkowicie zredukują te etaty, czy firma może planuje jakieś nowe przyjęcia do pracy?
Nie należała się Tobie odprawa? Ile tam przepracowałeś? A wśród tych 100 osób ktoś dostał odprawę? Czy pozwalniali tych pracowników z najkrótszym stażem?
Kto nas zna, ten wie jak bliska nam jest kultura feedbacku. Z tego powodu chcielibyśmy zaprosić Was do dialogu i podzielenia się opiniami na temat naszych wspólnych kontaktów - w trakcie rozmów rekrutacyjnych, trwania współpracy czy innych okazji, gdy mieliśmy okazję się poznać. Zależy nam na szczerych, ale i merytorycznych wypowiedziach, opartych o szacunek dla drugiej osoby.
Z góry dziękujemy za wszystkie komentarze!
Raczej brak kultury feedbacku :)
Czy w STX jest Zwiazek Zawodowy?
Zeby był związek zawodowy, firma musiałaby oferować jakakolwiek normalna formę umowy. Dla myśle ze 90% osob, jesli nie więcej, oferują tylko b2b.
zwiazek zawodowy to moze byc w firmie ktora zatrudnia pracownikow. wszyscy z ktorymi mam bezposredni kontakt sa na b2b ;) czyli nie sa pracownikami
Dzień dobry, czy istnieje szansa na pracę w tej firmie w dziale IT,może być staz na początek. Zależy mi na samym rozwoju UX design. Z góry dziękuję
Przepracowałem w STX Next prawie 5 lat. Z początku naprawdę świetna firma. Dobre projekty, wzajemne zaufanie, wsparcie w rozwoju, budżet na szkolenia i prowadzenie szkoleń. Co najważniejsze rekrutowano osoby które wpisywały się w charakter firmy i dzięki temu to miejsce było pełne wspaniałych ludzi. Generalnie najlepsze miejsce w którym zdarzyło mi się pracować. I tak około 2 lata. Potem zmiany, tylko na gorsze niestety. Presja na wzrost z pominięciem jakości dobieranych projektów (bierzemy co się da aby rosnąć za wszelką cenę). Zmiana wcześniej obowiązujących zasad źle komunikowana i obarczająca pracowników, przy okazji CEO obrażający pracowników. Koniec różnych ważnych benefitów pokroju - zorganizuj szkolenie w weekend a my zapłacimy Ci za prowadzenie i poświęcony czas na przygotowania. Koniec z rozmowami rozwojowymi wtedy gdy to ma sens, tylko sztywne ustawienie terminów 1 lub 2 razy do roku. Zlikwidowanie wszystkiego co ma związek z management 3.0. Ankiety rozwojowe i merytoryczne kryteria podwyżki stały się fikcją. Tylko negocjacje i targowanie się (oczywiście niektórzy mogą to lubić). CEO opowiadający klientom na konferencjach że jesteśmy rodzinną firmą a przy okazji 0 realnego wsparcia dla rodzin a jedyny argument to "Otworzyłem firmę w Polsce aby Polacy nie musieli pracować za granicą". W ramach rodzinnego pakietu: tylko B2B, brak odpłatnego urlopu lub jego ekwiwalentu na B2B (inne firmy jakoś potrafią). Więc masz chore dzieci i sam też jesteś chory - tory 0 kasy. Ogólnie firma szczyciła się bardzo długą listą zasad i wartości, obecnie prawie nic z nich nie pozostało. Cień dawnej firmy. Najważniejsze z mojej perspektywy osoby które walczyły o to by firma na 1 miejscu stawiała atmosferę, wartości i ludzkie podejście już od dawna w STX nie pracują. Oby kierunek się odwrócił i faza ślepego wzrostu szybko zakończyła, bo to miejsce naprawdę było super.
Oby zarząd się z Twoją opinią zapoznał. I zrobił coś w tym kierunku. Nie jest jeszcze za późno!
Serio umowy tylko na B2B? Przecież wtedy trzeba zakładać działalność i wszystko samemu opłacać. Rozumiem że urlop też miałeś bezpłatny czy było to jakoś inaczej rozwiązane?
