Radzę rozglądać się za inną pracą. Chodzą słuchy, że nowy dyrektor naczelny NASK PIB planuje redukcję etatów z obecnych 1200 do 400 utrzymując obecny zakres zadań! Odsłuchy z pionu finansowego wskazują, że NASK ma duże problemy finansowe.
Jest tu mowa o zwolnieniach ale oferty na stronie się pojawiają, jest ruch na Li, zapraszają na rozmowy, kogoś też pewnie zatrudniają - czym to się ma?
Pracuję w NASK PIB od ok. pół roku. Bardzo się cieszę, że trafiłam do tej firmy i do super zespołu. Szacunek do pracownika, wsparcie od przełożonego, miła atmosfera. Poczucie wsparcia i pomoc przy projektach. Można się uczyć nowych rzeczy i rozwijać swoje umiejętności.
A można prosić o przytoczenie działu, w którym do takich sytuacji w takim razie nie dochodzi? I z drugiej strony to czy pomiędzy działami pracownicy się nie wspierają ani nic? Gdzie można zwrócić się z prośbą o pomoc w takich sytuacjach?
NASK serdecznie odradzam, omijajcie z daleka. Ustalenia z rekrutacji mają się nijak do tego co Cię czeka. (usunięte przez administratora)to chyba jedna z metod zarządzania w tej organizacji. Obniżanie wartości pracownika to standard. Brak możliwości podnoszenia i rozwoju kompetencji, raczej cofniesz się jakieś 20 lat i nabierzesz złych nawyków. Kadra zarządzająca kompletnie bez aktualnych kompetencji w tym zakresie, układy, układziki, zero rzetelnej wiedzy. Mało umiesz, przestałeś się rozwijać 10 lat temu, nie masz pomysłu na pracę a chcesz dostawać średnio niskie wynagrodzenie? NASK jest idealny dla Ciebie.
Nie będę dyskutować z twoimi odczuciami (o Spółce tylko słyszę złe rzeczy więc nie mam tu nic do powiedzenia). Ludzie są różni - to wiadomo. Zaskakuje mnie to, że o danej osobie część mówi okropne rzeczy że kawał chama, wsadza na miny, kręci, a inne twierdzą, że pomocna, konkretna i nie owija w bawełnę. Osobiście współpracuję z kilkudziesięcioma osobami w strukturze. Owszem były momenty stawiania granic, ale to chwila bólu i po krzyku. Dlatego wybacz ale pomimo tego, że ci wierzę to nie przekonałeś mnie, że "wina" leży tylko po jednej stronie. Piszesz, że w spółce było źle i w PIB też było źle, czyli pracodawca jednak umożliwia ci zmiany i poszukiwanie swojej ścieżki. Pytanie jak to wykorzystałeś. (usunięte przez administratora)
Radzę rozglądać się za inną pracą. Chodzą słuchy, że nowy dyrektor naczelny NASK PIB planuje redukcję etatów z obecnych 1200 do 400 utrzymując obecny zakres zadań! Odsłuchy z pionu finansowego wskazują, że NASK ma duże problemy finansowe.
