Miałem w lipcu ub. Rozmowę na stanowisko ur. Pytanie szefa , czy może pan zastępować innego pracownika na linii produkcyjnej , bo takie potrzeby u nas zachodzą , ja na to nie aplikowałem na linii tylko na ur. No to już wszystko dziękuję , szukają frajerów do pracy !!
Z cała pewnością warto napisać, że firma cały czas się rozwija ale nie zapomina o pracownikach dlatego ma opinię dobrego pracodawcy.
Z cala pewnoscia to warto napisac, ze jest zupelnie odwrotnie niz Robert napisal, ale teraz popularne jest pisanie opinii, zeby tylko zachecic do przyjscia do pracy. Firma sie rozwija, ale zupelnie zapomniala o tym, ze isnieje dzieki pracownikom, a szczegolnie szeregowym pracujacym na produkcji. Od czasow przejecia przez Icopal i powstaniu BMI jest co raz gorzej. Madrzejsi nie chca tu pracowac bo obecnie firma slabo placi, wiec biora kazdego kto tylko chce przyjsc i udaja ze wszystko jest w porzadku bo przeciez znalezli pracownika. Nawet najwieksze pijaki znajda tu prace.
Gorzej, ale w jakim sensie? Relacji? Finansów? Warunków? Pijaki - to przyjmują kogokolwiek bez weryfikacji wiedzy/umiejętności/doświadczenia? Rozumiem, że głównym problemem może być kasa, która jest tak niska, że nie zachęca do przyjścia do pracy tutaj?
Pracownik Działu wsparcia użytkowników biznesowych – raportowanie i bazy danych pilnie poszukiwany do opola, czy ktoś chętny?
Jeżeli ktoś zastanawia się nad pracą w Monier, które zajmuje się takimi produktami jak dachówki, systemy rynnowe, systemy dachowe to powinien poważnie się zastanowić czy firma rozwinie go jako pracownika. Obecnie sam jestem na tym etapie i zastanawiam się czy jest cień szansy na pozytywne rozstrzygnięcie mojego pytania? Dzięki za podpowiedzi.
Asystent Projektanta Konstrukcji
Aplikator Celulozy / Piany Pur / Dekarz
w kwestii Moniera to jeśli ktoś nie wie , firma miała dwie główne marki pod sobą. Jedna z nich to Braas, która znana jest z dachówek betonowych i kompletnych rozwiązań dachowych, druga to RuppCeramika, która oferowała swoim klientom dachówki ceramiczne. Obecnie połączono je w jedną znaną pod nazwą Braas
gdzieś też muszę przyznać że słyszałam o jakichś kłopotach Monier ale nie wiem jak się zapatrywać na ten fakt w kontekście takim że pilnie szukam zatrudnienia i myślę o nich akurat jako o swoim przyszłym potencjalnym pracodawcy. czy skoro jakieś tarapaty są w firmie to warto o nich myśleć teraz jako o nowym pracodawcy swoim?
firma monier juz jest pozamiatana z kapslami. kto by pomyslal... tyle lat...
również nie sądzę , aby monier w chwili obecnej miał przestać istnieć . Słyszałem rzecz jasna coś o pewnych przejściowych kłopotach , ale nie żeby to było coś powaznego. Jeszcze jakieś dwa trzy tygodnie temu nie miałem problemu z kontaktem z firmą . Także może warto się do nich wybrać lub zadzwonić , żeby sprawdzić czy można aplikować
Taaa,to byly casy na firmie. Na nockie sie pszychodzieło a mechaniki i elektryki ukladały sie do snu wlasnie.casem i piffko sie wypieło. Casem awaryjka z godzine beła zanim kazia obudzieły i naprawieł.