Podpisuję się pod tą opinią w 100%. Spędziłem w firmie dobrych kilka lat i dokładnie jak piszesz - z roku na rok szacunek malał proporcjonalnie ze wzrostem firmy. W którymś momencie otrzymałem propozycję przejścia na stawkę godzinową - bez urlopu, bez chorobowego. Stało się niestety tak, że zachorowałem - najpierw ja, potem moje dzieci. To był moment podjęcia decyzji o odejściu, bo "rodzinna" firma nawet w 1% nie zabezpieczała mnie jako współpracownika. Co więcej, rozmawiałem z moim managerem na temat opcji przejścia na umowę o pracę. Opcji takiej nie było, bo firma obawiała się posiadania osób na tych samych stanowiskach w obu formach zatrudnienia. Finalnie mój manager przekonał mnie, że przejście i tak by mi się nie opłaciło, bowiem sposób, w jaki firma przeliczała wynagrodzenie z B2B na UOP to jakaś abstrakcja. Wiedziałem, że można pójść po koszcie pracodawcy i to by było uczciwe dla obu stron. Tymczasem firma odjęła jeszcze potencjalne chorobowe i potencjalne urlopy - usłyszałem od managera, że to koszt utraconego przychodu. Wypowiedzenie złożyłem 3 dni później. Obecnie jestem na B2B, mam stałą stawkę miesięczną, 30 dni chorobowego 80% oraz 26 dni urlopu. Można? Można!
Wiecie co? Mam już dość zdalnej pracy w mieszkaniu. Za chwilę z tych samotni przestaniemy w ogóle wychodzić, zdobędziemy rozmiar XXXL i będziemy żyli jak obcy. Fajne to było na początku - kodowanie w piżamie. A dzisiaj jestem plus X kg przez 2 lata:(((. Nie mieszczę się w lustrze :(. Ale ja już tak nie chcę. Jestem za powrotem do biur. Byłem ostatnio na chwilę w biurze. I szczerze? Zatęskniłem za nim i atmosferą w nim panującą. Od kwietnia wracam do pracy z biura w trybie 3/5 (3 dni w biurze 2 dni w domu). #badzsmart #returntooffice(RTO) #pelnebiurawstxnext #workation #samisobiezrobilismykrzywde
nice try postarajcie sie tam bardziej w zarzadzie, zeby nas zmotywowac do pracy w biurze xD tobie nikt nie zabrania uprawiac sport i przejsc na diete
Jeśli chcesz aplikować do STX, to odradzam. Poleciłem do firmy znajomego, bo uważałem, że to dobre miejsce na start kariery w IT. Przeszedł rozmowy, firma złożyła mu ofertę, a on ją zaakceptował. Złożył wypowiedzenie w miejscu gdzie pracował i dopełnił wszelkich formalności wobec STX (założenie działalności itd itp). Na miesiąc przed rozpoczęciem działalności STX wycofał swoją ofertę zostawiając go na lodzie. Postawa absurdalnie niepoważna i moje mniemanie o firmie spadło do poziomu drastycznie. Zastanów się 5 razy przed zaaplikowaniem do STX, bo Ciebie mogą potraktować tak samo.
Chociaż wytłumaczyli czemu wycofali ofertę? Bo już z przyzwoitości powinni podać powód rezygnacji jak warunki były dogadane. Na papierze jeszcze nic było nic ustalone?
Hej! Cieszymy się z Twojego polecenia i z tego, że Twój kolega chciał się rozwijać w STX Next. Przykro nam, że w tamtym okresie nie było to możliwe z uwagi na sytuację, w której wówczas znalazła się firma. W krótkim czasie dowiedzieliśmy się o bezprecedensowym zmniejszeniu skali współpracy z niektórymi klientami i wymusiło to na nas podjęcie szeregu trudnych decyzji - między innymi o wycofaniu ofert rekrutacyjnych.