Faktycznie, również otrzymałem zbliżone informacje. Generalnie osoby z umowami na czas nieokreślony UoP nie są zagrożone. Bez ironii, w najgorszym przypadku warto pokazać się w świetle osoby aktywnie wspierającej środowisko (usunięte przez administratora) lub do tego środowiska należeć. Piszę to na poważnie, bez żartów. Nic do tego środowiska nie mam. Skręciliśmy jako instytucja w tę stronę i jeżeli nawet komuś po głowie chodziłoby pożegnanie się z kimś z umowy na cz. nieokreślony, to na pewno się tego nie podejmie wobec osoby ze środowiska (usunięte przez administratora) Nie ma znaczenia, czy ktoś lubi takie tematy czy nie. Generalnie najbardziej są zagrożone osoby, które nie mają jeszcze umowy na czas nieokreślony lub są na B2B. Na miejscu tych osób wykazywałbym się nadzwyczajnym zaangażowaniem, aby NASK (przełożony) przedłużył umowę. Większość z Was zapewne wie, że pracodawcy bardzo trudno zwolnić pracownika. Najłatwiej jest nie przedłużyć wygasającej umowy, proste. Z tego co słyszałem, pod lupą są także osoby na niepełnym etacie. Generalnie najgorzej jeżeli takie osobniki są jednocześnie na umowach na czas określony. Będąc w takiej sytuacji, jak najszybciej starałbym się o przywróceniu pełnego etatu, o ile pozwalałaby na to sytuacja życiowa, bo za pewne już sporo osób do tego zmierza. Za jakiś czas zapewne nie będzie już takiej możliwości dla wszystkich chętnych. Kto pierwszy ten lepszy, jak w życiu. W przypadku posiadania dzieci zalecałbym uczestnictwo w zapisach do żłobka / przedszkola, bo z moich informacji wynika, że od września wracamy do biur. Generalnie sporo zmian nas czeka. Może lepiej w tym roku nie stracić pracy, bo rynek wcale nie jest łatwy, nawet IT w 2024 roku. Redukcja z 1200 na 400 nie jest raczej możliwa. Ale redukcja kilkuset osób jak najbardziej. Jeżeli NASK zjedzie z 1200 na 800 to już wtedy będę pod dużym wrażeniem. Najgorzej mają znacząco przerośnięte działy oraz osoby, które bez większych problemu można zastąpić nowymi osobami z rynku, bez żmudnego ich wdrażania na stanowisko. Pozdrawiam i przy okazji Wesołych Świąt każdej Koleżance i Koledze!
lecą nawet osoby z umowami o pracę na czas nieokreślony, niestety. I to nie są pojedyncze przypadki… więc z tym, że są takie bezpieczne to bym nie powiedział
Liczba etatów może się zmniejszyć zarówno w wyniku redukcji etatów w przerośniętych działach, patrz HR, wycofania się z niektórych projektów, jak KCPD, które podzielić może los CPK, (usunięte przez administratora)tj. stworzenia agencji cyber, czyli przekształcenia CERTu w agencję cyber i wydzielenie jej z NASK, a na koniec przeniesienie pewnych projektów do COI, jak np. EZD, żeby NASK wrócił do korzeni, czyli domen internetowych, tak jak napisał nowy dyrektor w swoim orędziu. :-)
Potwierdzam. Nie ma znaczenia umowa, nie ma znaczenia długość stażu. Nawet poleciały głowy dosłownie przed świętami. Każdemu z nas mogą w każdym momencie podziękować. Robienie za dwóch, po to by potem i tak zostać zwolnionym, to nienajlepsza strategia.
Szok! Dzisiaj dowiedziałem się w pracy o tym wątku. Szkoda, że dopiero dziś. Czas do wygaśnięcia umowy mam ponad miesiąc. Zapytałem kierownika, czy zamierza, lub czy NASK PIB zamierza, przedłużyć mi umowę na kolejny rok lub na czas nieokreślony. I co się okazało? Że już wiedzą, że nie przedłużą mi umowy. Podobno nie potrzeba już tylu etatów! W rzeczywistości jest co robić... Shock to the system! Gdybym nie zapytał, to zapewne dowiedziałbym się w ostatnich dniach trwania umowy. A teraz wiem, że muszę się skupić na szukaniu sobie pracy. "Stabilne zatrudnienie w państwówce" - xD Fajne info na weekend :( Więc jeżeli też macie umowy na czas określony to radzę zapytać, czy planują je Wam przedłużyć, żebyście nie pracowali przez kolejne miesiące jak wariaci, a potem zobaczyli tylne drzwi nasku na do widzenia. Lepiej szukać pracy będąc jeszcze tutaj zatrudnionym i płynnie zmienić pracodawcę, niż szukać dopiero na bezrobociu, bez środków do życia. Ani razu nie dostałem upomnień, sugestii, że ktoś jest niezadowolony z pracy, którą albo jak wykonuję. Brak szacunku do człowieka... Równość... pffffffff Słabo, baaardzo słabo. Ostrzegam przed pracą tutaj.
Jest tu mowa o zwolnieniach ale oferty na stronie się pojawiają, jest ruch na Li, zapraszają na rozmowy, kogoś też pewnie zatrudniają - czym to się ma?
