Jak szefostwo w Mostostal Puławy traktuje ludzi?
Nie wiem czy szefostwo Mostostal Puławy traktuje pracowników poprawnie. Na pewno nie widać tego w strukturze pracowników fizycznych. Zawsze było tak,że pracownicy fizyczni to najgorszy sort firmy, a jak się Panu nie podoba to za bramą czeka na Pana miejsce dziesięciu. Nie wiem skąd takie podejście w śród ludzi jednak wykształconych ale założenie typu robota ma być zrobiona za wszelką cenę, najniższym kosztem nie zwracając na BHP na pewno nie świadczy dobrze o firmie, która chwali się jednak przyjaznymi warunkami pracy. Nie będę opisywał konkretnych sytuacji ale jest o czym mówić i wydaje mi się, że należałoby się przyjrzeć niektórym działom w Mostostal Puławy. Tym bardziej jeśli firma chce utrzymać przy sobie dobrych pracowników, których i tak jest jak na lekarstwo.
Witam. Z partnerem będąc na stronie wyczytaliśmy, że w przypadku pracy jako inżynier spawalnik planowane wynagrodzenie ma wynieść od 4 500 – 7 000 zł brutto, co ma być jeszcze zależne od doświadczenia. Ile go potrzeba, żeby mieć te 7 000 zł?
Najważniejsze to mieć rodzinę w firmie. Kompetencje i doświadczenie to rzecz drugorzędna. Maksymalnie dostaniesz 4600 zł. Tu ludzie od lat pracują za najniższą krajową...
Jak szefostwo w Mostostal Puławy traktuje ludzi?
Tragicznie. Na wstępie zakłada się, że nie masz nic do powiedzenia. Nie mówiąc już o warunkach finansowych i motywacyjny, których z resztą brak bo nie danie nawet bonów świątecznych kolejny rok z rzędu wyraźnie obrazuje gdzie szefostwo ma pracowników.
Nie wiem czy szefostwo Mostostal Puławy traktuje pracowników poprawnie. Na pewno nie widać tego w strukturze pracowników fizycznych. Zawsze było tak,że pracownicy fizyczni to najgorszy sort firmy, a jak się Panu nie podoba to za bramą czeka na Pana miejsce dziesięciu. Nie wiem skąd takie podejście w śród ludzi jednak wykształconych ale założenie typu robota ma być zrobiona za wszelką cenę, najniższym kosztem nie zwracając na BHP na pewno nie świadczy dobrze o firmie, która chwali się jednak przyjaznymi warunkami pracy. Nie będę opisywał konkretnych sytuacji ale jest o czym mówić i wydaje mi się, że należałoby się przyjrzeć niektórym działom w Mostostal Puławy. Tym bardziej jeśli firma chce utrzymać przy sobie dobrych pracowników, których i tak jest jak na lekarstwo.
(usunięte przez administratora)
rybak kupil sobie mostostal bo chlopisko oszczedzal a jak byl pracownikiem fizycznym w tej firmie to spal w rurach na zakladach azotowych bo mu sie robic nie chcialo.
Rybak ma dużo szczescia bo sam jest dość kiepski jako inżynier ,niektorzy nazywali go Nikodem Dyzma! Zatrudnił fachowców to mu sie kręci !Granicki mu stworzył biuro w Niemczech,postawił firmę na nogi , bo tam były wczedniej same długi i pozamykane konta w bankach !Ale teraz to zasługa Rybaka!????
Nie trzeba być dobrym inżynierem aby skutecznie zarządzać firmą ale w powyższym przypadku jestem zgodny: marny inżynier i marny prezes. Kto jest starszym pracownikiem to zna jego historię. Poza tym nigdy nie szanowano tam pracowników, wynagrodzenia były kiepskie i są tego skutki.
Ten "cudotwórca" dbał tylko o swoją kieszeń a w BT zostawił potężne problemy finansowe z kontraktów w Anglii.