A ja powiem zupełnie uczciwie: uciekajcie, jesli tylko możecie. Zwolnienia przerabiałem dwukrotnie, w obu sytuacjach (Covid i grudzień 2022) nie dotyczyły one mnie bezposrednio, ale dotyczyły osob z moich zespołów. Obecnie atmosfera w firmie jest taka jakby ktos umarł. Absurdalnie, w grudniu chwile po ogłoszeniu zwolnień działy sie imprezy wigilijne. Naprawde trzeba nie miec taktu, by to zrobic. Wieść niesie, ze sytuacja sie nie poprawia. A skoro firma powiedziała „bye bye” do ludzi dwa razy, to za chwile bez skrupułów powie i trzeci raz. Wiem ze sytuacja na rynku teraz nie jest łatwa, ale ja tam z firmy uciekam.
Podoba mi się polityką firmy. 100 osób zwolnionych ale rekrutacja w Meksyku pełna parą. Ciekawe czy to ze stawką dla seniora w Meksyku jest taka jak naszego juniora ma na to wpływ :0
Dostałem dzisiaj wypo. Podobnie jak 80 innych osob. Test dla Was. Co odpowiecie na ten komentarz? Tez go usuniecie jak wiele innych? Bedziemy postowac do skutku, fora juz płoną. Tak sie ludziom przed swietami nie robi………….
Cześć! Dzięki za Twój komentarz. 16. grudnia poinformowaliśmy firmę o potrzebie zredukowania jej rozmiaru o 84 osoby. Była to bardzo trudna decyzja i jest nam przykro, że dotknęła również Ciebie. Wszyscy współpracownicy, których umowy zostały wypowiedziane, otrzymali uzasadnienie decyzji, ale chętnie je tutaj transparentnie powtórzymy: redukcje zespołów podyktowane są dużym spadkiem popytu na nasze usługi. Niestety jedyny odpowiedni czas, by podawać takie informacje to “jak najszybciej”, nawet jeśli oznacza to okres przedświąteczny.
Jakie uzasadnienie decyzji? Dostałam wypowiedzenie, mimo przepracowanych kilku lat w firmie, będąc wciąż w projekcie. Uzasadnienie managera to był bełkot.
Hej, decyzje o wypowiedzeniu umowy dotyczyły nie tylko osób, które w tym momencie były pozbawione projektu. Nasi klienci również mierzą się z redukcjami, a to oznaczać może nagłe zmniejszenie ilości pracy w danym projekcie. Najlepszym rozwiązaniem będzie w tym momencie rozmowa bezpośrednio z Twoim managerem.
a czy w umowie z STX Next obowiazuje jakis okres wypowiedzenia? miesiac, dwa, trzy? bo jesli tak, to jest duzo czasu zeby znalezc sobie nowe miejsce
Tak ale nie gwarantuje że będziesz miał na co godziny logować :) nie zdążyła się taka sytuacja mi ale w umowie jest jasny zapis.
Pracowałem w firmie jeszcze kilka miesiecy temu. Patrzac na to, o czym piszą mi znajomi, co w firmie jeszcze sa, niewiele sie zmieniło. Zwolnienia działy sie także na poczatku pandemii - z mojego oddziału poleciało wtedy troche osob, wycofano sie także z juz złożonych ofert. Widze, ze od tamtego czasu niewiele sie zmieniło. Firma jest typowa firma body leasingowa. Teoretycznie ma dokumenty typu karta etyki, wartości itp. Ale ze świecą szukac tego, kto na co dzien o tym pamięta i tego przestrzega. Raczej sa to „straszaki” - zawsze można przeciez użyć argumentu, ze komus sie podziękuje, bo nie przestrzegał zasad (patrz dyskusja poniżej). O aktualnej sytuacji wiem tyle, co powiedzieli mi znajomi będący wciaz w firmie. Przede wszystkim mowia jedno: uciekac i trzymać sie od firmy z daleka. Sytuacja po raz drugi w historii pokazuje, ze gdy przychodzi co do czego, firma po prostu zwalnia. Nie gwarantuje w zamian nic. Umow o prace jak nie było w rolach technicznych tak z tego co wiem nie ma. Odkąd pamietam, firma była nastawiona na marze. W moim projekcie (a byłem czescia jednego z dwóch zespołów pracujących dla jednego klienta) z czasem dochodziło więcej i więcej juniorów. Na poczatku relacja z klientem była dobra, potem zaczal nazywać nas „high school teamem” - jak sie domyślacie, współpracy to nie ułatwiało, bo po prostu nie traktował nas powaznie i czuc to było z miesiaca na miesiac coraz mocniej. W firmie panuje kiepska atmosfera. Niestety wynika to z komunikacji i braku informacji o aktualnej sytuacji. Pojawienie sie inwestora absolutnie nie zmieniło sposobu, w jaki firma podejmuje decyzje, mimo ze liczyliśmy wtedy, ze firma zaczną zarządzać osoby z szerszym doświadczeniem. Niestety te ktore zarządzają firma maja jakies tam krótkie epizody przed STX, ale managersko ukształtował je STX, co powoduje ze na wszystko patrza inaczej. Firma nie inwestuje w szkolenie osob. 90% mojego zespołu nie korzystało z budżetu szkoleniowego, bo jeden - kwota była żenująco niska. Dwa - firma nie daje platnego urlopu. Aby pojsc na szkolenie trzeba wziąć wolne bezpłatne. I trzy: dopłacić za szkolenie z własnej kasy. Podsumowując. Nie polecam.