Czy informacje związane z redukcją etatów są potwierdzone? Na stronie NASK pojawiają się ogłoszenia na naborach, zastanawiam się, czy jest w ogóle sens aplikować, skoro zwalniają ludzi.
Dzień dobry, chciałbym ostrzec każdego kandydata do pracy w tej firmie. Jeśli szukacie tam zajęcia w obszarze cyberbezpieczeństwa to miejcie to co napiszę na uwadze. Otóż istnieje coś takiego jak "dodatek cyber" i na rekrutacji potrafią przemilczeć kilka istotnych i związanych z nim faktów. Po pierwsze, jeśli macie doświadczenie a nie macie certyfikatów uznawanych zgodnie z "USTAWA z dnia 2 grudnia 2021 r. o szczególnych zasadach wynagradzania osób realizujących zadania z zakresu cyberbezpieczeństwa" to MUSICIE zdać egzamin przygotowany przez NASK - bez tego NIE dostaniecie dodatku. Po drugie, dodatek będzie naliczany PO zdaniu egzaminu więc do tego czasu musicie się nacieszyć podstawą - więc trzeba uważnie negocjować stawki. Po trzecie, JAJA są na początku roku. Piszę ten komentarz 14.03.2024 i nie dostałem od stycznia ani jednego!! Oni chyba traktują to jak jakąś (usunięte przez administratora).... UWAŻAJCIE i dopytujcie szczegółowo bo może Was to zaboleć później.
Co Ty za głupoty wypisujesz kolego. Dodatki są normalnie wypłacane od lutego, zgodnie z ustelaniami. W jakim celu siejesz dezinformacje? To nie ma sensu. Masz szansę się zrehabilitować i napisać prawdę.
Czy w ogóle w jakiejkolwiek jednostce niewojskowej ktoś dostał w tym roku? Negatywnej opinii wniosków też ministerstwo nie przysłało :/
Jeśli przyznają, a to nie jest pewne, bo co roku Ministerstwo podejmuje decyzje, to będzie wyrównanie od początku roku (tak bywało). Jednak w tym roku jak widać zwlekają, nie ma decyzji... Cholera wie czy w ogóle będą. A wysokość jest zależna od pracodawcy, jak podzieli tak będzie. Teoretycznie występują o kwotę w widełkach na pracownika w zależności od certów i stanowiska, ale w praktyce otrzymane pieniądze dzielą po uważaniu. Także obiecywanie kasy na rozmowie kwalifikacyjnej z tegoż to budżetu jest zwykłym naciąganiem. To bonus a nie podstawa. Dziś jest, jutro może nie być. Obecnie odwrotnie ;)
Mój kierownik (który jest bardzo fair) wspomniał mi, że o ile dodatki będą (nie bierze odpowiedzialności za to, że będą na 100%), to abym zakładał, że najszybciej w maju (oczywiście, ja też Wam nie gwarantuję, że te dodatki będą w maju czy w innych miesiącach, jestem szary żuczek w tej firmie). Wskazał mi, że lepiej to już raczej nie będzie, więc abym się na to przygotował i to zaakceptował (także fakt, że dodatków może w przyszłości już nie być), albo rozglądał się za lepszą opcją na rynku.
Kolego z działu zwalczania dezinformacji, pracuję tutaj dla beki. Komentarze tutaj zostawiam jako uczciwe ostrzeżenie. Kiedyś opiszę wszystkie zaobserwowane (usunięte przez administratora)i zarobię na tym hajs ;)
Witam. interesuje mnie zatrudnienie jako pentesterka. Wstępne doświadczenie w testach webowych już mam. zastanawiam się jednak w jaki sposób kandydat jest sprawdzany w trakcie rozmowy? jak oceniacie poziom?
Po wysłanym zadaniu rekrutacyjnym kilka dni totalnej ciszy, a potem krótka automatyczna wiadomość z podziękowaniem za udział w rekrutacji XDDD niezła kultura feedbacku
Jak długo czekaliście na informację po rozmowie kwalifikacyjnej? Kontaktują się tylko w przypadku pozytywnego rozpatrzenia czy również o tym, że wybrali innego kandydata?
