Opinie o Neuca w Katowice

Jeśli chodzi o magazyn to z zewnątrz każdy pomyśli wow ale firma chodzi o budynek a wnętrze to już farsa począwszy od pracowników nieważne jakiej są narodowości (oczywiście nie wkładam wszystkich do tego samego wora) zachowują się by to był wyścig szczurów kto więcej uszczeli tym elektronicznym gównem nie patrząc na to że zaraz i jemu będzie trzeba zapier. Jak mały motorek bo ci na górze widzą ile można jednak zrobić to dokręcimy śrubę a jak kto będzie jęczał to fora ze dwora , kończąc na kuerowaniu tym statkiem widmo który płynie po słupki i tabelki kończąc na zerach na koncie ,godziny pracy to też jakiś matrix nikt się nie interesuje że może jest umuwiony na jakieś spotkanie tylko zostajecie godzinę dłużej to bardziej przyjezdni a tutejszy nie ma możliwości dorobić bo wiadomo 1 nad. Godz.polaka to co najmniej 3 nadgzodziny przyjezdnego i tak bez przerwy po 11 godzin dziennie no a kto chce to więcej , zapomniałem dodać że informację o zostaniu dłużej w pracy powiadamia się reakcją łańcuchową bo jak by wslazał który że kazali to kierownik umyje ręce pytając kto ci kazał , no ja nie to kto , no ten a on jest kierownikiem że go słuchasz, mało tego te umowy śmieciowe sformułowane tak że jeszcze kare zapłacisz jak się zwolnisz, wynajem mieszkania to też jest wyczyn do zrozumienia bo mimo że opłacasz miesiąc to jak nie pójdziesz na pracę bo się źle czujesz dopłacasz złotówki za każdy dzień który i tak już jest opłacony jak już jest para np. To też płacą więcej dlaczego? Bo tak, mimo że w mieszkaniu które składa się z 3 pomieszczeń na ktorych mieszka 12 osób mając do dyspozycji łazienkę i kuchnię o łacznej powierzchni 6m2 nie zważając na to czy kobieta czy chop wszyscy wymieszani teraz wyobraźmy sobie kwarantannę jednej osoby inne nie chorując idą pakować leki które trafiają do ludzi bez covida hmmm jak oni to robią chyba mają na wyposażeniu mieszkania izolatki, zarobione pieniądze przez przyjezdnych to też jakaś czrna dziura gdzie znikają złotówki nieważne czy opłacasz zdrowotne czy nie zarabiasz tyle samo , a premie to też przemyślane dojenie pracowników bo mimo że godzinowo to już dawno normy wypełniają pracując średnio po 230 godzin a to chyba minimum w tej firmie to jak nie wyrobią normy to nie dopłacą 1 zł, do każdej godziny powyżej 180 potem zaczyna się (usunięte przez administratora) jeden drugiego męczy że jest za wolny i przez niego nie otrzyma 1zl. A on przyjechał tu zarobić a nie siedzieć w domu, a jak przyjdzie jakaś kontrola na wizytę bo kogoś tak przerosła praca że postanowił donieść na firmę do organów ścigania zapewne ten co uszczelił najwięcej i sam nie wytrzymał swojego tempa pracy , nagle jest jak to oczywiście przy lekach ozdrowienie firmy wszyscy pracują po 8 godzin przemieszczając się jak żówie po magazynie, no i śmietanka kierownik kierownika kierowany kierownikiem chorągiewki mają więcej honoru bo przynajmniej wieją z wiatrem , ci potrafią to czego Chuck Norris nie potrafi wiać pod wiatr scigając się o punktacje wiadomo największe noty za podj. Podpierdalanego przy podpierdala.bez mrugnięcia okiem poczym idą jak by nigdy zapalić i pogadać jak to dzisiaj gonili na pracy tych przyjezdnych, a tubylcy obrażeni na przyjezdnych że im pracę zapierają nie wiedząc tak naprawdę za jakie pieniądze pracują , oczywiście faworyzowanie tych co do rzici wchodzą bez żadnego poślizgu i marginezowanie tych co nie dają rady normy zrobić sam bym chciał tych darmozjadów zobaczyć jak wyrabiają normy nie jeden z nich to fizycznie może nie przepracował 1 dnia, ok nie będę się rozczulał bo można tak bez końca którego nie jestem w stanie zauważyć bo chyba jak ktoś nie umrze na taśmie to nic się nie zmieni, tylko bardzo bym chciał by główny właściciel wyciągną z tego wnioski bo to on popłynie odszkodowania za niekompetencje swoich podwładnych napewno by nawet nie zauważył ubytku na koncue bankowym, tylko poprostu być człowiekiem jak dasz pracownikowi to pracownik da tobie. Tyle w temacie opinie o magazynie katowice.