to ze to typowy body leasing ubrany w papierek niby software house to raczej kazdy wie ale najgosze ze w firmie tak naprawde jest masa masa ludzi z bardzo minimalna wiedza technicza - ledwo nadajacy sie na juniora. osoby z bardzo malym doswiadczeniem. pracujac w projekcie nie dosc ze trzeba swoja prace zrobic to jeszcze trzymac juniorow za reke caly czas ktorych jest wiecej i wiecej
Firma zwolniła 70 ludzi jednego dnia pomimo 6 miesięcy zapewnień że sytuacja z tzw. Ławka jest stabilna. Projekty są na bardzo niskim poziomie, wiele klientów kończy współpracę w bardzo złych relacjach z STX, co wpłynęło na zlikwidowanie mojego projektu. Razem ze mną zwolnionych oficjalnie było 70 osób, jednak patrząc po znajomych jestem przekonany że było ich ponad 100
Hej! Dziękujemy za Twój wpis. Regularne prognozy biznesowe pozwoliły nam przewidzieć, że STX Next mierzyć się będzie z problemami, stąd decyzja o zatrzymaniu procesów rekrutacyjnych, co - jak słusznie punktujesz - pozwoliło nam wówczas nie tylko zapewnić, ale faktycznie utrzymać tzw. ławkę w ryzach. Jednak dopiero druga połowa listopada i początek grudnia był dla nas miesiącem, gdy w ciągu kilku tygodniu dowiedzieliśmy się o znacznym zmniejszeniu skali współpracy z naszymi klientami co spowodowane było redukcjami, z którymi sami się mierzyli. Nie mieliśmy innego wyjścia jak tylko podjąć szereg decyzji, również tak trudnych jak ta o zakończeniu współpracy z poszczególnymi osobami. Co do liczby osób - została ona transparentnie podana - rozwiązaliśmy współpracę z 84 osobami.
a co mówiły te wasze regularne prognozy biznesowy kiedy zatrudnialiście jeszcze w październiku i w listopadzie?
wyhamowali je, bo wszystko ostatecznie jest już całkowicie zajęte? wiadomo ile osobom udało się dołączyć i na jakich warunkach?
Hej, zatrudnialiśmy i nadal zatrudniamy osoby w różnych rolach, które z różnych powodów są potrzebne dla funkcjonowania firmy. Skala zatrudnień jest natomiast nieporównywalnie mniejsza z uwagi na wiele czynników, m.in. sytuację biznesową naszych klientów.
