Miałam okazję pracować w jednej z jednostek UMP i niestety nie zapamiętam tego czasu najlepiej. Spotkałam się z bardzo przedmiotowym traktowaniem pracownika oraz podważaniem jego kompetencji na każdym kroku. Ponadto kierownik jednostki niejednokrotnie wprowadzał zamęt wśród pracowników wydając im sprzeczne wytyczne, wymagając wyników "na już". Presja ta powodowała duży stres a z czasem lęk i utratę pewności siebie. Nie polecam pracy w tym miejscu nie tylko ze względu na niskie zarobki i brak wizji awansu, ale przede wszystkim na atmosferę.
Podałabyś jakiś przykład najbardziej absurdalnego zadania/projektu? Chciałabym lepiej sobie zobrazować sytuację, bardzo ciekawie to brzmi. Tych tekstów o zwolnieniu nawet nie skomentuje, no bardzo słabo:/ Rotacja przez to niedocenianie pracowników jest widoczna? Chciałam tu aplikować, ale teraz widzę, że muszę to poważnie przemyśleć..
W pewnej z jednostek, o której mowa była niejednokrotnie poniżej jeden wielki (usunięte przez administratora) - zarówno poziomy jak i pionowy. Do tego należy dodać fakt wysokości "pensji", która jest w zasadzie śmieszna. Kawki zamiast pracy w pakiecie z obgadywaniem współpracowników, faworyzowanie jednych ponad drugich, jawne układy z kierownikiem, które wypracowane zostały przez dość wysublimowane sposoby... ;) (oczywiście dowody są i czekają na dobry moment). Dodam, że nie jestem jedyną osobą z taką wiedzą i opinią. Jako człowiek, który z ogromną ulgą opuścił powyżej opisany przybytek, ma dobra pracę w branży i dobrą pensję (da się) nie polecam nikomu nabrać się na wizje, które w bardzo krótkim czasie zdają sie mijać z prawdą. Niemniej jednak - dziękuję - to "miejsce" dużo mnie nauczyło i pokazało jak mogło być a jak jest :))
Zgadzam się. (usunięte przez administratora), stres,(usunięte przez administratora)i kablowanie. Pensja to żart. A żeby było ciekawiej to osoby na tym samym stanowisku zarabiały zależnie od (usunięte przez administratora). Brak kompetencji I obejmowanie stanowisk kierowniczych to żart. Sprytne ustawianie zamówień, pieniądze lejące się do gardła kolesiostwa. Może czas im pomóc że sceny zejść.
Mam pytanie odnośnie rekrutacji do Uczelnianego Centrum Obsługi Studenta - właściwie co chwilę jest rekrutacja na stronie uczelni/pracuj. Z czego to wynika? Taka rotacja czy nowe etaty bo jakaś reorganizacja? Złożyłam aplikację na pracuj - nie było odzewu (ale wyświetla się, że było ponad 100 kandydatów). Teraz po jakimś czasie widzę znowu ogłoszenie na stronie uczelni. ze mnie nie wybrali to się nie dziwię, nie mam doświadczenia w pracy administracyjnej na uczelni, ale dziwi mnie że ze 100 osób tak ciężko wybrać następnego do zatrudnienia tylko nowa rekrutacja.
Czyli ogólnie to już odpuściłaś? Co do tego doświadczenia to było ono z innej uczelni, tak? ciekawa jestem czego zabrakło, czy jest tu ktoś kto mimo wszystko się dostał i by opisał aktualne standardy? Interesuje mnie tez to czy jest w ogóle jakaś szansa na awans, jaka jest teraz struktura?
W ofercie dla specjalisty ds. analiz i rozliczeń, która została teraz niedawno dodana wpisano w mile widzianych, że dobrze byłoby mieć doświadczenia w (usunięte przez administratora) w jednostkach sektora finansów. Zastanawiam się czy to wpływa na wysokość stawki czy chodzi o wybór podczas decydowania się na danego kandydata? jest coś jeszcze co warto mieć a czego nie pisza?
Czy to w ogóle możliwe, by zatrudnić się w Uniwersytecie i nie mieć kompetencji? Teraz niedawno u kogoś zostało to wypomniane. Mnie zainteresowała praca jako specjalista ds. analiz i rozliczeń. Z tego co piszą w treści doświadczenie jednak jest potrzebne? Czy umiejętności są jakoś szczególnie sprawdzane na rozmowie?
Nawet można zostać kierownikiem działu, jak jesteś z ich kliki. Nie wiem na co liczysz. Z pewnoscia możesz zapomnieć o szacunku i docenieniu. Ta uczelnia to jakiś żart. Sprzątaczka ma pensje równą z administracją. (usunięte przez administratora) i udawanie , że nie widzą.
