Czyli szefostwo jest bardzo wymagające tak?
szef ostry ale w pozadku kasa zawsze na czas za dobra robote to i premia sie trafi ,praowałem w wieu firmach i nikt tak nie dbał o ludzi ,paczki na swieta ,premie a robota jak robota zawsze w transporcie jest haruwa i jedni to lubia drudzy nie ,ja byłem zadowolony,zwolniłem sie bo przeszłem na konia ,a moze czeba byo zostac krjówka spokojniejsza i kasa na czas,pozdrawam szefa i pania Anie
szefowa the best...szef już niie tak bardzo....zrobisz dobrą robotę to cię wydyma na kasie albo cię wyrzuci żeby nie zapłacić zenada...nie polecam współpracy z tym panem...chyba że szefowa przejmie firmę.......
turkles nie wiem kiedy jezdziłes i czy wogule byłes pracownikiem w firnie , awarie zdarzaja sie w kazdej firmie,ja jezdziłem w 2014 roku i nie uważam zeby auta były w stanie ruiny ,firma posiadała w tym czasie 5aut jeden był z 2003 a reszta 2007 i młodsze,samochody w tej firmie co tydzień były przegladane i co mnie denerwowało kierowcy byli zaangazowani przy tych przegladach w wekend, 2 soboty trzeba było poswiecic w miesiacu,jesli chodzi o wynagrodzenie nie zarabiałem 4500,tylko miedzy 3000a3500 i co wazne pieniadze zawsze były na czas,nie jestem juz zatrudniony w tej firmie ale to tylko ze wzgledu na brak czasu dla rodziny i denerwowały mnie 2 zajete soboty w miesiacu
to fakt samochody są w stanie rujiny obietnica kupna nowych przy zatrudnieniu ale potem norma niby wszystko ubespieczone ale jak samochód stanie w Gdańsku to niema ze boli czeba czekac na drugi samochód i na lince do domu do t gór i niema że mróz -30 rękawice i koc na nogi w drogę co do wypłaty to ja nie narzekałem wszystko było na czas a jesli był poslisk to szefowa zawsze dzwoniła wynagrodzenie było różne nawet do 4500 tyś gdyby nie te samochody to był ok
nie polecam tam pracować samochody w opłakanym stanie brakowało paliwa obiecuje wypłate w granicach 2000-3500 co w realu jest nie możliwe średnio 2000-2500 za 9000tys km w miesiącu(usunięte przez administratora)
zgadzam się z ostatnim wpisem kolegi....jak ktoś nie chce robić to mu wszystko przeszkadza ...gdyby nie to że jestem sam i muszę załatwiać sprawy urzędowe i takie tam ...to bym tam dalej pracował...wypłata zawsze na czas ,paczka na święta,....a na autka nie ma co narzekać...a maszyna ma prawo się czasem zepsuć.....trzeba dbać o narzędzie pracy umyć ,posprzątać,olej , filtry,,jak będę miał czas a szefostwo się zgodzi to pewnie wrócę...pozdro dla pani ani i pana mariusza