Lubię to :)
Ależ ty Lidka nie dojebana hahha ryj (usunięte przez administratora) zamknij jak Iza
Iza dobrze było ? :P
Na początek pracy dostaje się najmniej a jak człowiek pokaże co potrafi to z pewnością zostanie doceniony!!!
Cóż wszystko miło i super na rozmowie a później to się dzieje żal super ściska pomoc kolegów zero Praca realnie od 7.30 do okolic 18 to codzienny standard oraz magiczna pensja w przedziale najczęściej 1700zl raz na 2,3 m-ce premia około 600-700zl Co na końcu daje średnio 2 tyś to max za około 220 godz w miesiącu czyli poniżej najniższej dopuszczalnej pensji w tym kraju! Do tego 24h pod telefonem, mandaty 100%po stronie pracownika i auto na parking gdzieś w czarnej (usunięte przez administratora) nawet nie pod pracę, o parkowaniu pod domem można zapomnieć i masę opowieści jak to w innych rejonach jest super. Polecam dla ludzi którzy nie chodzą do pracy zarobić aaa bym zapomniał magiczny weksel trzeba podpisać co może być tragicznie w skutkach
@User Popraw mnie jeśli się mylę, ale z tego co mi wiadomo, zawsze za firmowy sprzęt jest odpowiedzialny pracownik, któremu został on dany. Pozwól jeszcze, że zadam Ci jedno pytanie. Możesz powiedzieć, jaką formę zatrudnienia oferuje firma Polwell swoim pracownikom? Firma niestety nie ma własnej strony internetowej, na której takie informacje można byłoby znaleźć, dlatego właśnie to pytanie kieruję do Ciebie.
Powiem krótko . Ktoś kto ma dużo pieniędzy i nudzi mu się może tam pracować . Odpowiedzialność za wszystko za telefon za samochod za towar na samochodzie za towar w hurtowni nawet gdy cie tam nie ma , a to wszystko za najniższa krajową . Wspomniane jest coś o premii dajcie spokoj wyrabiasz 25000 utargu dla firmy żeby dostać 200 zł premii .... Pracowałem w kilku firmach i w żadnej się nie spotkałem żeby samochod pod firmę odstawiać po skończonej pracy . Pracuje się 9 h 8-17 ponieważ niby jest godzina przerwy i trzeba ja odrobić . Ja się pytam ? Jakim prawem . Codzienny raport do kierownika telefonem ile ci się udało i zawsze jest pytanie czemu tak mało ? Niepolecam tej firmy . Ogłaszają się non stop ze poszukują PH (Jelenia)
Polwell Izabela Bąk, tylko gdzie jest Izabela Bąk, która była tam od zawsze:(??? Ostatnio byłam na zakupach i z przykrością muszę stwierdzić, że brakuje jej bardzo. Nikt nie umie mi tak doradzić, pomóc wybrać właściwy dla moich trudnych włosów produkt. To już nie jest ta obsługa, która była wcześniej:( No cóż, są inne hurtownie w moim mieście więc spróbuję, może trafię na fachową obsługę. Gdzie mam napisać to napiszę żeby pani Iza wróciła:) Pozdrawiam, Magdalena
@BeataWidzę, że niestety nikt nie zdążył jeszcze odpowiedzieć na Twoje pytanie. Czy w międzyczasie wybrałaś się może na rozmowę kwalifikacyjną odnośnie tego stanowiska? Jeśli tak, to chętnie dowiemy się więcej na temat procesu rekrutacyjnego do Polwell Izabella Bąk.
Witam bardzo proszę o informacje na temat aktualnych zarobków na najniższym szczeblu (sprzedawca w sklepie), bo tego nigdzie nie mogę się doszukać, a przecież takie informacje to podstawa. Z góry dziękuję :)
(usunięte przez administratora)
Witam serdecznie. Ludzie mówią , że praca w tym miejscu daje dużo satysfakcji. Jeśli to praca na jakimś powaznym stanowisku to się nie dziwie że są takie opinie, bo firma wydaje się naprawdę dobra. Moim zdaniem warto samemu zaaplikować i firmę sprawdzić
(usunięte przez administratora)
Również byłam na rozmowie w Kielcach, z tymi samymi Panami i nie odniosłam tak negatywnego wrażenia, normalna rozmowa jak wiele innych... Pytania o stan cywilny i planowania rodziny szczerze mówić mnie nie dziwią, choć mogą wie wyadwać mało delikane... Pracodawca chce miec pracownika na dluzej, a nie szukac co chwile kogos jezeli ktos pojdzie na macierzysnki itd... Jestem ciekawa jakie sa warunki jezeli chodzi o kase? atmosfere? umowe? Jakie widelki mniej wiecej jezeli chodzi o wynagodzenie? Czy duze cisnienie? Prosze o rzetelna opinie na Kielce.
