Ten człowiek położył sprzedaż w firmie aż finanse. Jego metody zarządzania ludźmi okazały sie na tyle nieskuteczne, ze doprowadził firmę z pięcioletnim stażem na rynku do bankructwa i ogłoszenia niewypłacalności.
Z niego taki doradca i specjalista od zasobów ludzkich jak ze mnie baletmistrz. Kiedyś miał mnóstwo ludzi pod sobą, uciekli, jak przekonali się, że to magik.
Drogi panie to nie są żadne bzdury i głupoty ten atrakcyjny pan przedstawia się jako wielkie klasy specjalista z kategorii finansów i ubezpieczeń jego wiedza jest zerowa nie posiada on żadnych szkoleń A podejrzewam że i nawet wykształcenia kierunkowego zapytany o pewien kluczowy aspekt prawny dotyczący ubezpieczenia był mocno zdziwiony że coś takiego istnieje. Zaczął twierdzić że jest to nieprawda miał problem bo rozmawiał z osobą bardzo doświadczoną w branży ubezpieczeniowej która ponad 20 lat działa na rynku i to z sukcesem
Żeby zarządzać ludźmi trzeba mieć odpowiednie kompetencje a także wiedzę popartą praktyką nie wystarczy do tego celu posługiwanie się pseudo korporacyjnym slangiem i utartymi schematami
Czy ostatecznie w tej sytuacji umiał się przyznać do błędu? Bo sytuacja została mu wyklarowana, tak?
No właśnie z tym jest problem. Jeśli ktoś uważa się za alfe i omege w danej dziedzinie to raczej trudno mu wytłumaczyć, że warto uzupełnić poziom wiedzy. Na bieżąco. Spotkałem wiele osób z ego do statosfery i zerowym poziomem wiedzy. CÓż taki mamy klimat ...
Aha? Czyli jednym słowem tego nie da rady u niego naprawić? Szkoda, bo każdy powinien umieć w życiu czasami po prostu ustąpić w pewnych kwestiach
Każdy w życiu powinien umieć przyznać że czegoś nie wie. A tutaj jest pozowanie na eksperta. Zaznaczam pozowanie.
To jest pozer. Stworzył sobie otoczkę bogatego i kompetentnego specjalisty, odnoszącego same sukcesy. Tralalala Taki trochę influencer 50+ Wszystko to jest tak prawdziwe jak zdjęcia na insta z filtrami.
To proszę udowodnić że tak nie jest, Ale jakimiś sensownymi argumentami. Raczej ich tutaj nie widać, czyli komentarz pisany w celu sztucznego ocieplenia czyjegoś wizerunku Widzę że szkolenie z PR nie wyszło
Święta racja. To trochę wygląda jak taka nadmuchana bańka mydlana, która pęknie przy byle uderzeniu. Nie ma tutaj żadnej wiedzy, doświadczenia i przygotowania do podejmowania działań na bardzo odpowiedzialnych stanowiskach. Tylko osoba nierozsądna, albo bezkręgosłupa moralnego podejmuje się działań, jak nie ma żadnej wiedzy na ten temat. Co przyświeca temu panu trudno powiedzieć, ale nie wychodzi to na zdrowie współpracującym z nimi osobom
Jakim cudem facet który nigdy nie zajmował wysokiego stanowiska w jakiejś normalnej firmie, zajmuje się sprawami rekrutacji i finansami. Nie dziwię się że firma ta została zepnięta Na skraj bankructwa skoro zarządzał nią człowiek nie mający żadnej wiedzy na temat prowadzenia normalnej działalności gospodarczej chodzi mi tutaj przede wszystkim o uczciwą działalność.
Piszesz bzdury i nieprawdę. Świetny człowiek z wieloma pomysłami.Zresztą dalej odnosi duże sukcesy w pracy.
Świetny człowiek to on jest w robieniu z siebie pozera i człowieka sukcesu. Dobre pomysły tego faceta polegają na tym że w każdej firmie gdzie działa pojawia się widmo bankructwa. Ten facet jest niesłowny i nigdy nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań dla mnie taka osoba jest spalona na rynku finansowym i w ogóle jako jakikolwiek przedsiębiorca czy zwykły zjadacz chleba. Piszesz o jego rzekomych sukcesach Wymień przynajmniej jeden. Ja mogę robienie wałków, oszukiwanie klientów i bazowanie na pseudo ekspercie ubezpieczeniowym. To już trzy sukcesy tego Pana. Zawodowo związany jest z towarzystwem ubezpieczeniowym które od lat kojarzone jest z tym, jakie nigdy nie wypłaca pieniędzy osobom zawierającym z nim umowę. Kolejny sukces do portfolio
Raz byłem na pseudo szkoleniu u tego wyjątkowego eksperta jego wiedza na temat czegokolwiek jest zerowa to pozer który bazuje na jakiś wrażeniach nieprzypadkowo pojawia się na różnych przyjęciach czy też bankietach czy galach a także wydarzeniach sportowych żeby tam wyłapywać ludzi którym może wciskać swój kit Podejrzewam że również jest to tak zwana klasyczna wydmuszka facet na czyjeś zlecenie działa na rynku polskim żeby zajechać dobrze prosperujące firmy możliwe że mają one być przejęte przez wielkie korporacje lub też wchłonięte przez firmy mające na celu zniszczenie polskiej przedsiębiorczości gość nie ma żadnej wiedzy na temat zarządzania zespołem czy HR a bierze się za jakieś projekty które oczywiście jak zawsze są wielkim niewypałem Podejrzewam że nie działa sam i prawdopodobnie ktoś mu każe to robić bo ten facet nie grzeszy inteligencją i wątpię że sam na to wpadł po prostu trafili na gościa bezkręgosłupa który będzie w stanie zrobić wszystko za parę monet facet nie ma żadnej wiedzy na temat ubezpieczeń a jego szkolenia lepiej przeprowadziłoby dziecko z pierwszej klasy podstawówki gość posługuje się sloganami z korporacji bo liczy na to że jak powie parę słów po angielsku i to jeszcze łamaną angielszczyzną to zabryluje jako wyjątkowy ekspert na Śląsku we Wrocławiu i w innych miastach gdzie działa ten atrakcyjny pan mają o nim bardzo ciekawe zdanie osoby które z nim współpracowały mogą powiedzieć trochę więcej
O kim były te wpisy? Nic to nikomu nie mówi. Rozglądam się za dobrym pracodawcą z branży finansowej. Może ktoś z obecnie zatrudnionych udzieli informacji, o tym, czy jest możliwość zatrudnienia i na jakich warunkach odbywa się praca?