O kim mówisz cudotwórca co zostawił problemy finansowe?Granicki tylko podpisał kontrakt i sie rozchorował ..,Koziak sie nie znał to popłynęli ,a Rybak tylko dbał jak wyczyścić firmę żeby ja odkupić !
widzę ówno wiecie. Problemy po Granickim będą wyłaziły ponieważ w Anglii się nic nie przedawnia a Anglicy należne podatki ściągną.. A zanim się rozchorował to swoje wyciągnął. Zresztą Anglia to bardzo kuszący kraj bo i JD się skusił, futro z Prady jako ocieplane ubranie robocze. A co do wyników to i za Granickiego i Koziaka i teraz Widawskiego BT przynosiło i przynosi dochody.
Kpisz ,ze cudotwórca …A kto postawił BT na nogi ?Przejal je kiedy było bankructwo ,kilkaset tys €strat ,konta poblokowane przez US!Rybak ,który nic nigdy sam nie kalkulował ,a jego niem jest na poziomie szkoły podstawowej ,Holuj zwykły izoler czy Hampel ,który nic nie umiał ,Świeca,który narobił strat wtedy w Skandynawii ?Gdy Granicki odszedl biuro kwitło ,kontrakty podpisane ,300 ludzi w całej Europie ,największe zyski ,które pokrywały straty w Polsce !Pewnie ,ze potem sie kręciło i kręci ,ale on wykonał olbrzymia robotę ,która ma teraz wielu ojców ,pamietam co sie działo ..
to, że zrobił to w BT co piszesz to prawda. Nie przeczę ale wczytaj się w to co napisałem. Swoje wyciągnął w kasie i środkach umownie trwałych i na mieszkaniach w Anglii. Sprzedawanie i odkupowanie samochodów, jakieś wycieczki - safari po Afryce itp. A to co po sobie zostawił w Anglii to kolejny temat. Co do "izolera" absolutna racja to mały "ptaszek" jest i kombinatorek cienki do dzisiaj, bez Widawskiego i Rybaka nie istnieje. A ten drugi ? Nie znam więc się nie wypowiem.
wycieczki typu safari i inne organizował Rybak ,nie kto inny ,miał układ z biurem turyst i jeździł z żoną za darmo, a reszta płaciła i za niego !polowe dopłacał Mostostal ,ale zarząd jechał za darmo!Samochody ,które były na niem biurowych numerach jeździli synowie Rybaka!!Granicki chciał ODKUPIC samochód ,którym jeździł ,nie ukraść!!Tak tam robili wszyscy i robią nadal!!Co do środków trwałych ,nic nie wiesz,bo poprzednie biuro we Freiburgu było okradzione ,wszystkie meble poszły do Rybaka teściowej !I Granicki kupował za własne ,bo Mostostal nie miał kasy ,potem oddał je na budowe i wtedy dopiero kupował za pieniądze firmy i dlatego cześć rzeczy z mieszksnia zabrał do domu !Oplaty za mieszkania wprowadził w Anglii Świeca z Koziakiem ,nie Granicki ! Wszystkie przekręty tam mu dopisano bo nie mógł sie bronić !!Nie byłoby tam firmy na Zachodzie i BT gdyby nie Granicki !A ,ze premie brał?tacy menadżerowie zawsze dużo zarabiają ,a za co Rybak kupił firmę?
To prawda,poniewaz byłem blisko i wiem jaka jest prawda…pamietam firmę przed JG i to nieszczęsne BTza Lukasiewicza,ty natomiast powtarzasz plotki ,niewiele mające wspólnego z rzeczywistością..tak jak to safari ,które organizowały kadry z Pulaw????powtarzam :sukces ma wielu ojców ,tylko niepowodzenia zwala sie na nieobecnych !
Czytam te wasze dyskusje i sie wtrącę !nie trzeba być cudotwórca ,wystarczy AGH w Krakowie ,20 lat dyrektorowania w rożnych firmach i znajomosc 4 języków !kto go znał to wie,Kto miał tam większą wiedzę ??