20 grudnia 2013 r.: THE END
chcialbym poznac opinie pracujacych w monier
były pracownik - 2013-08-10 12:37:28 Dawno tu nie zaglądałem ale widzę , że forum nadal żyje dzięki dwóm może trzem osobom , które bezustannie wylewają swoje żale szkalując winnych. Bo przecież zawsze tak jest , że szuka się winnego z dala od siebie. Niektórzy z tu wypowiadających się naprawdę chyba nie wiedzą co piszą , nadwyrężając przy tym swój poziom intelektualny. Była praca - było źle. Nie ma pracy - też źle. Tak więc drobni zakompleksieni pismacy czego wy właściwie chcecie? A może już zdaliście sobie sprawę z tego , że tak naprawdę nic sobą nie reprezentujecie. Czyżby zderzenie z lokalnym rynkiem pracy okazało się bolesne? Pieniążki z odpraw szybko się skończą. Więc może najwyższy czas zacząć wykorzystywać zasoby internetowe do szukania pracy lub podnoszenia swoich kwalifikacji.Bo jeśli sklecenie kilku zdań , w których ortografia i gramatyka znacząco odbiega od norm przyjętych w poprawnej polszczyźnie to szczyt waszych możliwości , to będzie wam ciężko rozwinąć skrzydła. EMERYT ty w szczególności weź sobie te słowa pod głęboką rozwagę byś za kilka miesięcy nie musiał stwierdzić , że twoje miejsce w przyszłości to ławeczka pod sklepem i stale powtarzający się tekst - postaw wino. A z tego co wiem to ci , których tak oczerniasz już pracują i mają się dobrze. W przeszłości nie ma co grzebać. To co było już się skończyło. Pozdrawiam byłych pracowników MONIER. Trzymajcie się , głowa do góry i do przodu (: Bardzo fajna ocena sytuacji. Z małym błędem na początku - zamiast winnych powinno być raczej INNYCH. Wtedy cała ta myśl ma sens.Rzeczywiście wypowiedzi niektórych nie świadczą najlepiej o firmie a w szczególności o ludziach którzy tam pracowali. Ale z drugiej strony wybryki natury zdarzają się wszędzie (:
Dawno tu nie zaglądałem ale widzę , że forum nadal żyje dzięki dwóm może trzem osobom , które bezustannie wylewają swoje żale szkalując winnych. Bo przecież zawsze tak jest , że szuka się winnego z dala od siebie. Niektórzy z tu wypowiadających się naprawdę chyba nie wiedzą co piszą , nadwyrężając przy tym swój poziom intelektualny. Była praca - było źle. Nie ma pracy - też źle. Tak więc drobni zakompleksieni pismacy czego wy właściwie chcecie? A może już zdaliście sobie sprawę z tego , że tak naprawdę nic sobą nie reprezentujecie. Czyżby zderzenie z lokalnym rynkiem pracy okazało się bolesne? Pieniążki z odpraw szybko się skończą. Więc może najwyższy czas zacząć wykorzystywać zasoby internetowe do szukania pracy lub podnoszenia swoich kwalifikacji.Bo jeśli sklecenie kilku zdań , w których ortografia i gramatyka znacząco odbiega od norm przyjętych w poprawnej polszczyźnie to szczyt waszych możliwości , to będzie wam ciężko rozwinąć skrzydła. EMERYT ty w szczególności weź sobie te słowa pod głęboką rozwagę byś za kilka miesięcy nie musiał stwierdzić , że twoje miejsce w przyszłości to ławeczka pod sklepem i stale powtarzający się tekst - postaw wino. A z tego co wiem to ci , których tak oczerniasz już pracują i mają się dobrze. W przeszłości nie ma co grzebać. To co było już się skończyło. Pozdrawiam byłych pracowników MONIER. Trzymajcie się , głowa do góry i do przodu (:
ech tobylo zycie. w monier. nie ma co gadac przyszlo sie na zmiane,jak wlasciciela nie belo to czasem sie przelazilo cala zmiane i spoko dniufka byla. czasem na nocy sie pospalo i jeszcze poletko sie obrobilo przy okazji.teras to juz tylko rola pozostala.... chyba ze moze znowu ruszy
hej. powiem ci,ze mozesz zaniesc CV i na cieciówce zostawic bo podobno maja przyjmowac. ale mowie ci odrazu,ze nie bedzie latwo. wymagają doswiadczenia na podobnym stanowisku min.5 lat,wyzsze wyksztalcenie,znajomosc angielskiego (a jakbys po niemiecku jeszcze szprechał to super),odpornosci na łykanie pyłu kazdego dnia,zdolnosci do pracy latem w +35 stopniach na przenosnikach tasmowych. powodzenia.