Proszę sobie przeczytać jakiej osoby dotyczą te wpisy jeśli szuka pan kontaktu z dobrym pracodawcą z branży finansowej to proszę zgłosić się do osób mających renomę na rynku jest takich wiele
I to usilna sugestia, że tu takiej osoby nie znajdzie? Bo ja widzę, że ktoś jednak był zadowolony
To nie jest to silna sugestia druga pani bo Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Negatywne wpisy nie są wynikiem hejtu. Bo definicja hejtu zasadza się na obrażaniu danej osoby bez posiadania jakichkolwiek racjonalnych argumentów tutaj padają konkretne zarzuty więc z czym można dyskutować z faktami czy też mrzonkami zamiast wydawać pochopne opinie radzę najpierw zasięgnąć wiedzy u źródła i poznać osobę której się rzekomo broni chyba że lubi pani bawić się w adwokata diabła ale można się sparzyć na tej profesji
Ależ ja nikogo nie bronię. ;) Również dziękuję za sprostowanie moich jak widać błędnych wniosków. Więc ostatecznie dla każdego faktycznie będzie lepiej, żeby rozejrzeć się za czymś innym?
Szanowna Pani- w odpowiedzi na zapytanie- posłużę się filozoficznym stwierdzeniem - życie jest tylko jedno. Nie warto marnować je na stres i rozczarowanie. Duże, bolesne rozczarowanie i ... stratę czasu. Cennego czasu.....
Facet myśli że telefony na zimno do przypadkowych osób są podstawą sukcesu. Bzdura. Bazuje się tylko na rekomendacjach. Można dzwonić do kogoś na zimno jednak że jest to trudne i wymaga sporo czasu i umiejętności rozmowy. dla osoby niedoświadczonej to jest najlepsza droga do wypalenia się i zniechęcenia ale to chyba raczej nikogo nie interesuje bo jak cię nie szanuje pracownika to się go po prostu olewa i daję mu się nieskuteczne narzędzia do działania
Wiesz skąd to przeświadczenie że takie telefony do przypadkowych ludzi mają być skuteczne? I czy jak pracownik jednak chce inaczej to właściciel pozwala czy jak?
Podejrzewam że jest to pozostałość korporacyjnych szkoleń, a one nie mają żadnej racji bytu i nie pozwalają się pracownikowi w ogóle rozwijać. Oni w ten nie zdobywają żadnych umiejętności dzwoniąc na zimno do ludzi bez jakichkolwiek szkoleń czy przygotowania, to po prostu nie działa i bardzo zniechęca po roku takiej pracy. Telemarketingu też bazuje się wyłącznie na zimnych kontaktach i można poczytać sobie o ludziach którzy po roku takiej pracy są całkowicie zniechęcenie i wypalenie. A wiadomo że tego typu osoby nie są szanowane przez odbiorcę, który jest po drugiej stronie słuchawki. Można wykonywać zimne telefony, ale trzeba mieć do tego duże umiejętności poparte dobrymi szkoleniami. Jednakże większość doświadczonych sprzedawców buduje sobie bazę i potem korzysta z rekomendacji zadowolonych klientów. Bazowanie cały czas na przypadkowych kontaktach jest nieporozumieniem bo efektywność tego jest praktycznie zerowa.
Właściciel na nic nie pozwala bo pracownicy to dla niego mięso armatnie tak zwana mielonka do przerobienia
Czyli tutaj jest pies pogrzebany. Ale to w sumie nie oznacza, że trzeba kogoś od razu ten sposób traktować?
To jest domena korporacji, w których są Pionki i tak zwani Królowie życia. To właśnie te osoby, znajdujące się na górze mają największą korzyść z płotek, pracujących i mających niespełnione marzenia o odniesieniu sukcesu. Jest taka zasada jeśli każdej osobie Obiecuje się że będzie bogata to znaczy że jest to kłamstwo
Dlaczego sniepełnione? Jak się dobrze pracuje to można spełniać marzenia i odnieść sukces. Przynajmniej ja tak myślę. Tu nie ma możliwości awansu i zmiany stanowiska na wyższe? Czy zdarzają się takie wewnętrzne awanse na kierownicze stanowiska?
Zgadzam się z Tobą, że można odnieść sukces. Szczególnie, gdy poparty jest on ciężką pracą i rozwijaniem się. Jednakże trzeba trafić na ludzi uczciwych i pragnących tego, aby ich zespół odnosił sukcesy. Niestety w wielu firmach tak nie jest. Ludzi się zatrudnia po to żeby ich wykorzystać i zwolnić. A karmi się ich mrzonkami o tym że otrzymają benefity ze swojej pracy. Niestety zazwyczaj są to kłamstwa. Wszystko zależy od ludzi z jakimi się pracuje
