Pytania do firmy Merkury Market
Czy zdarzają się nadgodziny w Merkury Market?
Czy w Merkury Market jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Merkury Market?
Czy w Merkury Market występują paczki/bony świąteczne?
Fajnie. A jaki to dodatek? Paczki? Ta roczna premia to ile wynosi? Dodatkową pensje, czy więcej?
Żadnej rocznej pensji, na Boże Narodzenie i Wielkanoc około 300zł, za5 dni urlopu w miesiącu (nie musi być w ciągu) brana premia, ponadto co miesiąc potrącenia za braki na dziale(około 200zł, a przez jakieś dwa miesiące w ramach inwentaryzacji rocznej od ok 400zł w górę, zależy od działu)
Te 300 zł to na konto czy w bonach na święta? Bo wiele firm woli dać bony niż gotówkę. Te potrąceni to miał każdy, czy tylko tam gdzie stwierdzono braki?
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Merkury Market?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Merkury Market?
Praca w tej firmie to jakaś porażka. Jeszcze w życiu nie widziałam, żeby tak traktować ludz(usunięte przez administratora) Rozmowa z kadrami przez telefon ma się nijak do realiów jakie panują w firmie. Obiecują umowę o pracę po miesiącu przepracowanym na umowie zlecenie. Potem okazuje się że na umowę zlecenie trzeba pracować minimum 3 miesiące. Wszystkim przez telefon tak mówią, a potem się tego wypierają. Żałosne. Kierownictwo nawet nie potrafi grafiku napisać. Zmieniają go kilka razy dziennie. W piątek bierzesz grafik. sobota wolna, przychodzisz w poniedziałek i masz całkowicie zmienione dni pracy. Nie zaplanujesz nic. Jak można z dnia na dzień mówić komuś że ma jutro przyjść do pracy. Pracownicy mają rodziny, swoje plany a nie tylko praca dla Merkurego. A oto co oferują w ogłoszeniu umieszczonym w intrenecie: Umowę o pracę Atrakcyjne wynagrodzenie w formie podstawy + premii Szkolenie wdrożeniowe i wsparcie przełożonego w realizacji celów Możliwość rozwoju i awansu w firmie o międzynarodowym zasięgu Nic się nie zgadza z tym co jest jak się tam zatrudnisz. Zapomnij o umowie, szkolenie??? szkolą cię ludzie co sami się uczą. Wsparcie przełożonego??? śmiechu warte słowa. Najpierw mówią że pracować się będzie 44h w tygodniu, 4 dni pracy i 3 dni wolnego. Potem się okazuje, że musisz (usunięte przez administratora) 5 dni, bo przecież ty pracujesz na zleceniówce!!! Tragedia Rekrutacja trwa cały czas bo dobrzy pracownicy odchodzą, inni przychodzą na jeden dzień i jak się dowiedzą jak jest naprawdę to już nie wracają. Ta praca nie jest tego warta. Trzymajcie się od tego z daleka. Odradzam Pozdrawiam
Praca tam to jedno z najbardziej żałosnych przeżyć jakie można mieć w życiu, pracuj ponad rok, po 12 godzin dziennie( w soboty, a jakże 12 godzin również, bo przecież tam pracownik przestaje już być człowiekiem z własnym życiem, a zaczyna być jak niewolnik, który nie może mieć nic poza tą żałosną firmą i to dosłownie, bo po roku dostaje się nie więcej niż 2500zł na rękę pracując całymi dniami(nigdy od nikogo w tej firmie tak naprawdę się nie dowiesz jaka jest twoja stawka na godzinę, a to co obiecują na rozmowach kwalifikacyjnych to w tym miejscu dział SCI-FI), więc nijak można za takie pieniądze w tych czasach mieć coś więcej niż opłacone rachunki i życie. Urlop? a spróbuj iść chociaż na kilka dni to dostaniesz jeszcze mniej, przykre, że tacy pracodawcy wciąż istnieją w tych czasach, naprawdę, w Tatarskiej niewoli bywały z pewnością przyjemniejsze dni niż tam gdy klientów całe tłumy, a kierownictwo nie raczy wypłacić ludziom należytych pieniędzy za cały dzień gonitwy i prania mózgu, żeby nie być gołosłownym wszystkim, którzy zastanawiają się nad złożeniem tam CV(niech Was Bóg broni!) niech da do myślenia jaka rotacja pracowników ma tam miejsce, no i na koniec wisieńka na torcie, braki z inwentaryzacji, które pokrywają pracownicy, zastanawiasz się czy są tam premie świąteczne? słyszysz, że w innych zakładach dostaje się trzynastki, wczasy pod gruszą czy inne dodatki?? tutaj z pewnością swoją DWUNASTĄ wypłatę po rozliczeniu inwentaryzacji oddasz, więc jeśli Twój kalendarz ma 12 miesięcy i chcesz być dobrze wypłacony to tym bardziej, omijaj szerokim łukiem, a inne właśnie standardowe jak można by pomyśleć dodatki to zdecydowanie nie w tym miejscu. Jeśli masz za dużo pieniędzy i nie wiesz co masz zrobić ze swoim zdrowiem psychicznym to to miejsce jest właśnie dla ciebie, rekrutacja z pewnością trwa na okrągło, lepiej jest smażyć się na budowach lub przy asfalcie, lepsza kasa i zdrowszy człowiek, z własnej autopsji, z pozdrowieniami
Witam Czy to prawda ze jest odpowiedzialnosc finansowa I pozniej z wynagrodzenia sciagaja pieniadze jak wychodza braki? Podobno nawet jak ktos sie zwolni to za jakis czas jeszcze doplaca sie za brak na inwentaryzacji a czlowiek juz gdzie indziej?
Prawda, nawet jak się nie pracowało w danym okresie(powiedzmy z 3 lata temu) to i tak wystawiane są noty księgowe według uznania kierownictwa/osób prowadzących inwentaryzacje, bo ciągłe liczenie w biegu, prowadząc nieustannie sprzedaż to jak układanie domku z kart podczas rodeo. Poza tym, jeśli coś jest uszkodzone, a przy wysokiej rotacji pracowników nie sposób wyłapać wszystkiego, lub reklamacja zostaje odrzucona to za brak odpowiada adekwatny dział koniec końców.