U mnie to wyglądało tak, że po ok tyg. dostałem zwrotną informację z propozycją drugiego spotkania (ale to ze względu na fakt iż na pierwszym spotkaniu nie było jednej osoby), następnie po drugim spotkaniu feedback był tak samo w ciągu tygodnia.
aha a te spotkania to jak w takim razie wyglądały? co było omawiane na pierwszym a co na drugim, odnośnie czego się upewniali?
1 dzień? to można oczywiście pogratulować. Ale mówili wprost, że tylko tyle czasu to zajmie czy może to był już koniec naborów? ciekawe jak dużo osób stara się o prace?
Stanowczo odradzam pracę w tej firmie. Bałagan w środku, brak dobrego zarządzania, tak jak ludzie piszą poniżej . Niepoważne traktowanie pracowników. Zatrudniają dorosłe osoby, a traktują pracowników jak dzieci. Dramat!
Tylko co konkretnie można mieć na myśli przez ten wspomniany bałagan czy też brak dobrego zarzadzania? Od kiedy taka właśnie sytuacja występuje? I czy myślą coś nad tym by zmienić ewentualne warunki?
Rekrutacja była dość dziwna - rekruterka wygłaszała peany o moim cv, jakby nauczyła się go na pamięć, i wychwalała po kolei każdy punkt. Na koniec wprost mi powiedziano, że kolejnego dnia zadzwonią już z konkretną propozycją. Ale zamiast tego po tygodniu dostałem mejla, że rekrutacja zakończona i wybrali innego kandydata. Niepotrzebny cyrk.
Mam niestety podobne doświadczenie z procesem rekrutacji w tej organizacji. Osobiście czułam się jak słup, którego wypadało zaprosić na spotkanie (wszystkie kryteria z ogłoszenia spełnione), zająć mu czas (i swój także), tylko po to, aby uprzejmie podziękować za udział w procesie rekrutacji.
Z których na które stanowiska ludzie najczęściej przechodzą? Jaka jest ścieżka kariery? Kiedyś już ktoś pytał o rekrutacje wewnętrzne, a w jednym wątku zostały one wskazane. Interesuje mnie aktualne zagadnienie związane z rozwojem, ponieważ jeszcze z parę miesięcy temu ktoś pisał, że nie ma tu miejsca na podnoszenie kompetencji. Czy jest tu ktoś na bieżąco?
Plusy: - premie kwartalne, luxmed, multisport, ekspres z kawą, laptop, telefon, owocowy dzień, elastyczny czas pracy Minusy: - brak miejsca parkingowego dla pracownika, Ogólnie firma: Jak to w życiu, trafią się współpracownicy z którymi można sie zaprzyjaźnić jak i obłudnicy na których trzeba uważać. Dużym minusem jest brak kompetencji i zero empati wśród kadry średniego szczebla. Zero wsparcia. Poza tym (usunięte przez administratora)pomiędzy kadrą średniego szczebla a dyrektorską sprawia że jesteś zdany/zdana we wszystkim na siebie. O dziwo że w firmie informatycznej totalny brak wsparcia informatycznego: z każdą drobnostką (o pendrive, myszke, jakieś oprogramowanie) trzeba samemu szukać skąd zdobyć, kto się tym zajmuje, co zabiera dużo czasu. Niestety nie ma tak że zatrudniając dostniecie na dzień dobry wszystkie niezbędne do pracy narządzia. Należy też podkreślic że to co pracodawca oferuje na rozmowie kwalifikacyjnej często nie respektuje po zatrudnieniu. Ponadto to czy dostaniesz podwyzkę nie zależy od twoich kompetencji i zaangażowania w pracę tylko wyłącznie od widzimisie przełozonego. Czy żałuję pracy w NASK - nie, bo sa stanowiska gdzie można robić naprawde ciekawe rzeczy ale czy bym chciała znów tam podjąc pracę - raczej nie, bo jak napisałam wyżej wiele osób uważa się za "pana i władcę" i naduzywa "władzy" nie grzesząc przy tym kompetencjami zwłaszcza w zakresie zarządzania zespołem.