Zostałem zwolniony za zamieszczenie nieprzychylnego komentarza na temat ideologii (usunięte przez administratora) aczkolwiek nie dyskryminują cego, wyrażającego akceptację dla osób o odmienności seksualnej które nie narzucają fanaberii społeczeństwu. Zostałem, więc zwolniony dyskryminację na tle politycznym, co oznacza, że jestem ofiarą dyskryminacji ze względu na prawicowe poglądy :(
Cześć, czujemy się w obowiązku nakreślić szerszy kontekst do Twojej wypowiedzi, aby użytkownicy niniejszej platformy mieli pełen obraz sytuacji. W naszej firmie od ponad roku funkcjonują takie dokumenty jak Karta Etyki (link: https://career.stxnext.com/wp-content/uploads/2021/05/karta-etyki.pdf) oraz Regulamin wewnętrznego komunikatora STX Next. W obu tych dokumentach mocno zaznaczone jest stanowisko firmy odnośnie kultury wypowiedzi i szacunku dla każdego współpracownika STX Next, niezależnie od jego/jej płci, pochodzenia, wyznania czy orientacji seksualnej. Nie ma w STX Next zgody na zachowania agresywne, noszące znamiona dyskryminacji. Rzeczywiście, pierwszy raz w historii firmy wypowiedzieliśmy umowę jednemu z naszych współpracowników, jednakże nie ze względu na poglądy, a na praktykowanie mowy nienawiści na wewnętrznym komunikatorze i atakowanie naszych koleżanek i kolegów, z którymi na co dzień pracujemy. Brak chęci dojścia do porozumienia, złożenia jakichkolwiek wyjaśnień, czy też wycofania się z krzywdzących komentarzy przy jednoczesnym kontynuowaniu dyskryminujących wypowiedzi w komunikatorze ostatecznie skłoniło nas do podjęcia decyzji o wspomnianym zakończeniu współpracy.
Mysle ze kazdy powinien sam okreslic co jest dla niego mowa nienawisci a co jest wyrazeniem opini. Takze zachecam do wyrobienia sobie opini: "To w etyce firmy jest zapisane jak się odzywać do lgbcośtam, a nie ma wzmianki żeby nie poruszać tematów politycznych w pracy? Praca według mnie nie jest miejscem na takie dyskusje, bo one zawsze rodzą dużo emocji i tworzą podziały. No, ale dobra już się stało, poruszyliście jeden z gorszych tematów do dyskusji. W tym całym (usunięte przez administratora) nie chodzi o jakieś prawa gejów czy lesbijek, to jest chora ideologia, której próby narzucenia dzieją się w Polsce. Jest to zamach na wartości i kulturę w której się wychowywaliśmy. Ja oczywiście nie popieram i tępię to na miarę swoich możliwości. Szanuje ludzi odmiennych seksualnie, ale takich którzy nie próbują niczego narzucać otoczeniu i robią sobie to w domu i nie próbują robić z tego nowej normalności. Ta chora ideologia wzbudza we mnie jedynie pogardę i na pewno to nie przejdzie w Polsce. Prędzej będzie wojna domowa."
Sposób twojej wypowiedzi i jej treść były zwyczajnie agresywne. Nie rób teraz z siebie ofiary, bo nią nie jesteś.
To właśnie z uwagi na m.in. zacytowaną wypowiedź (a były również inne), podjęliśmy decyzję o wypowiedzeniu umowy współpracownikowi. W naszej opinii niedopuszczalne jest, aby pisać o naszych koleżankach i kolegach używając takich stwierdzeń jak “chora ideologia”, czy też deklarować na forum firmowym chęć “tępienia [tej grupy] na miarę swoich możliwości.” Pragniemy, aby STX Next było bezpiecznym miejscem pracy dla każdej osoby, niezależnie od jej płci, wieku, wyznania, pochodzenia, orientacji seksualnej czy poglądów. Słowo “tępić” jasno wskazuje na agresywną postawę wymierzoną w część naszej społeczności, czego absolutnie nie możemy tolerować. W przytoczonym wcześniej przez nas Regulaminie i Karcie Etyki jasno piszemy o kulturze pracy i wzajemnym szacunku, a także konsekwencjach naruszania obowiązujących w STX Next zasad: “Bardzo zależy nam, aby współpracować z osobami i instytucjami, które postępują etycznie, wyznają podobne wartości, a przede wszystkim działają zgodnie z obowiązującym prawem. Z tego powodu naruszenia postanowień niniejszej Karty Etycznej będą mieć swoje konsekwencje, łącznie z zakończeniem współpracy, w przypadku poważnych i rażących wykroczeń.”