Dlaczego mam ironizować?takie są fakty ,żeby przekształcić bankrutujący eksport w kwitnący interes trzeba umieć ,mieć (usunięte przez administratora) doświadczenia i znac języki ..przecież tego dokonał Granicki !a potem juz przyszły zyski i wtedy wszyscy mądrzy ,wielu ojców sukcesu ,wiele tytułów i nagród …
Jak ktoś tam wtedy był to wie, że całe przekształcenie BT opierało się na jednej Pani i pewnej francuskiej firmie. Co do języków, to masz na myśli chyba dialekty rosyjskiego bo angielskiego uczył się w Niemczech i chyba do końca się nie udało. A jeśli ten facet był takim mocarzem to dlaczego po wyleczeniu nie wrócił i nie zbudował nowego imperium ? Bo szczęście się ma tylko raz w życiu a jego "sukces" był oparty na szczęściu. Przed wyjazdem do Niemiec to chyba jakieś długi miał ? Jakieś interesy mu nie wyszły ?
Znowu jakieś niesprawdzone plotki..,coś gdzieś ..,interesy mu nie wyszły w 92 kiedy wspólnik zwinął się z kasą !biuro w Niemczech objął w2000 bezpośrednio pi pracy w Same Deitz gdzue był dyrektorem we włoskiej firmie i niezłe sie nauczył włoskiego !Po chorobie nie wrócił do Niemiec z powodu prywatnych kłótni z Rybakiem …a poza tym szczęście to miał Rybak ,ze zatrudnił Granickiego ,który pieniądze Mostostalu (kilkaset tys euro !)na wypłaty i rachunki nosił w plecaku bo bal sie blokady w banku !
Nie rozmawiamy o jego poprzednikach i nie rozmawiamy o Rybaku. Cały geniusz tego "geniusza" polegał na szczęściu i kontraktach z francuską firmą w Anglii, które to kontrakty załatwił pewien Hiszpan i pewna Niemka. Po jego działalności w Anglii zostało dużo smrodu podatkowego do dzisiaj nie uporządkowanego. I powtórzę, jeśli był genialny to do czego był mu potrzebny Mostostal. Jest przecież tyle firm w około. Nie chcieli geniusza ?
Pamietam panià R.,która miała kontakty i dzwonila do rożnych firm, dostała za to dużo kasy !Ale to nie ona kalkulowała i negocjowała kontrakty ,to robił G. i jego zespol,kilka osob ,i robili świetną robotę ,więcej obrotów i zysków niż wieżowiec ludzi w Puławach !
a ten zespół to kto ? Kolega Zbyszek ? Kolega Mateusz ? Wiedzę o kalkulacjach kotłów zdobywał dla Puław J.Ś i J.M. Kotły były kalkulowane w Puławach bo w BT nikt takiej wiedzy nie miał. Angielskie kontrakty w latach 2007 - 2011, Cleveland, Riverside, New Haven przyniosły straty z powodu złego zarządzania, przepłacanych kwater itd. Podatki VAT nie rozliczone do dzisiaj. A jak ten zespół podpisał umowę na badania rtg. Szkoda gadać. Zyski w Anglii zaczęły się od Cardiff, Oxford, Ridham Dock ale Pana G już wtedy nie było. Kilka stałych kontraktów w Niemczech przynosiło zyski ale żadna w tym zasługa Pana G. Czy ktoś mógłby przedstawić sukcesy Pana G. po opuszczeniu szeregów Mostostalu? Cóż takiego stoi na przeszkodzie zdobycia Świata bez Mostostalu. Zaryzykuję tezę, że to jednak brak wiedzy Pana G jest największa przeszkodą. Pan G to historia i to mało chwalebna historia. Tyle w temacie Pana G.
Granicki odszedł niecałe 10 lat temu i polowe tego czasu zajęło mu leczenie z bardzo ciężkiej choroby ..,cieszy sie ,ze żyje ..Robi różne rzeczy jeszcze ,bo zawsze był aktywny ,ale na pół gwizdka ,nie ma ani zdrowia ani ochoty na zdobywanie świata ..Po co ?zeby komuś coś udowodnić ?