Mi tylko szkoda chlopakow co pracowali na tasmie, bo sie narobic trzeba(pracowalem 3lata). Ale reszta co na nockach spala na krzesle albo na prasie niech teraz sie zmierzy z szukaniem pracy. Zawsze wszystko bylo na chlopakow z tasmy, zle pomolawane-tasma, krzywe-tasma, zle wypalone tez tasma bo niby zle poukladali. kazdy sei wysmigal a zawsze po tylku dostawalismy my. Teraz niektore nieroby niech ida do prywatnego pracodawcy tam im nie dadza poleze i albo z 8godzin 5przelazic, godzine przemulic na krzesle a godzine pracowac!! To byl dramat nato patrzec, czlowiek na nocce zucal dachowke a reszta lazila i sie smiala, i co najlepsze jeszcze nazekali_DRAMAT. Tazke w ogole mi nie szkoda. Bo niektorzy mysleli ze tak do emerytury beda mulic na krzesle albo w wozku w Monier. A 8miu ludzi na zmianie bedzie robic na reszte!
pany,podobno ma ruszyc od wrzesnia znowu slyszalem. przyjmiom ludzi od nowa. ponoć z mega sortym mamy sie polonczyc i bedziemy teraz suszyć na piecu te cherbaty owocowe. zawsze to lepsze i nie bedzie sie tak pylić może.
Panowie,kazdy z was pisze o ukladach, pracowalem na b zmianie, juz po 2tygodniach bez wiekszego trudu doszedlem do wniosku ze 99% ludzi tam pracuje po tzw znajomosci(ja rowniez) albo po rodzinie:) to jest firma rodzinna. Teraz jedynie zostali ci co mieli lepsze plecy, takze jestem pewny ze kazdy kto tu pisze rowniez tam pracuje badz pracowal po znajomosci albo po rodzinie:) dlatego nie rozumie tych pretensji teraz? skoro i tak jakby nie rodzina albo znajomy bys tam nie pracowal jeden z drugim:) a jesli jest sie nie udacznikiem i poza monierem i targiem w wtorek nis sie nie widzialo to teraz jest placz ze niema pracy a z moniera zwolnili. A solidarnosc? Przeciez wiadomo ze to za maly zaklad na takie zwiazki, i nikt tam nikogo sie nie zaluje i patrzy aby tylko sobie uratowac tylek-to w sumie normalny objaw bo kazdy chce pracowac, a jak Ci zwiazki nie pasuja to sie wypisz! Pozdrawiam:)
monier to była dobra firma ,fajni ludzie na chleb było moło wspomiłam i dajcie spokuj
O czym wy ludzie mówicie. Widzę, że na tym forum same [usunięte przez moderatora] się wypowiadają co nawet poprawnie napisać zdania nie potrafią.. A solidarność to akurat dużo dla nas zrobiła ale jesli ktos nie ma pojęcia to niech się nie wypowiada. W kazdym zakładzie związki tworzą wszyscy pracownicy nie to co u nas. Ja trochę o tym wiem. I gdyby nie oni to bysmy mogli nic nie dostać. Żaden z was sie glosno odezwac nie umie tylko krytykowac z boku. Wszyscy madrzy po fakcie a zaden z nas (usunięte przez administratora) nie ruszyl nigdy. Tylko cicho komentowal zachowania w firmie. Pretensje teraz do siebie a od chlopakow proponuje sie odwalic. Dobrze ze byli i o nas dbali. Dzieki chlopaki i nie przejmucie sie tymi durnymi opiniami. Nikt madry ich nie pisze. Ciemnota.. Mniejmy nadzieje ze zaklad jeszcze ruszy
Ojciec.jak jesteś w tym ugrupowaniu to powiedz w czym oni ci pomogli w tym źe masz prawnika za fri przecierz płacisz co miesiąc. Ale wygoda? I jest OK
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Monier Braas Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Monier Braas Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