Kielce-rozmowa rekrutacyjna, grudzień 2015: Zostałam zaproszona na rozmowę 2 godziny przed czasem. Rozmowę przeprowadzało dwóch panów, którzy nie ukrywali, że są braćmi. Przebieg rozmowy rozpoczął się od pytań: "Czy jest Pani stanu wolnego, a jeśli tak czy zamierza Pani to w najbliższym czasie zmieniać?" oraz "Czy ma Pani dzieci?", co mnie lekko mówiąc zszokowało i odpowiedziałam wymijająco. Następnie mimo tego, że Panowie mieli do dyspozycji moje CV, z którego jasno i wyraźnie wynikało, że mam spore doświadczenie jako PH zaczęli mi tłumaczyć "jak krowie na rowie" na czym polega ten zawód- groteskowe. Następnie nie udzielono mi odpowiedzi o sposób raportowania, wymagania i cele na danym stanowisku, a na pytanie "Jak przebiega przekazanie informacji i szkolenie odnośnie samych produktów?" odpowiedziano mi "Musiałaby Pani sobie poczytać coś tam..." Mimo, iż ja znajdowałam się po drugiej stronie i byłam kandydatem poczułam się zażenowana sposobem przeprowadzenia rozmowy i poziomem kultury owych Panów Braci. Nie wiem czy to wynikało z braku doświadczenia czy z brakiem styczności z osobami doświadczonymi w zawodzie. Zachowanie Panów pozostawiało wiele do życzenia, było nieprzyzwoite i nachalne, a robienie z siebie znawców i fachowców nie mając do tego predyspozycji aż raziło w oczy. Nie polecam udawać się na rozmowę osobom szukającym poważnego zatrudnienia, bo raczej takiego nie zapewnią Ci dwaj pajace.
no właśnie, tutaj chyba są mylone dwie firmy, bo faktycznie jedna z nich to hurtownia, a nie o tym piszemy tutaj jednak. A ta właściwa jest w Łodzi i zajmuja się sprzedażą suplementów diety i odżywek z tego co mi wiaodmo jednak u nich są te własciwe oferty pracy. Szkoda tylko, z enie jest podana stawka od razu w ogłoszeniu tam.
odnośnie ostatniego komentarza tutaj na forum, czy coś się ruszyło w temacie łodzi i są jakieś nowe miejsca pracy? jestem z tego pięknego miasta i super jeśli udałoby mi się też tutaj takie fajne zatrudnienie zdobyć. trochę nie jestem zorientowana w sytuacji, ile obecnie na rękę netto się zarabia w tej firmie?
Właściwy Polwell znajduje się w Łodzi na ul. (usunięte przez administratora). Druga firma podszywająca się z Polwell jest hurtownią zaopatrującą się w Polwellu i sprzedającą jej produkty na własne konto. Nie rozumiem tych żenujących opinii na temat nowego składu firmy. Mam do czynienia z pracownikami tej firmy i uważam, ze obecny skład jest bardzo zgrany i nie ma żadnych problemów w załatwianiu z nimi spraw. Ja jestem mega zadowolona ze współpracy i z zaczerpniętego języka wiem, że większość klientów również nie ma nic do zarzucenia :)
Jaka tutaj twórczość się szerzy...coś mi się zdaję że każda łódzka hurtownia fryz. tutaj wchodzi i coś wpisuję... Wólczańska jest nadal...jest też Tuwima, Piłsudskiego, Politechniki i wiele innych ulic.
a czy ktoś wie co się dzieje z Wólczańską wróciłam do kraju, chciałam z powrotem otworzyć salon a ja się dowiaduję, że nie ma Polwell na Wólczańskiej, że jakieś afery o co chodzi :(
Jestem klientką Polwellu od 1998 roku od kiedy wróciłam do kraju, byłam salonem Montibello( dzięki Izie, wierciła mi dziurę w brzuchu choć ja chciałam pracować na Welli), zgodziłam się i nie żałowałąm bo współpraca była bardzo dobra, a Kamil najlepszym przedstawicilem jakiego miałam do tej pory ( odwiedza mnie do dziś ). Niestety ten nowy skład to nieporozumienie, długa praca przed nimi. Ja wracam do Welli. Nie mam zamiaru wspópracować z przedstawicielem, który odwiedza mnie w salonie i zamiast zachęcić mnie do zakupów nagaduje na poprzedniego przedstawiciela, który obsługiwał mnie na medal. KOKI FALE we łbie wcale.
Nie rozumiem zainteresowania umowami o prace pracownikow obecnego "fale loki koki ". Liczy sie podejście przedstawicieli do klienta oraz jego rzetelność i uczciwość. Na to złego slowa nie można powiedzieć. Bynajmniej ja mam takiego przedstawiciela który zawsze o mnie pamieta i jest zawsze wtedy kiedy go potrzebuję :) zobaczymy jak bedzie dalej ale mam nadzieję ze coraz lepiej .