Opinie o SKAL w Ustronie Morskie

Hotel nowy, obsługa młoda ale to tylko pozory. Niestety sprawa ma się tak: na początku wszyscy są mili itd. ale z czasem okazuje się, że ta sielanka to mrzonka. W sektorze gastronomii króluje pani manager K. która do pracy ściągnęła swoje koleżanki z poprzedniego miejsca pracy. Dwie z nich są normalne, super się pracuje ale jedna... Pani Monika... Donosi na wszystkich nawet na wyżej ustawionych od niej. Do innych managerów, a na pracowników gastronomii doniesie nawet to co nie miało nigdy miejsca. sama wali takie błędy że tylko koleżeństwo z magagerką K. ratuje ją przed zwolnieniem. Najgorsze, że owa managerka K. wierzy jej na tyle że zwalnia ludzi z pracy [sic!] Oczywiście pani Monika sama nie jest święta, siedzi na telefonie non-stop, chodzi palic co sekundę, ale nieee to Ty jesteś najgorszy z najgorszych bo jej nie wyręczasz z obowiązków za które bierze pieniądze. Jescze Ci powie, że Ty i tak nie będziesz tu dlugo pracować. Taki tupet i bardzo duże plotkarstwo jak widać zbierają poklask, niestety. Każda osoba która przychodzi do pracy nie chce mieć z nią zmian, bo wszystko źle, ale Ty idź zaiwaniaj a ja sobie postoję i pokrytykuję Twoją pracę a po przyjciu do pracy dowiesz się od innych że z Twoim udzialem miał największy w historii hotelu skandal-oczywsiście widziany oczami Pani Moniki. Zwalniając was podadzą powód który nie nadaje sie do zwonienia osoby ale cos musza powiedziec. Szkoda bo taki mlody hotel ma szanse na na prawde miły personel, niestety życie pokazuje że ludzie tego pokroju dążą po trupach żeby tylko się wybielić. Jeśli macie więć ochote na słuchanie że wszystko nie tak robicie i się nie znacie, od osoby która sama robi błędy tak niewybaczalne to jasne, zatrudniajcie się ;) Inne działy typu SPA czy roomserwis bedą dodatkowo mówić, że gastronomia nic nie robi. Także z każdej strony krytyka. Managerów 10ciu a żadnego konkretnego. Zarobki też przeciętne. Szczerze? Nie warto :/