I Cardiff i oxford wynegocjował G.,był i dzięki niemu firma stanęła na nogi ,wcześniej przecież była bardzo zadłużona ,te stałe kontrakty ,które przynosiły zyski to kto załatwił jak nie on??no ,chyba nie Świecą ,którego kontrakt przyniósł wielkie straty ..Brak wiedzy ?a kto w biurze miał więcej doświadczenia ?A potem w trakcie chemioterapii został wyrzucony ze służbowego mieszkania,nie pozwolono mu nawet samemu sie spakować i wiele prywatnych rzeczy nie odzyskał ..Ktoś bardzo pracował nad tym żeby go dobić pomimo ciężkiej choroby ..to jest solidna firma??
Poziom zarządzania pracownikami i nie mam tu na myśli działu kadr jest po prostu przykładem jak nie podchodzić do współczesnego pracownika. Kompletny brak szacunku do pracowników przejawiany przez niektórych, a może nawet większość przełożonych odbija się na samej firmie poprzez zmniejszenie wydajności pracy. Jak można żądać efektów od pracowników, którzy są taktowani niewłaściwie. System motywacyjny oparty na kiju i marchewce z tym, że nieaktualny od 10 lat i jeszcze nie kompletny. Ile można tego konia być? Choć jak się wychodzi się z założenia, że jak się Panu nie podoba to za bramą na Pana miejsce czeka 15 osób. Tylko, że tak ,,można" było mówić w latach 90 a nie teraz. Przykład tego jak pewne osoby nie powinny obejmować jakichkolwiek stanowisk wyższych. Nie chcę mi się opisywać innych aspektów pracy bo to tylko komentarz o ,,firmie'' a nie artykuł. Zdecydowanie jest o czym mówić. Dziwi tylko fakt, że prezesi, którzy są jednocześnie właścicielami tej firmy pozwalają na to. Może tak jest prościej? Nie wiem ale na pewno krótkowzrocznie.
O co chodzi z tym systemem motywacyjnym w Mostostalu? Napiszesz więcej szczegółów? Jakie są jego zasady?
Dzien dobry, w odpowiedzi na Pańskie pytanie informuję, że: Mostostal Puławy S.A. oferuje wszystkim pracownikom: - interesującą pracę w firmie międzynarodowej, - możliwość rozwoju, - ciekawą i odpowiedzialną pracę w zgranym zespole, - prywatną opiekę medyczną, - stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, - preferencyjne warunki ubezpieczenia na życie, - Pracownicze Plany Kapitałowe, - rozbudowany fundusz świadczeń socjalnych, - możliwość szkolenia i podnoszenia kwalifikacji.
Rozbudowany fundusz świadczeń socjalnych, ciekawe dla kogo. Chyba tylko dla zarządu bo firma nawet nie wypłaca dodatków świątecznych pracownikom. Imprezy socjale? Tylko dla pracowników biurowych bo przecież robole nie potrzebują się integrować. Tu to tylko jest szansa na zmianę jak firma zacznie inwestować w młodych pracowników, którzy będą myśleć nie tylko o własnym nosie ale będą potrafili postawić się zarządowi i uargumentować swoje zdanie. Tylko obecnie niema nikogo takiego.
A związki zawodowe? Nie macie ich w firmie? Myślę, że moglyby tu dużo zdzialać :/ A chociaż ta stabilna umowa o prace się zgadza? Tak ogólnie, co myślisz o pracy w firmie jeśli chodzi o atmosferę? Ludzie są ok?
Mostostal szuka do UK na stanowisko spawalnik, oferują niby 23-26tys. Czy ktoś mi powie czy to są realne zarobki czy to tylko bajki. Jak warunki zatrudnienia, terminowość wypłat tutaj wyglądają?
muszą tyle w Anglii zapłacić tak jak muszą potrącać za dowożenie do pracy bo to wynika z przepisów. Kwatery tez muszą spełniać pewien standard I niech ujadacze nie szczekają bo to jest kasa za normalny etat a nie za 300 godzin. A najlepiej zadzwonić do kadr i zapytać. I co jak co ale kasa w Mostostalu zawsze wpływa na czas.
A nadgodziny można brać? Płacą normalnie za nie?
