Jak się pracuje w Obligo Sp.z o.o. Łódź? Zadaj pytanie

Niestety, to co dzieje się w tej „kancelarii” jest jednym wielkim, nieśmiesznym żartem/nieporozumieniem. Naprawdę dobrzy, kompetentni, wieloletni pracownicy wyrzucani są z dnia na dzień. Oczywiście dookoła wszystkim powtarza się, ze „sami zrezygnowali z współpracy” z tą przecudowna, przewspaniała kancelaria. W samej firmie za chwile pozostanie sama kadra „zarządzająca”, która o umiejętnościach zarządzających czytała chyba kiedyś w jakimś czasopiśmie, ponieważ obok ich rażących braków podstawowej wiedzy merytorycznej oraz umiejętności zarządzania praca oraz zespołem - nie sposób przejść obojętnie. Nie dajcie się nabrać na hasła „miła i partnerska atmosfera”, „profesjonalne szkolenia” lub „atrakcyjny system premiowy”, którymi próbują zwabić ludzi do pracy. Atmosfera to dramat, co gorsze - nie możesz tego nigdzie zgłosić bo dla nich nie liczy się człowiek, a kasa. Szkolenia? Nic takiego nie ma miejsca, pracownicy „szkolą” się wzajemnie. O systemie premiowym chyba nie ma co pisać - są to prastare legendy i chyba tylko wybrańcy otrzymują premie. Czy można powiedzieć coś pozytywnego? Otóż już nie. Jedyne co było pozytywne to trzon tej kancelarii, który został wyrzucony jak już wspomniałem z dnia na dzień, wiec nie ma o czym mowic. Jakim cudem to jeszcze funkcjonuje? Nikt nie wie, jednak patrząc na ludzi, którzy stanowią kadrę kierownicza - nie wróżę tej firmie zbyt długiej kariery na rynku. Ogólny bałagan, chaos, brak konkretnego planu, niestety co również widać piętrzące się kłamstwa. Z czystym sercem - odradzam to miejsce.