Czyżby kandydat, który pisał tu w grudniu o administrowaniu Linuxa zajął to stanowisko? :D Teraz po spojrzeniu na oferty widzę, że jedynie na Windowsa dziś dodano ofertę. Opowiecie o atmosferze w dziale IT? planuje aplikować
Pracowałam trzy lata. Koszmarna współpraca z jednostką kliniczną, okropna atmosfera pracy, praca zimą w temperaturze poniżej 17 stopni, latem powyżej 30; ale uniwersytet przerzuca się odpowiedzialnością z jednostką klinicznąi temat jest pozostawiony sam sobie i można albo się na takie warunki zgodzić albo złożyć wypowiedzenie. Głupie decyzje przełożonego, który nie ma pojęcia o Twoim stanowisku pracy. Użeranie się z pracownikami z jednostki klinicznej, doświadczanie wielu przykrości i złośliwości od jednej z seketarek. Znajomosci z jednostki klinicznej są ponad Twoja pracę wykonywaną jako pracownika Uniwersytetu, ciągła spychologia. Dział personalny i HR to żart, organizują jakieś (usunięte przez administratora) spotkania jak będą wyliczać pracownikom punkciki żeby okroić im jakiś dodatek. A jak pracodawca chciał mnie zmucić do podpisania umowy na praktyki żeby dodać mi więcej obowiwzkow w etat, to nie mieli nic do powiedzenia, nie wiedzą, mam se sama to jakoś załatwić. Tyle pracowników a propozycja dofinansowania mulstisporta na kwotę 15 zł . Płaca z językiem na poziomie +200 zł do najniższej krajowej i to jak jeszcze systemowa podwyżka dogoni nową najniższą. Można liczyć na bon świąteczny, grusze i 14. Obsługa rekrutacyjna i współpraca między pracownikami uniwersytetu z reguły jest w porządku ale zapewnienie warunków pracy jest na minus. Ostatecznie dorobiłam się wypalenia zawodowego i zalażków depresji.
Traktowalam zatrudnienie w prestiżowej uczelni jak wygraną w Totka, a okazała się porażką. Brak chęci kierowniczki we wdrożenie pracownika w arkana pracy. Powodowanie napiętej i niekomfortowej sytuacji wśród pracowników, frustracja i brak kompetencji to tylko nieliczne bolączki pani kierownik zespołu ŚTiI
Zarobki na tym stanowisku mogą się dla niektórych różnic? Cos jeszcze warto wiedzieć przed złożeniem papierów? Ja to myślę nad administracja systemów, są oferty w tym przypadku, na różne szukają tak naprawdę, mnie Linux akurat interesuje, ale czy w tym przypadku ktoś od Win może zarabiać więcej czy na tym dziale jednak to tak nie działa?
W pewnej z jednostek, o której mowa była niejednokrotnie poniżej jeden wielki (usunięte przez administratora) - zarówno poziomy jak i pionowy. Do tego należy dodać fakt wysokości "pensji", która jest w zasadzie śmieszna. Kawki zamiast pracy w pakiecie z obgadywaniem współpracowników, faworyzowanie jednych ponad drugich, jawne układy z kierownikiem, które wypracowane zostały przez dość wysublimowane sposoby... ;) (oczywiście dowody są i czekają na dobry moment). Dodam, że nie jestem jedyną osobą z taką wiedzą i opinią. Jako człowiek, który z ogromną ulgą opuścił powyżej opisany przybytek, ma dobra pracę w branży i dobrą pensję (da się) nie polecam nikomu nabrać się na wizje, które w bardzo krótkim czasie zdają sie mijać z prawdą. Niemniej jednak - dziękuję - to "miejsce" dużo mnie nauczyło i pokazało jak mogło być a jak jest :))
Mogę wiedzieć na jakim stanowisku pracowałaś, że masz taką opinię o firmie, atmosferze i zarobkach? Trochę mi to dało do myślenia, trafiłam na forum po znalazłam oferte pracy na stanowisku pracownika porządkowego. Wiesz może jak traktowany jest człowiek na tym stanowisku? Lub jaka jest na nim rotacja, zarobki?
Zgadzam się. (usunięte przez administratora), stres,(usunięte przez administratora)i kablowanie. Pensja to żart. A żeby było ciekawiej to osoby na tym samym stanowisku zarabiały zależnie od (usunięte przez administratora). Brak kompetencji I obejmowanie stanowisk kierowniczych to żart. Sprytne ustawianie zamówień, pieniądze lejące się do gardła kolesiostwa. Może czas im pomóc że sceny zejść.