Złe doświadczenia z poprzedniej firmy? Czyli jak ostatecznie z nadgodzinami wychodzi? Pytam, bo widziałam jak ktoś kiedyś pisał, że ich niby nie ma
Szukają właśnie spawacza, ale nie podali w ogłoszeniu dokładnego wynagrodzenia.. jakiś pracownik może zdradzi, ile mniej więcej w firmie może zarobić spawacz?
Mostostal to największy (usunięte przez administratora) nawet nie myślcie o pracy w tym dziadostwie. Praca za najniższa krajową jest tam normalna. Pseudo majstry oczekują od ciebie, że będziesz cały czas (usunięte przez administratora) W lato na hali pewnie z 40 stopni. Wyciągi powietrza nie są włączone więc bez przerwy wdychasz ten (usunięte przez administratora) Chwalą się, że tam można się rozwijać i dobrze zarabiać ludzie pracujący 20lat nie mają 4000 na rękę to jest żałosne. Nikt się nie chce teraz tam zatrudnić i bardzo dobrze. Życzę tej firmie żeby upadła
IAM hołuj brak diet brak nadgodzin co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie brak internetu kwatery na poziomie lat 80(usunięte przez administratora) z łodzi (usunięte przez administratora) wspołlokatorow i nic mu nie mozna zrobic bo ma znajomosci ALE da się zarobić i się nie spocić np 130 tyś rocznie na czysto,będąc 6 tygodni w domu i pomnóż to przez 10 lat i wybór należy do Ciebie. pozdrawiam Waldka
rację. A jak jeszcze posłodzisz Zbyniowi to masz więcej bo Ci dopisze godzin. Zbynio tyrał w Niemczech, żona dawała się tyrać w Puławach. Jak tam Panie Zbyszku, nadal szybkie spotkanka z koleżankami od Wittena ?
Co wchodzi w socjal Mostostal Puławy?
Jest kilka elementów na przykład firma oferuje prywatną opiekę medyczną, preferencyjne warunki ubezpieczenia na życie, Pracownicze Plany Kapitałowe, fundusz świadczeń socjalnych np. zapomogi, pożyczki, paczki na Mikołaja, dopłaty do kursów, studiów, dopłaty do wczasów, możliwość skorzystania z jachtu w Chorwacji.
Serio ten jacht w Chorwacji jest normalnie dostępny? Ty w sumie, z których tutaj tak naprawdę korzystasz?
Jacht można wziąć na tydzień tylko trzeba mieć skipera z papierami i doświadczeniem, który nie uszkodzi łódki. Trzeba wcześniej zarezerwować termin i pokryć koszty pobytu w marinach oraz paliwa i opłaty turystycznej w Chorwacji na czas pobytu, a po rejsie posprzątać łódkę - przynajmniej tak było przez ostatnie lata. Z pożyczki, paczki dla dzieci, ubezpieczenia, szkolenia dużo osób korzysta.
Nie wszyscy płacą. Jak masz rozmiar miseczki D lub więcej, jesteś młoda i masz koleżanki to Tadeuszek zaprasza Cię na jacht i za nic nie płacisz i nie musisz sprzątać. A jak się spodoba to i na wycieczkę służbową do Niemiec pojedziesz i jeszcze delegację Ci zapłacą.
Jak wygląda wynagrodzenie przy rozpoczęciu pracy przy spawaniu bez doświadczenia ze wszystkimi dodatkami? Jakie wynagrodzenie można uzyskać po przepracowaniu roku?
Jakie dodatki masz na myśli? Na start dostaniesz najniższą krajową i obiecankę podwyżki po 3 miesiącach. Dodatki to wczasy pod gruszą jeśli dostaniesz umowę na stałe, premia absencyjna (pod warunkiem, ze nie byłeś na L4) i świąteczna ale jej kwota jest ustalana po tym, jak przedstawisz zarobki na osobę w rodzinie więc też zarobki współmałżonka jeśli takowy istnieje. Na więcej nie licz, jeśli nie będziesz pracował ponad wymiar godzinowy.