Pracuję w NASK PIB od ok. pół roku. Bardzo się cieszę, że trafiłam do tej firmy i do super zespołu. Szacunek do pracownika, wsparcie od przełożonego, miła atmosfera. Poczucie wsparcia i pomoc przy projektach. Można się uczyć nowych rzeczy i rozwijać swoje umiejętności.
W NASKu nikt nie pomaga mobbingowanym pracownikom. Mają zarządzenie antymobbingowe, a prawda jest taka, że (usunięte przez administratora)ma się tam świetnie.
nie znalazłam wczesniej pytania jakie mnie nurtuje, czy NASK zatrudnia tylko na okres trwania danego projektu czy jednak bezterminowo i po jego zakonczeniu po prostu przechodzi sie robic kolejny ?
Po kilku dniach, chyba 3 czy 4 dostałam odpowiedz z kadr, ze są zainteresowani współpracą i czy się decyduję.
Przykro mi to słyszeć, ja na szczęście nie mam takich doświadczeń. U mnie w dziale tego nie zaznałam i mocno mi na tym zależało, żeby mieć dobre warunki, ponieważ poprzednia praca to była kwintesencja(usunięte przez administratora)
A można prosić o przytoczenie działu, w którym do takich sytuacji w takim razie nie dochodzi? I z drugiej strony to czy pomiędzy działami pracownicy się nie wspierają ani nic? Gdzie można zwrócić się z prośbą o pomoc w takich sytuacjach?
Czy w NASK Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Dzień dobry, jak wygląda praca w zamówieniach publicznych? Widziałem, że można aplikować. Warto?
Witam Pana, czy ostatecznie wysłał Pan swoją aplikację? Skąd jest ta oferta? nie mogę jej teraz odszukać w Internecie, a sama byłabym wstępnie zainteresowana. Jakie są oferowane warunki? i ilu osób potrzebują na dziale?
NASK serdecznie odradzam, omijajcie z daleka. Ustalenia z rekrutacji mają się nijak do tego co Cię czeka. (usunięte przez administratora)to chyba jedna z metod zarządzania w tej organizacji. Obniżanie wartości pracownika to standard. Brak możliwości podnoszenia i rozwoju kompetencji, raczej cofniesz się jakieś 20 lat i nabierzesz złych nawyków. Kadra zarządzająca kompletnie bez aktualnych kompetencji w tym zakresie, układy, układziki, zero rzetelnej wiedzy. Mało umiesz, przestałeś się rozwijać 10 lat temu, nie masz pomysłu na pracę a chcesz dostawać średnio niskie wynagrodzenie? NASK jest idealny dla Ciebie.
Skoro tak to jakie były te Twoje początkowe ustalenia rekrutacyjne? Dopytuję bo piszesz, że są one rozbieżne z tym co wychodzi w trakcie pracy a czasami fajnie jest mieć jasność. Jakie informacje wobec tego na pewno masz przyklepane w umowie? Co z niej będzie się zgadzalo?
Czyli co, żadnych szkoleń pracowników tutaj nie ma? A jak ktoś się przyjmie do pracy i nie ma doświadczenia to ma jakieś szkolenie wstępne? No i kto wtedy prowadzi takie szkolenie?
Bujda na kółkach. Oczywiście, że można a nawet trzeba się szkolić, tyle tylko że pracodawca nie podaje ci szkoleń na tacy. Jest okres planowania budżetu w tym na szkolenia i wtedy zgłaszasz potrzeby szkoleń, które na danym stanowisku będą adekwatne (czyli kurs gotowania odpada). Jak nie zgłosisz, czekasz do następnego planowania (rok), a w wyjątkowych sytuacjach możesz zgłosić szkolenie poza planem, tylko wtedy to już trzeba mieć mocne argumenty. Potem (o zgrozo) trzeba samemu dopilnować i zrealizować to co w planie, czyli zawnioskować o konkretne szkolenia i terminy, bo planowanie dotyczy tylko zabezpieczenia środków na cele szkoleniowe. Reszta nie dzieje się z automatu. Nikt cię za rączkę nie będzie prowadzić. Znam takie osoby co zawsze przegapiają albo plan albo zapisy i zawsze marudzą że inni to się szkolą, a one nie. Trzeba samemu czytać co w intranecie, trzeba być aktywnym, interesować się cyklami budżetowymi, życiem organizacji a nie czekać aż ktoś zapyta czy jaśnie hrabia wybierze się w końcu na szkolenia. W moim dziale jest wręcz obowiązek podnoszenia kwalifikacji, bardzo krzywo patrzą na opornych. Irytują mnie niektóre komentarze, jakby pisali je licealiści. Nask ma różne minusy, których nikt nie potrafi tutaj sensownie wyartykułować, z którymi nie sposób dyskutować. Ja nie mam takiej potrzeby, bo w moim odczuciu suma plusów jest dużo większa.