Miałam okazję pracować w jednej z jednostek UMP i niestety nie zapamiętam tego czasu najlepiej. Spotkałam się z bardzo przedmiotowym traktowaniem pracownika oraz podważaniem jego kompetencji na każdym kroku. Ponadto kierownik jednostki niejednokrotnie wprowadzał zamęt wśród pracowników wydając im sprzeczne wytyczne, wymagając wyników "na już". Presja ta powodowała duży stres a z czasem lęk i utratę pewności siebie. Nie polecam pracy w tym miejscu nie tylko ze względu na niskie zarobki i brak wizji awansu, ale przede wszystkim na atmosferę.
No to kiepsko jak nie było najlepszej atmosfery. A co masz na myśli jeśli chodzi o te traktowanie??
Pod tym pojęciem miałam na myśli m.in nie uwzględnianie uczuć innych, patrzenie na ludzi pod pryzmatem tego co osiągnęli, w sensie jak jesteś na początku swojej kariery to w sumie absolutnie się nie liczysz. Poza tym masz robić wszystko tak, aby kierownik osiągnął założone przez siebie cele.
Góra stawia absurdalne wymagania i wymyśla jeszcze bardziej absurdalne zadania/projekty dla pracowników. Kolesiostwo wypracowane do perfekcji. Pracownicy niedoceniani. "Masz to zrobić to jak nie to cię zwolnię". nogi za pas
Podałabyś jakiś przykład najbardziej absurdalnego zadania/projektu? Chciałabym lepiej sobie zobrazować sytuację, bardzo ciekawie to brzmi. Tych tekstów o zwolnieniu nawet nie skomentuje, no bardzo słabo:/ Rotacja przez to niedocenianie pracowników jest widoczna? Chciałam tu aplikować, ale teraz widzę, że muszę to poważnie przemyśleć..
Ja byłam niedawno na rozmowie o pracę w Centrum Nauczania w Języku Angielskim (CNJA). Było miło. Czy ktoś tam pracował i mniej więcej wie jak tam jest?
A po rozmowie co wstępnie można wywnioskować? Ja interesuje się innym obszarem ale na samej rozmowie jeszcze nie byłam. Chcesz jakoś odnieść się z ciekawości do swojej? Było milo czyli to tylko cos zapoznawczego czy może dodatkowo cos sprawdzali? Wszędzie będzie raczej podobnie?
Czy poziom wynagrodzeń w Uniwersytet Medyczny w Poznaniu uległ zmianie od czasu dodania ostatnich opinii? Pojawiły się nowe ogłoszenia na GoWork.pl 7 grudnia.
Mam pytanie odnośnie rekrutacji do Uczelnianego Centrum Obsługi Studenta - właściwie co chwilę jest rekrutacja na stronie uczelni/pracuj. Z czego to wynika? Taka rotacja czy nowe etaty bo jakaś reorganizacja? Złożyłam aplikację na pracuj - nie było odzewu (ale wyświetla się, że było ponad 100 kandydatów). Teraz po jakimś czasie widzę znowu ogłoszenie na stronie uczelni. ze mnie nie wybrali to się nie dziwię, nie mam doświadczenia w pracy administracyjnej na uczelni, ale dziwi mnie że ze 100 osób tak ciężko wybrać następnego do zatrudnienia tylko nowa rekrutacja.
Firmy prywatne i korpo najczxęściej używają zwrotu: w związku z dynamicznym rozwojem firmy, co często jest nieprawdą, w wypadku UMP rotacja jest spowodowana skrajnie niskim wynagrodzeniem, brakiem możliwości rozwoju, mentalność kierownictwa rodem z (usunięte przez administratora)
Odnosisz się w tym momencie do kwestii odejść, a co z przyjęciami? czy mimo wszystko są tworzone kolejne stanowiska pracy? ile ich docelowo mogło być w ubiegłym roku a ile jest ich teraz?
Znowu jest ogłoszenie na (usunięte przez administratora) i stronie internetowej uczelni w tym dziale. Ja aplikowałam w zeszłym roku i nie było odpowiedzi (nawet zaproszenia na rozmowę), więc chyba teraz odpuszczę. Pracowałam w administracji, ale nie na uczelni.
Czyli ogólnie to już odpuściłaś? Co do tego doświadczenia to było ono z innej uczelni, tak? ciekawa jestem czego zabrakło, czy jest tu ktoś kto mimo wszystko się dostał i by opisał aktualne standardy? Interesuje mnie tez to czy jest w ogóle jakaś szansa na awans, jaka jest teraz struktura?
Tragedia, ta uczelnia powinna być na poziomie z uczelniami ukraińskimi, na wysokim poziomie na UMP oferuje nepotyzm. Jedyny plus to wypłata o czasie. Kolesiostwo, swatanie lekarzy powszechnie zachwalane...rodzin lekarskich mam po dziurki w nosie
Na UMP kariera kierowników to promowanie miernot i tych co klaszczą władzy. Zarobki to żenada. Chcesz być zerem oracuj na UMP. Kiedy wreszcie wyjdzie prawda z przekretami i ustawionymi przetargami. Niektórzy to nawet domy kupili.