Tyle samo co na początku. Napisałem "obiecanka podwyżki po 3 miesiacach". Czyli idziesz, dostajesz 2500 i obiecankę, ze za 3 mies będziesz miał 2800 a po 3 mies mówią Ci, ze jeśli Ci nie pasuje to dziesięciu jest na Twoje miejsce.
Przy rozpoczęciu pracy na stanowisku monter-spawacz bez posiadanego doświadczenia proponujemy najniższe wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 3010,00 zł. Po roku pracy i po ocenie pracy pracownika jest rozważane zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego. Średnie wynagrodzenie na tym stanowisku po roku pracy wynosi 3300,00 zł plus premia uznaniowa która jest przyznawana za zaangażowanie i profesjonalizm.
za najnisza krajowa spawacz ? hahah na kasie w biedronce wiecej zarobi ....kolejne janusze biznesu ...a poznej placz i lament brakuje pracownikow ..
Masz racje. Nawet bez doświadczenia na stanowisku spawacza powinni płacić więcej. No chyba ze ta premia uznaniowa to druga wypłata, wtedy to rozumiem.
Niestety Mostostal to firma, która w żaden sposób nie szanuje pracownika. Nie dzieje się to od dziś. Ludzie tam pracujący są wykorzystywani, źle traktowani i nie otrzymują zapłaty za uczciwą i ciężką pracę. Jaka władza, takie i kierownictwo, tylko niektórzy z nich chyba zapomnieli, że to Ci na najniższym szczeblu pracownicy ciężko pracują na zysk, byt i opinię firmy. Jeśli ktoś podejmuje tam pracę to jest desperatem w dzisiejszych czasach. Są firmy, które potrafią docenić i uszanować oraz zapłacić godziwe wynagrodzenie pracownikom. Dziś na rynku pracy brakuje przede wszystkim pracowników niższego szczebla tj. spawacze, monterzy.... Pozostawiam każdemu do przemyślenia i a rządzącym tą firmą do refleksji czy warto było wypracować sobie taką opinię wśród pracowników obecnych i byłych?
To zależy jak się układają relacje, a to zależy od każdej ze stron, pracownika i kierownika. Między ludźmi różnie bywa. Znacząca liczba ludzi jest zadowolona z pracy i płacy. Na kontraktach są to pieniądze, które ciężko zarobić w kraju. Przyjazdy do kraju często są uzależnione od wielu rzeczy. Jak jest poślizg w dostawach materiałów lub niesprzyjające warunki atmosferyczne lub ktoś na jakimś odcinku coś opóźnił, to trzeba potem nadrabiać i stąd czasem utrudniony zjazd do kraju. Trzeba wiedzieć, że firma z eksportu żyje, ale daje żyć godnie pracownikom. Takich firm na Lubelszczyźnie jest niewiele.
Też tam pracujesz i masz problemy z wypłatą? Bo nie do końca zrozumiałem. Chodzi o to że pensje są niskie czy jakieś poślizgi z kasą. Weź wyjaśnij.
od bardzo dawna wisi na głównej stornie MP ogłoszenie o naborze na Kierownika Projektu w Niemczech. No i tak się zastanawiam czy zabrakło w Polsce inżynierów znających j. niemiecki, czy też warunki socjalno-płacowe kiepściutkie czy też dwóch wazeliniarzy z biura w Niemczech robi wszystko aby nie przyszedł nikt obcy i nie odkrył jak doją Prezesa.
Ryba psuje sie od głowy ..kiedyś Rybak doił firmę ile sie dało (jeszcze nie był współwłaścicielem),przekręty straszne ,żeby zarobić na wykup firmy ,teraz doją jego ????
Muszę Cię sprostować, oni nie doją Rybaka, oni go strasznie doją i karmią bajeczkami. Ale to już jego zmartwienie.
przy ofercie zatrudnienia Kierownika Projektu widnieje taka informacja: "Oferowane stanowisko daje duże możliwości rozwoju w strukturach Spółki." Może tak danielak ze chołujakiem napiszą jak to się można rozwinąć.