Irytują mnie niektóre komentarze, jakby pisali je licealiści. Nask ma różne minusy, których nikt nie potrafi tutaj sensownie wyartykułować, z którymi nie sposób dyskutować. Ja nie mam takiej potrzeby, bo w moim odczuciu suma plusów jest dużo większa.
Ja jak na razie dzielnie śledzę wątek i sądziłem, że po tym komentarzu padnie trochę tych wspomnianych plusów w ramach zestawienia? Nikt jednak jeszcze nie dopytał. Moje ja spróbuję? :D tylko widzisz, Ty oceniasz z perspektywy swojego działu, więc to jeszcze zależy kto gdzie trafi? Które zatem teraz są polecane?
Proszę bardzo, plusy: - super, super ludzie, serdeczni, uprzejmi, pomocni - mnóstwo inicjatyw, szkoleń wewnętrznych, jakieś jogi, biegi, siatkówka, rowery, kajaki, planszówki, pikniki okolicznościowe, świetne akcje charytatywne i integrujące, rozmaite programy - możliwość podnoszenia kwalifikacji - waloryzacja płac - premie (nie są obietnicą bez pokrycia, są wypłacane) - dobre świadczenia socjalne (opieka medyczna, kultura, sport, edukacja, angielski, grusza, i wiele innych) - praca hybrydowa - możliwość transferu w strukturach (rekrutacje wewnętrzne) i awansu też To tak na szybko. To mój pierwszy pracodawca, u którego jestem znacznie dłużej niż kiedykolwiek wcześniej. Nie wskażę na konkretny dział czy zespół. Jedni się zestrajają z klimatem, inni nie. Jedne zespoły mają fajniejszych kierowników, inne mniej fajnych. To żywy organizm. Pomimo całkiem sporych gabarytów tej organizacji jest tu trochę jak w rodzinie. Rozumiem, że pierwsze miesiące (zwłaszcza dla korpoludków) mogą być szokujące, ale trzeba dać sobie czas.
Jeju, jak to czytam to mi się torsje zbierają. Byłem i w PIB i w SA - jeden i drugi to (usunięte przez administratora). Zarządzanie na poziomie (usunięte przez administratora). Każdy ma do Ciebie pretensje i może są niektórzy pracownicy ok, ale przypłaciłem to zdrowiem i rozstrojem nerwowym. No cóż. Na forum wszedłem z ciekawości. Na + jak wylądujesz na Kolskiej ( wytrzeźwiałka) to będziesz mieć blisko do pracy :) Większość ze znajomych cały czas narzeka i mówi jak chętnie by odeszła. Zarobki - jak w budżetówce - szału nie robią. Wymagania - aaa tu jak w korpo i to takim international. I niech mi tylko ktoś zaprzeczy. Co zmieniło się przez 2 lata? Nic na dobre. Ja niepolecam ( zwłaszcza specjalistów średniej i wysokiej klasy) na 1 pracę - jak Cię przyjmą... - szkoleń brak, integracja ... bywało ok ale powiedz coś więcej po pijaku a wykorzystają to na trzeźwo - nie raz przeciwko Tobie.