No były, ale co Wy macie z tą agresją ? A no tak, system tak nas od młodości kształtował, bo potulnymi łatwo rządzić
@STX Next, Wasz brak tolerancji i akceptacji spowodował, że poczułxm się urażonx. Jest jakiś powód dlaczego mówicie tylko o "kolegach i koleżankach", pomijając osoby niebinarne godząc w naszą tożsamość i wykluczając nas z grupy? Czy cała ta sytuacja jest tylko PRowym zagraniem pod publiczkę czy na prawdę chcecie, żebyśmy czulx się bezpiecznie?
W STX Next jest miejsce dla kazdego - bez względu na pochodzenie, rasę, wyznanie, płeć czy orientację seksualną. Z tego też powodu zdecydowaliśmy się na celebrowanie Miesiąca Diversity oraz Miesiąca Dumy Społeczności (usunięte przez administratora) Kilka dni temu, przy współpracy z Federacją Znaki Równości zorganizowaliśmy dla osób chętnych webinar, który adresował również aspekt osób niebinarnych. W ostatnich latach jako organizacja bardzo urośliśmy, a nasza społeczność stała się bardziej różnorodna niż kiedykolwiek wcześniej. Z tego powodu chcemy stawać się organizacją coraz bardziej inkluzywną, by każda osoba czuła się u nas dobrze i bezpiecznie. Inkluzywność to nie chwilowa moda, to realna potrzeba. Dlatego wprowadzamy świadomie symetrię w nazwach osobowych męskich i żeńskich. Gdy jest szansa, by zastosować bardziej otwarte lub neutralne płciowo formy gramatyczne włączające osoby niebinarne staramy się to robić. Język polski jest jednak specyficzny ale też nieustannie się zmienia - liczymy na to, że wkrótce wszyscy będziemy korzystali z szerszego zasobu słownictwa.
Nie rób z siebie ofiary i nie rekrutuj kolegów, by zostawiali trollerskie wpisy, jak np ten udający osobę niebinarną. Twoja wypowiedź, pozwolę sobie przekleić, brzmiała tak: "To w etyce firmy jest zapisane jak się odzywać do lgbcośtam, a nie ma wzmianki żeby nie poruszać tematów politycznych w pracy? Praca według mnie nie jest miejscem na takie dyskusje, bo one zawsze rodzą dużo emocji i tworzą podziały. No, ale dobra już się stało, poruszyliście jeden z gorszych tematów do dyskusji. W tym całym (usunięte przez administratora) nie chodzi o jakieś prawa gejów czy lesbijek, to jest chora ideologia, której próby narzucenia dzieją się w Polsce. Jest to zamach na wartości i kulturę w której się wychowywaliśmy. Ja oczywiście nie popieram i tępię to na miarę swoich możliwości. Szanuje ludzi odmiennych seksualnie, ale takich którzy nie próbują niczego narzucać otoczeniu i robią sobie to w domu i nie próbują robić z tego nowej normalności. Ta chora ideologia wzbudza we mnie jedynie pogardę i na pewno to nie przejdzie w Polsce. Prędzej będzie wojna domowa." Dodam, że umieściłeś ją pod linkiem do nieobowiązkowego webinaru. W skrócie - firma zrobiła webinar z okazji Pride Month, nie zmuszała nikogo do brania udziału, zamieściła nagranie dla tych, co nie mogli oglądać na bieżąco. Ty natomiast postawiasz zostawić taki właśnie komentarz. Nikt nie odbiera ci wolności słowa, po prostu nikt nie chce z kimś takim jak ty współpracować, proste. Nie rób z siebie męczennika za wiarę, tradycję, nie wiadomo za co jeszcze, bo zwyczajnie nim nie jesteś.
@Ewa, uważam, że jesteś hipokrytką. @STX Next, uważam, że właściwym krokiem byłoby zakończenie współpracy z Panią Ewą, ponieważ dyskryminuje i wyklucza kolegę Machiavelliego ze względu na wiarę i poglądy (ostatnie 2 zdania). Można by się też pokusić o stwierdzenie, że ton wypowiedzi ma na celu również jego poniżenie. "STX Next budowany jest przez osoby o różnej narodowości, płci, wyglądzie, orientacji seksualnej, światopoglądzie, o odmiennych wierzeniach, przekonaniach, poglądach politycznych. (...) Niedopuszczalne są jakiekolwiek przejawy dyskryminacji, wykluczania, poniżania, przemocy, napastowania czy mobbingu." (z Waszej Karty Etyki) No chyba, że stosujecie podwójne standardy...