To są poważne zarzuty. Jak ktoś ma odrobiną odwagi to powinien iść i prezesowi powiedzieć co się dzieje. Uważam, że jednak to tylko plotki i pomówienia tych, którzy nie są zadowoleni z pracy, bo tacy w każdym zakładzie się trafiają. Łatwo wypowiada się niesprawdzone opinie i niszczy ludziom nazwisko. Warto się skupić na pracy bo ludzi którzy chcą w tej firmie zarobić sporo pieniędzy, pracują i zarabiają.
On doi ich ,to oni jego !Przeciez tam nic nie ma uczciwości ,on (usunięte przez administratora) na prawo i lewo ,ma od tego Zbyszka w Niemczech i lewe faktury
A ty myslisz ,ze prezes tego nie wie ?Wie oczywiscie bo to działa w obie strony !????
Poziom zarządzania w firmie jest daleki od współczesnych standardów. W tak skonfliktowanej strukturze na prawdę trudno pracować, a WKS jest tego szczególnym przykładem. Niestety tak się dzieje jeśli mamy niekompetentnych przełożonych, którym zależy przede wszystkim na utrzymaniu się na stanowisku. Tylko, że rolą takich pracowników nie jest bycie ,,wygodnym'', wymaga się od nich przede wszystkim działaniu na korzyść całej firmy, a nie swoich prywatnych interesów (odsyłam do literatury tematu albo na szkolenia). Nie podaje konkretnych przykładów bo po pierwsze tak się nie robi a po drugie niech firma sama znajdzie gdzie są problemy. Przecież to proste tylko trzeba wiedzieć co robić i chcieć (jeśli ktoś w ogóle czyta tę opinie bo komunikacja z otoczeniem też leży). Szkoda, że firma nie wykorzystuje szans jakie posiada zwłaszcza przy takiej marce. Daje opinie neutralna bo negatywnych jak widać trochę tu już jest.
"niech firma sama znajdzie gdzie są problemy" To nie lepiej to gdzieś zgłosić? Przecież takie czekanie aż samo się naprawi chyba do tej pory nie zdaje egzaminu. Przynajmniej tak wnioskuję z tego co mówisz...
Ciekawe gdzie zgłosić, przecież ci ludzie nawet nie chcą rozmawiać. Od razu wychodzi się z założenia, że pracownik nie ma nic do powiedzenia, a jak się nie podoba to szukaj pracy gdzie indziej. Przecież wszystkie te zawiłości można rozwiązać w pół roku tylko trzeba wiedzieć jak i chcieć zmian. Tutaj chyba tylko język prawny działa. Tylko pytanie kiedy ludzie zaczną go stosować?
Hej, jak to jest teraz z czasem prowadzenia pojazdów. Pamiętam, że kiedyś wymagali jakiś kosmicznych długości podróży służbowych i nie chcieli płacić za nie diet. Poprawiło się coś? Czy dalej jeździcie busami do UK bez noclegu?
(usunięte przez administratora)
Tak. Zatrudniają różne firmy szkoleniowe do różnych działów. Obecnie jest to w formie online, ale w czasie gdy nie było pandemii, były wyjazdy.
Jak wygląda sprawa grafiku w Mostostal Puławy. Czy pracodawca idzie na rękę?
Jest w porządku. Przełożeni w miarę możliwości uwzględniają preferencje pracowników. Ja dojeżdżam z Lublina i nigdy nikt mi nie robił problemu.
Odradzam firmę pracuje ponad 8 lat wyplata 2470zl spawacz Za granicą idzie zarobić (8-13 tys zł) ale na miejscu nie O żadnej premi nie ma mowy Diety za granica nie ma żadnej i nigdzie Za kwatere potrącają, 10gr z kilometra za auto, do domu na urlop po 3 miesiącach i to na własny koszt. O podwyżkę ciężko, tak jak pisali wcześniej obiecuja obiecuja i na tym się kończy
Również odradzam pracę w Mostostal Puławy. Praca ciężka, w fatalnych warunkach, za niewielkie pieniądze, niepewny pakiet socjalny (bark bonów świątecznych), bak sytemu motywacyjnego, niewielkie szanse na podwyżkę i skrajny brak szacunku do pracowników fizycznych.