Jesteś już po rozmowie rekrutacyjnej na sprzątanie w Uniwersytet Medyczny w Poznaniu? Podziel się swoimi odczuciami ze spotkania z rekruterem. Twoja opinia może pomóc innym użytkownikom.
Cóż, wymagania naprawdę wygórowane ale dla kogoś z korpo to w sumie nic nowego - niestety w parze z wymaganiami brak organizacji, obie rozmowy z opóźnieniem. Człowiek się poddaje jak od drzwi do drzwi a o jakimś opóźnieniu zero informacji, idzie po prostu do domu bo szkoda czasu. Zero zainteresowania ze strony pracowników jak ktoś czeka. Rozmowa prowadzona zdecydowanie na wyrost.
Uwolnić się z tego (usunięte przez administratora),to najlepsze co można zrobić. Dla pragnących pracy na UMP, omijajcie. Szczególnie praca w projektach. To koszmar. Rotacja ogromną. Zostają miernoty, kable i Pani Michalak, sprawca koszmaru. Uciekajcie.
projektami akurat się nie interesowałam ale zaciekawiło mnie to, że podobno tam jest najgorzej. Wyjaśnisz na podstawie czego powstało to stwierdzenie? I tak dla przeciwieństwa gdzie byłoby najlepiej?
Widziałam, że ogłoszenie o naborze do Działu Realizacji Projektów jest już od kilku miesięcy opublikowane. Możesz coś więcej powiedzieć o pracy w tym dziale?
Praca dla (usunięte przez administratora). Brak szacunku, brak kultury, krętactwo, wszyscy normalni, mający szacunek do siebie odchodzą, zdesperowani próbują, ale i tak uciekają. Zostali kablarze i krętacze. (usunięte przez administratora) bez wiedzy, ale z aspiracjami.
Iza,Co tak interesuje Ciebie wszystko Zadajesz podchwytliwe pytania skierowane do wszystkich piszących opinie. Skąd ta ciekawość? Czy twoje korzenie sięgają do Karoliny Michalak? Czy moze udajesz nieświadomą bagna jakim jest UMP. A może jesteś jednym z tych miłych donosicieli, z którymi siedzi się biurko w biurko.
Jaka panuje atmosfera w Centrum E-Learningu i jakie są zarobki na stanowisku specjalisty ds. tworzenia i administrowania zasobami?
Atmosfera jest niewątpliwym plusem Centrum. Pracują tam zaangażowani ludzie, pełni pasji i ciekawych pomysłów. Jest to bardzo rozwojowe miejsce, w którym samemu również można prężnie budować swoje umiejętności i doświadczenie. Niestety rzeczy, które są zależne od góry, czyli na przykład zarobki, są słabe.
Faktycznie na 100% są zależne tylko od góry? Jeśli tak to gdzie jeszcze alternatywnie te finanse lokują / w co inwestują? Budżet jeśli chodzi o pieniądze na spokojnie by dźwignął podwyżki dla każdego? Pytam, bo zastanawiam się dlaczego nie są przyznane
była wzmianka kiedyś o jakiś premiach i dodatkach zależnych od działu, w którym się pracuje. Czy ktoś mógłby przybliżyć szczegóły zasady ich przyznawania? Ktoś oceniał, że można zyskać dobre pieniądze, czyli tak właściwie jakie?
(usunięte przez administratora)
Proszę, jak prężnie działa Dział pozyskiwania projektów. Jedna wielka żenada. Karolina Michalak jest porażką. Pozyskane granty przez UMP to 2. Śmiech. A UAM aż 33. Kiedy ta Pani opuści w końcu swój stołek.
Praca w uczelnianym centum aparaturowym jest najgorszym wyborem w życiu! Kierownik jednostki nie potrafi nią zarządzać. Nie potrafi stworzyć solidnego zespołu. Jednostka cierpi na brak zleceń. Kierownik stosuje mobbing, mający „motywować” pracowników do pracy. Niestety jak już ktoś napisał, wszystko zamiatane jest pod dywan. Ludzie wolą odejść, niż dać sobą pomiatać. Pytam się, gdzie są władze uczelni, które powinny taką osobę zdjąć ze stanowiska?
(usunięte przez administratora)
tak. i w zależności od działu można wyciągnąć bardzo dobre pieniądze. są premie (ale to nie-zbyt-często), dodatki zadaniowe, 13, 14.
A możesz to przedstawić na liczbach? Bardzo dobre pieniądze czyli jakie konkretnie? Jakie premie można wyciągnąć?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Uniwersytet Medyczny w Poznaniu?
Zobacz opinie na temat firmy Uniwersytet Medyczny w Poznaniu tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Uniwersytet Medyczny w Poznaniu?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 9, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!