Jak widzisz brak odpowiedzie jest wymowniejsza odpowiedzia, oczywiscie, ze stosuja podwojne standardy. Choc te czlowiek co napisal oryginalny wpis powinien zrezygnowac z formy narracji jakiegos nedznego. prawicowego pisemka w stylu w sieci, bo sie sam ta forma ora i wyklucza z merytorycznej dyskusji
1. czy to prawda ze za licencje do Pycharm trzeba placic ze swojej kieszeni lub odliczaja to z budzetu szkoleniowego? 2. czy ktos z was dostal oferte z samej gory przedziału widelek wynagrodzenia?
1. IDE - tak, przychodzisz z własnym albo możesz kupić z budżetu szkoleniowego. Budżet teoretycznie dostępny po 3 miechach, ale IDE można zakupic szybciej a potem rozliczyć. Firma nie daje takich rzeczy, co jest mega dziwne, nigdy tego nie rozumiałem i tłumaczenia managera do mnie nie docierały. 2. Oferty w górnych widełkach w moim zespole sie nie zdarzyły. Szła taka fama, ze w firmie górne widełki maja 2-3 osoby, ale czy to prawda, nie wiem. Na przykład dla Python Developera norma w zespole były zarobki dla Mida na poziomie 45-70 zł/h netto. Seniorom udawało sie wyciągać po 100-110, ale wez pod uwage, ze tu nie ma platnego urlopu także sredni biznes.
Cześć, dziękujemy za wiadomość. Poniżej odpisujemy na Twoje pytania: 1. STX Next oferuje każdemu współpracownikowi indywidualny budżet szkoleniowy. Dzięki temu można realizować swoje potrzeby rozwojowe, których 75% wartości pokrywa firma. Podobnie z Pycharm i innymi IDE. Te dodatkowo finansujemy budżetem szkoleniowym już w pierwszych 3 miesiącach współpracy. 2. Oczywiście. Konkretną ofertę wraz z propozycją wynagrodzenia przedstawiamy na podstawie rzeczywistej wiedzy i umiejętności danego kandydata. Po zakończonym procesie rekrutacji efekty zawsze odnosimy do naszych ścieżek kariery, żeby ocenić m.in. poziom seniority kandydata. Nasza decyzja jest również poparta konkretnym feedbackiem ze strony rekruterów technicznych. Jeśli umiejętności kandydata wskazują na górne widełki, to oczywiście takie kandydatowi zostaną zaoferowane :) Pozdrowienia, STX Next
A co do budżetu szkoleniowego ma IDE? Czy nie jest to narzedzie pracy, które jako podstawa zapewnia nawet juniorowi każda z szanujący się firm?
Firma zatrudnia na B2B więc dawanie każdemu licencji na pycharma czy webstorma jest bez sensu. Powody bezsensowności są dwa: 1. Zatrudniasz się na kontrakcie B2B więc jako firma oferująca usługi programistyczne powinieneś posiadać licencje na dane IDE, by w ogóle móc oferować swoje usługi. 2. Gdyby firma każdemu dawała licencje na PyCharma czy WebStorma tworzyło by to pewne narzucanie IDE każdemu kontrahentowi. Co z tego że ja wolę programować w WebStornie skoro ktoś inny woli VSCode. Trzeba też pamiętać że mamy możliwość opłacenia IDE na rok z góry i mamy je przypisane do naszego prywatnego (lub naszego firmowego) maila.
No ja jestem na b2b i 99% klientów z którymi współpracuje zawsze oferuje mi Storma bez żadnego problemu. Więc nie rozumiem co ma bs wspólnego z wykupieniem łaskawie ide
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w STX Next?
Zobacz opinie na temat firmy STX Next tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w STX Next?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 27, z czego 4 to opinie pozytywne, 21 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy STX Next?
Kandydaci do pracy w STX Next napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