Jeżeli uważasz że feudalizm to najlepszy system, jeśli masz mentalność chłopa pańszczyźnianego to w tej firmie możesz się odnaleźć. Niestety jeżeli chcesz dostawać uczciwą płacę za swoją pracę, nie jesteś mierny, bierny ale wierny - nie masz tu czego szukać. Znajomości, lizanie odpowiednich części ciała właściwych osób, nadstawianie odwłoku to droga do kariery w tej firmie. Wystarczy mieć bardzo niskie wymagania odnośnie wynagrodzenia, traktowania jak człowieka w pracy czy warunków socjalnych( przecież mieszkanie z obcym facetem w jednym pokoju przez kilka miesięcy zacieśnia więzy między pracownikami i integruje załogę). Ogólnie ciesz się że masz robotę a o pieniądze się nie pytaj bo za przepracowanych 220 godzin na zagranicznym kontrakcie możesz zarobić 12 tysięcy albo 6 tysięcy PLN, w zależności od fantazji Jaśnie Wielmożnego Pana Kierownika. Niespodziewanie może okazać się że byłeś duchem tyko obecny gdy pracowałeś w czasie nadgodzin, więc dostajesz zapłatę tylko na podstawowe godziny. A premia to taki mityczny stwór jak jednorożec- każdy słyszał, nikt nie widział.
Mòwisz o kontraktach w Niemczech pod zarządzaniem Wielbożnego Pana Dyrektora Daniela?
Akurat nie, bo o ile jeżeli chodzi o place i stosunek do pracowników to co prawda mostostal szoruje brzuchem po dnie, ale biuro niemieckie to już w tym dnie robi odwierty. To jest temat na scenariusz kolejnego horroru z mostostalem w roli głównej. Ja pisałem o pracy na budowach zagranicznych, a nie o szukaniu (usunięte przez administratora) do niemieckich warsztatów. Swoją droga na czasie by było gdyby mostostal stworzył kampanię reklamową oparta na materiałach III Rzeszy pod hasłem "Jedźcie z nami do Niemiec", nasi dziadkowie jeździli tam (niechętnie xD) w latach 1939-1944, jeżdża ich wnuki na podobnych warunkach, biuro podróży tylko inne, teraz mostostal a nie wermacht.
dobry tekst. Pamiętam jak Jaśnie wielmożny Daniel, opowiadał jak będzie bosko jak on nastanie. No i nastał Wielmoża, dobrał sobie Kierownika Nic Nie Umiem Zbyszka i tak sobie chłopaki rządzą. Nie mają pomysłu jak rozwinąć biuro, to doją Was na poborach aż trzeszczy. Moja opinia o nim: Gość nie ma pojęcia o niczym. Ale Prezes jest w nim zakochany więc będzie tam tak długo jak będzie chciał. A dzielny Zbyszek nie wyłazi z pupci Wielmożnego bo bez niego nie istnieje.
Wszystko się zepsuło jak zachorował Granicki ,który to biuro stworzył i postawił oddział niem na nogi ,przede wszystkim spłacił długi Mostostalu ,przecież oni mieli juz konta poblokowane w niem bankach!A jak jego zabrakło znowu hulaj dusza ,przekręty itp …
Polecam, firma jak firma ale za granicą można dobrze zarobić. Mój kierownik był wymagający, ale znał się na robocie. Nic złego nie mogę o nim powiedzieć.
Pytanie, co kto uważa za "dobrze". @pracownik w 2015 pisał, że 6500 na polskie, odjąć 125 euro za dach nad głową. Tak że ten...
Poziom traktowania pracowników fizycznych w tej firmie sięga już dna. Jawna dyskryminacja, a kierownictwo twierdzi, że nie ma nic w tym złego bo zawsze tak było. Ładnie wpisana koncepcja Społecznie Odpowiedzianego Biznesu na stronie Mostostalu tylko, że nic poza tym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Mostostal Puławy?
Zobacz opinie na temat firmy Mostostal Puławy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Mostostal Puławy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!