Nie będę dyskutować z twoimi odczuciami (o Spółce tylko słyszę złe rzeczy więc nie mam tu nic do powiedzenia). Ludzie są różni - to wiadomo. Zaskakuje mnie to, że o danej osobie część mówi okropne rzeczy że kawał chama, wsadza na miny, kręci, a inne twierdzą, że pomocna, konkretna i nie owija w bawełnę. Osobiście współpracuję z kilkudziesięcioma osobami w strukturze. Owszem były momenty stawiania granic, ale to chwila bólu i po krzyku. Dlatego wybacz ale pomimo tego, że ci wierzę to nie przekonałeś mnie, że "wina" leży tylko po jednej stronie. Piszesz, że w spółce było źle i w PIB też było źle, czyli pracodawca jednak umożliwia ci zmiany i poszukiwanie swojej ścieżki. Pytanie jak to wykorzystałeś. (usunięte przez administratora)
Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w NASK Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa? Chętnie zatrudniają?
Biorą wszystkich jeśli tylko ktoś się zgłosi ale i tak nikt nie chce u nich pracować. Tam można nauczyć się wyłącznie złych nawyków pasywnej postawy do pracy.
Złych nawyków? Jakie konkretnie masz teraz na myśli? I w takim razie jak taki przykładowy dzień może wyglądać? Widziałam, że jest opcja na tryb zdalny, jak wtedy jest się rozliczonym z zadeklarowanych obowiązków? są jakieś podsumowania wyników?
Nie prawda, spełniałam wszystkie kryteria z wyjątkiem jednego, a nie wzięli mnie nawet na wstępne przesłuchanie, nawet nie raczyli się odezwać, że jestem odrzucona, a mi pasuje pracować w systemie ciągłym na 12 godzinnych zmianach. Może też wiek ma znaczenie?
Do tego działu gdzie rozpatruje się incydenty chciałam, a nie wzieli mnie. Co tam nadzwyczajnego trzeba umieć ? Coś więcej niż w ogłoszeniu? Piszą, że do wszystkiego wdrożą, jeśli ma się jakieś podstawy! Wiek ma znaczenie ? Mam 11 lat do emerytury, a poprzednio pracowałam 5 lat w jednym miejscu i 21 lat w drugim miejscu! Nie chcą pewnego pracownika na 11lat? Przecież przez rok chwycę wszystko co trzeba, i przez 10 następnych lat mogę za niewielkie pieniądze kolejnych wdrażać! Co w rozpatrywaniu incycentów jest takiego trudnego? Dla mnie te niewielkie pieniądze jak na IT są 2x większe od tego co do tej pory zarabiałam, a jak jeszcze sypną premia, to miód do mojego portfela! (w zasadzie na konto)
Hej, widzę ze osoby z doświadczeniem zadają aktualnie pytania. A co z tymi bez niego? Widziałam po prostu oferty stażowe na stronie mnie akurat ta przy Kolskiej by interesowała, bo ze stolicy jestem. Poznam aktualną atmosferę w trakcie przebiegu praktyk? Był ktoś teraz? mam również alternatywne opcje, wiec liczę na szybki odzew. I czy trudno się dostać? widzę przypis, że tylko z wybranymi osobami zostanie nawiązany kontakt
W ofercie dla .NET deva na stronie prócz widełek od 10 do 17 tys występuje plusik z premią, czy tutaj chodzi o te kwartalną, o której kiedyś pisali czy to może zależne od projektu? Widełki od niego zależą czy na coś jeszcze jest zwracana uwaga przy wynagradzaniu? Odniesie się tez ktoś do procesu rekrutacyjnego? Ile tak na oko teraz trwa?
Czy ktoś poleca zatrudnienie w NASK? Czego mogę się spodziewać po tej organizacji i przełożonych?
Czy w procesie rekrutacji do Działu Obsługi Klienta jest weryfikacja języka angielskiego?
Choć pracy nie dostałem - myślę, że dlatego, na rozmowie otwarcie powiedziałem, że tylko część obowiązków wymienianych w opisie stanowiska mnie interesuje - to samą rozmowę wspominam bardzo dobrze. Było na niej dwóch ogarniętych i wierzących w swoją pracę gości oraz rekruterka, która dobrze moderowała całą rozmowę. Na plus było też otrzymanie tydzień czy dwa po rozmowie informacji o zakończeniu rekrutacji na to stanowisko.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w NASK Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa?
Zobacz opinie na temat firmy NASK Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w NASK Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 5 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
